Lucek 4 417 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 Nowy temat żeby nie zaśmiecać tamtego. Dawno nie byłeś w biedrze.byłem 3 tygodnie temu, i wyszedłem z pustymi rękami ale serio - byłem pare razy w biedzie i za każdym razem wyszedłem NIC nie kupując, to juz nawet w lidlu coś kupie (mimo że nie lubie tego sklepu) Jak dla mnie sporo tracisz Lidla też uwielbiam, ale to już jednak nieco inny sklep niż Biedra. W Lidlu mają świetne świeże pieczywo. W biedrze też jest ok, ale w tych sklepach, w których mają własną piekarnię na miejscu. Yano, może powiesz, jakie konkretnie produkty w Biedronce są chuyowe względem tych 'markowych', czy 'oryginalnych', bo jak na razie to średnio przekonywujący jesteś swoimi wypowiedziami. Ja też jestem ciekaw, tak serio serio, bez żadnych przytyków. Może jest coś czego ja akurat nie kupuję, a jest wyjątkowo chuyowe w stosunku do 'oryginału'. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 Zazwyczaj robię zakupy w sklepach, które są blisko mnie i które mam po drodze wracając zazwyczaj z uczelni. Najczęściej Biedra jest grana. Wszystko tam jest, co potrzebuję. Pod blokiem też ma te mniejsze Tesco, ale je średnio lubię. 5 minut mam do E.Leclerc, ale tam chodzę jak potrzebuję jakiś rzadziej spotykany składnik do czegoś, coś z chemii lub artykułów papierniczych, albo coś powydziwiać coś nowego do spróbowania, bo ten sklep jest akurat ogromny i można tam znaleźć wiele importowanych towarów. Czasami też do Żabki śmigam, ale to bardzo rzadko, choć widzę ją z okna. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 26 lutego 2014 Autor Opublikowano 26 lutego 2014 (edytowane) No ja mam pod domem biedrę i fresha. W tym drugim mają dobre wędliny i sery - przynajmniej u mnie bez obaw można kupować. Z hipermarketów to uwielbiam Auchan, dlatego cieszę się, że pod koniec roku wybudowali mi jeden bardzo niedaleko i wreszcie nie muszę jeździć 8km w sumie to sam nie wiem co na to wpływa, bo niby hipermarket jak każdy inny, ale do Tesco/reala/cf nie lubię chodzić. Edytowane 26 lutego 2014 przez Lucek Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 Generalnie to mieszkam w takich punkcie, że w którą stronę nie pójdę, to w ciągu 5-10 minut dojdę do Biedry W pobliżu mam Tesco, Real, E.Leclerc, Bomi, Piotr i Paweł oraz Carrefour. Nayebali tych marketów dookoła, że głowa mała. Cytuj
Kosmos 2 742 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 Też mam blisko biedronkę, kupuję tam kilka sprawdzonych produktów, które stoją na podobnym poziomie jakościowym niż te markowe np napój izotoniczny czy serek wiejski. W lidlu są świetne słodycze i wymienione już pieczywo (polecam paszteciki z grzybami). Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 Lubie Lidla. Bardzo poukladany sklep w porownaniu do biedronki gdzie ekspozycja towaru i jego polozenie bywaja rozne w zaleznosci od obiektu (albo tak mi sie zdaje). Cenowo roznie w zaleznosci co sie chce kupic np. lizaki czupa czups w biedrze tansze o 10gr ;D Kaufland tez jest spoko. Fajne promocje co tydzien i duzy asortyment (w tym win). Fresh/zabka - tylko promocje z wystawy bo to ogolnie drogie sklepy. Nic nie wiem natomiast o Intermarche bo we wro takowego nie ma. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 Nie no stary, napój izotoniczny to akurat słabizna straszna Cytuj
Kosmos 2 742 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 Kwestia gustu, ja nie jestem wielkim smakoszem i nie piję bardzo często ale nie widzę znaczącej różnicy między oshee. Jeszcze niedawno można było kupić w biedronce i chyba tylko w biedronce stare dobre czekoladowe flipsy, ale chyba już ich nie ma. Co do kauflandu to rzeczywiście, z tego co porównywałem to chyba najlepszy market pod względem wyboru produktów. W moim można kupić chyba każdy produkt spożywczy przy czym wielu marek. Do tego fajny pomysł z oddzielnym dyskontem napojowym. Cytuj
Mustang 1 776 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 No ja mam pod domem biedrę i fresha. W tym drugim mają dobre wędliny i sery hot dogi Nie mam ulubionych sklepów. Lidla lubię za własne wypieki, nawet jeśli są z mrożonek. Z kolei zakupy w Tesco przez neta to świetna rzecz jak się nie ma auta. Raz na jakiś czas kurier wtarga wodę mineralną czy zapas napojów pod sam próg, przywiezie nienadtopione mrożonki w największy upał, świetna opcja. Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 26 lutego 2014 Opublikowano 26 lutego 2014 Raz na tydzień chodzę do Piotra i Pawła, żeby zaopatrzyć się w produkty w których zależy mi na wysokiej jakości jak np. warzywa, mięsa i żeby kupić jakieś fajne, rzadkie rzeczy które są akurat na promocji. W resztę dni tygodnia chodzę do jakichś randomowych Biedronek, Lidlów , Tesco żeby na bieżąco kupować produkty pierwszej potrzeby typu ryż, sól, makaron, soki, woda. Pieczywo staram się kupować codziennie i to w małych piekarniach. W okresie wiosenno-letnim chodzę też po warzywa do małych sprzedawców, najczęściej na jakieś ryneczki. Ogólnie staram się kupować jak najwięcej polskich produktów. Dodatkowo wyznaję zasadę kupić mniej, ale lepszej jakości. Raz na jakiś czas wybieram się do Almy, żeby trochę zaszaleć i kupić jakiś rzadki produkt spożywczy i zrobić z niego jakąś fajną potrawę. Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Lidla cenie za tygodnie tematyczne, wtedy tam wpadam. Do biedronki od dawna nie chodze, zawsze kolejki do kas i masa cebulaków. Zakupy robie głównie w Almie, nie ma biedoty, produkty nie leza roz(pipi)ane na paletach i mają dużo kas otwartych. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Yano bredzisz. Biedra to był syf chyba z 10 lat temu, teraz to normalny sklep, ba wręcz powiedziałbym że dobry sklep, tyle że pełen januszy którzy chodza tam własnie z przyzwyczajenia. Osobiści pije cole zero z biedry. Porównywalna do hoopów czy innych a jesli chodzi o cena jakośc 11/10. Kupuje tez w biedrze twaróg, płatki owsiane, ryż, kurczaka, łososia. Czyli praktycznie wszystko co jadam jedyne czego nie polecam z biedry to krewetek koktajlowych (tigery sa ok) , przepaść między lidlowskimi. Ogólnie biedronka pany, nasza reprezentacja nie zasługuje na tak wspaniałego sponsora. No a ostatnio robiłem sobie jajecznice z kurczakiem wędzonym z biedry. Pycha. Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) w kauflandzie kiedys mieli twaróg 1,79zl za 200gram, paletami go wpierdalalem. Ten w biedrze ile kosztuje? Edytowane 27 lutego 2014 przez Guernica Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Nie pamietam, 2,20 chyba. Z tym że on jest jakiś rzadki. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Ale w sumie mi odpowiada taka konsystencja No i w biedrze są promocje często np na filet czy płatki. Pamętam jak za 11zł kupiłem 10 kilo owsu Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Ja do twarogu zawsze dodaje troche mleka, takiego suchego nie zjem. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Ja jem tylko 100g to czasem zjem sam jakoś na raty. A jak więcej to mam dżem jabłkowy własnej roboty a w najgorszym razie kupuje jakiś jogurt owocowy wpieprzam wszystko do wiekszego kubka i mieszam razem. Wychodzi pyszna papka. Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 z biedry chipsów i napojów nie kupuje, po konsumpcji gwarantowane "bryzgane" co innego alkohol czy słodycze, polecam ten zamiennik wafelków Pryncypałek <3 takie same opakowanie tylko inne logo. pod domem mam dwa centra handlowe a w nich carrefour i piotr paweł, buedronki mam daleko i inne lidle . Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) Ja kilka razy kupowałem Laysy strongi o smaku chilli w lidlu i biedrze i smak lekko odbiegał od tych z innych sklepów. Ogólnie kupuję w osiedlowych sklepach lub w polomarkecie, bo mam bliżej. A jak większe zakupy to Real w galerii handlowej, lub rynek jeśli chcę kupić świeże warzywa, owoce, mięso i ryby.Nie kupujcie Coca-Coli w promocji, ja kiedyś kupiłem w jakimś delikatesie półtora litrową i po kilku łykach chciałem to w pizdu wyrzucić :confused:Piotr i Paweł ma u mnie plusa za Colę waniliową, ale ogólnie tam nie kupuję, bo to sklep dla bogatych ludzi raczej jest. Edytowane 27 lutego 2014 przez Yakubu Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) lucek ja sie nie chce kłócić z nikim na temat tego czy jakiś sklep jest fajny czy słaby ja tylko mówiłem że osobiście będąc w biedrze wychodziłem z pustymi rękami, bo nie zobacyzłem produktów które mnie ciekawią albo wyglądają zachęcająco podobnie mam w lidlu - chociaż tam jest pare wyjątków które są spoko, ale nie jeżdze tam na zakupy bo nie znajduje w tym sklepie całościowego przedziału rzeczy które potrzbuje (ale polecam bagietke ponacinaną i posmarowaną czosnkiem, zwłaszcza jak jest jeszcze ciepła, super sprawa, czasem tylko po tą bagietke tam jeżdze) i nie twierdze że 2 powyższe sklepy są do dupy, ty lubisz biedre a moja mama uwielbia lidla, i życze wam szczęścia dla mnie subiektywnie niewiele tam ciekawego kiedyś najczęściej robiłem zakupy w marcpolu bo miałem go pod nosem, ale to jest typowy średnio duży market (i dosyć drogawy), nie ma w sobie motywu przewodniego jak bieda i lidl, całkowicie standardowe produkty, bez specjalnych marcpolowych marek teraz odkąd sie przeprowadziłem 90% zakupów robie w tesco, dlatego że mam blisko, ale też dlatego że to duży sklep i zawiera całe spektrum produktów jakich potrzbuje, i są w nim tanie tesco-marki, ale są też standardowe marki zwykłych firm, i to zwykle te "prawdziwe" marki kupuje, a nie podróby tesco-marki (chociaż czasem kupue chipsy solone tesco żeby poczuć się jak w prl xD) nie lubie np żadnej coli oprócz pepsi i cocacoli, i dosłownie niegdy nie kupuje żadnej hoop coli czy innej tesco coli, nigdy (ostatni raz to chyba 12 lat temu na jakichś wakacjach pojawiła sie polo cocta i przez sentyment do filmu kupiłem żeby sprawdzić, pamiętam że smakowała jak guma donald, od tamtej pory nie eksperymentuje z jakimiś tanimi colami) i żeby nie było - ja osobiście ich nigdy nie kupuje, ale to nie znaczy że ich nigdy nie próbowałem i moje uprzedzenie nie ma realnego podparcia. próbowałem ich w różnych okolicznościach (u rodziny czy znajomych, i zawsze byłem zawiedziony, dlatego ich nie kupuje) wracając do tesco - nie kupuje tam wędlin z lady, typu szynka itp, od pół roku przez to nie jadłem szynki , jakoś im nie ufam (kupuje w tesco paczkowane wędliny czasami) edit - aha i oprócz tego że tesco mam blisko to jest też tanie, zwykle zakupy mi korzystniej wychodzą niz w realu albo leclercu tak czy siak kolejny raz mowie że nie chce sie kłócic, poprostu mam subiektywną opinie o tych sklepach tak samo jak wy macie swoją, i niech każdy robi zakupy tam gdzie lubi Edytowane 27 lutego 2014 przez Yano Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 27 lutego 2014 Autor Opublikowano 27 lutego 2014 Ja też nie mam zamiaru się z nikim kłócić o to gdzie robi zakupy, ale nazywanie rzeczy z biedry 'produktami produkto-podobnymi' to IMO przejaw ignorancji Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) takie odniosłem wrażenie jak tam byłem, podkreślam że subiektywne wrażenie Edytowane 27 lutego 2014 przez Yano Cytuj
Shankor 1 651 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) Nad Biedronką wisi widmo jej początków. Jak tylko pojawiły się pierwsze sklepy spod tego szyldu, to rzeczywiście jakość "biedronkowych prodkuktów" pozostawiała wiele do życzenia (w sensie była kiepska, w sensie dziadowska). Ale jak na rynek weszła konkurencja (Lidl, Carrefour, Tesco), to sprawa nabrała dobrego kierunku. Obecnie większość biedronkowych produktów robiona jest przez "normalne firmy" (np. wędliny robione przez sokołów, a zapakowane w opakowanie biedronki). Ja osobiście najbliżej mam do Lidla i wracając z pracy tam robię zakupy (jest tam bardzo dobre wino Spätlese). Ale do Biedronki też zaglądam i to nie tylko dlatego że jest taniej. Teorie spiskowe nt. gorszej jakości czipsów (w sensie że Lay's z biedry są gorsze od innych) wkładam między bajki. Natomiast nie polecam pieczywa z marketów - wypiekane jest z ciasta głęboko mrożonego, co nie jest ani zdrowe, ani smaczne. Co do negatywnych przykładów sklepów to mam jeden: Netto. W moim mieście znajduje się niedaleko od Lidla, ale świeci pustkami. Czemu? Bo właściciel chyba zapomniał, że ma sklep. Jedna czynna kasa, brudna podłoga i "dużo niczego". Dziwie się, że jeszcze tego nie zamknęli. Ale mają jeden produkt, którego nie mogę nigdzie indziej znaleźć: jogurt bałkański. Edytowane 27 lutego 2014 przez Shankor Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Co do negatywnych przykładów sklepów to mam jeden: Netto. W moim mieście znajduje się niedaleko od Lidla, ale świeci pustkami. Czemu? Bo właściciel chyba zapomniał, że ma sklep. Jedna czynna kasa, brudna podłoga i "dużo niczego". Dziwie się, że jeszcze tego nie zamknęli.Identycznie u mnie na dzielni, pare krokow do lidla i biedry, a w netto syf i pustki. Tez jedna kasa. Za to jak jade do rodziny, miasto 16 tys mieszkancow, maja tam polomarket, biedre i wlasnie netto, w netto czysto, duzo ludzi, porzadek. Nie wiem od czego to zalezy. Cytuj
Ma_niek 870 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 I mało tego jako że Sokołow to moje miasto, z opowieści ludzi tam pracujących podobno najlepsze jakościowo mięso idzie w paczki do biedronki. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 podobno najlepsze jakościowo mięso idzie w paczki do biedronki. zastanawiam się dlaczego by tak miało być? pakować najlepsze mięso w najtańsza paczke? dlaczego? nie brzmi to logicznie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.