Skocz do zawartości

Platinum Club


Square

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wpadło ot tak z tyłka jak robiłem pierwsze przejście, ja miałem problem z akcją Gamory i wpadło dopiero w NG+ na najłatwiejszym poziomie, ogólnie te dzbanki dla kompanów to raz że RNG dwa stuna chyba trzeba założyć, trzy idealnie kamerę trzeba mieć ustawioną w danym momenie

  • Dzięki 1
Opublikowano

Też tego nie mam.:unknown: Potworna losowość. Swoją drogą, to chyba ostatnia gra, gdzie bawię się w znajdzki.:/ Wiele jest ciekawych (stroje są kapitalne), ale to najgorsze komplety, jakie można wymyślić do :platinum: Zbierz wszytko i ani się waż coś pominąć. No i jeszcze przy wyborze rozdziału tego nie honorują.
W Dead Space były wzorowo przedstawione. Nie było ich od zatrzęsienia i można było część ominąć. No nic. Dziękuję za poradę.:hi: Spróbuje raz jeszcze.
I jak możesz, o ile to nie problem, to ten cały Inkwizytor występuję dwukrotnie, czy olać i po VIII jeszcze jakiegoś spotkam. :starwars:

Opublikowano

Ojej, ciężkie pytanie, nie pamiętam czy wbiłem to w 7 rozdziale ale chyba nie bo Drax mi sie tam zglitchował na samym początku walki XD

 

 

 

Raczej wbiłem to w późniejszym etapie, co do Gamory to tak jak poradniku piszą grając na najłatwiejszym w NG+ rozdział 7 wbiłem za pierwszym razem

Opublikowano

Dzisiejsze dokonanie. Strzeliłem sobie w stopę robiąc zakończenie

Spoiler

shura

jako pierwsze i kontynuując rozgrywkę na tym samym zapisie, całe NG+ czułem się znacznie osłabiony i zajęło mi to zdecydowanie więcej czasu niż powinno. 3 przejście to już bajka, kilka godzin i po grze. 

Screenshot_2022-01-30-18-54-45-829_com.scee.psxandroid.jpg

  • Plusik 6
Opublikowano (edytowane)

Payday 2: Crimewave Edition (#63) - Ady mówiłem temu koledze, że nie kupie PS4 bo niema dostatecznej atmosfery konsolowego gamingu, wiecie - tej magicznej otoczki, która przyświecała graniu choćby na takiej Pierwszej Plejstacji Świętej. Nie kupiem i już, nawet niech mnie chop nie namiawio. No to mi sam kupił za to, że splatynujemy razem dopieszczoną wersję klasyka o strzelaniu się złodziei z policjantami z PS3. A dodatkowego contentu tutaj w juch wincej aniżeli kot napłakał. Powaga - wrzucili tu chyba drugie tyle misji jak nie trzecie tyle. Zawartość kolosalna, nie na miarę zupełnie nowej gry ale to takie Payday 2: wersja 2.9. Nie jestem zatwardziałym koneserem strzelanek ale pierwszy DzieńWypłaty mnie oczarował.  Intensywnym, angażującym coopem, zróżnicowanymi zadaniami w misjach, mega kreatywnymi dzbankami, muzyką. Dwójka poszła podobnym tropem ale wersja ostateczna na mocarną ale i bezduszną PS4 ustanowiła bardzo wysokie standardy gatunkowe. Nie ma tu całego contentu znanego z wersji pc, bo twórcy popadli w problemy finansowe (rzekomo już zażegnane) ale i tak tytuł jest mega wciągający. Świetna gra stała się jeszcze lepsza, polecam fanom troszkę ambitniejszej porcji strzelania - 9+/10

P.S. W odpowiedzi na pytania zawarte w waszych listach: To prawda, jedną z postaci do wyboru jest Charyzmatyczny Bodhi, ale to ten remake'u, a nie Patrick Swayze, jednakże kiedy gram w tę grę, udaję, że to Patrick Swayze - nie ma tragedii jeśli umrzesz robiąc to co kochasz.

 

 

 

 

PayDay-21.jpg

 



 Ciężko to będzie ogarnąć w kilku zdaniach ale ta gierka z 40 trofeów na PS3 rozrosła się do 111. Każde z 19 dlc ma swoje puchary, niektóre pozytywnie zakręcone, nawiązujące do tych z jedynki - oparte na szczęściu, niektóre mega trudne z uwagi na mus ogrywania głośnych misji na wymagającym poziomie trudności, a grind maksowania postaci rozrósł się z 100 levelu do wbicia na 25 setnych leveli do wbicia:shout: Zabawa na około 600H jeśli ktoś chce przykozaczyć na 100%. Ja wbiłem platynkę ale brakuje mi jeszcze dwóch dzbanów do 100% między innymi tego za grind poziomu doświadczenia. Nie lubię przesadnie długo grać nawet w ulubione tytuły więc po 300H zapragnąłem odpocząć. Niedługo jednak planuję wrócić do Marcina (ten co mi kupił konsolę) i Marcina (taki kozak/maniak PD ze Słowacji, pomagał w głośnych hc misjach pod dzbany). Sam też mam na imię Marcin i zdecydowanie to czuję - 9/10 ale tylko w przypadku stuprocentówców, ale chyba innych tutaj nie ma, prawda? Tak myślałem, wbić platkę ale nie 100% to se mogom jakieś dzieci albo kobiety ale nie my! Platyna równa się 100%! Zawsze!

Edytowane przez ciwa22
  • Plusik 5
Opublikowano
W dniu 29.01.2022 o 23:46, Sylvan Wielki napisał:

O, a właśnie @Figuś, jak udało ci się wykonać :trophy_bronze: rozczłonkowanie Draxem na Inkwizytorze w Strażakach. :philosoraptor:
Próbowałem już wszystkiego. Na hard doprowadzałem do tego, by boss ubił każdego (nie licząc mnie i Niszczyciela). Komenda ataku (trójkąt) nie pojawia się. Niezależnie czy przeciwnik jest oszołomiony (mając 40% energii), czy ma niski poziom zdrowia. W innym wypadku zawsze atakuje Groot, albo Gamora. Próbowałem przez 80min. dziesiątki razy. Zwykłe ataki, ataki specjalne, samo oszołomienie, easy, medium, hard.... Nawet w kolejnym rozdziale, gdy wiesz jak to wygląda i mamy procentowo większą szanse by Drax zaatakował sub bossa, ten tego nie robi. Ja rozumiem RNG, ale tu losowość, jest jak w przypadku pure bladestone w Demon's Souls na PS3. :sleep:

W dniu 29.01.2022 o 23:50, Figuś napisał:

Wpadło ot tak z tyłka jak robiłem pierwsze przejście, ja miałem problem z akcją Gamory i wpadło dopiero w NG+ na najłatwiejszym poziomie, ogólnie te dzbanki dla kompanów to raz że RNG dwa stuna chyba trzeba założyć, trzy idealnie kamerę trzeba mieć ustawioną w danym momenie

 

Stuna właśnie NIE MOŻNA zakładać - nie używamy żadnych skilli, które założą mu staggera, bo wtedy tylko Groot albo Gamora będą atakować.
Pierwszy pasek energii trzeba mu zjechać normalnie i wtedy na drugim powinien pojawić się Call to Action dla Draxa.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Control   Sa88bbe.png

                         

             Pomysł na grę wcale nie był zły... był dobry, był oryginalny, był nowy. Zamiast użerać się z najeżdżcami z innych galaktyk, planet, światów zagrożenie nadciąga z innych wymiarów. Sekretne biuro od lat badające wszelakiej maści wypadki, zdarzenia, nieszczęscia samo staje w obliczu zagłady. Jest mrocznie, jest ponuro, jest tajemniczo. Dostajemy w ręce średniej urody panienkę Jesse, która dzięki pewnym zdarzeniom z przeszłośći, jest w stanie robić rzeczy, których inni nie potrafią.

            I na tym kończy się dla mnie lista rzeczy, które w grze doceniam. Strona techniczna kwiczy: długie loadingi, mapa (która jest bezużyteczna) ładuje sie w nieskończoność, nawet spauzowanie gry  czy wejście do menu musi tu potrwać. Takiego czegoś dawno nie widziałem. Kolorystyka też nie poraża, czarno, ciemno, czasami czerwono. I te ciągle pojawiające  z dupy zastępy wrogów w lokacjach wcześniej odwiedzonych. Kilka rodzajów tej samej broni, bossowie, trochę wymagający tylko (Tomassini chyba najtrudniejszy z nich), którzy w ogóle nie mają jakichs wstepów, a jedynie od razu napieprzają czym mają w naszą bohatyrkę. Oczywiście milion bzdur do zebrania, ale niekoniecznie jest to potrzebne do platyny. Co prawda dodaje to klimatu grze, ale rozwleka ja niemiłosiernie. Zresztą chyba więcej czasu spędziłem na szukaniu drogi do konkretnych miejsc, czytaniu i słuchaniu tego wszystkiego niż na samej grze właściwej :( Poza tym telekineza działa na zasadzie - naciśnij przycisk na padzie a Jesse znajdzie coś od razu, nawet kawałek podłogi potrafi wyrwać. Nie umywa się do serii dead Space, gdzie nierzadko lazło się kilka lokacji z jakimś pazurem czy prętem w ręce, żeby przywalić i oszczędzić amunicję. Najpierw trzeba było jednak ten pazur sobie znaleźć.

          Dali kiedys w plusie i zagrałem, przynajmniej "za darmo" miałem :) Gra mnie zmęczyła niestety. Nie chciało mi się juz dalej brnąć w ten świat. Nie zacząlem dodawanych do gry DLC. Nie chce mi się w to grać, nie che mi się czytać o flamingu, kaczuszce i innych "przedmiotach mocy". Jak mówiłem, ciekawa historia, słaby gameplay. Gra na 6+/10, trofea 4/10. Ja do serii nie wrócę, moze tobie akurat się spodoba. Wszyscy zainteresowani juz pewnie i tak zagrali i maja swoje zdanie.

 

 

 

  • Plusik 1
  • Dzięki 2
  • WTF 2
  • Smutny 1
Opublikowano

Może nie oceniam gry aż tak surowo ale faktem jest, że i mnie gierka wymęczyła. Skończyłem podstawkę i jestem w trakcie pierwszego DLC. Platynę wbiję na trzy podejścia z kilkumiesięcznymi przerwami. Historia i klimat wciąga ale zbyt szybko pojawiła się monotonia biegania po tych samych korytarzach i strzelania do tych samych wrogów. Fizyka i milion dokumentów do czytania tego nie uratuje. 

Opublikowano (edytowane)

Ninja Gaiden Sigma 2 (#64) - Niby już w posiadaniu fantastycznie nijakiej PS4 ale jednak ciągle mam sentyment do ,przez wielu niedocenianej, platformy o nazwie Playstation 3. Najbardziej intensywne momenty wbijania odbywały się właśnie na niej, a kilka zaległości wisi nadal - jedną z nich była Sigma 2. Wcześniej zero lub minimalny kontakt z grami z serii NG wznowionej przez Tomonobu. O Sigmach słyszałem złe rzeczy, ale plotki lubię weryfikować osobiście. Najchętniej zacząłbym od jedynki, no ale na PS3 nie ma dzbanuchów :sorry:więc wjechałem od razu z dwójeczką. Akcja, muzyka, grafa, możliwość wyboru niebieskiego kostiumu Ryu z NESa, system są wyborne. Nie podoba mi się trochę niespójny klimat, raz w Japonii, a raz na latającej fortecy (taka już specyfika gier z tej serii, przynajmniej tych z NESa) - jedynie to wpływa negatywnie na notę ostateczną. Zabrali kref z Xboxa i to może być dla wielu minus nie do przeskoczenia i ja to rozumiem, ale ja się tak zajebiście rozpędziłem, że przeskoczyłem go w cugielkach. Gra została też rzekomo stonowana w kwestii poziomu trudności i wydaje mi się, że coś jest na rzeczy, ale żebyście sobie nie myśleli, że gra NInja vs Rest of The World Part 2 w wersji PS3 to łatwiutka produkcja, bo tak nie jest! Po szczegóły zapraszam do części dzbankowej - chodźcie ze mną użytkownicy, coś wam opowiem! 8+/10
 

 

 

d84607969a346a0e8fe45e10fe4574f8--ryu-co

 

 


A online'owy coop? Jezu, ludki! Pokonać czterech bossów w jednej misji po złoty wazon to nie jest zabawa dla mniej wytrwałych osób. Misji jest dużo, kilka z nich wymaga grania w dwie osoby (bot od pewnego momentu nie daje rady), w jednej pomaga glitch (3x Genshin), ale generalnie jest hardkorowo i masz dwie opcje na współpracę z kolegą z internetu: albo jesteś szefem w takiej parze i ogarniasz główne mięso podczas ciężkich misji, a twój kompan robi za sidekicka i odwracacza uwagi, albo odwrotnie. W najtrudniejszej misji z czterema bossami kręciłem się w kółko Rachel przez 20 minut (robiłem za przydupasa), a prób i tak było kilkanaście jak nie więcej :obama: Ciężka robota. Jak już zaorasz multi zostaje singielek.. 8 poziomów trudności i grind zabitych każdą z 9 broni idzie jakby w parze, ale skończyć 8 razy tę samą grę?! Mnie takie akcje męczą - po pięciu zrobiłem przerwę. Szóste przejście szło już gładko. Wydawało mi się, że już tę produkcję zninjowałem jak cza, aż tu nagle kubeł zimnej wody na poziomach 7 i 8!  Dostawałem straszne wciery, ta gra jest pod tym względem bezlitosna. Przykładowo MGR w miarę postępów wzmacnia twoją postać, a tym samym staje się pod koniec znacznie łatwiejszy. Tutaj nie ma znaczącego wzmocnienia między kolejnymi ukończeniami - cały czas zaczynasz praktycznie od zera, a u niektórych gości jesteś na strzała (np oberwanie rzutem to perm). Mnóstwo powtórzeń, tysiące rukw oraz hektolitry przelanego potu, aby dobrnąć do upragnionego checkpointu - ależ to była jazda! Jednakże... zauważyłem, że np na ósmym poziomie trudności w niektórych miejscówkach pojawia się 2 wrogów naraz miast 4, których pamiętałem z normal. To chyba jest to obniżenie poziomu wyzwania, o którym wspominają wielbiciele oryginału z Xboxa by maestro Tomonobu. Tak czy tak - było przerąbane, ale po to się w to grało, więc 9/10 :D

Edytowane przez ciwa22
  • Plusik 8
  • Lubię! 1
Opublikowano (edytowane)

Tym razem dwie platynki z pozytywnie porytych tytułów:

 

:platinum: nr 130: Resident Evil VII (PS4)

trudność: 4/10

ocena gry: 8/10

 

687551132_RESIDENTEVIL7biohazard_20220112123110.thumb.jpg.9ef6c731faf3e20b42969d2969747452.jpg

1563040304_RESIDENTEVIL7biohazard_20220103124742.thumb.jpg.9042b28d369ca6b86b0661557b2f1c49.jpg

1474085728_RESIDENTEVIL7biohazard_20220112123400.thumb.jpg.6412e7b263f5b1fd65c049466b3b6d6d.jpg

 

Trzy przejścia: normal (bez patrzenia na trofea), easy poniżej 4h ze wszystkimi znajdźkami, bez leczenia, otwarte maks 3 skrzynie, madhouse ze wszystkimi monetami. Ofkors bez poradników się nie obejdzie, a trudno nie jest za bardzo- trzeba niektóre walki powtórzyć parę razy, żeby nauczyć się schematu. Potem przeszedłem jeszcze kilka dodatków (Zoe petarda) bez 100% bo jakieś poryte trofea dali.

 

:platinum: nr 131: Observer: System Redux (PS5)

trudność: 3/10

ocena gry: 7/10

 

2101801_Observer_SystemRedux_20220209120952.thumb.jpg.5f86eefd9ea5f19d8d87e36c1d115e5e.jpg

 

Druga poryta psychologicznie gra i dwa przejścia w tym drugie z poradnikiem. Żeby porobić niektóre zadania poboczne trzeba wpisywać kody do komputerów, które ch wie gdzie znaleźć :corvo: + trzeba też znaleźć wszystkie karty ze zdjęciami facjat. Nie można też zginąć, ale na szczęście jest tylko kilka takich miejsc, a i trzeba się bardzo postarać.

 

PS. akurat screeny z platyn mam na czarnym tle, bo wpadały przed napisami końcowymi w obu tytułach.

Edytowane przez _daras_
  • Plusik 5
  • Dzięki 1
Opublikowano

Z tymi screenami to akurat w niektórych grach jest porażka maksymalna, Nioh i Sekiro, screeny z platyn mam w momencie odpowiednio kupowania pierdół u kowala i kupowania skilli... Ale co zrobisz jak "najtrudniejsze" trofea wymagają endgame grindu

Opublikowano

1997531263_Screenshot_20220210-063751_PSApp.thumb.jpg.92ceb3a36177b3c0da3e7d09afcdfc93.jpg

 

Platyna #któraśtam Demoniaca Everlasting Night

 

Bardzo ciekawa dwuwymiarowa metroidvania z ciekawym systemem walki na nogi i piąchy. Nieco lekkiej erotyki pixelart i fajne mechaniki w gameplayu. Jedynie zakończenie gry rozczarowuje. Zestaw trofeów zbyt łatwy bo nie wymaga nawet ukończenia gry, co uważam sa sporą wadę. Ale ogólnie pozycja jak najbardziei OK!

 

Trudność platyny: 3/10

 

 

1488248711_Screenshot_20220210-063829_PSApp.thumb.jpg.b1a90d94d598a15432f548472e998fac.jpg

 

Platyna #cebulowa Control

 

Kolejna metroidvania, o której na forumku powiedziano już wszystko. Bardzo przyjemna choć niektórzy bossowie (Tomassi) napsuli mi krwi. Bardzo fajne mechaniki, sekrety i misje ekspedycji.

 

Trudność platyny: 3/10

  • Plusik 6
  • Dzięki 1
Opublikowano

:platinum:#42 - Assassin's Creed III Remastered [PS4Pro]

Oh, boy... relacja jaka łączy mnie z tą grą to miłość/nienawiść. Ale od początku.

 

Platyna dużo bardziej wymagająca, niż w The Ezio Collection, przede wszystkim dlatego, że dodatkowe wymagania na 100% synchronizacji tym razem naprawdę przekombinowane. Czasami powtarzałem fragment nawet 15 razy, bo cały czas coś nie szło. Na pewnym etapie już nawet dosyć mocno miałem dość, ale się zaparłem i dociągnąłem do końca. 

 

Trzecia główna odsłona serii do tej pory ukończona została przeze mnie tylko raz zaraz po premierze i pamiętam, że nie byłem zbytnio zachwycony rozwiązaniami fabularnymi. Connor wydawał mi się miałki w porównaniu do Ezio i generalnie grę stawiałem dalej w szeregu. Amerykańska rewolucja nie miała tyle klimatu, co renesansowe Włochy. Sam remaster okazuje się dość średni. Gra kilka razy mi się zawiesiła i pojawiło się zdecydowanie więcej błędów. Na plus nowy silnik, który usprawnia animację i mechanikę walki, która w dużym stopniu nie różni się od wcześniejszych odsłon. Connor dostaje kilka nowych zabawek do eliminacji, jego ruchy zostały wzbogacone o możliwość wspinania się po drzewach. Niestety twórcy bardziej realistycznie potraktowali również miasta i szerokość ulic nie pozwala już tak swobodnie przemieszczać się po dachach, zatem mój skrytobójca większość czasu spędził na chodnikach i drogach. 

 

W "ulepszonej" wersji dostajemy również dodatek "The Tyranny of King Washington" z alternatywną historią. Ciekawe, acz zbędne doświadczenie. Nasz protagonista uczy się kilku nowych sztuczek, które zmieniają bardzo system przemieszczania się (możemy latać jako orzeł, być niewidzialnym lub siać zniszczenie niczym wściekły niedźwiedź. 

 

Co do pucharków, wbicie kompletu zajęło mi niecałe 53 godziny. Jest kilka czasochłonnych, kilka banalnie łatwych i kilka wymagających, czyli standardowa mieszanka. Ale pod koniec już trochę pędziłem na złamanie karku. Jednak 4 odsłony Asasyna pod rząd to trochę dużo. Teraz czas na AS Liberation Remastered. :yao:

  • Plusik 5
  • Lubię! 1
Opublikowano
W dniu 9.11.2016 o 00:40, Square napisał:

Oraz Uncharted 4, gdzie jedynie Crushing może zając chwilę (chyba, że się przechodzi z modyfikatorami), to wtedy szykuje się najłatwiejsza platyna w serii.

W dniu 31.08.2017 o 17:43, Square napisał:

UNCHARTED: THE LOST LEGACY - bardzo prosta i przyjemna platyna. Komplet łatwiejszy niż U4, a do tego sporo szybciej się go wbija. Na Crushingu w zasadzie tylko jeden moment jest ciężki, ale jeżeli się nie mylę to wzorem U4 można używać modyfikatorów po skończeniu gry na dowolnym poziomie, więc każdy sobie z tym poradzi w razie kłopotów.
Skarby też nie stanowią żadnego problemu, bo w grze dostępny jest przedmiot, który jest bardzo pomocny przy ich szukaniu. Cała reszta to standard dla serii, nie zabrakło trofeów za eliminacje przeciwników w dany sposób, czy wykorzystywanie nowych patentów. Poziom trudności platyny to takie solidne 4/10 gdy gramy bez modyfikatorów.

 

Wpadła platyna w Kolekcji Dziedzictwo Złodziei. Jak ktoś posiada sejwy to można komplet wbić automatycznie, ale chciałem sobie zrobić wszystko od zera. Jedyna różnica w porównaniu do oryginałów to, że zamiast dwóch platyn jest jedna, cała reszta jest identyczna.

U4 trzeba przejść minimum dwa razy, raz na Crushingu (jak ktoś potrzebuje to można używać ułatwień w postaci dowolnej broni czy nieskończonego ammo, ale dopiero po pierwszym skończeniu gry, więc trzy przejścia wtedy), a drugie przejście to speedrun czyli najbardziej niepotrzebne trofeum w zestawie. LL wystarczy przejść raz jeżeli zaczniemy na najwyższym poziomie trudności, plus kawałek drugiego przejścia bez używania broni. W obu grach cała reszta wpada sama, albo można ją szybko dobić wybierając rozdział czy dane starcie. Całość to takie 5/10.

 

  • Plusik 7
Opublikowano

:platinum: #43 - Assassin's Creed Liberation Remastered [PS4Pro]

 

Platyna zdecydowanie najłatwiejsza i najmniej uciążliwa porównując do wcześniejszych odsłon. Wbita po około 15 godzinach a gra niemal wymaksowana z zawartości. 

 

Port bardzo udany i na dużym ekranie prezentuje się naprawdę przyzwoicie, oczywiście mając na uwadze, że mówimy tu o grze z PS Vita z 2012 roku. Woda robi jednak piorunujące wrażenie. 

 

Same pucharki są dość łatwe i jest ich zdecydowanie mniej niż w oryginalnej wersji, gdzie niektóre były trochę uciążliwe. Tutaj wszystko planując z góry można bez problemu wbić bez większej spinki. 

 

W grze mam dwie większe miejscówki - miasto Nowy Orlean i tereny bagniste zwane Bayou. Dochodzą jeszcze 2-3 inne, mniejsze miejscówki związane mocno z konkretnymi misjami. Główna bohaterka bardzo sympatyczna i daje się polubić. Do tego bardzo podobała mi się mechanika trzech person - zabójczyni, damy oraz niewolnicy. Każda z nich wymagała innej strategii i każda miała własny zestaw misji pobocznych. Te na szczęście są dość krótkie i proste. Historia też nie porywa. Widać, że to gra na przenośną konsolkę i można w nią grać w krótkich sesjach. 

 

Wymagania na 100% synchronizacji również duża bardziej przystępne w porównaniu z tymi ACIII. Męczyłem się tylko chwilę w ostatnich misjach. 

 

Wracamy do pełnoprawnej odsłony w postaci Assassin's Creed 4 Black Flag. 

 

P.S. Według mnie najlepszej gry z serii. 

  • Plusik 4
  • Dzięki 1
Opublikowano (edytowane)

:platinum: nr 123 - Final Fantasy VII Remake PS5

Ocena gry - 8+/10

Trudność Platyny - 4/10

 

2b7b5b52eab52a67.jpg

 

FF VII uwielbiam wobec czego miałem duże oczekiwania co do Remaku. Po ograniu uważam, że nie wszystko zagrało. Z jednej strony gra się super, system walki po takiej XV-stce to jest mistrzowski, wszystko czytelne, intensywne, sporo kombinacji - no sama walka daje niesamowicie sporo frajdy i satysfakcji. Miód dla oczu. Graficznie też tytuł daje radę. Co prawda cała gra to praktycznie korytarz (jak FF XIII a tamten to dopiero był za to krytykowany, tutaj jakoś im chyba to uszło na sucho :shieeet:), ale lokacje wyglądają cudownie (chapter 15 :banderas:), a wygląd postaci chyba nie mógł być lepszy. To co oni zrobili z Tifunią to głowa mała, lepiej nie mogłem jej sobie wyobrazić w nowej wersji.

 

Spoiler

Cudo. :banderas:

269fd45352f96aebe3ea9315b6d6aab2.jpg

 

efd419c1730c61ae318550ee6ed7f02c.jpg

 

64dbb2115d314d3e87ab681a7c041d00.jpg

 

ca19cc8cec3eda99cb8c9b142f53a720.jpg

 

Mocno mnie gryzie fabuła i zakończenie, nie jestem zwolennikiem zmieniania praktycznie całej historii. Nie zdziwię się jak w kolejnych częściach i tak wrócą do punktu wyjścia. Wolę remaki, które trzymają się pierwotnego zarysu, jak Shadow of the Colossus.

 

Same Pucharki nie są trudne. Jedynym, który MOŻE sprawić trudność to Ultimate Weapon, gdzie trzeba pokonać bossa o nazwie Pride and Joy. Problem jest w tym, że trzeba to zrobić na hardzie i zaliczyć wszystkie walki na arenach. Jednak zanim się będzie z nim walczyć, czekają na nas 4 starcia a w jednej z nich do pokonania będzie Bahamut i Ifrit naraz. Trzeba do tego mieć wymaksowane kilka materii i odpowiednio się zabezpieczyć, ale i tak podczas jego ataku Megaflare trzeba też liczyć na łut szczęścia. Mi udało się to zrobić za 2-gim razem, ale i tak miałem niezłego fuksa, bo została mi tylko Tifa z 1 HP. Błyskawicznie zostało użyte Arise na inne postaci i potem już poszło. Pride and Joy przy tej walce był tak prosty, że jedną ręką można było go pokonać.

A ukończeniu tego pakietu walk dostaje się Gotterdammerung, przedmiot który spowodował, że grając na hardzie ma się wrażenie, że gra się na Normal, każda walka z mobkami to był instant kill a bossowie to praktycznie na strzała byli, z wyjątkiem kilku. W skrócie - rozpoczynacie walkę z pełnym paskiem Limit Break, a podczas walki odnawia się on samoczynnie. :obama:

A reszta jest bardziej czasochłonna, głównie ze względu na konstrukcję gry i tutaj mam największy zarzut do niej. OK, rozumiem podział na chaptery, ale już mogli zrobić ten Midgar otwarty do tych 2-3 sektorów, gdzie można by było wykonywać te misje poboczne i resztę tych dodatkowych czynności, a misje fabularne umiejscowić w osobnych lokacjach (przykładowo w stylu Jak II). A tak to żeby kiecki zdobyć to trzeba powtórzyć chapter 3, 8 i 9 w sumie 3 razy, a farmienie materii to powtarzanie początku 16 rozdziału i tej akcji na podziemnym parkingu.

 

Wbicie kompletu zajęło mi około 85 godzin.

 

A teraz pora na kolejne przygody Aloy. :P

Edytowane przez Snake_Plissken
  • Plusik 4
  • Lubię! 2
  • Dzięki 1
Opublikowano
2 godziny temu, LukeSpidey napisał:

Wracamy do pełnoprawnej odsłony w postaci Assassin's Creed 4 Black Flag. 

 

P.S. Według mnie najlepszej gry z serii. 

 

Na PS4?

To chyba też wrócę, bo inaczej nie wbiję tego pucharka za znalezienie online'owych: skrzynki, wieloryba, konwoju.

Nawet nie wiem, czy to jeszcze da radę wbić.

Opublikowano
40 minut temu, Wredny napisał:

 

Na PS4?

To chyba też wrócę, bo inaczej nie wbiję tego pucharka za znalezienie online'owych: skrzynki, wieloryba, konwoju.

Nawet nie wiem, czy to jeszcze da radę wbić.

Tak.

 

No ja się nastawiam na to, że platyny w tej grze nie wbiję, bo jest 5 pucharków za multiplayer i 3 z nich da się zrobić solo, ale jeden z 55 level i drugi za rozegranie wszystkich trybów i użycie w nich wszystkich umiejętności i broni raz to raczej poza moim zasięgiem. 

Opublikowano

Te to akurat samotny grind w trybie Watahy - nic trudnego.

Ale te socjalne mnie u nich zawsze wkurzają, bo często nie działa to tak jak powinny (słynne "pivoty" w ACIII, do których trzeba zredukować friendlistę do max 50 osób, żeby w ogóle móc zacząć).

Tu muszę pograć w singla wtedy, kiedy Ty będziesz grał, żeby jak znajdziesz konwój/skrzynkę/wieloryba (chyba każde z nich trzeba) gra wysłała mi powiadomienie i wrzuciła niebieską ikonkę na mapę (i vice versa - jak ja znajdę to teoretycznie powinno pojawić się u Ciebie).

Opublikowano

@WrednyNo to jesteśmy ugadani. :lapka: 

 

Rozumiem, że chodzi tu tylko o to, że jak ja znajdę to wysyłam Tobie i wice versa? Nie musimy być obaj w grze w tym samym czasie? 

 

Ja zacznę dzisiaj wieczorem, więc pewnie przez weekend już coś znajdę. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...