Gość yaczes Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) To, ze paczka jest najtansza nie znaczy ze mniej na tym zarabiaja. Pomysl, tysiace sklepow w calej Polsce, w ktorych nonstop schodza tony miesa kazdego dnia. Trzeba byc IMO maksymalnym frajerem, zeby nie kupowac w biedrze - najbardziej znani producenci pod innym logiem w najlepszej cenie. Edytowane 27 lutego 2014 przez Dave Czezky Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Biedrę pokochałem niedawno, tak naprawdę od momentu kiedy postawili nową niedaleko mojego mieszkania. Nowe Biedry są okej, ale te stare do tej pory czasami wrzucają mi dreszcze na plecy - w tym wspomniana już kiedyś przeze mnie Biedra w Zakopcu - ja yebię co za sklep. Alejki takie że Rozi nawet nie wejdzie do sklepu, brud, syf, powylewane na podłogę rzeczy, wszystko lepkie i bez ładu i składu porozrzucane na paletach po całym sklepie. Takich Biedr jest nadal sporo, są też w Kraku nadal takie i nie zdzierżę tego sklepu. I jeszcze to lukanie kasjera czy nic nie zakisiłem w koszyku pod kurtką czy po kieszeniach - taka perfidna aż mi głupio. Do tego w Biedrze nie wolno mi płacić kartą tylko gotówką, której szczerze nienawidzę i nie używam. Owszem dali bankomaty często zaraz za kasami, ale przypadkowo zupełnie są to Euronety i wypłacają tylko min 50zł i jego wielokrotność. Generalnie z Biedrą mam okropne skojarzenia, a chodzę tylko do tej obok mnie bo to duży, nowy, ładny obiekt, gdzie jest czysto, bo po prostu wszystko jest nowe. Mimo to już widzę jak podłoga lepi się na wejściu i czuć np smród zyebanych warzyw w pierwszej lodówce od wejścia. No i oczywiście tylko gotówka. Co do produktów to poprawa jest spora, przede wszystkim zaczęli odgapiać wiele rzeczy od Lidla, który miał jako pierwszy chrapkę na wyższy segment klientów a przede wszystkim miał i ma nadal świetne produkty. Biedra miała tylko rzeczy polskie, więc na wędlinach miałeś 3 rodzaje szynki + konserwowa i wszystko pakowane w próżniowe opakowania po cenach średnio atrakcyjnych (i do tego pełnych wody). Oczywiście one były atrakcyjne jednostkowo, ale w przeliczeniu na kilogram mogłem je kupić de facto wszędzie indziej w tej samej cenie, tylko w większym opakowaniu (więc droższym całościowo). Tymczasem dziś można tam kupić świetną szynkę szwardzwaldzką którą uwielbiam, mają sporo winka w cenie do 15/20zł, mają pieczywo, mają fajne słodkie rzeczy a przede wszystkim (nie wiem czy wszędzie, ale obok mnie) mają świetną ofertę na chemię - srajtaśmy, proszki, płyny, itp. LIDL to wszystko zaczął, oni lansowali, że kupowanie w dyskontach jest cool. To co cenię w LIDLu to fakt, że to międzynarodowa sieć i mogę tam kupić ser grana padano prosto z Włoch w śmiesznej kasie (60% ceny tego z Almy), można kupić szynki, kiełbasy (w tym np salami na pizzę czy chorizo do zapiekania), można kupić fajne pieczywo. Polecam też LIDLa za granicą jak będziecie - warto. Choć różnica między nowymi obiektami Biedry a LIDLa jest dziś de facto niewielka, ale między "starą Biedą" a "nowym LIDLem" to jest przepaść. Cytuj
Ma_niek 870 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Właśnie o to chodzi że wędlina w paczkach nie jest najtańsza. Przeliczcie sobie cene paczki i jej wage do niepakowanej wędliny. Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) Lidla nie mam pod nosem, mam za to Biedronę i zaopatruję się tam już od kilku lat, dużo się poprawiło, na plus dodanie świeżego pieczywa, częste promocje na mięsa surowe, paczkowane itd. Są oczywiście produkty, które omijam z daleko, m.in. najtańsze parówki/serdelki - tutaj rządzą jednak niepodzielnie berlinki Nie ma co też narzekać na chemię, bo już od dłuższego czasu są to często markowe produkty. Właściwie jak wszystko i jak w Lidlu, większość sprzedawanych rzeczy jest na wyłączność pod marką własną sklepu od renomowanych producentów. W Biedronkach, które odwiedzam jest zawsze czystko i schludnie, obsługa też jest w porządku. Szkoda trochę, że nie obsługują płatności kartą, ale pod nosem mam bankomat, więc strasznie to nie boli. Wędlina w paczkach faktycznie taka super tania nie jest, tutaj często odwiedzam inny sklep, ale i często też biorę paczkę/dwie w sytuacjach awaryjnych. Edytowane 27 lutego 2014 przez Andreal Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Karta to 2% prowizji, lol. Tylko w Polsce jest taka wysoka. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 27 lutego 2014 Autor Opublikowano 27 lutego 2014 No gotówka, której nienawidzę to dla mnie największy minus biedrony. Na szczęście mam obok siebie 3 bankomaty, które wypłacają banknoty 10-20zł + ten euronet przed sklepem, więc jakoś jestem w stanie przymknąć na to oko. Strasznie żałuję, że mój bank nie obsługuje tej appki do płacenia telefonem w biedrze Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) ja bym tak nie mógł, w okolicy pracy mam mały sklepik który nie obsługuje kart i czasem z braku laku robie w nim zakupy w trakcie pracy (jakaś bułka itp) ale strasznie mnie zawsze to wkurza że musze specjalnie z pwoodu tego sklepu zastanawiac się czy mam 2zł czy 5 czy może 13 i starczy na fajki w 99% moje wydatki to płatność kartą zbliżeniowo (jeśli kwota jest wysoka to normalna płatność kartą) i uważam to za super wygodne, a zarazem mniej boli jak kasa wypływa gdy się tego nie widzi naocznie ;p Edytowane 27 lutego 2014 przez Yano Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Ja wlasnie wole gotowka placic, mam wieksza kontrole wtedy nad wydatkami. Tak to rozpierdalam kase nawet nie wiem kiedy. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Właściwie jak wszystko i jak w Lidlu, większość sprzedawanych rzeczy jest na wyłączność pod marką własną sklepu od renomowanych producentów. Jestes pewien? Szczerze mowiac nie zauwazylem w Lidlu produktow "lidl" czy "wyprodukowano dla lidl polska". W biedronce owszem jest "wyprodukowano dla biedronka". Ale zarowno biedra jak i lidl nie posiadaja marki wlasnej takiej jak np. produkty Tesco czy Kaufland (ze logiem "producenta" jest logo marketu). Albo cos mi sie poyebalo ale do Lidla to jestem na 99% pewien. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 w lidlu nie ma chyba produktów z napisem "lidl" ale jest masa niemiecko brzmiących "zamienników" Cytuj
Ma_niek 870 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 W Lidlu to sa najlepsze tygodnie tematyczne. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 w lidlu nie ma chyba produktów z napisem "lidl" ale jest masa niemiecko brzmiących "zamienników" Masa? Wymien dwa. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 produkty mleczarskie (śmietany, serki w plasterkach imitujące kraft, jogurty), wszelkie sosy i majonezy, gumy do żucia, itp, aż tak często tam nie bywam żeby wszystko spamiętać, ale ogolnie mają dużo rzeczy nietypowych na polskim rynku marek (pochodzących pewnie z niemiec) które często imitują znane w polsce popularne marki Cytuj
Mustang 1 775 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Pikok i Pilos (mięso i nabiał) np. to marki Lidla, ale wydaje mi się, że obecne tylko w Polsce. Ocean Trader (ryby) czy Combino (makarony) z tego co widzę są także w Niemczech. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 27 lutego 2014 Autor Opublikowano 27 lutego 2014 Już wiem dlaczego Yano nie lubi biedry HE HE Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 polecam przejść się wzdłuż działu miesnego i zamrażarek w tesco na Kaczej w Poznaniu, prawdopodobnie ktoś kiedyś stracił tam przytomność, galopujace yanusze wkopały go pod zamrazarki i tak sobie tam leży i się rozkłada, wszyscy mają wyyebane bo to przecież dział mięsny w tesco. Biedronka duże serduszko za coca cole original która jest na wypasie a kosztuje tyle co woda, odkad sami pieka pyszne pieczywo ( ciastka klonowe to mistrzostwo). Lidl za tygodnie tematyczne i w miarę mądre rzeczy w koszykach z pierdołami, zawsze coś chce sie wziąć ;] Tesco za świetne ukrywanie martwych ciał i zabawki angry birds specjalnie wystawione koło kas dostaja karnego kutasa. Netto przeraża każdym elementem, ale wygrywa z nim... Aldi, gdzie średnia wieku to 103 lata. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 27 lutego 2014 Autor Opublikowano 27 lutego 2014 Z Netto kojarzy mi się to, że jak w Berlinie spytałem pani na kasie czy mogę zapłacić kartą to popatrzyła na mnie jak na debila. Zrobiło mi się przykro Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 A zapytales: "Akzeptiren Sie kreditkarten?" czy tez moze "MOGE PLACIC KARTA, HEHE?!" Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) real i auchan to dla mnie jedno i to samo, i tam czuje sie najmniej dobrze, mnostwo biedaków przymierzajacych buty ze skóry krokodyla za 23zł, i kolejka do ważenia owoców ( wtf?). alma to ładny sklep gdzie ładność jest dodana do cen produktów, no i oczywiscie romans z wedliniarnia krakowska. Piotr i Paweł to najlepsza sieś spożywcza, ale co do reszty to jest straszna nedza, powinni sie zdecydowac w ktora strone ida. carrefour to odpowiednik aldiego tyle ze ma wszystko chyba, obrzydlistwo. Edytowane 27 lutego 2014 przez _Milan_ Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) Alma to polski kapitał? Ja kupuję na co dzień tylko w Społemie T&J (kapitał Nadodrza), ale w Almie jest kilka rzeczy, których tam nie ma. Edytowane 27 lutego 2014 przez ogqozo Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) Alma wcale nie jest jakoś przesadnie droga jeśli chodzi o normalne produkty, a mają dużo rzeczy z wyzszej półki. No i sporo rzeczy których w innych sklepach w ogóle nie dostaniesz. W Piotrze i Pawle tylko cole waniliowa kupuje. Alma to polski kapitał? Ja kupuję na co dzień tylko w Społemie T&J (kapitał Nadodrza), ale w Almie jest kilka rzeczy, których tam nie ma. http://pl.wikipedia.org/wiki/Alma_Market Edytowane 27 lutego 2014 przez Guernica Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 8% akcji posiada BZ WBK. No cóż, jednak głównie polski, będę chodził bez większych krępacji. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Dobra to niech ktos napisze cos o Intermarche. Nie bylem nigdy, we wro nie ma. Netto odwiedzilem jakies 4 lata temu. Bieda straszna, grzej niz biedronka na poczatku. Ale, ku zaskoczeniu, ostatnio bedac stwierdzilem, ze moze i by sie cos z tego sklepu wybralo. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 Ętermarsze bardzo lubilem w Poznaniu. Wszystko mieli, od pieczywa, przez srajtasmy, po swietne wedliny z wlasnej wedzarni. Nie wiem jaki jest zasieg sklepow, ale pod Krk zadnego nie znalazlem. Cytuj
Gość Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) Podstawa mojego żywienia: tesco z dowozem do mieszkania(większość produktów, łącznie z owocami, które są lepszej jakości niż w drogiej Almie- produkty pochodzą z magazynu, a nie sklepu) > Bieda (głównie łosoś, ale też słodycze i niektóre wędliny) > osiedlowe sklepiki z polskim kapitałem (pieczywo i jak sobie o czymś przypomnę, a robię to dosyć często)> reszta. Żałuję, że w Kraku jest tylko jedno Aldi, bo oni w swoich produktach mają najmniej konserwującego syfu (przetwory rybne), ale tachanie się autokarem przez całe miasto średnio mi się uśmiecha Edytowane 27 lutego 2014 przez Gość Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.