Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Obie bronie masz przy +10 skaling B z siłą przy tym ludwig ma też B ze skillem, więc jak chcesz jeszcze coś z tego wycisnąć to pakuj skill. Z dodawania punktów w siłę już praktycznie wiele nie uzyskasz ze względu na capy czyli najprościej pakowanie powyżej 50 w siłę mija się z celem bo każdy punkt powyżej tej 50 będzie Ci dodawał śmiesznie mało damage. Na Twoim miejscu pakowałbym w endurance żeby mieć więcej staminy, capa masz na 40. 

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Heh, polazlem do wioski z tym tanczacymi kobialkami. Potraktowalem je ogniowym ostrzem bo eksploruje na potege i gdzies trafil mi sie taki gem, ktory umozliwia mi ogniowy atak. Pozniej bylo jeszcze fajniej, bo spotkalem babe, ktora wyskoczyla, chwycila mnie od tylca i poderznela gardziel jak szmacie :blink:. Mam grzmiacy kij, ktorym rozplatalem dwoch katow, horde psiakow by...dac sie zwiesc dizajnowi tworcow i spasc ze skarpy jak prostytuta z dworca centralnego. 

Uwielbiam BB. Nie wiem czy nie bardziej niz DarkS 1 i DemS.

  • Plusik 2
Gość aphromo
Opublikowano

Czy jest w tej grze mozliwosc normalnego save ? Pytam bo zawsze jak wlaczam to dostaje ostrzezenie ze mi progres moze przepasc.

 

Opublikowano

Wszystkie soulsy (w tym BB) saveuje się samo cały czas - wychodzimy z gry wchodząc w opcję i wybierając quit game. Zamykająć grę "na chama" ryzykujemy utratę saveów. 

Gość aphromo
Opublikowano

dzieki za odp, jeszcze jedno pytanie, jestem teraz w miescie znalazlem jakis checkpoint, jak udam sie do tego calego snu lowcy to mobki sie odradzaja, czyli jak rozumiem musze zrobic survival do nast punktu ?

Opublikowano (edytowane)

Wszystko sprowadza się do znalezienia skrótów. Jak pootwierasz drzwi, uruchomisz windy to droga praktycznie do każdego bossa to kilka chwil. To jest trochę inaczej niż w Dark Soulsach gdzie na jeden level było kilka ognisk. Tutaj lampa jest jedna na początku levelu (sekcji) i po ubiciu bossa dlatego dobra orientacja w terenie to podstawa. Jedyny minus to taki że w darkach były ściany za mgłą więć można było ogarnać że to droga do bossa a tutaj jest tak że wbijasz do pomieszczenia i jest za późno. 

Generalna zasada jest taka - idziesz przez level -> zbierasz itemy -> otwierasz skróty i docierasz do bossa gdzie dostajesz w(pipi) i próbujesz do skutku. 

Edytowane przez mozi
  • Plusik 1
Gość aphromo
Opublikowano

hmm poki co jedyne to fiolki z krwia i naboje, zbieram jakies tetnienia ale tylko sie denerwuje bo w sklepiku nic poza ww. kupic nie moge, a jak wychodze z gry to je trace.

Czyli nakupowac potek i szukac boosa ok.

Opublikowano

Kurcze to są podstawy - to nie doom że może w to grać każdy po 30 sekundach - imo zanim się zacznie grać w taką grę wypada poczytać co i jak bo tak jak pisałem wcześniej - gra nie wiele wyjaśnia a dla nowego gracza w tym świecie jest hmm brutalna? Tętnienia zbiera się aby levelować postawć, do tego dochodzi w jakie parametry pakować te levele+ skalowanie postaci oraz broni, no sporo tego i jak nie grasz w rpgi na codzień nie ogarniesz tego metodą prób i błędów. 

Gość aphromo
Opublikowano

Mimo wszystko najbardziej wole grac na suchara wlasnie, wiadomix zawsze sie pozniej klnie na popelnione bledy, no nic chyba doszedlem do jakiegos bossa nie wiem, jutro sie z tym zmierze.

Opublikowano

Pierwszy boss w dlc to jest to na co czekałem od 70 godz grając w Bb. Kurewki lecą soczyste, drugi dzień zmagań i 2/3 energii zjechało. Mam plan na niego, jest do zrobienia tylko nie wiem co mam robić w pewnym momencie (nie nadązam uzywac fiolek). 

Opublikowano

ja w każdym momencie przy Ludwigu nie nadążałem z używaniem fiolek :mevek:

Opublikowano

najłatwiejsza taktyka na Ludwiga, to pójście na niego na NG++, odpuszczenie po grindowaniu kilka godzin i ponowna próba na NG+++ tym razem bez żadnego grindu 

 

w życiu się nie przyznam ile wbiłem leveli by go rozwalić

Opublikowano (edytowane)

Ja się przyznam, że na Ludwiga to aż specjalnie kupiłem 14 dniowy kod na Plusa żeby go zrobić w coopie, ale zanim dostałem kod (nawaliła maszyn do maili z allegro) to udało mi się go samemu rozje,bać xD

 

Także jedyny wstyd w moim przejściu gry to Ebrietas, chu,j jej w du,pę, nienawidzę.

 

 

Edytowane przez ragus
Opublikowano (edytowane)

Mam 112 lvl, dwa raz zostały mu resztki energii i szmaciur zaczął walić jakimś gównem dookoła po.całej planszy, że nie dało się nić zrobić. To były dwie najlepsze próby, wysrałem się z pkt wglądu i nie mam.za co kupować ognistej drachy ani przywołać Henrietty :(, a sam rady nie dam.

Edytowane przez S_600
Opublikowano

jak ci wali projectile to możesz próbować uniku do przodu, może trafisz z klatkami nieśmiertelności przez jego atak, najlepsza opcja na druga fazę walki, to przyklejenie się do niego i ucieczka byle dalej, gdy robi atak AoE, wtedy ograniczasz mu używanie ataków dystansowych

Opublikowano

Spoko, mam to opanowane tylko ,że on w pewnym momencie robi taki atak, że cała podłoga się zapala i nic sie nie da zrobić, energia spada jak głupia. Trzeba tego bossa ubić , żeby ruszyć progress w dlc ?

Opublikowano

No trzeba, jak mówisz o ataku który zaczyna wbijając miecz przed sobą w ziemię to poprostu odskakuj od niego, a jak ten który się zaczyna ładowaniem trzymając go w górę to bądź za nim lub odlokuj się i odbiegnij gdzieś w bok, fala leci tylko na wprost od tego ataku. 

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Moja najlepsza taktyka na Ludwiga to było przywołanie NPC i liczenie na szczęście w drugiej fazie. NPC Henrietta radzi sobie bardo dobrze i ma dobrą przeżywalność, w pierwszej fazie Ludwig nie jest w stanie jej zabić o ile nie puścisz jej samej. Na początku najlepiej zachodzić go od tyłu gdy on skupia się na twoim pomocniku i tłuc go ile wlezie, nie graj zachowawczo tutaj bo Henrietta nie może przyjąć za dużo ciosów, żeby wystarczyło życia na drugą fazę. W drugiej fazie ona bardzo dobrze odwraca uwagę, tak, że praktycznie non stop boss jest skupiony na niej. Tutaj trzeba działać jeszcze szybciej bo ciosy które przyjmuje są mocne i jeden atak który jest one shotem - jak podnosi miecz do góry i wali takim pormieniem do przodu, tutaj musisz liczyć na szczęście, że Henrietta nie wlezie w ten promień a często się to zdarza bo ona zawsze atakuje od przodu. Najlepszym orężem tutaj jest pizza cutter + 10 z papierem ognistym. Atakujesz trzymając L2. 

Nie warto grać ostrożnie, przynajmniej jak dla mnie bo o ile pierwszą fazę jestem w stanie przebrnąć to w drugiej trzeba robić tyle uników pod nim, że nie dałem rady się nie pomylić.

 

A co do wglądu to nie masz wiedzy szaleńca co daje jeden punkt i wiedzy wielkiego co daje kilka więcej? Ja tego dziadostwa miałem tyle w ekwipunku, że kupowałem kamienie za 20 wglądu.

Edytowane przez Il Brutto
Opublikowano
45 minut temu, S_600 napisał:

On normalnie jest taki ciężki do ubicia czy tylko na ng+ ?

 

Ogólnie dlc jest cięższe od podstawki, na ng+ odpowiednio. Ale jak se poradziłeś do tej pory to i jego w końcu pokonasz. Ludwig w drugiej fazie jest mocno agresywny i macha tym mieczem jak po(pipi)any więc dobrze jest się skupić na jego atakach i ich unikaniu i powolnym zbijania mu paska hp zamiast wymiany ciosów byle jak najszybciej go sprać. 

Opublikowano (edytowane)

Spoko, dziś już prawie padł, (Naparzałem go bez ognistej drachy bo mnie nie stać) nie mam widzy szaleńczej bo powydawałem na kamienie i inne badziewia. Popykam troche ng+ i wracam ubić chama. Był w zasięgu ale walnął na koniec ten swój popisowy numer i turlałem się jak idiota zamiast poczekać, jak się stamina skończyła to pierdzielnął w ziemie i ja się skończyłem. Ręce to mi się trzęsły jeszcze pare min po walce. 

Edytowane przez S_600
Opublikowano

A ja zdobyłem dziś gwizdek :yahoo:

Był kolo, którego ubiłem, ale miał kumpla, który uwziął się na mnie więc powiedziałem mu, żeby sobie poszedł. Ten pierwszy dropnął wiadro na głowę, a drugi gwizdek właśnie. Siedziałem z piaskiem w oczach w pracy bo spać poszedłem o 1.30, a do pracy poszedłem na 6tą rano. Dziś natrafiłem na trzech amigos nawet, ale jeszcze za ciężcy dla mnie. Przejdę się gdzie indziej, może podleveluję skill i arcane bo na mobków mój oręż działa jak marzenie, ale tych mnichów nadgryzam zaledwie. Pomyślę nad strategią i podejdę kilka razy jutro. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...