Skocz do zawartości

The Last Of Us Remastered Edition


KOŁD

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Róbcie te foty w spoilery co? Nie każdy otwierając temat musi widzieć te żyrafy, czy zdarzenia z początku gry.

 

Przestan plakac, to wyciagniete z kontekstu statyczne obrazy, przerobione roznymi filtrami i efektami. Nie martw sie, nie zdradza ci fabuly.

Juz trailery wiecej zdradzaja niz te kilka moich fotek z poczatku gry (skad wiedziales, ze to poczatek, czyzbys w to gral? :)). Zamiast podziwiac fajny "ficzer" gry, i jego mozliwosci, ktore wam pokazuje, to wy (pipi) jakies farmazony o spoleir'ach. Co za narod...  :sleep:

Edytowane przez walek
  • Plusik 1
  • Minusik 11
Opublikowano

Tak, skończyłem na ps3, więc wiem jak tego typu zagrywki mogą psuć niespodzianki tym ktorzy nie grali. Patrz post Bronasa_

Pokazywać 50-tą fotkę z zarażonymi to jedno, ale za fotki z prologu, czy z ostatniego rozdziału nie spodziewaj się oklasków od moderacji.

Opublikowano

 

Róbcie te foty w spoilery co? Nie każdy otwierając temat musi widzieć te żyrafy, czy zdarzenia z początku gry.

 

Przestan plakac, to wyciagniete z kontekstu statyczne obrazy, przerobione roznymi filtrami i efektami. Nie martw sie, nie zdradza ci fabuly.

Juz trailery wiecej zdradzaja niz te kilka moich fotek z poczatku gry (skad wiedziales, ze to poczatek, czyzbys w to gral? :)). Zamiast podziwiac fajny "ficzer" gry, i jego mozliwosci, ktore wam pokazuje, to wy (pipi) jakies farmazony o spoleir'ach. Co za narod...  :sleep:

 

Masz do tego odpowiedni temat. Nie zaśmiecaj tego tutaj.

Opublikowano

Też macie problemy z połączeniem się w multiplayerze ? Chce zagrać z kumplem z friendlisty i dzisiaj szukało nam gry 50 minut !? wczoraj to samo. Gdy gram sam czekam max 5 minut ( tryb survivor )

Opublikowano

Miałem ten sam problem gdy chciałem zagrać razem ze znajomym i dołączyć się do jakiegoś lobby, ale gdy się rozłączyliśmy i byłem sam to łączyło mnie bez problemów. Zawsze z ran-domowymi ludźmi też lecącymi SOLO. 

Opublikowano

Największym minusem tej gry jest nienagradzanie, a wręcz karanie gracza za to, że chce unieszkodliwiać przeciwników po cichu. O skradaniu się nie mam mowy bo przeciwnik zawsze przyjdzie do gracza, nawet jak innego się udusi w innym końcu planszy to reszta w końcu przyjdzie do jego zwłok i można uznać to za + (po kolei wszystkich dusić) lub – (nie da się tak naprawdę przekradać, bo przeciwnik prędzej czy później przyjdzie do gracza).

Wracając do karania za granie po cichu. W miejscu poniższego filmiku bezskutecznie próbowałem przejść tą planszę po cichu, ale zawsze z dupy jakiś przeciwnik 50m dalej słyszał jak ogłuszam innego przeciwnika, albo ostatni przeciwnik wyskakiwał na Rambo ze strzelbą i zabijał mnie jednym strzałem. Mało tego, podczas duszenia przeciwników nic z nich nie wypada, kompletnie… W innej planszy gdzie trzeba zabić około 12 osób (aby przejść dalej) wszystkie (oprócz 4 pierwszych co dostały mołotowem) zostały uduszone i w sumie zostawiły mi dwa patyki i 2 pociski do pistoletu… Jakoś przed chwilą (przy okazji innego podejścia) pruli do mnie jakby to był BF4, ale dziwnym trafem jak zaczynam ich dusić to ich bronie po prostu znikają.

Inaczej ma się sprawa lootu gdy po prostu robię masakrę z przeciwnikami jak na filmiku wyżej, naboje czasami wypadają hurtowo (od 2 do 5 pocisków do karabinu albo strzelby) co bardzo ułatwia dalszą eksterminację i nie daje motywacji do działania tak jak powinno się to robić czyli po cichu i na paluszkach. No i ten nadludzki słuch, Ellie gdzieś przypadkiem wejdzie w krzaki to zbiega się tam po chwili 4 gości którzy byli jakieś 30m ścianą i zaczynają szukać w miejscu skąd dobiegł ostatni hałas, a potem idą wprost do gracza, ale na szczęście pojedynczo, co jeszcze nie przekreśla szans na wyjście cało z opresji.

 

Wszystkie opisane przeze mnie sytuacje zaobserwowałem na najwyższym poziomie trudności gdzie teoretycznie powinienem nie nawiązywać walki, ale jak widać, bardzo to ułatwia grę gdy traktuje się ją jak zwykłą strzelaninę.

Opublikowano

Rzeczywiście po tym co zobaczyłem na filmiku mam wrażenie że to Normal a nie Grounded. Gra nagradza ciebie za używanie broni palnych nabojem lub dwoma. Ale jest to spowodowane tym że ty praktycznie nie masz czym strzelać. Więc system jest tak skonstruowany że gdy nie masz amunicji musisz ją dostać. W pewnym momencie nie masz już żadnego naboju, bomby, koktajlu, ani cegły to akurat nie problem bo one są wszędzie ale gdyby nie deska to musiałbyś się ratować kombinacją cegła / butelka i trójkąt. 

 

Moim zdaniem nie opłaca się ryzykować takiego kowbojskiego stylu gry na tym poziomie, bo dostajesz naboje tylko dlatego że ich nie masz. 

 

Mi się udało przejść ten moment kompletnie po cichu tyle że tobie zajęło to 5 i pół minuty a dla mnie ponad 20 :D. Ale to tylko dlatego że po raz kolejny starałem się obserwować przeciwnika, nauczyć się tego gdzie idzie i jak długo tam jest, to pozwoliło mi na pozostanie nie wykrytym. Czasami przy-czaję się przy osobie którą chcę udusić ale zanim to zrobię zabije strzałą gościa który mógłby mnie usłyszeć. 

 

Ale i tak bardzo fajny film widać na nim że ty nie grasz, ty starasz się przetrwać.  :thumbsup:  W internecie są poradniki jak kogo zabić ale takie granie wydaje mi się nudne. Oszczędzanie wszystkiego na później bo nie wiadomo co nas może spotkać. Ale się opłaci bo strzelanie ze strzelby do Bloater'sa jest mało opłacalne gdy można oszczędzić Mołotowa i go nim spalić. Tak samo gdy szarżuje na mnie 4 biegaczy, to wolę spalić ich mołotowem niech i przy okazji kilku klikaczy wpakuje się w ogień. 

 

Nie w każdym momencie da się tak grać jak w strzelaninę. Zauważ że tych ludzi na piętrze których w eliminowałeś strzelając z karabiny lub strzelby mogłeś po cichu z łuku zabić. Być może odzyskując przy okazji strzałę. Tak samo na samym początku rzuciłeś Mołotowa a ich jak i tych trzech w budynku na tym samym poziomie można spokojnie udusić bez obawy że ktoś nas usłyszy a najlepiej zabić z łuku. Wówczas 100% stealth kill idzie na nasze konto + masz 20% szans na odzyskanie strzały. 

Opublikowano

Ja zacząłem gre na hardzie i szczerze mowiac az tak trudno nie jest. Polecacie zmienic na wyzszy poziom dla lepszego doswiadczenia ew. wylacyzc ktores opcje czy jak? To moj 1 raz z ta gra.

Opublikowano (edytowane)

...

Ja próbowałem wcześniej po cichu, ale jak napisałem, zawsze znalazł się ktoś kto usłyszał z niemożliwie dużej odległości, że ktoś dostał cegłom i przyleciał dokładnie w miejsce w którym byłem,a potem poszedł wprost do mnie. Jako, że tam jest

rozmowa z Ellie i jej suchary

to musiałem wszystko ubić.

Są miejsca, gdzie nie mam ammo i po duszeniu przeciwników nadal nic nie dostaję

miejscówka gdzie Ellie dostaje karabin, tam wszystkich udusiłem bo nie miałem ammo i dostałem w nagrodę 2 patyki i 2 naboje do pistoletu, szkoda, że tego nie nagrałem bo poszedłem w róg takiego małego biura i tam dusiłem kolesi jednego po drugim, przychodzili do mnie z drugiego końca placu mimo, że każdy przeciwnik był wzorowo duszony, że nie krzyczał ani nic

, ale jak robię Rambo style to dostaję tyle ile wpakowałem, a czasami nawet więcej.

Strzały jak mam to używam, ale zazwyczaj się łamią

jedynie jak grałem Ellie to straciłem ze 3 strzały, a reszta była odzyskana.

 

Edytowane przez NewNickPL
Opublikowano

Kiedy grałem na survivor też dostawałem więcej ammo, kiedy było już na wykonczeniu, nadal jednak bardziej opłacało się bardziej skradać i oszczędzać jej jak najwięcej. Wystarczy przypomnieć sobie epizod w

szkole. Mój znajomy grał tam na grounded, mając łącznie dobre 20 naboi do strzelby, rewolweru i pistoletu. Do sali gimnastycznej poszło prawie wszystko, przez co walka z Purchlakiem była dla niego meczarnią.

 

Inny momement gdzie warto mieć sporo ammo na wejściu to np.

kanały, gdy Joel zostaje sam z Samem. W pomieszczeniu biega mnóstwo Stalkerów plus 2 Klikacze, a cegieł tam jak na lekarstwo.

 

W takich sytuacjach naprawdę opłaca się skradać, bo grając na Rambo ów amunicję dostaniemy gdy nasza jest już na wykończeniu, a sytuacja wymaga jej jak najwięcej. No i niezbyt komfortowo wypada latanie za ammo wypadajacym z przeciwników, kiedy odpieramy akurat ich falę.

Opublikowano

 

Purchlniak wyłapał ode mnie 4 heady ze strzelby z metra i się złożył.

 

 

Ale tak jak wspominałem, musiałem wyczyścić pomieszczenie bo była akcja potrzebna do trofeum, tak to bym przeszedł bokiem na spokojnie, albo po prostu przebiegł jako, że nie ma tam nigdzie akcji z otwieraniem bramy albo podsadzaniem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...