Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Albo tak jak Komarzysko mówi, są 2 sposoby - jeden to kosztem utraty krwi, a drugi papier o którym wspomina wyżej kolega.

Edytowane przez Faka
Opublikowano

Wczoraj wieczorem zabralem sie za  konczenie dodatku i postanowilem dobrac sie do dupy lałrensowi...i jezu jak on mnie wkuri.wial...
gorzej mi sie z nim walczylo niz z Ludwigiem (!) cala zabawa z tym (pipi).aszkiem trwala chyba 1:30 godziny ale na ostatnie 30 min odpalilem strima zeby ludzie widzieli jak
lamie w tej walce...i sie udalo...nie wiem ku.rwa w tej jego drugiej fazie wpadalem w panike....co za ped.ał:potter:
Jak chcecie sie posmiac to prosz:

.
.
.
.
Gupi hui 

  • Plusik 3
Opublikowano

Nie no, nie bylo tak zle. Poradziles sobie po swojemu, kilka zgonow spowodowalo, ze wyciagnales wnioski. Caly czas uwazam, ze druga faza jest prostsza, ale ja to mialem problemy z innymi, uwazanymi za latwiejszych, bossami. Wielu ludzi do dzis sie z nim nie uporali. 

 

Opublikowano (edytowane)

Nie wyobrażam sobie drugiej fazy bez tego cholernego łuku. Zacząłem z niego korzystać dopiero w niej, a i tak do końca odbierałem sobie część życia dla dodatkowych kul (plus wykorzystałem dwa z trzech slotów na perki podnoszące ich łączna liczbę, zdobyte w lochach). No ale takie przygody to tylko na ng ++

Edytowane przez nobody
  • Lubię! 1
Opublikowano

No generalnie to pokonałeś go odwrotne niż się zaleca. W pierwszej fazie powinno się grać bardziej zachowawczo bo ciężko jest unikać jego ciosy. W drugiej fazie już mozna torchę bardziej agresywnie. 

Ale faktycznie trzeba przyznać, że s(pipi)iel jest trudny.

Opublikowano

U mnie wczoraj padła Sierota Kos po ciężkich bojach, już miałem sobie darować. Jednak spróbowałem ten jeden raz na zupełnym "niechceniu", że i tak umrę , i zabiłem dziada nie mając nawet żadnej fiolki w zapasie :D Aktualnie już 50 godzin na liczniku i dziś robię finał a potem ng+ i czyszczenie lochów.

 

Nie spodziewałem się, że jako kompletny laik i noob w tego typu grach (Bloodborne) wsiąknę jak w bagno. Dużo dobrego dał ten marcowy Plus bo tak bym się wahał pewnie dalej, że to gatunek nie dla mnie . Teraz mam ochotę na jeszcze więcej i jak wyjdzie DS1 Remaster to zacznę na bank trylogię od 0 :) Już nie mogę się doczekać.

 

 

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Sierota kos? Mamka Mergo? Przecież tego bossa idzie zabić na lajcie, ja myślałem, że to będzie jakiś hiper duper super corwa na pełnej, a tu tylko zonk, bo unikać, turlać się i tyle. Do głowy co mi przychodzi to więcej krwi napsuła mi szmata z kosmosu i egzekutor.

Edytowane przez Faka
Opublikowano (edytowane)

narcos-banner.jpg?quality=95

 

Tak się czuję po przejściu Bloodborne, wspaniała gra 12/10.

 

Wiem, że jeszcze inne zakończenia mam i został dodatek. Trzeba też inne gry z serii souls wypróbować.

Edytowane przez Faka
Opublikowano

Weekend minal mi pod znakiem bólu i płaczu. Nie wiem czy to brak skilla, ale przejscie przez splugawiony kielic zajelo mi jakies 10h. Niby zostal juz tylko jeden kielich, ale czuje ze przede mna jeszcze duzo bólu :frog:

Opublikowano (edytowane)

Aż wróciłem po ponad roku do Bloodborne. Co prawda godzinę zajęło mi przypomnienie sobie co dalej (byłem po Amygdali i jak się okazało olałem koszmar Micolasha bo bieganina za nim przy pierwszym przejściu mnie wkurzała). Ale gra g e n i a l n a. Pozapominałem wiele z mapy więc przechodziłem na podwyższonym poziomie stresu (czyli jak należy). Sprałem jednego gracza w koszmarze, potem inny sprał mnie (ale mam alibi: dodatkowo rzucał we mnie olbrzym kamieniami, a zamku obrażeniami szału) a poza tym na pełnym spokoju zanurzałem się w klimacie rozkładu.

 

Tylko dlaczego nie ma dwójki...

 

PS

 

Czy ktoś walczył z Mensisem w NG+? Odrodzony był banalny, bossowie do tej pory bez większych problemów - sam Mensis przy pierwszym podejściu bardziej wkurzał bieganiem niż samą walką. Tym większy szok teraz. Pierwsza faza banalna. Ale druga po kolejnej ucieczce zamiata. Mam ponad 1800HP, założonego Henryka do ochrony przed piorunami, runę -5%  i co z tego  -  jedno uderzenie macek zabiera 80% zdrowia.Pioruny 80 lub 100% - zależy jak trafią. A bydlak strzela serią po trzy na raz. Ale mam już na niego pomysł :) Tylko pytanie - to taki wyrodek czy pozostali bossowie na NG+ też są już tacy przegięci?

 

PS2

Wykończyłem płaza z łuku :D

 

Edytowane przez friedrich
  • 5 tygodni później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Z deka to Bloodborne zjechało mi beret. W trakcie kłótni z laską tak się wpieniłem aż sobie wyobraziłem jak ścinam ją z  rozłożonego toporu podwójnym obrotem. 

 

Ehhhh szkoda, że tylko w grze tak sie da. 

  • Haha 2
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...