Skocz do zawartości

Ku przestrodze-czego nie jeść?


Kosmos

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co do suchości pasztecików to masz rację kiedyś kupiłem i taką miałem ochotę na niego że zeżarłem bez barszczu i o mało się nie zakrztusiłem bo siadło mi tak na gardle że myślałem że umrę. 

Przepis pójdzie w dziale innym bo trochę piszemy o takich smakołykach nie w tym temacie.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Durianów. Te owoce smierdza martwą dupą :confused: Zjadlem w postaci malutkiej porcji lodow i do teraz chce mi sie rzygac.

Owoc nie jest taki zły, śmierdzi co prawda, ale każdemu smakuje różnie i raczej jest to smak pozytywny, chociaż mam koleżankę, która określiła go jako "kocie rzygi". Kumpela za to jadła kiedyś loda o smaku duriana, dała nam każdemu spróbować: był paskudny i nie dość że śmierdział, to smakował jakbyś jadł loda z cebuli, więc może lody faktycznie zawsze są paskudne.

 

Ze swojej strony nie polecam navajas, jeśli ktoś będzie na zachodnim wybrzeżu Hiszpanii. Paskudne to i gorzkie.

 

navaja.jpg

Edytowane przez Szwed
  • Plusik 1
Opublikowano

Kupiłem w biedronce dwa zielone jabłka ponad dwa miesiące temu, jedno zjadłem, drugie ciągle leży w kuchni i nadal wygląda jak w dniu zakupu :| nie wiem co o tym myśleć.

  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
Gość Orzeszek
Opublikowano

jadłem żelki z solą morską o smaku lukrecji. własciwie to żelka. ale to paskudne w smaku  :nuke: skończyło się tylko na rozgryzieniu tego "przysmaku"

Opublikowano

Kupiłem jakiś czas temu "agrest w czekoladzie". Normalnie są orzechy, albo rodzynki, a nie agrest. Smakowało i dodam, że to był produkt tescowy. A czego nie polecam? Kawy w czekoladzie, również produkt tescowy. Prażona kawa oblana czekoladą. Normanie gryziemy ziarnka kawy, które są chyba jakoś specjalnie prażone, ale i tak nie polecam.

Opublikowano

Kupiłem jakiś czas temu "agrest w czekoladzie". Normalnie są orzechy, albo rodzynki, a nie agrest. Smakowało i dodam, że to był produkt tescowy. A czego nie polecam? Kawy w czekoladzie, również produkt tescowy. Prażona kawa oblana czekoladą. Normanie gryziemy ziarnka kawy, które są chyba jakoś specjalnie prażone, ale i tak nie polecam.

 

Jadlem to, tzn te tescowe "x w czekoladzie". Agrest i wisnia spoko, orzechy/migdaly tez. Kawy nie lubie to sie nie wypowiem, ale migdaly w cynamonie to go.wno obesrane. Nie tykac.

Opublikowano

Kiedyś mamuska kupiła bułkę tartą w biedrze. Nigdy się tego nie kupuje, ale akurat potrzebowała i... w bulce były mysie bobki. Szkoda że tego nie widziałem. Wzorem wykopowiczow wysłał bym fotę do producenta i dostał w zamian zapas bułki na cały rok:)

Opublikowano (edytowane)

a takie coś z bułką tartą?

Kotlet_schabowy_56.jpg

 

jadłbym... (bonus za widoczny tłuszcz :D)

 

w ogole lubie schabowe a jem je ze 2 razy w roku.. jakiś paradox

Edytowane przez Yano

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...