Skocz do zawartości

Platinum Club


Square

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jedi Survivor - Jeśli chodzi o strukturę, gra niemal identyczna jak pierwsza odsłona. A co za tym idzie powiela również błędy poprzedniczki. Doszło wprawdzie kilka nowych mechanik czy postaw miecza ale w mojej ocenie średnio fajne te patenty. Oczywiście największymi bolączkami są praca kamery i mapka. Ta ostatnia jest wciąż nieczytelna, a nawigowanie po niej jest upierdliwe. Fabularnie jest... nijak? Zwroty akcji, które czytelne były już na dzień dobry, postacie nieciekawe 

 

Co się tyczy trofików. Te są teoretycznie łatwiejsze bo tym razem nie musimy zaglądać w każdy zakamarek by odkryć 100% mapki i też nie trzeba zbierać wszystkich znajdziek (wymagane są tylko kryształki do wykupienia wszystkiego u Domy). W późniejszym etapie można odblokować upgrade który zaznacza na mapkach konkretne znajdźki. Lekki wysiłek mogą sprawić szczeliny mocy, które polegają albo na walce albo są to sekcje platformowe i to te ostatnie mogą trochę napsuć krwi. Walka nie stanowi problemu bo można obniżyć sobie poziom trudności (klasycznie brak puchatka w tej kwestii).

Pucharki z walki mieczami są w miarę proste. Trochę problemów sprawił trofik "w dziesiątkę" gdzie musimy zrobić 10 precyzyjnych cięć, a tutaj ważny jest timing. Często, gęsto nie trafimy w odpowiednie okienko bo guzik trzeba puścić nim oberwiemy atakiem przeciwnika, a nie gdy ten go wykonuje. Reszta pucharków bezstresowych. Wpada samoistnie albo trzeba po prostu mieć odpowiednią umiejętność lub ciuch.

 

@Wredny miałeś problem z trofikiem za zakupy u Domy? Pamiętasz co dokładnie się zglitchowało? Też myślałem, że przegapiłem jakiś kamulec na księżycu choć okazało się, że to dysk trzymany przez te obesrane czerwone robociki. Ogólnie potrzeba 100 sztuk. Wszystkie da się znaleźć na Kaboh, Coruscant i Księżycu. Problem jest taki że dyski, zwoje i kamienie są tak samo oznaczone na mapie. Trzeba też pilnować poziomów bo jak pisałem nawigowanie po mapie jest chujowe. Wszystko da się znaleźć, a jeden trzeba wygrać w mini gierce w knajpie. Plus jeden musi nam wysrać zwierzak na którym jeździmy (musi mieć jaskrawa barwę czerwony, złoty,itd.) i go ulokować w boksie w stajni.

 

 

  • Plusik 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

#30:platinum: Call of Duty: Black Ops

 

Jedna z najrzadszych platyn w mojej skromnej kolekcji. Ciężka, choć nie z powodu kampanii na Weteranie (świetnej swoją drogą), ale przez arcytrudne trofea w trybie Zombie wymagające solidnej kooperacji. Reszta pucharków to klasyczne dla serii znajdźki i po jednym dodatkowym wyzwaniu na misję, które łatwo wbić na niższych poziomach.

 

20241013_213708.thumb.jpg.5f70053ffd841afa38330614a59765d0.jpg

 

Mam więc platynkę w World At War i Black Ops czyli jestem KOZAKIEM.

  • Plusik 7
Opublikowano

Front Mission 1st Remake

 

Zacznijmy może od tego, że moja znajomość serii Front Mission rozpoczęła się dość późno, a dokładniej od części 4, którą ograłem na ps2, a jako że wcześniejsze pamiętały erę psx-a, nigdy w nie nie zagrałem. Pamiętam również, że strasznie się zawiodłem, iż 5 odsłona nie wyszła poza granicę Japonii.

Teraz w momencie , gdy pojawiły się odświeżone wersję pierwszych części (o dwójce napiszę osobno) mogłem nadrobić to, co straciłem żyjąc w nieświadomości istnienia tej świetnej serii.

Przechodząc do konkretów muszę pochwalić polski zespół Forever Entertainment za odświeżenie serii w taki sposób, że na serio z przyjemnością mogłem zanurzyć się w tym świecie. Fabuła gry nie jest odkrywcza, ale na tyle dobrze przedstawiona, że ciekawią nas kolejne zdarzenia i losy naszych bohaterów, które podzielone są na dwa obozy, możemy zobaczyć podejść do konfliktu każdej ze stron. Cieszy fakt, że nie ma tu narzuconej narracji ci są źli a tamci dobrzy, tak jak to na wojnie. Oczywiście najważniejszy są tu nasze roboty zwane Wanzerami i to właśnie całe mięsko tej serii, możliwość modyfikacji naszych maszyn jak nam się żywnie podoba, oczywiście zachowując pewne granicę, każda wersja korpusu, rąk i nóg, ma swoje parametry, których przekroczyć nie można. Tak więc ciężkie obładowane uzbrojeniem Wanzery będą miały mniejszy zasięg od tych lżej uzbrojonych, oraz  mniejsze szanse na unik.

Graficznie wygląda to przyzwoicie, dźwięki również nie drażnią i słuch się tego naturalnie.

Jeśli chodzi o samą platynę, to muszę przyznać że zrobiłem ją z przyjemnością, a wiąże się to z ponownym przejściem gry, gdyż niektóre scenariusze odblokowują się właśnie wtedy.

I tu muszę napisać jedno, 99% pucharków jest prostych do odkrycia, jednakże jeden może sprawić duży problem, gdyż nawet przechodzą grę w new game+ mając ulepszone roboty pokonanie jednego, z głównych przeciwników na wczesnym etapie gry (przy pierwszym przejściu nie możliwe) jest czasochłonne i na pewno będziemy potrzebować kliku podejść.

Tak czy inaczej polecam z ręką na sercu dla mnie mocne 8/10.

 

Front Mission 2 Remake

 

Jadąc na entuzjazmie po ukończeniu części pierwszej, z wypiekami podszedłem do odsłony drugiej. No i tak jakbym dostał obuchem w głowę, matko z córką, co tu się narobiło.

Cieszy fakt, że polskie studio zadbało ponownie o polskie napisy w grze, jednakże w wielu momentach zastanawiałem się, czy na pewno to tak miało być? O ile w jedynce raczej nic nie wzbudzało wątpliwości tak tu hm, Sama fabuła jest tak beznadziejna, wpadamy ponownie w konflikt i niby wszystko wydaje się ok, jednak bohaterowie są tak źle napisani, że nie można się z nikim utożsamić. Główny ich cel to uciec jak najdalej i to by było ok w momencie, gdy są to przypadkowi ludzie, a nie żołnierze, którzy powinni pragnąć walki, kierować się ideałami, walczyć o sprawę. A tym czasem są takimi za przeproszeniem ciamajdami.

Sama rozgrywka została urozmaicona (postacie wpadają w panikę co ma wpływ na atak i jego skuteczność) a dodatkowe animacje w zwarciu są miłym aspektem każdej potyczki, jednakże od połowy gry było to męczące, na szczęście można to wyłączyć. Gra nadal broni się mechanikami, ale cała otoczka jest po prostu słaba. Wracając do bohaterów taka Amia płacze, że nie ma chęci umierać, nic tu jej nie trzyma, brak jej motywacji i chcę jak najszybciej uciec, po czym drugi z głównych bohaterów mówi jej, że musi iść z nimi, a ona na to ok. No kurcze nic głupszego nie mogło się zdarzyć, tak myślałem póki inny z bohaterów w połowie gry ni z gruchy ni z Pietruchy wyznał swoje uczucia, gdzie drugi miał to gdzieś i po tej scenie już nigdy do tego nie wracali. Nie wiem, może ktoś to tu wrzucił od siebie, nie grałem w oryginał nie mogę tego zweryfikować.

Druga sprawa na minus, jeśli jest jakaś jednostka, która jest totalnym niewypałem to te  długodystansowe, matko jakie one są słabe, zadają marginalne obrażenia, szybko tracą amunicję i stają się bezużyteczne. Tak jak w jedynce nastawienie było na walkę w krótkim dystansie karabinami, tak tu najsilniejsze jednostki to te walczące w zwarciu bronią białą.

Ogólnie niemiałem zamiaru tego platynować, ale brakowało mi dosłownie dwóch pucharków, więc na new game + przeleciałem szybko i je zaliczyłem.

Prawdę mówiąc trochę się zawiodłem, dodatkowo nie wiem czy nasze rodzime studio robiło to w pośpiechu, gdyż gra zalicza od czasu do czasu spadki, lub się wykrzacza, co ogólnie powoduje, że musimy ponownie uruchomić grę.

Na  horyzoncie szykuje się 3 część, ale po zobaczeniu pierwszej rozgrywki wygląda to mega słabo i nie wiem, co się takiego wydarzyło, że pierwsza część została zrobiona poprawnie, tak czym dalej wygląda to coraz  słabiej.

Dwójkę oceniam na 5/10 .

  • Plusik 6
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Opublikowano
W dniu 13.10.2024 o 21:53, jimmy napisał(a):

#30:platinum: Call of Duty: Black Ops

 

Jedna z najrzadszych platyn w mojej skromnej kolekcji. Ciężka, choć nie z powodu kampanii na Weteranie (świetnej swoją drogą), ale przez arcytrudne trofea w trybie Zombie wymagające solidnej kooperacji. Reszta pucharków to klasyczne dla serii znajdźki i po jednym dodatkowym wyzwaniu na misję, które łatwo wbić na niższych poziomach.

 

20241013_213708.thumb.jpg.5f70053ffd841afa38330614a59765d0.jpg

 

Mam więc platynkę w World At War i Black Ops czyli jestem KOZAKIEM.

 

A w MW3 wbiłeś w końcu? Tyle żeśmy się namęczyli z tym coopem a widziałem, że dalej nie zrobiłeś :wujaszek:

Opublikowano
7 godzin temu, oFi napisał(a):

 

A w MW3 wbiłeś w końcu? Tyle żeśmy się namęczyli z tym coopem a widziałem, że dalej nie zrobiłeś :wujaszek:

Zostały tylko dane wywiadowcze w kampanii, ale czekam z tym na powtórkę MW1 i MW2 :shotgun:

Opublikowano
W dniu 13.10.2024 o 21:53, jimmy napisał(a):

#30:platinum: Call of Duty: Black Ops

 

Jedna z najrzadszych platyn w mojej skromnej kolekcji. Ciężka, choć nie z powodu kampanii na Weteranie (świetnej swoją drogą), ale przez arcytrudne trofea w trybie Zombie wymagające solidnej kooperacji. Reszta pucharków to klasyczne dla serii znajdźki i po jednym dodatkowym wyzwaniu na misję, które łatwo wbić na niższych poziomach.

 

20241013_213708.thumb.jpg.5f70053ffd841afa38330614a59765d0.jpg

 

Mam więc platynkę w World At War i Black Ops czyli jestem KOZAKIEM.

Ps a masz zrobione w Black Ops 3? Mnie zawsze wykańczają te wyzwania online, które zniechęcają fo platyny:/

Opublikowano
7 minut temu, czarek250885 napisał(a):

Ps a masz zrobione w Black Ops 3? Mnie zawsze wykańczają te wyzwania online, które zniechęcają fo platyny:/

Nie, jeszcze nie orientowałem się co tam jest, ale jeżeli coś wymaga współpracy to zapraszam do friend listy, ustawimy się kiedyś jak przejdę dwójeczkę.

 

Btw. Black Ops 2 to chyba jedyny CoD w którym platyna już nieosiągalna przez jakieś wydarzenie online, którego nie można już wbić.

Opublikowano

20241015_003244.thumb.jpg.fe4721715a5a7ccef09681121820c28e.jpg

 

Ratchet & Clank - Rift Apart: jedna z najbardziej barwnych, choć momentami gdy grało się w nią na Ps5 w optymalnych ustawieniach graficznych na TV SONY MiniLED, QLED K-85XR70, to była jedną z najbardziej przesyconych (i to za bardzo) mnogością konstrukcji Uniwersum tego dzieła, gier video przygodowo-scifi w jakie kiedykolwiek grałem. Ciekawa, prosta, ale niekiedy ze zbyt kreskówko-infantylną fabułą produkcja. Świetnie zaprojektowana mechanika gry: przejrzysty, klarowny świat do eksploracji, ładny interfejs i temu podobne. Niesamowitym plusikiem okazały się tu ,,lokalne nazewnictwo" (a raczej polskie tłumaczenie) na bronie, planety, faunę i florę Uniwersum R&C. 

 

No i w końcu jest ta Platynka z ,,Rift Apart"; nie grane było na siłę, po trochu, gdy na gaming był czas. Tylko ,,trofka" związane z ,,bronią próżniową" i zabijaniem nią odbijanych od niej strzałów wrogów tychże złoli, sprawiło mi problem - zostawiłem je na sam koniec wraz z ostatnią bronią do zakupu po ,,trybie wyzwań". Nie mogę powiedzieć, że męczyłem się z tym ,,niemiłosiernie!", ale ogrywanie wszystkie na tip-top w przypadku tego Ratcheta było irytujące. Dlatego też oceniam grę na: 7.5/10

 

Trudność ,,platynowania": 5/10

fun z gry: 7/10

 

P.S. ,,COD: MF 2" to trudna jest na platynkę? Świat gry, gatunek, wizualia - to mnie intryguje, aby to kupić na Ps5 i powoli to ogrywać. To samo pytanko/rada odnośnie "Diablo IV" oraz "Alone in The Dark"?

 

  • Plusik 5
  • Dzięki 1
Opublikowano
6 godzin temu, jimmy napisał(a):

Nie, jeszcze nie orientowałem się co tam jest, ale jeżeli coś wymaga współpracy to zapraszam do friend listy, ustawimy się kiedyś jak przejdę dwójeczkę.

 

Btw. Black Ops 2 to chyba jedyny CoD w którym platyna już nieosiągalna przez jakieś wydarzenie online, którego nie można już wbić.

Chętnie skorzystamy, rozumiem nick taki jak tu?

Opublikowano (edytowane)

5801085767362135048.thumb.jpg.06419ac3b1d729fcf107c6dfd6477027.jpg

 

Męczyłem się z tym dzbankiem jak matka z łobuzem. Przede wszystkim, słabo mi idzie w te gry, gdzie trzeba szybko celować xD. Przeciwnicy zazwyczaj szybciej strzelają ode mnie, a do tego, przeszedłem tego CoDa na poziomie weterana, odłożyłem na kilka miesięcy i zapomniałem, jak się gra. Ale wczoraj się uparłem, siadłem do tego i w dwa dni zdobyłem brakujące trofki. Gra jest naprawdę fajna, przede wszystkim super kampania. Za jakiś czas podejmę próbę z MWII, choć czytałem, że platyna jest tam trochę trudniejsza, więc na razie dam sobie trochę luzu.

 

Call of Duty: Modern Warfare :platinum:

 

image.thumb.png.33b12be12855c9cf15bfecbe815659ec.png

Edytowane przez HenrykIggO
  • Plusik 4
  • Dzięki 1
Opublikowano (edytowane)

:platinum: Wiedza to Potęga :platinum:

:platinum: Wiedza to Potęga: Dekady :platinum:

 

"Zwykła" wersja wbita 4 lata temu, Dekady 2 dni temu ;)

 

Party game, trochę w stylu Buzz!, tyle że tym razem jako kontrolerów używamy swoje smartphony (z aplikacją). Pakiet pytań jest bardzo obszerny, przez ponad 5 lat gry (i przynajmniej 100-150 rozgrywkach - większość w podstawowej wersji) powtórzyło się 1 pytanie. 

Zasady są proste. Jest pytanie na ekranie TV i 4 odpowiedzi do wyboru na telefonie. Liczy się czas... i prawidłowa odpowiedź. Podczas gry mamy różne wspomagacze i przeszkadzajki (większa różnorodność w "Dekadach").

Dodatkowo w każdej rozgrywce są różne minigierki (znowu w Dekadach jest więcej rodzajów).

 

Możnaby tu powiedzieć, że Dekady są lepsze... ale oczywiście, zawsze musi być jakieś "ALE".

Rzecz w tym, że w Dekadach jeśli wybierzemy kategorię do jednego pytania, następne kategorie są powiązane z poprzednią. Jeśli wstepnie wybierzemy muzykę... będzie tak dalej. Jeśli wstępnie inna kategoria - następne pytanie może być różne. W efekcie w grze mocno dominują pytania właśnie z kategorii muzycznych.

Tak, czy inaczej zdecydowanie polecam (już nie da się tego kupić na PS Store, a wydanie fizyczne trzyma chyba cenę), szczególnie jeśli mamy możliwość grać w więcej niż 2 osoby, bo dopiero wtedy rozgrywka rozwija w pełni skrzydła (chociaż we 2 też jest całkiem spoko).

Moja ocena gierek jeśli mamy możliwość gry w 3 lub więcej osób to mocne 9+/10.

 

Platyny są dosyć łatwe z dwoma "ale".

1. Do kilku trofeów potrzeba 4, 5 i 6 graczy. Jeśli aż tylu chętnych nie mamy można się wspomóc kilkoma smatphonami ;)

2. Są 1 i 3 trofea, które... ciężko zrobić legitnie:

- w bazowej trofik za to, że wszyscy w całej jednej rozgrywce odpowiedzą dobrze na każde pytanie (tu dla pewności można się wspomóc pauzą o googlem na dodatkowym telefonie - jeśli będziemy chcieli sprawdzić na tym na którym gramy, wyrzuci nas z gry i po ptokach).

- w Dekadach też powyższy trofik + 2 za idealne minigierki (tzn takie, gdzie ktoś zrobi je do końca)..., z czego 2 mają czas na wykonanie ustawiony idealnie na styk... na tyle, że bez pauzowania i na spokojnie przeczytania słów/pytania nie ma szans na wyrobienie się w czasie. Po prostu jest to nierealne. Nawet pauzując i robiąc wszytko bez straty czasu i błędów robi się zadanie w sekundę przed końcem czasu.

Mały błąd w projekcie minigierek. W normalnej grze dla zabawy to jednak w ogóle nie przeszkadza.

 

:platinum: Trudność platyn:

Wiedza to Potęga: 3/10 :platinum:

WtP: Dekady: 4/10 :platinum:

 

Tak czy inaczej ponownie gorąco polecam i szkoda, że nie zanosi się na nową grę w tym stylu, bo studnio za nie odpowiedzialne przestało istnieć...

Edytowane przez Emet
  • Plusik 6
  • Dzięki 1
Opublikowano

Nobody Save The World - Z recki Kmiota albo Schabowego zainteresowałem się tym tytułem. Bardzo przyjemna gierka, a po opis zapraszam do odpowiedniego tematu z przemyśleniami któregoś z wyżej wymienionych bo plus minus zgadzam się z opinią. Co do trofków to typowe rzeczy: zrobić wszystko. Na początku troszkę bałem się dungeonów [999+ nie taki straszny jak go malują] z różnymi modami ale tutaj wszystko opiera się na odpowiednim przygotowaniu form pod dany dungeon.

No właśnie. Jest pucharek za odblokowanie wszystkich form i wymaksowanie ich co wymaga odrobinę grindu ale zmieniając często formy, powinno większość wpaść w trakcie gry. 

Reszta trofików za misje poboczne, znajdźki, itd. Przy wymaksowaniu większości form NG+ nie stanowi większego wyzwania.

 

Lost in Radom... tfu, Random - Krótka przyjemna przygodówka stylizowana na twórczości Tima Burtona. Gierka jest miksem chodzonej przygodówki i walki połączonej z karcianką gdzie o wszystkim decyduje rzut koblem. O ile koncept gry bardzo mi pasuje to widać pewne niedociągnięcia. Kolorystyka jest niemal identyczna przez całą grę. Postacie choć wykręcone to bez wyrazu [Śmierć jest tutaj wyjątkiem i szkoda, że jest jej tam mało], a sama walka choć z początku ciekawa szybko popada w rutynę. Brak większej ilości różnorakich kart, a kilka właściwie bezużyteczne. Fabuła przewidywalna niczym posty frostiego.

Trofiki w większości można przegapić bo brak tutaj ng+ czy wyboru rozdziału więc trzeba uważać. Znajdziek nie ma dużo. Kilka za spełnienie pewnych kryteriów podczas walki, misje poboczne oraz za akcje w poszczególnych rozdziałach. Wykupienie wszystkich kart ze sklepu będzie wymagało od nas dość skrupulatnego zbijania dzbanków z kasą poustawianych byle gdzie.

 

Shadow of Tomb Raider - Cztery i pół roku potrzebowałem by znów się przemóc i zrobić platynę. 99% rzeczy zrobiłem dawno temu i raczej nie ma tam nic trudnego, jak już to nużącego. Ostatnia część przygód Lary niestety obfituje w mnogość pozafabularnych rzeczy do roboty. Misje poboczne, skarby, krypty, stroje, wyzwania, polowania, zbieractwo wszelakie... Trochę pucharków za walkę oparte o perki z drzewka umiejętności. Standard.

Tylko jeden puchar potrafi wkurzyć. "Droga przez mękę". Tak, granie na tym poziomie trudności to istna droga przez mękę i to nawet nie z powodu trudności. Jeżeli nie ganiamy na pałę, eliminujemy typów w miarę możliwości po cichu, a resztę trzymamy na dystans to walka nie stanowi większego problemu [zwłaszcza z dopakowanym osprzętem, strojami i odblokowanymi perkami w drzewku umiejętności]. Minus etap gdzie gra klasycznie zabiera nam sprzęt i każe walczyć CQC.

Problem leży w eksploracji. Jakaś mądra dusza wymyśliła, że zapisy będą się robić tylko przy ogniskach, a te są koszmarnie ulokowane. Można gładko przejść killroomy i sekwencje "platformowe", a wystarczy, że źle wymierzymy skok albo gra postanowi zrobić nas w chuja i nie uwzględnić wciśnięcie klawisza. Wtedy zgon i zaczynamy wszystko od ostatniego ogniska tracąc kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt minut. No posypały się epitety przy kilku misjach. Przydługie "cinematik ekspirjens" i przerywniki, których w większości nie da się skippować raczej sytuacji nie poprawiają.

 

Edit: miał tutaj być jeszcze nowy Dead Space ale że zdupcyłem trofik za permadeath to nie ma. Pewnie wzorem Lary, Isaac poczeka sobie na lepsze czasy. 

  • Plusik 6
  • Dzięki 1
Opublikowano

Ja tam może i bym się pokusił o platyny w trylogii, ale nie chciało mi się ponownie gier przechodzić na najwyższym poziomie trudności.

No i trofea za online odrzucały.

Opublikowano

Te Tombiki są zbyt długie, a trzeba je przechodzić kilka razy, więc ja też odpadam. Chociaż w TR3 akurat kiedyś chciałbym wbić platsa, bo to moja ulubiona klasyczna część i jako jedyna z tego zestawu faktycznie stanowi jakieś wyzwanie. Może jak już naprawdę nie będę miał nic do pykania to się za to wezmę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...