Opublikowano 11 kwietnia 20168 l Ech kurde, a ja go jej oddałem... A do czego się przydaje, jeśli można wiedzieć?
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Jestem na początku, ożyła ta lala co jest w tym ogrodzie i co może mi podbić staty - w co pakować najlepiej? Mój styl gry to coś na pograniczu: Rambo+ koko dżambo i do przodu+ J.Krzynówek "jest dobrze, ważne, że do przodu". Wybrałem, że miałem patologie za młodu więc postać startowo ma dużo siły i mało mózgu - co idealnie odzwierciedla mój styl gry. Ginę jak ostatnia szmata - jak mnie ten gruby z cegłą zmasakrował to lałem
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l xD goty debiut w temacie hp, staminę, oraz str/ skill na dzień dobry
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l No niby wiadomo, że tu też chodzi o te epickie walki z bossami i o naukę ich ataków/zachowań ale ten pierwszy boss/luj na moście jest taki duży, że ja prawie nie widzę co on tam robi... dla mnie wszystko wygląda tak samo chodzi,macha łapą, skacze i tyle ;p ale dziś go zaoram, nawet jakbym miał farmić i kupić XX mołotowów. xD goty debiut w temacie hp, staminę, oraz str/ skill na dzień dobry No i elegancko, wiedziałem, że mimo tych wszystkich strategii liczy się (pipi)nięcie :] W tej początkowej lokacji z tyłu za gratami jest taki gruby gość z wielkim toporem - no (pipi)*ka niemiłosierny, zasięg ma epicki i macha jak poje*any. Wiem wiem, że początek i będzie milion bardziej upierdliwych stworków - ale jak się grało w samograjki na izi to muszę się podzielić wrażeniami. Ale jestem zadowolony bo se zrobiłem elgancką duperę jako postać, jest naprawdę ładna - foty nie dam, nie ma fapania. Gierka spoko postać fajniej się rusza i jest lepszy feeling, wszystko takie jakby bardziej płynne - bałem się, że będzie tak trochę topornie jak w pierwszym Soulsie.
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Kilka smierci na Vicar Amelia i na dzisiaj juz sobie daje spokoj ale jeszcze ta suke ubije :[
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Padła za pierwszym razem. Nawet mnie nie drasnęła - ani jednej fiolki nie użyłem, bo nawet nie próbowała mnie bić. Ale ja jestem noob i sobie do niej polazłem z przyzwanym NPCem - polecam
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l On jest kawał niżej, u podnóża schodów, więc najpierw lepiej wyczyścić sobie dojście do katedry, ale TAK - można z nim odwiedzić Amelię
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Raz przywołałem npc i momentalnie klimat uciekł, combosy sadził jak jakiś Kratos. Nie polecam, wolę samemu grać.
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Ok, już nie ginę średnio co 37 sekund - więc jest progres, nawet ubiłem 1szego bossa bestię kleryka. Teraz czeka na mnie stary Gazkojna (tego piłkarza), w sumie poznałbym i bez tej nazwy ta sama przechlana mordeczka. PS motyw dla ps+ z DSIII GOTY Edytowane 12 kwietnia 20168 l przez michu86-
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Haven, blagam, nie graj z npcami, miej honor... A ty jak grales w BB Figlarzu?
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Michu, weź już kurde nie pisz, bo wypstrykałem się z plusików na dzisiaj (swoją drogą, po ch.. takie debilne ograniczenie?), a Twoje wpisy rozbawiają mnie do łez
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Autor Haven, blagam, nie graj z npcami, miej honor... A ty jak grales w BB Figlarzu? Wszystkie Soulsy skonczone bez ani jednego NPCa, pozdrawiam z satysfakcja lapka
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Michu, weź już kurde nie pisz, bo wypstrykałem się z plusików na dzisiaj (swoją drogą, po ch.. takie debilne ograniczenie?), a Twoje wpisy rozbawiają mnie do łez Dzięki! pozdrawiam. Trochę się wygłupiam - ale serio ta gra daje mi dziką radość, nawet jak mnie ubijają. Może dlatego, że przed graniem naoglądałem się pewdiepie'a jak w to grał. A i przypomniał mi się dobry motyw z tym knurem ze ścieków w początkowej lokacji - to jest jak dotąd jedyny przeciwnik w grze, który nie zabrał mi hp. Bo jest za gruby żeby przejść przez drzwi, a jak mnie zobaczy to do nich podbiega i tam coś warczy raz się nawet spierdział to była taka toksyczna ikonka. No i jak już tam pod nimi stał to złączyłem swoją broń w długą kosę i go przez ościeżnicę napierdzielałem epicko na 0 z tyłu
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l A to do tej walki mozna przyzwac NPC? do każdego bossa można przyzwać nawet żywego pomagiera w co-opie, no ale satysfakcja z ubicia jest wtedy zerowa. bossowie których obecnie spotykasz to i tak lamusy w porównaniu do tych z dlc, czy V poziomów losowo generowanych lochów
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l yebnij jej w dekiel numbing mist to się nie zacznie leczyć. a no i odbij w lewo przy wejściu do jej katedry, jesli chcesz załapać trochę expa. na nowych wrogach
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Rownież nie popieram pomocy npc czy żywego gracza mino tego ze mnie biją ale jak już sie pokona bossa to mega satysfakcja chociaż kusi mnie zeby sprawdzać sobie na YouTube jak ich ubić xD
Opublikowano 12 kwietnia 20168 l Mam problem z pewnym bossem w lochach (ng+) Amygdala Max 3/4 paska schodzi Jakieś dobre rady ?
Opublikowano 13 kwietnia 20168 l Jak się zna sposób to jest bardzo prosty boss. Robisz tak: Pobiegasz do jej ogona i czekasz aż wykona skok, nie daj się tylko jej obrócić i kontroluj to aby była w miarę w linii prostej do Ciebie. Spokojnie skokiem nic Ci nie zrobi a tylko wystawi głowe na uderzenie.Gdy uderzysz wracasz się w kierunku jej ogona pod jej nogami i znów czekasz na skok, później znów uderzenie i tak w kółko. Tym sposobem bez utraty energii można ją rozwalić. Edytowane 13 kwietnia 20168 l przez Kyokushinman
Opublikowano 13 kwietnia 20168 l Witam, ma ktoś ma jakieś sprawdzone patenty na Sierotę Kos? Może jakąś broń polecicie? Pierwsza cześć walki jakoś ogarniam ale później jest ciężko:(
Opublikowano 13 kwietnia 20168 l Jak się zna sposób to jest bardzo prosty boss. Robisz tak: Pobiegasz do jej ogona i czekasz aż wykona skok, nie daj się tylko jej obrócić i kontroluj to aby była w miarę w linii prostej do Ciebie. Spokojnie skokiem nic Ci nie zrobi a tylko wystawi głowe na uderzenie. Gdy uderzysz wracasz się w kierunku jej ogona pod jej nogami i znów czekasz na skok, później znów uderzenie i tak w kółko. Tym sposobem bez utraty energii można ją rozwalić. Już pokonałem ją/jego W sumie problem miałem w ostatniej fazie pojedynku. Nawalałem L2 ostrzem Ludwiga między "nogami" maszkary
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.