Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Rozi
Opublikowano
19 minut temu, friedrich napisał:

Gdy cię byle wieśniak padający teoretycznie po jednym ciosie długiego topora wykończy bez mydła bo poszedłeś na wymianę ciosów to się nauczysz :)

 

A online polecam mimo wszystko. Czerwone cienie umierających graczy nie przeszkadzają bo trzeba je odpalić dopiero z plam krwi. A jednocześnie czytanie wiadomości zostawionych przez innych graczy oprócz tego że uczą/ostrzegają to dodają smaku całej grze. Np przed trudnym przeciwnikiem płacze i skargi sfrustrowanych tropicieli :)

 

PS

Z pewnością nie na wymianę tylko po oberwaniu szybka kontra odzyskuje część HP. Kontra a nie walenie toporem w czasie gdy przeciwnik wali w nas czym popadnie.

 

PS2

Nie pamiętam kolejności bossów (zresztą Ojca Gascoine robiłem po Amelii bo kupiłem wejściówkę do rewiru katedralnego) ale końskim targiem 1/3 gry.

Blood-starved Beast jest trzecim bossem w kolejności.

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

@Ficuś a czemu Bloodborne to jedyny kontakt z "soulsami"? Wnioskuję, że Ci się podobało. Odrzuca Ciebie większy nacisk na defensywę? Setting nie podszedł? Mnie właśnie bardziej jarają smoki i otoczka DS ale ze względu na wyższe tempo i brak tarcz, chciałem zacząć od Bloodborne.

Opublikowano

Ja rowniez jestem po pierwszym starciu z jakakolwiek gra typu souls. Zmarnowalem jakies 4h w central yharnam nie zabijajac zadnego bossa (kleryka sie wystraszylem a garscoigne walczylem dzielnie, ale jego druga faza mnie wykonczyla. Miodnie sie zwiedza i poznaje lokacje bez minimapy, zagladajac w kazdy zakamarek i odblokowujac kolejne skroty. Niestety mam okropny problem z parowaniem. Wiem, ze ta mechanika jest wymagana do walk z bossami, jednak nie mam 100% skutecznosci z wyczuciem odpowiedniego momentu. Przez co zamiast grac z uzyciem parowania biegam jak glupi z rozlozonym axem i tak masakruje przeciwnikow. Boje sie, ze to olewanie parowania zemsci sie na mnie w dalszej fazie gry...

Gość _Be_
Opublikowano
1 minutę temu, Rillas napisał:

Boje sie, ze to olewanie parowania zemsci sie na mnie w dalszej fazie gry.

To zależy, mocno ułatwia grę w pewnych momentach, ale i bez tego idzie sobie na luzie poradzić z wszystkimi bossami z podstawki bo nie oszukujmy się ta gra jest prosta, na początku jest wymagająca bo nie ogarniasz niczego, ale takie są własnie gry Fromu. 

 

Zresztą czego nie rozwalisz skillem mozesz rozwalić levelem (co nie Mevek?) :pawel: 

Opublikowano (edytowane)
35 minut temu, Rozi napisał:

Blood-starved Beast jest trzecim bossem w kolejności.

 

Przyznam, iż grę ukończyłem dawno temu więc nie pamiętam szczegółów ale ze względu na problemy z Ojcem Gascoine wybrałem ścieżkę:

 

Spoiler

1. Bestia Kleryka

2. Pastor Amelia (po kupnie wejściówki do rewiru katedralnego)

3. Wiedźma z Hemwick

4. Ojciec Gascoine

5. I dopiero Bestia żądna krwi

 

Chyba. Nie mieszać z błotem jeśli coś pomyliłem. Ale pamiętam że przeszedłem wszystko co możliwe byle tylko opóźnić ponowne podejście do Ojca Gascoine.

 

@Rillas

Przeszedłem Bloodborne niemal nie używając parowania i wielkich problemów nie miałem. Parowanie trochę ułatwia życie ale jego nieznajomość nie uniemożliwia wygrywania z bossami. Co warto to przy bossach raczej używać krótkiej (i w związku z tym szybkiej) wersji topora bo na zamach długą często brak czasu. A Bestia Kleryka jest prosta. I nie prosta bo przeszedłem grę tylko rzeczywiście łatwa bo to boss do nauki: uniki, ciosy, nie iść na pałę i pada.

Edytowane przez friedrich
Opublikowano

To jeszcze jedno szybki epytanie. Jak wyglada tu farmienie? Biegam sobie zbieram powiedzmy 10k czy 20k tetnien, wracam do snu a potem wracam do swiata i rushuje prosto do bossa? Czy statystyki mocno wplywaja na postac? Czy te pare punktow witalnosci ktore wbije przed bossem sa warte zachodu czy po prostu lepiej odpuscic farme i uczyc sie na bledach ruchow bossa?

Opublikowano
22 minuty temu, _Be_ napisał:

Balon po prostu graj, tak się najlepiej doznaje BB. 

 

Za h ujowy jestem w takie gierki, żeby sam je poznawać i rozkminiać :notbad:

Opublikowano (edytowane)

Masz rację - sprawdziłem i medalion musiałem kupić PO walce z Ojcem Gascoine a nie przed. A farmiłem do Bestii żądnej krwi, która też mi nieco krwi napsuła.

Edytowane przez friedrich
Opublikowano (edytowane)

@balon - od siebie dodam że na początek musisz się przemóc i nie (pipi)nąć tej gry w kąt bo wqrwiać się będziesz i to mocno. W tej grze się ginie i o to w sumie chodzi - uczysz się na własnych błędach. Ja pierwszy raz przez 7-8 h nie wyszedłem z pierwszej lokacji dokąd:

- nie nauczyłem się parry

- nie odkryłem skrótów nie pozbierałem itemów itd

Grę wy(pipi)ałem z dysku po 3-4 h a potem zainstalowałem znowu :> Nie żałuję. 

Potem jak Cie wciągnie (a w to nie wątpię) to zaczniesz grać w soulsy i pójdzie już z górki. Co ważne - fabułę w tej grze odkrywa się samemu przez rozmowy z npc i czytanie zapisków. 

Edytowane przez mozi
  • Lubię! 1
Gość Rozi
Opublikowano
Godzinę temu, Rillas napisał:

To jeszcze jedno szybki epytanie. Jak wyglada tu farmienie? Biegam sobie zbieram powiedzmy 10k czy 20k tetnien, wracam do snu a potem wracam do swiata i rushuje prosto do bossa? Czy statystyki mocno wplywaja na postac? Czy te pare punktow witalnosci ktore wbije przed bossem sa warte zachodu czy po prostu lepiej odpuscic farme i uczyc sie na bledach ruchow bossa?

Jak posiadasz dużo tętnień, to najlepiej wrócić do Snu i je wydać na upgrade'y. Na początku będziesz farmił, bo pewnie przeciwnicy będą Cię niesamowicie bili, ale farmowanie jest w zasadzie zbędne przy normalnym przechodzeniu. No chyba, że jesteś MEVKIEM i bijesz wieśniaków w Centralnym Yharnam przez 30 godzin.

Opublikowano
4 godziny temu, balon napisał:

@Ficuś a czemu Bloodborne to jedyny kontakt z "soulsami"? Wnioskuję, że Ci się podobało. Odrzuca Ciebie większy nacisk na defensywę? Setting nie podszedł? Mnie właśnie bardziej jarają smoki i otoczka DS ale ze względu na wyższe tempo i brak tarcz, chciałem zacząć od Bloodborne.

bloodborne super ale jestem zbyt niecierpliwy na taki gatunek gier, tu nawet nie chodzi o legendarnego skilla i trudnosc bo mozna pare godzin farmic tetnienia i przelewelowac postac i zrobic gierke dosc prosta ale o cierpliwosc i pokore - tu nic nie przychodzi z marszu, trzeba sie uczyc kazdego kawalka ulicy, kazdego zachowania wroga przez niezliczona liczbe zgonow po prostu

Gość _Be_
Opublikowano
Teraz, Ficuś napisał:

trzeba sie uczyc kazdego kawalka ulicy, kazdego zachowania wroga przez niezliczona liczbe zgonow po prostu

A już nie przesadzaj tak xD 

Opublikowano

no z marszu przy pierwszym podejsciu mapki czy tam bossa nie zaliczysz przeciez bo albo zaskoczy cie jakies goovno zza rogu albo boss zaatakuje atakiem gdzie nie masz pojecia jak sie zachowac za pierwszym razem (i w kolejnych fazach walki)

Gość _Be_
Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, Ficuś napisał:

no z marszu przy pierwszym podejsciu mapki czy tam bossa nie zaliczysz przeciez bo albo zaskoczy cie jakies goovno zza rogu albo boss zaatakuje atakiem gdzie nie masz pojecia jak sie zachowac za pierwszym razem (i w kolejnych fazach walki)

No początek może być przytłaczający ale uczenia się każdej ulicy to ta gra nie wymaga, nie przesadzajmy. 

Edytowane przez _Be_
Opublikowano

Ja bym to raczej określij nauczeniem się grania w soulsy. Jak wyrobisz sobie pewne nawyki to idzie bez problemu. Ja po BB poszedłem w DS3 i poszło jak w masło. Potem DS i DS2 to już w ogóle nie pamiętam żebym się wqrwiał. Z marszu też poszło Salt & S. Nie wiem może mam coś z masochisty ale granie w te gry jest fajne? 

Gość _Be_
Opublikowano
Teraz, mozi napisał:

Nie wiem może mam coś z masochisty ale granie w te gry jest fajne?

Po prostu poziomem trudności, level designem angażują gracza aż chce się wrócić z chaty i grać a nie jak większość wspólczesnych gier gdzie odpalasz, przechodzisz z marszu i dwa dni pózniej nie pamietasz co robiłeś. 

Opublikowano

Oj jak ja dawno w to nie grałem, platyna wbita już dawno ale chętnie jeszcze sobie odświeże Bloodborne przed Monster Hunterem (kurier miał być dzisiaj, będzie jutro :x). 

 

Ciekawe czy skill w opieraniu filarów w oczekiwaniu na Jerome jeszcze pozostał.

Opublikowano

Kupiłem sobie ten dodatek The Old Hunters i zastanawiam się czy już ten dodatek w grze mam? Bo tam nic się nie ściągało, menu też się nic nie zmieniło, po czym można poznać, że już masz dodatek?

Opublikowano

Po znalezieniu odrobiny czasu odswiezylem sobie bloodborne w wersji  GOTY   i wlasnie lece przez dodatek..wszystko w sumie juz zostalo powiedziane na temat tej gierki..imho najlepsza gra na gów.no4.A jak teraz daja ja w plusie to chyba najwiekszy grzech tej generacji jej nie ograc (plus old hunters za 29zl??!)
Jak narazie padl ludwig..latam z blade of mercy.

 

Kocham ta gre.

Nie gralem wczesniej w zadne inny soulsy.

 

Moja rada dla poczatkujacych?pod zadnym pozorem nie odstawiac gry po pierwszych 2-3 godzinach.Po tym czasie w glowie magicznie sie przestawiasz na 
mechanike/system BB  i  potem juz jest sam miód

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...