Skocz do zawartości

Platinum Club


Square

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, Wredny napisał:

Raczej cchodzi o nowych, bo ja sobie takich akcji nie przypominam, ale jestem tu raczej od dawna :)

 

Zapewne masz rację. Pewnie są też inne ograniczenia, nie mogę np. dać Tobie łapki w górę czy polubić posta (albo jestem kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o fora, też możliwe :D)

Opublikowano

Łapki w górę/dół i inne heheszki będziesz mógł dodawać jak napiszesz nieco więcej postów. A co do nicka to faktycznie, przydługawy nieco i mogłbyś go zmienić na coś krótszego (najlepiej bez tych xXX albo Aggro lub 420 hah ;)

Koniec offtopu.

  • Plusik 1
Opublikowano

Seba, konkretny dzbankowy profil (osobiście zawsze cenię wysoki completion rate) - wazony wbijasz z klasą. Jeśli w przypadku Terminatora poszedłeś w licencję, to raczej jesteś rozgrzeszony.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Wbijane, zanim utworzono konto na PSN - po prostu wpadały na konsoli, ale nie było konta, żeby je z nimi powiązać.
O ile te początkowe mogę uznać za właśnie takie, tak jest kilka późniejszych z podobnym przypisem - no i te czasy - żeby 90% gier platynować tak szybko? Nie twierdzę, że się nie da, ale to trzeba być cyborgiem i mieć od cholery wolnego czasu - bardzo rzadko spotykane.

  • Plusik 1
Gość _Be_
Opublikowano
3 godziny temu, Wredny napisał:

Wbijane, zanim utworzono konto na PSN - po prostu wpadały na konsoli, ale nie było konta, żeby je z nimi powiązać.
O ile te początkowe mogę uznać za właśnie takie, tak jest kilka późniejszych z podobnym przypisem - no i te czasy - żeby 90% gier platynować tak szybko? Nie twierdzę, że się nie da, ale to trzeba być cyborgiem i mieć od cholery wolnego czasu - bardzo rzadko spotykane.

 

Albo ogarnianie na drugim koncie tylko pod platyny 

Opublikowano

Jasne, że też można, ale nadal - jeśli uczciwe, to imponujące mieć takie samozaparcie, że od początku do końca tylko ta jedna gra, bez romansów na boku, aż wpadnie platyna.
U mnie średnio parę miesięcy wypada pomiędzy pierwszym a ostatnim pucharkiem, stąd moje wątpliwości.

  • Plusik 1
Opublikowano
20 godzin temu, ciwa22 napisał:

Seba, konkretny dzbankowy profil (osobiście zawsze cenię wysoki completion rate) - wazony wbijasz z klasą. Jeśli w przypadku Terminatora poszedłeś w licencję, to raczej jesteś rozgrzeszony.

 

Dzięki! Najwięcej Platyn wbijałem podczas studiów i miałem masę wolnego czasu. Sprawdziłem Twój profil - bardzo wysoki completion rate! Również cenię ludzi, którzy walczą o każde trofeum w poszczególnych grach - to cecha true completionists.

 

19 godzin temu, Wredny napisał:

Aczkolwiek mam pewne wątpliwości co do legitności. Kilka "missing timestamps" i 90% wbijanych w 2-3 dniłe Nie mówię, że się nie da, ale jest to dość niespotykane. 

 

Każda trofeum było robione na legalu  - po prostu ostra gra z randomami (ostatnio dało mi to nieźle popalić w przypadku Call of Duty WW2 DLC, zajęło mi trochę znalezienie jednocześnie 3 pozostałych ogarniętych, losowych graczy).

 

12 godzin temu, Wredny napisał:

Wbijane, zanim utworzono konto na PSN - po prostu wpadały na konsoli, ale nie było konta, żeby je z nimi powiązać.
O ile te początkowe mogę uznać za właśnie takie, tak jest kilka późniejszych z podobnym przypisem - no i te czasy - żeby 90% gier platynować tak szybko? Nie twierdzę, że się nie da, ale to trzeba być cyborgiem i mieć od cholery wolnego czasu - bardzo rzadko spotykane.

 

Miałem bardzo dużo wolnego czasu na studiach i ostro grałem. Cyborgiem nazwał mnie ostatnio pewien pro Soul Calibur player, bo udało mi się pokonać najwyżej sklasyfikowanych graczy (ranked worldwide, PS4) w Soul Calibur 6 właśnie (są wgrane na moim kanale, jeśli ktoś byłby zainteresowany, zapraszam. Założę wątek o tym w kąciku bijatyk za jakiś czas, świetna gra).

 

Nie jestem jakimś elitist czy coś, a miesiące dostawania po przysłowiowym łbie w Ninja Gaiden nauczyły mnie pokory. Poza tym, każdy z nas ma swoje ulubione gry w których jest dobry i ma swoje własne talenty. Jest tyle utalentowanych ludzi wśród nas (również na tym forum).

 

9 godzin temu, Wredny napisał:

Jasne, że też można, ale nadal - jeśli uczciwe, to imponujące mieć takie samozaparcie, że od początku do końca tylko ta jedna gra, bez romansów na boku, aż wpadnie platyna.
U mnie średnio parę miesięcy wypada pomiędzy pierwszym a ostatnim pucharkiem, stąd moje wątpliwości.

 

Tak, staram się grać w jedną grę, aż do zdobycia platyny i "załatwienia tematu". Oczywiście, czasem zdarzają się takie sytuacje, że wychodzi jakiś hicior i wtedy nie da rady nie zagrać ;] Nie gram tylko dla trofeów, rzecz jasna. Na Nioh przeznaczyłem spokojnie ponad tysiąc godzin, random coop (i w ogóle sam tytuł) był bardzo wciągający.

 

A tak w ogóle to gratuluję Platyny w GTA IV! To chyba jedyna gra, która znudziła mnie tak długim wymogiem farmowaniem online.

 

 

21 godzin temu, ciwa22 napisał:

Seba, konkretny dzbankowy profil (osobiście zawsze cenię wysoki completion rate) - wazony wbijasz z klasą. Jeśli w przypadku Terminatora poszedłeś w licencję, to raczej jesteś rozgrzeszony.

 

Dzięki! Najwięcej Platyn wbijałem podczas studiów i miałem masę wolnego czasu. Sprawdziłem Twój profil - bardzo wysoki completion rate! Również cenię ludzi, którzy walczą o każde trofeum w poszczególnych grach - to cecha true completionists.

 

21 godzin temu, Wredny napisał:

Aczkolwiek mam pewne wątpliwości co do legitności. Kilka "missing timestamps" i 90% wbijanych w 2-3 dniłe Nie mówię, że się nie da, ale jest to dość niespotykane. 

 

Każda trofeum było robione na legalu  - po prostu ostra gra z randomami (ostatnio dało mi to nieźle popalić w przypadku Call of Duty WW2 DLC, zajęło mi trochę znalezienie jednocześnie 3 pozostałych ogarniętych, losowych graczy).

 

13 godzin temu, Wredny napisał:

Wbijane, zanim utworzono konto na PSN - po prostu wpadały na konsoli, ale nie było konta, żeby je z nimi powiązać.
O ile te początkowe mogę uznać za właśnie takie, tak jest kilka późniejszych z podobnym przypisem - no i te czasy - żeby 90% gier platynować tak szybko? Nie twierdzę, że się nie da, ale to trzeba być cyborgiem i mieć od cholery wolnego czasu - bardzo rzadko spotykane.

 

Miałem bardzo dużo wolnego czasu na studiach i ostro grałem. Cyborgiem nazwał mnie ostatnio pewien pro Soul Calibur player, bo udało mi się pokonać najwyżej sklasyfikowanych graczy (ranked worldwide, PS4) w Soul Calibur 6 właśnie (są wgrane na moim kanale, jeśli ktoś byłby zainteresowany, zapraszam. Założę wątek o tym w kąciku bijatyk za jakiś czas, świetna gra).

 

Nie jestem jakimś elitist czy coś, a miesiące dostawania po przysłowiowym łbie w Ninja Gaiden nauczyły mnie pokory. Poza tym, każdy z nas ma swoje ulubione gry w których jest dobry i ma swoje własne talenty. Jest tyle utalentowanych ludzi wśród nas (również na tym forum).

 

9 godzin temu, _Be_ napisał:

 

Albo ogarnianie na drugim koncie tylko pod platyny 

 

Tylko jedno konto.

 

9 godzin temu, Wredny napisał:

Jasne, że też można, ale nadal - jeśli uczciwe, to imponujące mieć takie samozaparcie, że od początku do końca tylko ta jedna gra, bez romansów na boku, aż wpadnie platyna.
U mnie średnio parę miesięcy wypada pomiędzy pierwszym a ostatnim pucharkiem, stąd moje wątpliwości.

 

Tak, staram się grać w jedną grę, aż do zdobycia platyny i "załatwienia tematu". Oczywiście, czasem zdarzają się takie sytuacje, że wychodzi jakiś hicior i wtedy nie da rady nie zagrać ;] Nie gram tylko dla trofeów, rzecz jasna. Na Nioh przeznaczyłem spokojnie ponad tysiąc godzin, random coop (i w ogóle sam tytuł) był bardzo wciągający.

 

A tak w ogóle to gratuluję Platyny w GTA IV! To chyba jedyna gra, która znudziła mnie tak długim wymogiem farmowaniem online.

 

  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

Czyli tak jak pisałem - cyborg z masą wolnego czasu - taki to pożyje :sir:
Dzięki za uznanie w sprawie GTAIV (tu masz najlepszy przykład - platyna chyba po ośmiu latach), ale tu w zasadzie tylko grind w multi i kumaty kumpel do tegoż grindowania (pozdro jastrzabPL) - brakuje 100%, bo jakoś nie chce mi się wracać i bawić w DLC, mimo że Lost and Damned napocząłem, a TBoGT sporo osób chwali, że takie dobre. Ostatnio odpaliłem i oczy bolały mnie od tej zblurrowanej grafiki.

  • Plusik 1
Opublikowano
7 godzin temu, Wredny napisał:

Czyli tak jak pisałem - cyborg z masą wolnego czasu - taki to pożyje :sir:
Dzięki za uznanie w sprawie GTAIV (tu masz najlepszy przykład - platyna chyba po ośmiu latach), ale tu w zasadzie tylko grind w multi i kumaty kumpel do tegoż grindowania (pozdro jastrzabPL) - brakuje 100%, bo jakoś nie chce mi się wracać i bawić w DLC, mimo że Lost and Damned napocząłem, a TBoGT sporo osób chwali, że takie dobre. Ostatnio odpaliłem i oczy bolały mnie od tej zblurrowanej grafiki.

 

Od razu przepraszam wszystkich za mój podwójny post, nie wiem jak to się stało..

 

Masz rację, 8 lat to doskonały przykład siły Twojego charakteru i zasługuje na wielkie uznanie :good2: Co więcej, gratuluję Twojemu kumplowi (jastrzabPL) podejścia i chęci pomocy z naprawdę długim farmowaniem.

 

W ogóle podoba mi się podejście "quality over quantity" (jakość, a nie ilość), jeśli chodzi o trofea właśnie. Ktoś kto ma np. 50 platyn z trudnych/wymagających gier na koncie jest dla mnie ciekawszy niż ktoś kto ma 500 platyn z gier dla dzieci (z całym szacunkiem). Oczywiście są różni gracze i każdy ma prawo grać (i zdobywać trofea) jak chce.

  • Plusik 1
Opublikowano
1 minutę temu, oFi napisał:

GTA IV mam również na półce i ten klatkarz woła o pomstę do nieba :smutas: 

 

Takiego remasterka w betonowych 60 klatkach na ps4 łyknął bym bez popity ech

 

Osobiście uważam, że odnawianie starych tytułów jest fajnie zarówno dla nas, jak i deweloperów.

 

Wystarczy mała inwestycja w "odświeżenie" i można zarabiać (przy niewielkich kosztach). A my chętnie ogramy w nasze ulubione tytułu z odnowioną grafiką i większą płynnością.

 

Ale wracając do tematu, platyna w GTA IV wymaga bardzo wiele czasu farmowania online i naprawdę trzeba mieć te zacięcie co Wredny.

Opublikowano

Ja robiłem głównie z randomami online w IV. Głównie obstawiałem heli, bo potrafiłem już wszystko nim robić po kilkuset razach XD Jak się trafiła ekipa to i pół dnia można było farmić bo każdy wiedział, że trzeba się trzymać do oporu.

W V trofea z tego ostatniego dlc też nie są lepsze. Byłyby jeszcze do ogarnięcia, gdyby nie to, że są zabugowane w cholerę i w połowie progresu może Ci wszystko zresetować. Mieliśmy taki przypadek ze znajomymi i już raczej to tego nie wracamy, bo chciwe R* nie potrafi w online i na pewno tego nie naprawią jak należy.

Opublikowano
10 minut temu, MEVEK napisał:

@SunaShigure#1GamingGuides

Swietny profil, gratuluje :hi:

IMO brakuje Tobie jeszcze Max Payne 3 do tego bogatego kompletu :reggie: 

Taki zarcik :D:P

 

Dzięki! :-)

 

Właśnie, jakoś ten Max Payne 3 tak "przeszedł obok". Szkoda, że już nie mam PS3. Może kiedyś jakiś remaster na PS4 albo wsteczna kompatybilność na PS5 :D

 

Nie grałem, więc nie mogę się wypowiadać o MP3, ale wszystkich spragnionych totalnie hardcore(owych) gier zachęcam do Ninja Gaiden 3, a zwłaszcza DLC. Jeżeli w rankingu (w tym wątku) sama platyna ma 9,8, to poziom DLC jest 10 (jeżeli zakładamy 10 jako maks) lub poza skalą. Po prostu miesiące codziennego grania i ćwiczenia misji.

 

@MEVEK masz profil PSNP? Coś nie mogę wejść, a jestem pewien, że masz ciekawą kolekcję pucharków.

 

Opublikowano

Na pierwszej stronie jest: MEVEK_MARSHALL

Nie mam duzo platyn, ale jest kilka trudniejszych. Na dniach wpadnie Sekiro, ale nie oceniam ja na trudna, bo ma swietny balans mechaniki gry, ktory ulatwia nam rozgrywke. 

 

Co do MP3 to rowniez zagralbym jeszcze raz. Moze kiedys sie doczekamy odswiezonego portu. 

Opublikowano
4 minuty temu, MEVEK napisał:

Na pierwszej stronie jest: MEVEK_MARSHALL 

Nie mam duzo platyn, ale jest kilka trudniejszych. Na dniach wpadnie Sekiro, ale nie oceniam ja na trudna, bo ma swietny balans mechaniki gry, ktory ulatwia nam rozgrywke. 

 

Co do MP3 to rowniez zagralbym jeszcze raz. Moze kiedys sie doczekamy odswiezonego portu. 

 

Sorki, nie zauważyłem. Nie jest ważna ilość, a jakość. Już wchodzę i od razu widzę platynę w GT5 i Max Payne 3! Nie jestem fanem motoryzacji (in general), ale o tej grze chyba każdy słyszał, również pod względem poziomu trudności platyny. Trzeba mieć niezłego skill(a), żeby ją zdobyć. Czapki z głów, hats off. 

 

Bloodborne 100%. Tak, świetna gra i całkiem wymagająca platyna. Ten Watchdog.. ^0^ Brawo.

 

Unravel. Fajna gra i ciekawa platyna. Metal Gear Solid IV, moja ulubiona gra na PS3 (Nioh na PS4) i rzeczywiście wymagająca (Big Boss). Dead Space 2, Killzone 2, CoD: WaW, super.

 

Bardzo fajny profil. Gratuluję ;-)

  • Dzięki 1
Opublikowano (edytowane)

Hehe, nie da rady we wszystko zagrać :flag_of_truce:

 

Właściwie, to dużo japońszczyzny jest w Yakuza (widzę, że grałeś - gratuluję platyn [wszakże nie zdobyłeś platyn w każdej Yakuzie] i w ogóle completion rate bardzo imponujący!). Mi udało się każdą "wyplatynować" i choć mój japoński jest tylko komunikatywny, to ostra jazda z tymi wersjami japońskimi [m. in. Ishin, a nawet jedna chińska ehm..) była. Oficjalny język japoński jest "mniej gangsterski", więc trudno to wszystko ogarnąć :D

 

 

30 minut temu, Square napisał:

Co? Bardzo przyjemna i wymagająca platyna.

 

Tak, słyszałem, że jest bardzo wymagająca. Gratuluję jej zdobycia!

Edytowane przez SunaShigure#1GamingGuides
Literówki

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...