Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Pisałem z mojej perspektywy, wiadomo. Może byś sobie poradził, ale nawet jeśli trudność nie byłaby przeszkodą to IMO z innych względów (nie powiem jakich, żeby nie spoilować) warto wejść do DLC jak już się ogra większość gry. 

 

 

Moglbys rozwinac w spoilerze?

Opublikowano

 

Pisałem z mojej perspektywy, wiadomo. Może byś sobie poradził, ale nawet jeśli trudność nie byłaby przeszkodą to IMO z innych względów (nie powiem jakich, żeby nie spoilować) warto wejść do DLC jak już się ogra większość gry. 

 

 

Moglbys rozwinac w spoilerze?

 

 

 

Level design pierwszej połowy dodatku jest zorientowany na to, by gracz czuł się zdezorientowany jak we śnie - idziesz korytarzem, oczekujesz że za rogiem będzie określone miejsce, a trafiasz do pomieszczenia, które w prawdziwym Yharnam jest kilkaset metrów dalej. Prawdziwy efekt wow będzie dopiero wtedy jak się już przejdzie upper cathedral ward. Do tego dochodzą jeszcze drobiazgi, które się doceni IMO bardziej wtedy jak się jakoś tam pozna lore całości gry - np. gdyby walczyć z Ludwigiem od razu po Amelii w pierwszym przejściu, to nie załapie się tych wszystkich naleciałości, które są umieszczone w otwierającej walkę cutscence.

 

Opublikowano (edytowane)

Old Hunters w końcu zaliczone (ng+4). Solo. I solo z tym ukrytym skurfielem również. :cool: Art i level deisgn (szczegolnie drugiej lokacji) są świetne, ale mimo wszystko z combo

Granica Koszmaru, Zakazany Las, Hemwick i Canhurst

z podstawki może rywalizować jedynie ostatnia lokacja.

 

Lady M. i zabawa z nią w viscerale była osom, ale dwóch dżentelmenów na literkę L, oraz zawału o jaki przyprawiał ostatni boss w drugiej fazie nie zapomnę bardzo długo.

 

Najlepsze dlc ever.

Edytowane przez nobody
Opublikowano

Z M. to najbardziej lubię ten motyw, że pomagam komuś, M. się ''ładuje'', host i inni summoni się odsuwaja, a ja naku.rwiam R1 spam pazurami i wtedy tamtym się robi głupio i dołączają.  :problem:

Opublikowano

ta walka przy użyciu parry jest naprawdę świetna, czym kojarzy mi się z finałowym starciem z

Gehramem. dopiero na nim nauczyłem się viscerali, gdy grindowanie jak poebany (pipi) dawało.

dobre jest to że nawet na żyletce energii potrafi dojechać mniej ostrożnego gracza.

 

anyway zwróciłes uwage na lekką zmianę animacji podczas wykonywania rolla , gdy założymy runę od L?

Opublikowano

anyway zwróciłes uwage na lekką zmianę animacji podczas wykonywania rolla , gdy założymy runę od L?

 

Wiadomo. Tylko twarz trochę nie bardzo, ale tak to cholera - jeden z moich ulubionych set-upów w soulsach. Fajnie jakby była jeszcze choć jedna broń pod tę runę, np. morgenstern obrośnięty tym ''futrem'' czy coś. Nie chciałbym żeby From zrobiło BB2, ale jeśli by mieli robić, to chciałbym żeby

 

Nie grało się człowiekiem, tylko właśnie bestią

 

Opublikowano

no i jest

- beast claw - odgłosy jakie wydaje postać podczas jego używania w tym "stroju" czynią ja właśnię "tą bronią".

 

 

No  wiem, tylko mówię że fajnie byłoby jakby była jeszcze jedna, inna.

Opublikowano

Ale ta gra jest potężna :mog:  Ogrywam DLC, szarżuję po podstawce i odkrywam MNÓSTWO nowych smaczków, rzeczy. Zassało mnie mocniej niż przy pierwszym przejściu gdzie w ogóle nie liznąłem lore(naprawdę dużo funu daje rozumienie tego genialnego świata), nie znałem do końca zasad rządzących Yharnam. Do DLC wpadłem z dość niskim levelem(koło 50) i byłem tam BITY, jednak adrenalina i pot nie pozwalały odpuścić. Dotrwałem do

miejsca tuż przed Ludwigiem, gdzie można wezwać dwóch typów na raz

Nie jestem fanem tego typu pomocy w soulsach, ale to co robiłem z chłopakami na mapie to prawdziwa orgia we krwi :shotgun:  Konsola mi łapała freezy, w jednym miejscu zapętlił się dźwięk piły XD Sam boss targa mną jeszcze póki co jak szmatą :(

 

Bloodborne to póki co chyba najlepsze co spotkało tą generacje. 

  • Plusik 2
Opublikowano

Dopiero co kupilem i gram chyba od trzech dni. Ogralem wszystkie poprzednie gry From Software ( wyjatek DSIII) i powiem szczerze ze klimat BB, design swiata, postaci, wrogow duzo bardziej mi sie podoba niz seri Dark/Demon. Jest po prostu kapitalnie i ten klimacik lowcow, miodzio. Przyznam ze bylem troszke zagubiony w systemie walki, przyzwyczajony do tarczy itd....norma. Ale po kilku walkach, juz sie wyczuwa to cos. Stun bronia, zasysanie zycia - imo bardzo fajne posuniecie w defensie.

Powiedzcie mi tylko, bo jestem na poczatku gry w zasadzie ( dopiero dwoch pierwszych bossow rozwalilem) jak tu sie wzywa npc do pomocy z bossami? Bo nie widze znakow na ziemi.

Opublikowano

Może i są dobrze wyważone, ale mi strasznie brakuje ich ulepszania. Głównie dlatego, że najfajniej wyglądają dwa początkowe zestawy (ten rodem z Braterstwa Wilków Gansa i następny, nawet podobny). Biegam aktualnie w tym drugim secie, mimo że teoretycznie znalazłem ze dwa lepsze, jeśli chodzi o statsy, ale ich wygląd strasznie mi nie pasuje, więc chciałbym podbić statsy w tym moim, bo wiadomo #fashionsouls :)

Opublikowano (edytowane)

O ja yebe jaka ta gra jest dobra. A DLC to juz w ogole miazga. Minelo troche od premiery i czulem ze brakuje mi tej gry po przesiadce na X1. Teraz z ziomem non stop cisniemy na ng+ w oczekiwaniu na DkS3. Wiecej w tym roku nie bedzie mi potrzebne :)

Edytowane przez KoBik
Opublikowano (edytowane)

Omg, to to uzależnia  :obama:  Włączyłem niby na trochę, żeby choć z grubsza zwiedzić Stare Yharnam, a skończyło się na ubiciu tamtejszego bossa po kilku wyczerpujących próbach.

 

Kłopot teraz taki, że odblokowała mi się cała masa ścieżek do nowych lokacji i nie wiem za bardzo, gdzie teraz iść.

 

Oprócz

Hemwick

mam do wyboru :

 

 

Starą opuszczoną kuźnię

, gdzie zeskoczyłem z

Kuźni kościoła uzdrowienia

 

 

w tej pierwszej zginąłem blisko wejścia, dając się głupio zaskoczyć prostej bandzie wieśniaków. Po zgonie z jakichś przyczyn znalazłem się w

lochach Yahar'gul

, ale koniec końców zapaliłem tam tylko lampę, pogadałem z NPC i wycofałem się. Typy z worami sprzątali mnie średnio na dwa strzały, a ja sadziłem im zdecydowanie zbyt mizerny demydż. No to zbierałem twin shardy, ulepszyłem broń chyba na +5 i podlevelovałem. Idąc w drugą stronę od Archikatedry, niechcący dałem się złapać

Amygdali i tak znalazłem się w jakiejś auli, z której z kolei otworzyłem przejście do granicy koszmaru

  :scratch_one-s_head:

 

To gdzie najlepiej się udać? Najbardziej apetycznie wygląda pierwsza wymieniona przeze mnie lokacja, no ale nie mam pojęcia czy to odpowiedni wybór

Edytowane przez Frantik
Opublikowano

Już z 3-4 godziny męczę się z Lady M. i jak na razie to mój koniec z przygodą Bloodborne (Puszczam PS4 i czekam na nową wersję a jak to tylko plotki łyknę białą) bo zaczyna mnie gra już męczyć. Dobra gra jak zresztą całą seria gier od FS ale zdecydowanie Dark Souls-y(Dark fantasy) dużo bardziej mi siadły .

Opublikowano (edytowane)

Omg, to to uzależnia  :obama:  Włączyłem niby na trochę, żeby choć z grubsza zwiedzić Stare Yharnam, a skończyło się na ubiciu tamtejszego bossa po kilku wyczerpujących próbach.

 

Kłopot teraz taki, że odblokowała mi się cała masa ścieżek do nowych lokacji i nie wiem za bardzo, gdzie teraz iść.

 

Oprócz

Hemwick

mam do wyboru :

 

 

Starą opuszczoną kuźnię

, gdzie zeskoczyłem z

Kuźni kościoła uzdrowienia

 

 

w tej pierwszej zginąłem blisko wejścia, dając się głupio zaskoczyć prostej bandzie wieśniaków. Po zgonie z jakichś przyczyn znalazłem się w

lochach Yahar'gul

, ale koniec końców zapaliłem tam tylko lampę, pogadałem z NPC i wycofałem się. Typy z worami sprzątali mnie średnio na dwa strzały, a ja sadziłem im zdecydowanie zbyt mizerny demydż. No to zbierałem twin shardy, ulepszyłem broń chyba na +5 i podlevelovałem. Idąc w drugą stronę od Archikatedry, niechcący dałem się złapać

Amygdali i tak znalazłem się w jakiejś auli, z której z kolei otworzyłem przejście do granicy koszmaru

  :scratch_one-s_head:

 

To gdzie najlepiej się udać? Najbardziej apetycznie wygląda pierwsza wymieniona przeze mnie lokacja, no ale nie mam pojęcia czy to odpowiedni wybór

Hemwick jest łatwiejsze i dobre na podbicie leveli. Yahar'gul robiłem dopiero po Rom-ie, nie ma już Snatcherów o których piszesz.

 

Za takie rzeczy uwielbiam internet:

 

tumblr_o46zwlR7KA1upel7do1_500.jpg

 

Edytowane przez McDrive
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Kielichy sa strasznie upierdliwe. W szczegolnosci zbieranie skladnikow do nich. Starczylo mi jednak cierpliwosci do odblokowania Great Phtumeru Ihyll Chalice. Teraz juz tylko Bloodletting Beast, Queen i 3 zakonczenia dziela mnie od platyny.

Edytowane przez shinian
Opublikowano

Ogólnie grę już skończyłem i zrobiłem od razu wszystkie 3 zakończenia zostawiając sobie save sprzed wejścia do Gehrmana gdy już wszystko płonie. Teraz bawię się kielichami i dzisiaj ubiłem Bloodletting beast :P

 

I teraz pytanie, bo kusi mnie DLC. Czy jak je zakupię, to będę mógł bez problemu grać na save, który teraz mam(jak już wspomniałem, wszystko płonie)?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...