Skocz do zawartości

Ku przestrodze-czego nie jeść?


Kosmos

Rekomendowane odpowiedzi

Gość yaczes
Opublikowano (edytowane)

Czy rozi jest gruby (w sensie czy widzi penisa jak sika)?

 

 

BOOM HEADSHOT

Edytowane przez Dave Czezky
Opublikowano

W sensie, nawet jak ma małego penisa, to go nie widzi przez brzuch, bo jest tak duży, czy nawet jak ma dużego penisa, to go nie widzi, bo brzuch jest zbyt duży, to znaczy w porównaniu do penisa, bo tak jak mówiłem, ten może być duży, ale  ciągle za mały. No a definicja pener to znaczy penisa to jest ile cm? Od ilu Rozi go nie widzi, a od ilu widzi? 

Opublikowano

nie polecam sera tostowego z netto, kosztuje chyba 7.99 za 1kg a smakuje jak rzygi, nigdy więcej takiego czegoś

 

na górze po prawo w rogu

 

 

netto%20do%202%20czerwca_Page_8.jpg

 

Gość yaczes
Opublikowano

Rozi widzi penisa tylko jak jakiegos obrabia.

 

BOOM HEADSHOT

MULTI KILL

Opublikowano

nie polecam sera tostowego z netto, kosztuje chyba 7.99 za 1kg a smakuje jak rzygi, nigdy więcej takiego czegoś

 

na górze po prawo w rogu

 

 

netto%20do%202%20czerwca_Page_8.jpg

 

to jest wyrob seropodobny a nie ser, wszystkie sa (pipi)owe

Opublikowano

nawet nie ma napisane "ser żółty" tylko samo "żółty tostowy" , to musi być naprawde srogi wyrób seropodobny

 

zresztą nie tylko sery mają takie "produkto-podobne" badziewia, "czekolada" znana z prl, ale nawet mleko potrafią podrobić

 

kiedyś była afera że "napój mlekopodobny" nazywał się "łąkowe" co sugerowało "mleko łąkowe" , więc firma pod przymusem zmieniła czcionke i teraz cholera wie czy to jest na końcu E czy Y (a dokaladnie zrobili taką kombinacje żeby w sądzie móc mowić że to jest "y" jak napój łąkowy, ale dla przypadkowego obserwatora w sklepie jest tam jest "e"

 

1374916660_by_FalconTech_600.jpg

  • Plusik 3
Opublikowano

czasem wystarczy popatrzeć na cenę, wiadomo że jak coś ma napisane "super duper 100%" a cena jest 5 razy mniejsza niż standardowego "dobrego" jedzenia to trzeba wiedzieć "że coś się dzieje"

 

 

tak jak ten przykład z pseudo-serem "żółtym tostowym" - ja takich rzeczy unikam już na sam widok, kilka razy jadłem bardzo tani "ser" i wiem że naprawde czasami oszczędność nie popłaca (mimo tego że nigdy nie jadłem "sera" który kosztował 8zł za kilogram - to odrazu pokazuje że coś jest bardzo nie tak)

Opublikowano

Gdyby ktoś się wybierał do poznanańśkiego fast fooda meksykańskiego Guac'n'ole to przestrzegam. Byłem drugi raz w życiu i znowu mi nie smakowało. Jedzenie jest bez wyrazu, zimne, papkowato wygląda a warzywa są niedogotowane. Sam zdecydowanie lepiej robię burrito z wykorzystaniem przyprawy d kuchni meksykańskiej. A do tego jest drogo. nie wiem czy to jest ogólnopolska sieciówka.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

to mi przypomina że nienawidze kminku, jeśli go spotkam w czymkolwiek to rpzestaje jeść, najbardziej mnie wkurza w kiełbasie albo w chlebie, te dwie rzeczy lubie, ale jak sie trafi kminek w srodku to błeeeee

 

To jak będziesz na Węgrzech nie tykaj zupy gulaszowej. Zupa gotg ale kminku sporo.

 

Nie polecam nikomu jedzenia pasty wasabi do sushi - jak to w ogóle może komukolwiek smakować? Już pomijam że ostre ale sam smak...eeeh.

Edytowane przez konsolopececiarz
Opublikowano

czasem wystarczy popatrzeć na cenę, wiadomo że jak coś ma napisane "super duper 100%" a cena jest 5 razy mniejsza niż standardowego "dobrego" jedzenia to trzeba wiedzieć "że coś się dzieje"

 

 

tak jak ten przykład z pseudo-serem "żółtym tostowym" - ja takich rzeczy unikam już na sam widok, kilka razy jadłem bardzo tani "ser" i wiem że naprawde czasami oszczędność nie popłaca (mimo tego że nigdy nie jadłem "sera" który kosztował 8zł za kilogram - to odrazu pokazuje że coś jest bardzo nie tak)

 

Obecnie wyprodukowanie kilograma  sera w Polsce kosztuje 14 zł nie licząc marży, a sera za 8 zł nigdy nie widziałem.

Opublikowano

Czego nie jeść? Kupiłem ostatnio kapary w jakiejś konserwowej zalewie. O fu, jakie to słone i jaki dziwny posmak benzyny (nie, nie piłem benzyny, ale tak mi się kojarzy). Na pizzy kiedyś jadłem, to myślałem, że to jakiś owoc morza;)

Opublikowano

Czego nie jeść? Kupiłem ostatnio kapary w jakiejś konserwowej zalewie. O fu, jakie to słone i jaki dziwny posmak benzyny (nie, nie piłem benzyny, ale tak mi się kojarzy). Na pizzy kiedyś jadłem, to myślałem, że to jakiś owoc morza;)

dementuję. kapary są super, wystarczy wiedzieć jak je jeść i ile ich dodać (ze względu na słoność zawsze jeszcze trochę je rozdrabniam). 

świetne są właśnie na pizzy, do kopytek podsmażanych ze szpinakiem i suszonymi pomidorami, albo do kurczaka w cieście francuskim. 

Opublikowano (edytowane)

podsmażam suszone pomidory z zalewy + oregano + kapary + posiekany wędzony boczek, czasem dorzucam też czarne oliwki. później wrzucam do tego ugotowane kopytka (ważne, żeby ich nie mieszać, tylko podrzucać, bo się porozwalają). na koniec smażenia dodaję świeży szpinak.

z duetem feta + kapary trzeba uważać, może być za słone.

Edytowane przez assassine
  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...