No dlatego ja tam zawsze wybieram opcje głosy ENG i napisy ENG (no z wyjątkami Yakuza zawsze jest po japońsku więc tam muszę się zdać na JP+ENG) bo tak jak już kiedyś pisałem tłumaczenia są bardzo często robione po łebkach, z błędami albo nawet totalnie z dupy, nie wiem jak to wypada w grach od Sony ale chyba tam trzymają jakość, ale jak usłyszałem, że w Spidermanie dublaż polski i tak ma głosy przechodniów po angielsku to po kiego ch,uja miałbym tak grać? Rozumiem osoby, które mają problem z językiem sam nauczyłem się tylko języka angielskiego mimo, że w szkole miałem niemiecki i francuski nigdy nie poczułem bakcyla żeby ciągnąć naukę dłużej niż 3 lata z każdym językiem bo gry po angielsku grałem już małego szczyla i po prostu dla mnie to jest naturalne. 

 

Popieram przeniesienie postów z tego tematu do dedykowanego takim dyskusjom w graczposopolitej @Square przeniesiesz? 

Na jakim stopniu trudności zacząć grę ? Aby nie było zbyt łątwo ale też aby nie utknąć na jakimś kill romie Normal ?

Ja zaczynałem pierwszą przygodę na normalu i dla mnie był taki wyważony poziom trudności.

 

Ja grałem pierwszy raz na Hard i było wymagająco, ale bez jakiś udziwnień w poziomie trudności.

hard bez trybu nasłuchiwania

Tylko hard z wyłączonym telewizorem. 

Nie no to jak już wyłączony telewizor to chociaż tryb nasłuchiwania zostaw włączony :)

5 godzin temu, kufir napisał:

Na jakim stopniu trudności zacząć grę ? Aby nie było zbyt łątwo ale też aby nie utknąć na jakimś kill romie Normal ?

Normal jest za łatwy, brak poczucia zagrożenia, itemów tyle, że nie uniesiesz i to nieszczęsne nasłuchiwanie. Bierz poziom wyżej - tylko wtedy będziesz miał namiastkę survivalu.

Od razu Grounded

Cała prawda o poziomie trudności powyżej hard w TLoU

http://awkwardzombie.com/index.php?page=0&comic=050216

Survival chyba nie był taki zły, tylko grounded ponoć popsuty.

grounded nie trzeba, hard jest idealny pod tę gre

Normal jest dobrze wyważony, nie jest zbyt łatwy, ale też nie widzę tam możliwości większego zacięcia się. Nasłuchiwania możesz po prostu nie używać. Zależy też, na jakim "doświadczeniu" Ci zależy, bo jak na sprawdzeniu tej słynnej fabuły i przeżyciu "emocji", to nie wczuwałbym się jakoś bardzo w ten survival i brał normal. 

Oj, jak zawsze uwazam ze kazdy sam pod siebie najlepiej wybierze, tak tutaj tylko hard+wyzej.

W TloU chodzi tez o last bullet count, zagwozdke otwierac dzwi czy oszczedzac na zarazonych, pewne uczucie... niepewnosci, ktore tylko autentyczne wyzwanie daje.

Też pytanie, drzwi (resources, resources, resources).

And Clickers? Avoid.... 

No no no, już dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła. 

Gram obecnie na Grounded. Wcale nie jest tak ciężko. To jak Przetrwanie z wyłączonym hudem i tyle. Ale ta gierka nadal robi.

No ja się na Grounded obawiam kilku momentów - zima z Davidem ma chyba ze dwa takie, w których odpieramy fale.
Tak to wiadomo, że ostrożnie, po cichu i jakoś to będzie - zwłaszcza z tym systemem dropienia itemów/ammo, które akurat nam się skończyły.

Nie miałem okazji grania na Grounded, ale z tego co widziałem to większość momentów bez obowiązkowej walki przechodzi się konkretnym sposobem. No i zawsze można skorzystać z patentu na nieskończone ostrza.

Co to za patent? Nie słyszałem o nim wcześniej.

4 godziny temu, Wredny napisał:

No ja się na Grounded obawiam kilku momentów - zima z Davidem ma chyba ze dwa takie, w których odpieramy fale.
Tak to wiadomo, że ostrożnie, po cichu i jakoś to będzie - zwłaszcza z tym systemem dropienia itemów/ammo, które akurat nam się skończyły.

dodałbym bibliotekę bo zima mi jakoś poszła

IMO najwiekszy problem byłby ostatni etap, bo tam wrogów jest multum, są wyjątkowo wyczuleni, świetnie uzbrojeni i same checkpointy dość nieregularne. Nie wiem czy w jakimkolwiek innym momencie namęczyłem się tak bardzo. Grałem na tym przedostatnim poziomie.

 

Fantastyczna gra swoją drogą, klimat bywa gęsty jak w rasowym horrorze, a i strzelanie soczyste. Nie chcę żeby zabrzmiało to wojenkowo, ale dziw mnie bierze że to ten sam team co Uncharted (gunplay wise).

1 godzinę temu, Nemesis napisał:

Co to za patent? Nie słyszałem o nim wcześniej.

Taki glitch

 

 

Akurat Uncharted 4 ma już dużo lepsze strzelanie. To Grounded nie jest takie straszne. Wystarczy znać grę a najgorsze są momenty, w których musimy walczyć. Dlatego wszystko co udaje się zebrać trzeba sobie zostawić właśnie na takie akcje. Z trybem nasłuchiwania i tak nie grałem nawet na niższych poziomach.

Wróciłem do gry po pewnej przerwie i nie pamiętam .... jak się przeładowuje broń ?