Opublikowano 27 października 20186 l 8 godzin temu, standby napisał: Wku.rw.ia mnie niemilosiernie oblizywanie scian w lokacjach, wystarczy ze ze skocze skads, wejde przez jakies okno i (pipi)a juz wiecej lootu w tamtej lokacji nie zbiore bo nie bedzie fizycznej takiej mozliwosci. Taka przypadłość liniowych gier, mi to przeszkadzało jedynie na najwyższym poziomie trudności jak się zapomniałem i ruszyłem "fabułę" dalej i nie zdążyłem wyzbierać wszystkiego co się może przydać.
Opublikowano 28 października 20186 l Dla mnie The Last Of Us to jedna z tych gier, do których się wraca z przyjemnością. Wykreowany świat, grafika, historia, relacja głównych bohaterów mnie wszystko w tej grze urzekło. Przeszedłem tą grę kilkukrotnie i za każdym razem pochłania mnie bez reszty uwielbiam ten klimat i na pewno będę do niej wracał nie raz. Choć w trybie online jeszcze nie grałem.
Opublikowano 28 października 20186 l @mario10 No w online wiadomix nie ma wymienonych przez Ciebie zalet, ale jako czysty gameplay do popykania to jeden z lepszych na Playstation. Nie ma drugiego takiego multi na rynku, tyle. Singla zreszta tez nie. Warto nadmienic wplyw, jaki TloU wywarlo na inne gry. Dwojeczka to moja najbardziej wyczekiwana gra generacji, ale chyba oczekiwania mam postawione na astronomicznym poziomie. 19 godzin temu, standby napisał: juz wiecej lootu w tamtej lokacji nie zbiore bo nie bedzie fizycznej takiej mozliwosci. Gra ma korzenie w PS3,niestety.
Opublikowano 28 października 20186 l Do tego ND mieli problem z przeniesieniem jej na PS4. Wygląda pięknie po latkach Pro Enhanced.
Opublikowano 28 października 20186 l 5 godzin temu, mario10 napisał: Dla mnie The Last Of Us to jedna z tych gier, do których się wraca z przyjemnością. Wykreowany świat, grafika, historia, relacja głównych bohaterów mnie wszystko w tej grze urzekło. Przeszedłem tą grę kilkukrotnie i za każdym razem pochłania mnie bez reszty uwielbiam ten klimat i na pewno będę do niej wracał nie raz. Choć w trybie online jeszcze nie grałem. Polecam, online to nie do końca doceniony skarb tej gry. Bardzo unikatowa, taktyczna strzelanka do tego czerpie garściami z klimatu z singla. Pomimo, że to online i tutaj zdarza mi się zachwycić np. zmiennymi warunkami pogodowymi, czy genialnym oświetleniem, pomyśleć że ta gra ma już tyle lat i w ogóle się nie starzeje! Edytowane 28 października 20186 l przez izon
Opublikowano 28 października 20186 l Muszę spróbować bo faktycznie nigdy nie grałem, ale dla mnie to jest genialna gra i na drugą część czekam bardzo, bardzo a przedstawione w sieci trajlery tylko potęgują chęć zagrania. Ja uwielbiam przede wszystkim klimat tej gry tego lekkiego, stałego niepokoju, historii w niej przedstawionej i to jest jedna z tych gier, w której po prostu na chwilę stawałem i podziwiałem widoki dla mnie jest pięknie zremasterowana od zniszczonych miast, przez leśne i górskie lokacje. Ja jestem graczem starej daty i doceniam pewne smaczki gier nawet bez nadmiernej ich widowiskowości czekam na remastera pierwszy 3 części resident evil, metal gear solid, ffVII jest na prawdę solidna porcja gier, do których mógłbym wracać.
Opublikowano 28 października 20186 l No jak dla mnie to tego klimatu nie ma. W ogole nie xzuje strachu, napiecia, tego ze jestesmy sami w srodku biologicznej apokalipsy. Dead space 1 i 2 zjada klimatem na sniadanie the last of us, do tego te (pipi)ane znajdzki. Mialem znaleac fajny loot q apartamentach krolewskich, sila rzeczy pomyslalem ze to w hotelu, okazalo sie inaczej ale wrocic aby zebrac ten sprzet nie opcji.
Opublikowano 28 października 20186 l Skoro tak rzecz przedstawiasz, to raczej - z tego co do tej pory pokazano - TloU2 powinno bardziej trafic w gust. Ja w TloU nic nie zmienilbym ani o jote.
Opublikowano 29 października 20186 l Ja mam podobnie to jedna z tych gier, która mnie zachwyca :) i na pewno do niej niedługo zasiądę. Ale każdy ma swój gust ta gra mnie zachwyciła tak samo jak Horizon Zero Dawn choć co najśmieszniejsze jak zagrałem pierwszy raz w Horizona to się mega zniechęciłem, ale drugie podejście wsiąknąłem na długie godziny:)
Opublikowano 9 listopada 20186 l Skonczylem w koncu tlou. Gra koniec koncow swietna ale Goty bym jej nie dał, klimat udzielil mi sie tylko podczas koncowki, natomiast do samego gameplayu sie zdazylem przyzwyczaic i byl bardzo przyjemny:-) Na komorce nie umiem wstawiac spolierow wiec prosze to pominac Spoiler Jak to bylo w koncu ze swietlikami, chcieli uratowac swiat tworzac surowice z dna Ellie czy nie? Czy Joel powiedzial jej prawde na samym koncu? Edytowane 9 listopada 20186 l przez Square
Opublikowano 9 listopada 20186 l 2 godziny temu, standby napisał: Pokaż ukrytą zawartość Jak to bylo w koncu ze swietlikami, chcieli uratowac swiat tworzac surowice z dna Ellie czy nie? Czy Joel powiedzial jej prawde na samym koncu? No chcieli, tylko podjęte środki były dość drastyczne Spoiler (Ellie podczas operacji zostałaby uśmiercona) , na co Joel nie mógł sie zgodzić i w pełni go rozumiem - zareagowałbym dokładnie tak samo. A to, co jej mówił w Spoiler samochodzie to oczywiście kłamstwo, żeby chronić ja przed nią samą, bo dobry z niej dzieciak, więc pewnie sama by się oddała w ręce świetlików, żeby się poświęcić dla dobra ludzkości. A według Joela ludzkość na takie poświęcenie nie zasługuje i tu się z nim zgadzam
Opublikowano 10 listopada 20186 l Akurat ja z decyzją Joela się nie zgadzam. życie jednej osoby, a uratowanie ludzkości? Raczej wybór jest prosty, ale piszę to jak gracz, a nie jako ojciec, bo tak Joel traktował Ellie, jako swoją córkę. Dla tego to zakończenie jest tak świetne i zspadajce w pamięci. Dla jednych dobra decyzja, dla drugich nie zrozumiała i mega samolubna, bo świat to nie tylko bandyci, ale takze matki, dzieci, rodziny i setki tysiące takich Joelow i Ellie. Ciekawe w jaki sposób rozwiną to w drugiej części, dla dobra historii, Ellie zapewne dowie się prawdy.
Opublikowano 10 listopada 20186 l Spoiler Z tym, że chyba nie było żadnej pewności, że oddanie Ellie= 100% uratowanie świata, a co do Ellie to ona już tą prawdę znała od razu, przynajmniej tak to wyglądało z mojej perspektywy.
Opublikowano 10 listopada 20186 l tak, nie było pewności, ale jeżeli ktoś jest odporny na wirus, to coś w nim musi być, musi posiadać coś, czego innym brak. Co do ostatniej sceny, też mi się wydaje, że zrozumiała, że Joel ja oklamal, ale kolejny raz nie zostało to pokazane wprost.
Opublikowano 10 listopada 20186 l Decyzja Joela ma odzwierciedlenie w grze, w podziale walki z zarażonymi oraz z ludźmi. Spoiler No niby są rodziny ale gdzie? Większość jest w zamkniętych państwach-miastach jak to z początku gry. A czemu nie ma więcej takich rodzin jak bracia Afroamerykanie (zapomniałem jak mieli na imię)? Bo świat już nie tolerował słabości. Drapieżnik-ofiara. Silniejszy zjada słabszego. Dostosuj się albo giń. Niestety nawet w czasach ładu i demokracji ludzie zabijają się o byle pretekst. Sama pandemia tylko zerwała zasłonę milczenia, maskę na twarzach ludzi. Świetliki wcale nie są bohaterami w tej batalii. Nie zapominajmy, że to za ich sprawą grzyb wydostał się na świat. A teraz chcą go ratować? Samolubne i aroganckie myślenie. W cywilizowanym świecie zostaliby nazwani terrorystami. Kto ustanowił ich sędzią, katem i zbawcą ludzkości? Dodać do tego politykę świetlików. Ellie już od pierwszych chwil była określana mianem "towaru", który trzeba dostarczyć. Dodatkowo w ich skład wchodzili fanatycy gdzie nie ma miejsca na demokrację i półśrodki. "Po trupach do celu", taki slogan powinni nosić na koszulkach. Nawet gdyby udało im się pozyskać lek na grzyba to jaka jest gwarancja, że podzielą się nim ze światem? Kto będzie godny go otrzymać?
Opublikowano 10 listopada 20186 l przede wszystkim pytanie, czy by byli na tyle ogarnieci, zeby to zrobic, nawet gdyby chcieli. bo wszedzie gdzie ich spotykamy, to juz rozyebani leza xd nawet ich przywodca, gdy go pierwzy raz spotykamy, ledwo zyje. innymi slowy, cos im slabo idzie ta kampania.
Opublikowano 12 listopada 20186 l Tak mi narobiliście smaka, że chyba, w któryś dzień przysiądę do TLoU i ogram na nowo.
Opublikowano 12 listopada 20186 l W dniu 10.11.2018 o 13:44, Farmer napisał: Decyzja Joela ma odzwierciedlenie w grze, w podziale walki z zarażonymi oraz z ludźmi. Ukryj zawartość Świetliki wcale nie są bohaterami w tej batalii. Nie zapominajmy, że to za ich sprawą grzyb wydostał się na świat. Było to gdzieś powiedziane wprost w grze? Bo nie pamietam tego. Edytowane 12 listopada 20186 l przez blakuś
Opublikowano 12 listopada 20186 l Przede wszystkim trzeba pamiętać, że FF byli separatystami i chcieli przejąć władzę nad tym co zostało z USA. Gdyby udało im się uzyskać szczepionkę, to wykorzystaliby ją do walki o władzę. Wywołanie niepokojów. Zwykli ludzie zobaczyliby lek jak świnia niebo. Dlatego cieszę się z decyzji Joela.
Opublikowano 12 listopada 20186 l 35 minut temu, blakuś napisał: Było to gdzieś powiedziane wprost w grze? Bo nie pamietam tego. Spoiler Zaraz na początku po prologu przy napisach
Opublikowano 13 listopada 20186 l Spoiler Dlatego Joel sam dobrze wiedział, że obecnego stanu rzeczy praktycznie nie dało się już zmienić bo tak właśnie wygladał ten świat. Nowa rzeczywistość, nowe zasady, ludzie już przywykli do tych warunków a samo wynalezienie lekarstwa nie pomogłoby w budowaniu nowego świata, państwa nagle by nie powstaly a rządy nie utworzyły na nowo. Moim zdaniem to decyzja słuszna i pewnie zrobiłbym tak samo. Świetnie to ND rozegrali w zakończeniu. Kłamstwo to i tak najmniejsze zło w tym przypadku.
Opublikowano 21 grudnia 20186 l Właśnie od kilku dni ogrywam ponownie kampanię. Ależ ta gra jest miodna po prostu chłonę każdy element tej gry. Muszę sobie jeszcze motyw na konsoli założyć i będzie komplet.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.