Skocz do zawartości

Featured Replies

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Wyświetleń 880,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

Opublikowano

O to przecież chodziło. To nie miała być kalka DS. Tutaj gracz staje się agresywny. Obrony przecież nie ma żadnej a wszystko bazuje na sprawnych unikach i przerywaniu ataków wroga. Mi się to właśnie najbardziej spodobało dlatego BB jest dla mnie lepsze niż Soulsy.

 

Jutro chyba wezmę ten dodatek bo promocja jest tylko do 17.08.

Opublikowano

Robię misję Eileen na covenanta Hunters of Hunters, spotkałem ją po raz drugi w Cathedral Ward i mówi, by nie iść do miejsca, gdzie biliśmy Gascoignea, bo tam jest jej cel. Z filmików widzę, że po pójściu tam następuje walka jej i innego łowcy i my powinniśmy jej pomóc, ja jednak widzę tylko tego lowcę, a Eileen wciąż stoi przy balustradzie gdzie ją spotykamy po raz drugi. Mam zabić jakichś bossów i wrócić, czy zabicie tego gościa bez jej pomocy nie wpłynie na quest?

Opublikowano

A masz aktywną lampę tam gdzie był gasco? Do lampy nie da się przenieść kiedy uaktywni się właśnie ten etap questa, czyli kruczyca będzie tam się naparzać z innym typkiem i wtedy trzeba tam iść. 

Opublikowano

Sprawdziłem, lampa nieaktywna, ale jest jak mówiłem- gościu czeka na miejscu, a kobieta stoi przy balustradzie.

 

Porobię paru bossów, chociaż całość idzie o wiele wolniej niż się spodziewałem, bo ciągle włączam telefon i na wiki, czy czegoś nie pominąłem itd, a chciałbym w tym podejściu zaliczyć wszystko co się da  :dog:

Edytowane przez gkihdghdhj

Opublikowano

To jest bug, jest możliwość że jak zaczepisz tego typka to eileen w magiczny sposób się tam znajdzie i quest pójdzie dalej. W innym wypadku jak chcesz jej seta/broń to musisz ją zabić tam gdzie stoi, runa przepadnie. 

Opublikowano
  • Autor

Amelia ty suczko. Szkoda że nie mam czasu się do niej przyłożyć. Ale we wtorek się z nią rozprawię. 

 

A już prawie miałem po raz pierwszy zajrzeć do neta bo kompletnie utknąłem :) A to przez te słabo widzialne przejście bodajże w Rewirze Katedralnym po prawej, które ciągle pomijałem. 

 

Ależ tutaj targają graczem emocje gdy wchodzi do nowej lokacji. Normalnie wyczuwasz każdy swój krok, każdy dźwięk otoczenia. 

 

Mam wrażenie, że w jednej lokacji (tam gdzie jest pierwszy taki trochę kosmiczny potwór) ktoś rzuca butelką z okna, słychać też śmiechy i się zastanawiam, czy mam zwidy? 

Opublikowano

Amelia prosta jest. Wystarczy trzymać ją na dystans i zaczekać aż doskoczy. Unik, wejście pod nią i można trzy, cztery ciosy zadac. I tak w kółko. Ja załatwiłem ja Rozpruwaczem.

Opublikowano

Sprawdziłem, lampa nieaktywna, ale jest jak mówiłem- gościu czeka na miejscu, a kobieta stoi przy balustradzie.

 

Porobię paru bossów, chociaż całość idzie o wiele wolniej niż się spodziewałem, bo ciągle włączam telefon i na wiki, czy czegoś nie pominąłem itd, a chciałbym w tym podejściu zaliczyć wszystko co się da  :dog:

Ten NPC jest mocno zabugowany i w wielu przypadkach się w ogóle nie pojawia lub znika na zawsze. Ja aktualnie nie spotkałem jej ani razu w zadnej z mozliwych lokacji.

Opublikowano

Mnie nastraszyli amelia a pekla w drugim podejsciu gdzie np ojciec gascoine chyba w 10

Opublikowano

Ja jestem tak rzadki, że zginąłem nawet na wiedźmach. Ale jakimś cudem cienie zabiłem za pierwszym razem. Amelie może z 3-4 razy próbowałem. Najgorsza do tej pory ta trująca bestia.

Opublikowano

ja cienie za 1 razem, ale mimo to byl to najtrudniejszy boss jak dla mnie.

 

 

 

zostawilem tego czarodzieja na koniec - ten wielki waz co wyskakiwal, kuuuurwa

 

 

Opublikowano

Amelia ty suczko. Szkoda że nie mam czasu się do niej przyłożyć. Ale we wtorek się z nią rozprawię. 

 

A już prawie miałem po raz pierwszy zajrzeć do neta bo kompletnie utknąłem :) A to przez te słabo widzialne przejście bodajże w Rewirze Katedralnym po prawej, które ciągle pomijałem. 

 

Ależ tutaj targają graczem emocje gdy wchodzi do nowej lokacji. Normalnie wyczuwasz każdy swój krok, każdy dźwięk otoczenia. 

 

Mam wrażenie, że w jednej lokacji (tam gdzie jest pierwszy taki trochę kosmiczny potwór) ktoś rzuca butelką z okna, słychać też śmiechy i się zastanawiam, czy mam zwidy? 

 

Nie mogę się doczekać na Twoje wrażenia z DLC  8)

Opublikowano
  • Autor

A ja nie mogę się doczekać powrotu z pracy by znowu spróbować z Amelią <ta sama emotka>

Opublikowano

No amelia raczej nic nadzwyczajnego, przewidywalne ataki latwe do unikniecia. W sumie to chyba najbardziej wymagajaca to amygdalach wersja z lochow i ten opcjonalny w tym rejonie przed wiedzmami. Choc piesek w lochach tez moze napsuc krwi , ma jeden atak ktory zabiera fhu.j damage.

 

Moim zdaniem jakies tam wyzwanie w bb to tylko w dodatku i w lochach. Podstawka raczej na lajcie kto jakos tam ogarnia takie gry manualnie.

Opublikowano

dzisiaj spedziłem z nią 6h, o mój boże co za wspaniała gra.

Opublikowano

jesteś na najlepszej drodze do stania się nadczłowiekiem

Opublikowano

No po tylu godzinach to szkoda ubijac, mozna sie juz zżyć

Opublikowano

kanabis mowi jak jest, milan w końcu

Opublikowano

Aj (pipi)a, zły temat, chodziło mi o hellblade.

Opublikowano

Gdyby nie ograniczenie punktów zdrowia w niektórych lochach, to byłaby powtórka z głównego wątku.

Opublikowano
  • Autor

no i padła suczka, mega łatwy ten boss, byłem pewien, że ta gra przetestuje moje umiejętności, po filmikach byłem przerażony taką BSB czy ojczuszkiem, a tu wszyscy padają za pierwszym-drugim razem. 

 

 

no ale, cudna gra. sorry, że tak relacjonuję, ale tak mam gdy gra daje mi frajdę

Opublikowano

ciekawe jak ci pójdzie pewne spotkanie na dachu, chociaż jak grasz w ciemno to możesz tam nie trafić przy 1 przejściu. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.