Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Też tak miałem - zakupiłem sobie do kolekcji chińskie wydanie* z dodatkiem i ganiam znów po Yharnam. 5 godzin na liczniku, 40 poziom, właśnie ganiam z Beast Cutterem po Hunter's Nightmare.

 

* - ciekawostka - w tej edycji funkcje X są zamienione z O (ciężko by było się przyzwyczaić).

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Sromotnie dostałem w pizde, ale wytarłem łzy, pozbierałem się i dotąd rozkminiałem i próbowałem, aż finalnie roztarłem mende o pobliskie pomniki :gayos:

 

Ogólnie to mój pierwszy kontakt z soulso podobnymi, a że gra wciągnęła jak (pipi) w wentylator, a do tego nie zwykłem łatwo się poddawać to brnę do przodu już czuję  powietrzu zapach platynyw BB

Opublikowano

O dziwo bałem się podejścia do Ojca G ale również duże moje zdziwienie było, że podszedłem tylko raz i poległ :). Wczoraj w niewidzialnej wiosce za trzecim podejściem padł boss z księżyca :D co w ogóle mnie trochę dziwi to fakt, że gra począwszy od Amelii stała się po prostu mniej trudna, wiele bossów leci za pierwszym podejściem tak jak każdy hunter.

Opublikowano (edytowane)

O dziwo bałem się podejścia do Ojca G ale również duże moje zdziwienie było, że podszedłem tylko raz i poległ :). Wczoraj w niewidzialnej wiosce za trzecim podejściem padł boss z księżyca :D co w ogóle mnie trochę dziwi to fakt, że gra począwszy od Amelii stała się po prostu mniej trudna, wiele bossów leci za pierwszym podejściem tak jak każdy hunter.

Nagraj jakieś filmiki jak za 1 razem pokonujesz jakiegoś bossa np. Amygdale, Logariusa, Ebrietas

 

Chciałbym zobaczyć jak ty to robisz.

 

Edit

Filmiki bez mgły przed bossem ofc.

Edytowane przez sajmon34
Opublikowano

 

O dziwo bałem się podejścia do Ojca G ale również duże moje zdziwienie było, że podszedłem tylko raz i poległ :). Wczoraj w niewidzialnej wiosce za trzecim podejściem padł boss z księżyca :D co w ogóle mnie trochę dziwi to fakt, że gra począwszy od Amelii stała się po prostu mniej trudna, wiele bossów leci za pierwszym podejściem tak jak każdy hunter.

Nagraj jakieś filmiki jak za 1 razem pokonujesz jakiegoś bossa np. Amygdale, Logariusa, Ebrietas

 

Chciałbym zobaczyć jak ty to robisz.

 

Edit

Filmiki bez mgły przed bossem ofc.

 

 

"youtube -> bloodborne ... boss walkthrough" i jedziesz za pierwszym razem z każdym :)

 

Ja musiałem Micolasha powtarzać bo mnie ze szkieletami otoczył, ale za drugim razem bezpiecznie go zespamowałem szybkim atakiem + bolt paper. 

Opublikowano (edytowane)

Youtube to byłoby zabójstwo, w tej grze samemu warto wszytko odkrywać, nie korzystałem w innych grach i nie będę tego robił w przypadku takiego sztosa jak BB. Filmików też nie lubię nagrywać, zresztą już chyba większość starć za mną. Za to zawsze gram z włączonym share na żywo więc mógł ktoś podejrzeć jak akurat gram. Bossów za pierwszym razem, których pokonałem:

ojciec g (głównie uniki i szybkie cięcia lub naładowany atak), ROM pająk (tutaj było prosto, użyłem ognistego papieru i mniejsze pająki pomijałem, kilka cięć i oddalałem się), Bestia żądna krwi (zza filarów można ubić no damage, oczywiście miecz z właściwością pioruna), wiedźma z hemwick (no damage, trzeba ją tylko wyszukiwać i atakować od razu naładowanym i brutalnym), Cienie Yharnamu (podobnie jak wyżej z większą ilością uników).

Większość spotykanych hunterów też jest do rozjechania za pierwszym razem, spory zestaw fiolek, moce na broń, ogłuszanie i na spokojnie. Gorąco robiło się przy starciu z trzema ale nauczony w Ninja Gaiden na najwyższym przechodząc challenge co nieco zostaje :)

 

Bestia Kleryka zajeła mi 5 podejść i Amelia z 8, jednak

małe przestrzenie i duży zasięg ramion daje we znaki.

Do tego mało rozbudowana postać na początku gry i dostawało się bęcki. Aczkolwiek podtrzymam swoje zdanie, że im dalej tym łatwiejsze są starcia, gra uczy, szkoli i rozwija, trzeba dobrze podchodzić do taktyki i może udać się rozjechać bossa za pierwszym podejściem. Aczkolwiek jeszcze gry nie skończyłem więc moje zdanie jeszcze może być zweryfikowane przez ostatniego bossa ;)

 

Wczoraj jeszcze zacząłem lochy kielicha, pierwszy nagrobek poszedł w prosty sposób, drugi robi się już gorąco, ciekawe jak będzie dalej ale czuję hardkor. Nowi bossowie są bardzo ciekawi i fajnie, że From Software nie powielało ich z fabuły, mając rozmach skur...

Edytowane przez Wesker
Opublikowano

To znaczy wiesz, ja rozumiem, że z taktyką i ostrożnie.
Tylko może dziwić fakt, że taktykę robisz sobie pod moveset konkretnego bossa, a żeby poznać moveset musisz zrobić przynajmniej 1-2 podejścia i w 99% przypadków zaliczyć zgona :)
Za pierwszym razem nawet nie wiesz czy boss przyjmie viserala czy nie... 

Jak ktoś ogląda wcześniej, jego sprawa, nie mnie to oceniać.
Jak nie ogląda a bije każdego za pierwszym razem to albo ma farta albo podlevelował :)
Zgony to niezaprzeczalna część tej wspaniałej gry.

PS. Gascoigne jest zaraz na początku, pasek energii zazwyczaj jest krótki, ojciec po przemianie jest za(pipi)iście agresywny a gracz mało doświadczony, dla mnie jedna z trudniejszych walk jak się nie zna patentu z pozytywką.

Opublikowano

Jedyny bos jakiego do tej pory pokonałem za pierwszym razem to Hemwick Witch, bo:

 

w momencie jak zabiłem pierwszego przyzwanego przydupasa a energia bosa nie drgnęła, olałem je i zacząłem kombinować gdzie może być właściwy przeciwnik

 

Nad całą resztą musiałem poginąć i dłużej pokombinować, ale satysfakcja jest wielka.

Opublikowano

Ja zadnego nie umialbym pokonac, za 1 razem. Najpierw ucze sie atakow przeciwnika i pozniej atakuje w miare mozliwosci. Jeden mi sie zapadl pod ziemie i chyba mam film nagrany to wrzuce, ale zazwyczaj to ja padam i powstaje silniejszy.

Opublikowano

To wy nigdy w slashery żadne nie graliście? Wystarczy dobrze unikać ataków, kwestia timingu. Z najnowszych wieści to Amygdala padła za pierwszym razem, w zasadzie do tej pory nie ginąłem jakoś dużo (bodaj tak do BSB miałem sporo zgonów, później było już dużo łatwiej). Teraz dopiero Koszmar Mensisa daje mi w kość.

Opublikowano (edytowane)

Bo generalnie zasada jest taka sama, większość bossów jest podatna na ogień, nauczyłem się tego ginąc z Bestią kleryka i dostając solidne wpier.. Od Amelii. Na hunterów również taktyką jest timming i uniki. Co do "najpierw" przegrywania i uczenia się movesetu to ja staram się najpierw trzymać przeciwników na dystans, dobiegać i odskakiwać w tył lub bok, większość bossów ukazuje wtedy swój serting i o ile na początku miałem większe problemy ze zwykłymi przeciwnikami w grupie to łatwiej jest z pojedyńczym bossem, fakt, obrywałem ale nie biegłem od razu w nieznane nie mając zawsze przy sobie jakiś dopalaczy i konkretnej liczby eliksirów. A kiedy przez przypadek władowałem się na bossa nie mając nic przy sobie to używałem powrotu do snu tropiciela bez utraty tętnień. Większość tętniaków ładuję w energię, siłę i wytrzymałość.

 

Aktualnie jestem w koszmarze Menisa, zobaczymy czy faktycznie jest trudno ale zaczyna się chyba hardkor bo pająki mnie ubiły.

Edytowane przez Wesker
Opublikowano

Ja zadnego nie umialbym pokonac, za 1 razem. Najpierw ucze sie atakow przeciwnika i pozniej atakuje w miare mozliwosci. Jeden mi sie zapadl pod ziemie i chyba mam film nagrany to wrzuce, ale zazwyczaj to ja padam i powstaje silniejszy.

 

Miałem tak samo, z tym że za 1 razem pokonałem tylko Gwiezdnego Emisariusza. Jak ktoś pisze, że pokonał Amygdale za pierwszym podejściem to wg mnie ściemnia, albo dużo czytał/oglądał filmiki jak ją pokonać lub miał największego farta w życiu. W 2 fazie nie wierzę, że ktoś w pierwszym podejściu przeżył jej ataki.

Opublikowano

Mi Amygdala padła przy czwartym podejściu.

za pierwszym razem nawet za bardzo się nie zbliżyłem ale uderzenia rozpruwaczem skutecznie ją stuntowały. Pierwsza część walki jest spoko, na drugą polecam jak najszybciej atakować i zostawić sobie jak najwięcej fiolek z życiem. Czasami wbiegnięcie w sam środek przeciwnika nie jest głupim pomysłem i wyprowadzenie szybkich ciosów.

Obecnie mam Rozpruwacza na 9 poziomie i każdą kategorię ponad 30 w statsach (życie, siła, odporność). Ciągle korci mnie powracanie do poprzednich rejonów, ta gra ma tak świetny backtraking. Aha no i za każdego nowego statsa muszę już płacić 27tys. Tętnień.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...