_Red_ 12 065 Opublikowano 24 lutego 2014 Opublikowano 24 lutego 2014 Czytam was w busie i rze ze smiechu. W sensie glosno tzn. inni mnie slysza. Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 25 lutego 2014 Opublikowano 25 lutego 2014 (edytowane) Mimo, że wpier.dla.la.m dużo darmowych, często wytwornych kolacji z klientami czy na różnych targach i sympozjach to też nigdy nie jadłem sushi, bo nie lubię w sensie, że tak mi się wydaję bo nie lubię surowizny... edit: to samo z kawiorem, po za tym za uj jakoś sushi (kawior też) nie pasuje mi to do alko, ale może się mylę, bo przecież rybka lubi pływać (no ale czy surowa?) Reszta wszelakich owoców morza łącznie z homarami, ośmiornicami jest ok byle był podsmażone lub pieczone. Edytowane 25 lutego 2014 przez balon Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 25 lutego 2014 Opublikowano 25 lutego 2014 Nienawidzę wszelkiej maści ryb, oprócz mintaja; wkur.wiam się z tymi ościami i nie czuję przyjemności z jedzenia. Sushi nie ruszę w życiue. Nie jadłem nigdy śledzi, kiedyś się przemogłem i czułem to dziadostwo potem w gębie przez 2 godziny, gardzę ogólnie. Kawioru też nie jadłem i nie będe chciał jeść (a miałem kiedyś słoiczek w lodówce). Balerony, salcesony, wątróbki i inne mięsa z tłuszczem, albo które wyglądają obrzydliwie - nigdy. Ośmiornice, małże - nie jadłem, może i spróbowałbym, ale wątpie, że zostanę fanem; krewetki lubię. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Nigdy nie jadłem tatara. Ponoć dobre. Nigdy nie jadłem nic z syropem klonowym. Kojarzy mi sie z czymś bardzo słodkim. Tak? Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Sushi najlepsze zarcie jakie moze byc. No ale nie dziwie sie, potrafie postawic sie w sytuacji Roziego. Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Nigdy nie jadłem tatara. Ponoć dobre. Tyle w życiu chlałeś i nie jadłeś tatara? Nie do wiary 1 Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 28 lutego 2014 Opublikowano 28 lutego 2014 Jakie sa w smaku bycze jaja? Porównaj do czegoś bardziej popularnego. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 28 lutego 2014 Opublikowano 28 lutego 2014 http://szokblog.pl/Przepis-na--bycze-jdra/Blog/1344943185597Na tym sitku wyglądają nieco jak seitan lub paseczki z masy sojowej. Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 28 lutego 2014 Opublikowano 28 lutego 2014 (edytowane) Jakie sa w smaku bycze jaja? Porównaj do czegoś bardziej popularnego.Mięso delikatne jak hmm żołądki, ewentualnie mięso z nogi kurczaka bez kości lekko rozklepane tak słyszałem ale za to jadłem krokodyla, kangura i emu Edytowane 1 marca 2014 przez kubson Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 1 marca 2014 Opublikowano 1 marca 2014 No to w takim razie jak smakują jaja kangura skoro jadłeś? Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 1 marca 2014 Opublikowano 1 marca 2014 Znaczy sie mięso jaj nie tykam, kawałek który jadłem to rumsztyk super sprawa bo praktycznie zero tłuszczu, ciemne mięso, coś jak dziczyzna, ale nie takie suche np jak mięso jelenia Oprócz tego steka, jadłem kangura na pizzy ale nie wiem jaka cześć to była, ogolnie smaczne tylko jak pomyślałem sobie ze dzień wcześniej karmiłam kangury to troche mnie naciągało:) Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 1 marca 2014 Opublikowano 1 marca 2014 rumsztyk super sprawa bo praktycznie zero tłuszczu, ciemne mięso, coś jak dziczyzna, Dostaniesz minusa od Yano Cytuj
MaZZeo 14 241 Opublikowano 5 marca 2014 Opublikowano 5 marca 2014 (edytowane) Salami na surowo (tylko peperoni na pizzy), wszelkiej maści niestandardowych części ciała krów i świń (móżdżki i ozorki ten teges), wszystkich grzybów poza pieczarkami (nie będę jadł czegoś śmierdzącego i słabo wyglądającego, na dodatek nie mających w zasadzie składników odżywczych i tak ciężkostrawnych), jakiś niestandardowych zup typu rybna, cebulowa, serowa, chłodnik etc. Najgorsze kurestwo to i tak galareta mięsna (w sensie mięso zagotowane w galarecie) niedobrze mi się robi na jej widok. Co do owoców morza: spróbowałem kiedyś małży to myślałem że rzygnę, krewetek również i mi posmakowały, czasami jem, ryby tylko parę gatunków ale taki łosoś goty Edytowane 5 marca 2014 przez MaZZeo Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Galareta lekko polana octem, supersprawa:) Nigdy nie jadłem ciecierzycy... aż do wczoraj. Dziwna maź, która pasuje jako dodatek zamiast ketchupu na kanapkę. W biedrze, za chyba 6 złotych. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Mięso w galarecie fakt wygląda jak mózg obcego ale smak super. Do wczoraj nie jadłem kaszy jaglanej. Nie lubie kasz ale ta jest goty. Miłe zaskoczenie Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 6 marca 2014 Autor Opublikowano 6 marca 2014 e tam dobry smalec jest bardzo dobry ale za to też nie lubie wszelakiego mięsa albo ryby w galarecie, nie dość że to zimne to jeszcze z jakąś galaretą, blehh, pare razy próbowałem ale nie chce więcej Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 (edytowane) U mnie na to mieso w galarecie mowi sie zimne nozki. edit: no i ten, smalec na propsie ale takiego jaki robila moja babcia chyba juz nigdy nie zaznam ;/ Edytowane 6 marca 2014 przez Mejm 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Galareta lekko polana octem, supersprawa:) Nigdy nie jadłem ciecierzycy... aż do wczoraj. Dziwna maź, która pasuje jako dodatek zamiast ketchupu na kanapkę. W biedrze, za chyba 6 złotych. Hummus jadles a nie sama ciecierzyce. Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 dobra czas sie przyznać, będzie pewnie beka ze mnie ale co zrobić. Żeby nie było pisze teraz serio. Mam bardzo dużą alergie na wszelkiej maści jaja, jak byłem mały (byłem bardzo chorowity dzieckiem) dostałem kogiel mogiel od pielęgniarki, tak spuchłem że ledwo co mnie odratowali, aktualnie w życiu nie jadłem: jajka na twardo/miękko, jajecznicy itd. musze unikać takich rzeczy jak domowy makaron, niektóre ciasta (bita śmietana), potrafi mnie też wyyebać po naleśnikach, prawdziwego majonezu tez nie tkne. aktualnie żyjemy w takich czasach że żarcie w sklepach/restauracjach jest tak zmodyfikowane (jaja w proszku np) ze mi nie szkodzi jak np panierka w kotlecie itd, moge zjeść ciasto/czekolade i nie ma problemu. wytykanie palcami czas zacząć! Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Temat częściowo zamienił się w 'Co jadłem i już nigdy nie spróbuję'. Ja już NIGDY nie zjem langusty w oleju z puszki. Pajgi mnie tym poczęstował chyba ze 3 lata temu ale byłem pijany to pomyślałem: 'chuy tam'. Potem chyba 2 miesiące tym dziadostwem bekałem tak, że prawie za każdym razem myślałem, że haftnę. Cytuj
zduniacz 123 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Przez dlugi czas nie moglem tknąc ketchupu, jakos zawsze mnie brzydzil. Ale tera jem, dobry ketchup ftw. Podobnie jak kolega gekon nie jadlem nigdy kurczakow z KFC, zbyt sugestywnie sobie wyobrazam jak sie obracaja w garnku z tluszczem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.