Yaiba: Ninja Gaiden Z to utrzymany w cel-shadingowej stylistyce slasher, nad którym pracuje m.in. sam Keiji Inafune. W odróżnieniu od serii Ninja Gaiden, w Yaiba Ryu Hayabusa zmienia się w antagonistę odpowiedzialnego za śmierć bohatera.

 

 

Yaiba: Ninja Gaiden Z ma być produktem na wskroś nowym: nowy system, nowy bohater, nowy styl graficzny. Ryu Hayabusa, główny bohater kanonicznych odsłon Ninja Gaiden, tym razem wystąpi w roli głównego bossa. Nowy bohater, a konkretnie tytułowy Yaiba, to jedna z ofiar Hayabusy - przywrócony do życia psycho-zombie-cyber-ninja, który oczywiście motywowany jest chęcią zemsty.

 

Komiksowy styl z cel-shadingiem na pierwszym planie, hordy przeciwników i tryskająca na wszystkie strony posoka (w tym fruwające kończyny), to cechy charakterystyczne tego tytułu. Tajemnicą nie są też cybernetyczne atrybuty głównego bohatera (czerwone, złowieszczo łypiące oko. Według autorów fani Ninja Gaiden odnajdą się w temacie bez trudu, choć sam przebieg rozgrywki ma być znacząco różny od tego, do czego przyzwyczaiła nas seria.

 

 

Gdzie hajp?! Slasherek z fabułą o polewie czarnej komedii i błyskające kolory - wychodzi za tydzień. Będzie dobra giera, lubię takie konsolowe tytuły, bez poważnej fabuły, czysty fun :]

 

 

 

 

tu macie jedną część playthrough:

 

https://www.youtube.com/watch?v=AWP9VQkFBwg

 

te filmiki xD love it

i dupa póki co  

 

Gamespot – 4/10

Games Radar – 2/5 

Game Informer – 6.5/10

USGamer – 1.5/5
DualShockers 5/10
XB1 - 4/10
NowGamer 5.5/10 

Ja pykam i jest świetnie - kwestia kto co lubi, jakie ma oczekiwania i jakie ma poczucie humoru. Myślę, że ci recenzenci nawet nie odpalili poziomu hard nie mówiąc już nic o tym dwa razy wyższym od hard. W system walki w tej grze trzeba się wczuć, a nie tylko maszować kwadrat, kółko i trójkąt by zrecenzować grę na szybko. W dzisiejszych czasach pogoni za kasą  i dużej ilości gier nie ma czasu na rzetelne recenzje. Tą grę można przejść wciskając kwadrat, ale można też eksperymentować i wymyślać różne kombinacje wybijania przeciwników i to jest jej atut.

Też jakoś nie chcę wierzyć tym recenzjom. Wolę takie prawdziwsze opinie, jak ta powyższa.

Przeszedles figaro ktoras czesc z nesa?

Przejść nie przeszedłem. Rozumiem że Ty tak?

Oczywiscie, ze nie. Ostatni poziom w jedynce byl ponad moja cierpliwosc i umiejetnosci.

I pewnie jeszcze emulatorkiem, z sejwami co 5 sekund, co? he? phi. no ale prawda, niemożliwe są te gry. Dwójka i trójka także. Nie wiem co oni wtedy myśleli.

Jak niemożliwe? Ludzie scigają się na speedrunach I to bez żadnych haxów.

Oglądałem kiedyś te speedruny i nie podoba mi się, że używają power upów do walk z bossami. Wiadomo, że o to chodzi, żeby przejść najszybciej, ale chciałbym zobaczyć speed run tylko z mieczem.

ja zaliczyłem tylko trójeczkę  - nawet nie wiedziałem że to ninja gaiden

po latach ograłem blacka na xboxie i tak jakoś skojarzyłem te dwie gierki - forewer in maj hart

Mój brat ukończył którąś część, chyba właśnie jedynkę. Ta seria jest specjalna. Cała ta dyskusja sprawiła, że chyba sobie odpalę na emu jedynkę. A ja jeszcze niedługo Sigmę kupuję [*]

Ja tez na pewno zagram w yaiba. Od dawna mam chęć na taką kolorowa sieczke

 

<3 Miałem kiedyś wymasterowany ten stage i przechodziłem go bez draśnięcia.

 

A ta Yaiba to kwintesencja konsolowej gry.

Edytowane 18 marca 201411 l przez mate5

O chu.j Edge dał 2/10. Zabieram się za lekturę.

 

"It takes us two dozen retries to decide to forget everything we’ve learned in the past decade of Ninja Gaiden games. We stop learning attack patterns, looking for openings, or respecting our opponent. We get up close, mashing the same four-hit combo over and over, dodging his AOE attack before resuming our tedious assault, and we win. Hayabusa is, here as ever, elegant, powerful and precise. Yaiba is dumb."

Edytowane 19 marca 201411 l przez mate5

No bo to slasher z efektowna fabula dla styranych zyciem starych fanow Ninja Gaiden i z checia zagraja. xD

Poczytałem trochę o tej grze i chyba jednak jej nie chcę.

No bo to slasher z efektowna fabula dla styranych zyciem starych fanow Ninja Gaiden i z checia zagraja. xD

 

Tylko w recenzjach piszą, że to jest button-masher z zerowym poziomem trudności.

Poczekajmy więc aż Tecmo zdecyduje się za parę miechów na wydanie poprawionej edycji. (pipi)a szkoda trochę bo na gameplayach ta gierka mnie jarała.

Tylko w recenzjach piszą, że to jest button-masher z zerowym poziomem trudności.

 

 

Ja bym chciał zobaczyć tego recenzenta, który to napisał i zaliczył Arcade Mode na 100% - raczej nie przeszedł nawet pierwszego poziomu. Ten tryb jest naprawdę bardzo trudny i na coś takiego jak platyna w tej grze to tylko nieliczni będą mogli sobie pozwolić.

 

Mashować to sobie możecie na poziomie normal - na wyższych poziomach to nic nie da i będziecie padać jak muchy przy takim stylu grania.

O, Ty jesteś weteranem serii NG. Jak wypada taka Yaiba na tle kultowej Sigmy? Warto po niego sięgnąć jak cena spadnie do pułapu 69 zeta?

Ej dostaje ostro od clownow juz z poczatku gry. A spodziewalem sie latwej masherki. No nic, podszkole sie i skopie im tylki. Btw. Swietny klimat i design przeciwnikow. Cell shading bardzo fajny choc z poczatku dziwny.

To (pipi)a skąd te niskie oceny? Tecmo nie posmarowało czy jak?

Nie wiem, prasy growej ani serwisow www nie czytuje. Mi pasuje, ale ja casualem jestem i zeby nie bylo w 1 Ninja Gaiden zagrywalem sie na czarnym xboxie. <3