Skocz do zawartości

Helldivers


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Nic dziwnego, że nie ma tematu, bo wielkiego zainteresowania tytułem nie ma. Niemniej tu macie bardzo fajny, nowy gameplay od IGN - wydaje się, że gra jest bardzo intensywna. Wydaje się, że będzie bardzo przyjemny multiplayer, coś jak Dead Nation, ale inne klimaty.

 

 

 

Gra wyjdzie latem.

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza

Dla mnie bomba, uwielbiam tego typu gry. Jedyne co mnie zastanawia to wybieranie zdolności, kolesie wbijają jakies  kombinacje kierunkow  niczym kombosy w  bijatykach  w każdym razie  ten  motyw  wydaje się dziwny. 

 

Zastanawia mnie tez  czy  będzie cos  w rodzaju  zdobywania exp, pozyskiwaniu nowych zdolności i  przedmiotow...

Edytowane przez killdante
Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

recenzje polskiego euroagmera

 

Prosta w założeniach, ale wymagająca i wyjątkowo angażująca gra. Wiele godzin dobrej zabawy gwarantowane.

http://www.eurogamer.pl/articles/2015-03-04-helldivers-recenzja

 

PS. Gra ma polskie napisy.

 

 

Edytowane przez YETI
Odnośnik do komentarza

Dobra gierka!

 

Nie grałem dużo, bo ledwo 5 poziom i odbiłem kilka planet, ale wrażenia bardzo pozytywne.

 

Najlepsze miałem pierwsze spotkanie z graczem. Nie ustawiłem gry w tryb prywatny i każdy mógł mi się wbić.

Gram sobie gram spokojnie, misja prawie skończona, już czekam na wahadłowiec...a tu nagle jakiś gracz mi jueb! spadł podem prosto na łeb i zabił na miejscu. :D

 

Był zupełnie zielony i widać, że nie wiedział o co kaman. Prosiłem go o wskrzeszenie, ale oczywiście nie wiedział jak. Potem przyleciał mój wahadłowiec i już myślałem, że łepek wgramoli sie do środka i skończymy misje, ale miał chyba inne plany, bo skupił się na nieudolnym eksterminowaniu stworków. :)

 

Jutro jeszcze więcej pogram. Póki co dobra zabawa.

Edytowane przez Maciejjy
Odnośnik do komentarza

Przeszedłem dopiero trening ale trochę dead nation czuć. Na pewno bardziej wymagająca, zmuszająca do większej taktyki - przynajmniej na początku. Trzeba uważać kiedy przeładować broń, bo masz określoną liczbę przeładowań. Można zginąć od broni kolegi lub rozstawionej przez siebie wieżyczki. Ja zamierzam w większości grać sam z randomami z netu oraz czasami z kumplem na kanapie i uważam, że świetnie będę się bawił. ;) Zbierasz też XP. W recenzjach piszą, że jest tu coś z diablo, dead nation i starship troopers. Czyli rewelacyjne połączenie.

Odnośnik do komentarza

To teraz minusy :)

 

Nie podoba mi sie praca kamery w coop.

Obraz nie pokazuje gracza, tylko jakby centrum grupy. Wszyscy w ekipie widza to samo i przez to nie mozna isc gdzies, w swoja strone, a jak jest czterech graczy i np. pilnuje sie jednej strony, to ma sie przez to bardzo maly obszar widoczny.

 

Mogliby wprowadzic tez jakies rozwiniecia samej postaci jak np. wiecej energii, czy szybszy bieg, bo tego CHYBA nie ma.

 

Szkoda, ze z potworkow nic nie wypada. Nie dostajemy tez chyba za nie expa.

Przez to zupelnie nie oplaca sie ich zabijac na dobra sprawe. Czesto po prostu przebiegam cala mapke w drodze do jakiegos punktu i w ogole nie zwracam uwagi na przeciwnikow. Gdyby byla jakas szansa, ze cos z mobka wyleci (ammo, sprzet, cokolwiek), to wedlug mnie gra duzo by zyskala.

 

Co nie zmienia faktu, ze gra sie fajno. :)

Edytowane przez Maciejjy
Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy ta gra się kończy. Odbijasz planety i na ich miejsce pojawiają się kolejne. Celem gry jest chyba odbijanie coraz to trudniejszych planet, poprzez rozwój postaci (jej "umiejętności" i nowych pukawek), aby jak najwięcej wnieść do ogólnego paska przejęcia galaktyki. Tutaj wszyscy gracze dodają swoją cegiełkę do tego celu, coś na wzór Dead Nation.

 

Teraz grałem 3 godziny z randomami i muszę z radością powiedzieć, że 90% osób jest ogarniętych. Nawet jeśli mniej kumają z racji niskiego poziomu, to słuchają się prostych komend stój, chodź, które mamy pod strzałkami. 

 

Wg mnie bardzo dobrze, że gra nie nagradza za zabijanie mobków, ponieważ tak to każdy by zwiedzał beztrosko planety, i rósł w siłę jak w Diablo. Tutaj trzeba się zastanowić, czy na tej planecie jesteśmy z kompanami na tyle silni, żeby zebrać wszystkie te "płyny" potrzebne do upgrade'u broni i umiejętności. Uważać trzeba też na ilość amunicji, bo zanim się wykona zrzut, to też chwilę trwa. Większość potyczek jest wymagających, szczególnie gdy trzeba bronić jakiegoś miejsca, lub czekając na statek żeby nas zabrał na orbitę.

Nagrodą za wykonanie wszystkich celów jest oczywiście XP. Każda planeta nagradza również jakąś umiejętnością, dodatkowym XP, lub nową bronią. Im trudniejsza planeta tym więcej misji na niej i więcej celów pobocznych.

 

Świetnie rozwiązane jest odradzanie graczy. Trzeba przytrzymać L1 i wklepać odpowiednią kombinację na d-padzie i wtedy przylatuje w kapsule. Trzeba poczekać kilka-kilkanaście sekund. Musimy też znaleźć chwilę spokoju na wklepanie kombinacji i rzucenie przekaźnika, aby wskazać miejsce zrzutu. Tak samo jest jak chcemy zbudować wieżyczkę, czy zrobić nalot bombowy, minowy, albo jak już mamy, to poprosić o zrzut mecha. Fajnie, że też jest friendly fire. Mechem można też zadeptać ludzi.

 

Dla mnie strzał w dziesiątkę i to jeszcze za taką cenę. 

 

Zresztą na MC z recenzji 82, a wg graczy 8,4. Wreszcie mamy kolejną perełkę na PSS.

Odnośnik do komentarza

Gra jest rewelacyjna, zarówno w solo gdzie jednak powyżej szóstego poziomu planety jest już potwornie ciężko jaki i w coopie, który jest fenomenalny a to za sprawą friendy fire gdzie każdy każdego może zaciukać. W sytuacjach gdzie czterech graczy otoczonych zostaje w jednej chwili przez wroga powstaje totalny chaos (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i naprawdę trzeba dobrze się orientować aby nie wytłuc całej swojej drużyny w kilka sekund. Fajne jest to ze grając z przypadkowymi osobami każdy wie co ma robic pod tym względem gra jest mocno intuicyjna, a co dopiero jak mamy zgraną ekipę, która ogarnia temat. Wcześniej ktoś pisał ze z przeciwników nie wypadają żadne fanty, zgadzam się w zupełności ze znacznie podniosło by to już i tak ciekawy gameplay. Jedyne z czym mamy doczynienia to "sample" które po zebraniu 10 sztuk zamieniamy na punkty dzięki którym poprawiamy parametry pukawek i różnego rodzaju "ekwipunku" który jest podstawa tej gry. Dla mnie bomba...

Odnośnik do komentarza

Wg mnie bardzo dobrze, że gra nie nagradza za zabijanie mobków, ponieważ tak to każdy by zwiedzał beztrosko planety, i rósł w siłę jak w Diablo. Tutaj trzeba się zastanowić, czy na tej planecie jesteśmy z kompanami na tyle silni, żeby zebrać wszystkie te "płyny" potrzebne do upgrade'u broni i umiejętności. Uważać trzeba też na ilość amunicji, bo zanim się wykona zrzut, to też chwilę trwa. Większość potyczek jest wymagających, szczególnie gdy trzeba bronić jakiegoś miejsca, lub czekając na statek żeby nas zabrał na orbitę.

Nagrodą za wykonanie wszystkich celów jest oczywiście XP. Każda planeta nagradza również jakąś umiejętnością, dodatkowym XP, lub nową bronią. Im trudniejsza planeta tym więcej misji na niej i więcej celów pobocznych.

 

 

Niby tak, ale z drugiej strony, grinding to jest często to, co trzyma graczy przy grze.

Gdzieś słyszałem, że w Helldivers max poziom to 25. Po dwóch niezbyt długich sesjach, ja mam już 11. Myślę, że wbicie tego 25 nie zajmie od groma czasu. Broni i umiejętności też nie ma aż tak dużo, więc po prostu zastanawia mnie, co będzie trzymało w grze gracza, który wymaksował już postać i odkrył sobie perki? Musi być jakaś zachęta to dalszej gry, bo samo klepanie misji, z których już nic się nie da wyciągnąć dla naszej postaci może nie wystarczyć.

 

No nic, zobaczymy. Mam nadzieję, że twórcy coś wykombinują. :)

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z tym, że jest mało perków i broni. Jednak im wyższy poziom tym wolniej się awansuje, więc trochę może potrwać dobicie do max lvl. Z drugiej strony później gra straci dużo ze swojego sensu. Zostanie (lub nie) tylko chęć odbijania kolejnych planet.

 

Póki co bawię się świetnie, ale jak zauważyłeś gra raczej nie przykuje dużo graczy na więcej niż 10-20 godzin. Ja w 4,5 godziny czystej rozgrywki (bez siedzenia w lobby i ulepszania broni) mam 12 lvl i pasek postępu leci coraz wolniej. A grałem teraz póki można wiele misji z podwójnym XP, odpierając atak na miasto. Dlatego myślę, że blisko 20 godzin zajmie wbicie 25 levelu.

 

Czas mija niesamowicie szybko grając w tę grę... Nie rozumiem, co w tym temacie tak pusto. :)

Edytowane przez Marcin_wawa
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...