Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Logarius najcięższy z podstawki.

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Wyświetleń 886,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

Opublikowano

Logarius jest ciezki do zaebania, ale co to jest za walka :banderas:

Osobiscie w podstawce najwiecej krwi napsula mi pewna osoba juz pod koniec gry. Kompletnie zle czytalem jej ataki, rollowalem nie tam i nie wtedy kiedy trzeba. Czysta kicha. Dopiero juz po skompletowaniu trofeow, przejsciu calej gry i kilkudniowej kontemplacji nad tym jak puste bylo moje zycie poki nie zagralem w Bloodborne zaczalem ogladac filmiki na YT i lapalem sie za glowe wyobrazajac sobie jak moglem ulatwic sobie zycie w wielu starciach, a jak bardzo bylem nieswiadom danych technik czy sprzetu, ktory moglem uzyc zamiast machac jakims dennym scyzorykiem. 

Emocje nie opadly do dzis, ale przejscie tej gry w kompletnej niewiedzy co mnie czekalo to jedno z najlepszych gamingowych doznan mojego zycia. 

@Rudiok zrob tak samo chlopie, a bedziesz plakal ze szczescia.

Opublikowano

@Yap kumam o czym mówisz, po 6 h grania dopiero skumałem, że postać może biegać :lapka:

Opublikowano
17 godzin temu, Hero of Orion napisał:

Logarius nie jest łatwy ale Orphan of Kos to dopiero rzeźnia. Jedyny boss którego nie zabiłem bo po 60 próbach dałem sobie spokój.

W DLC są zwykli przeciwnicy którzy urastają do rangi bosów jak Shark Giants.

To jest wlasnie piekno bloodborne-a i calej serii dark souls..nie kazdy boss jest tak samo trudny dla wszystkich graczy.
O Orphan of Kos  slyszalem  bardzo duzo negatywnych opinii a mi bardzo ,,siadl,, i polozylem go za 2 podejsciem...ale logarius...je.b.any logarius....chyba 3 dni chu.ja bilem 
w kask..co za szpil xD

Opublikowano

Ta 2 ffaza walki z tym s(pipi)ysynem to jest jakis dramat XD  na.pi.er.dala ta kosa jak szalony XD

Opublikowano

Trzymaj się blisko, żeby nie napierdalał jak pojebany.

Opublikowano

Kurde, wciągnął mnie BB bez reszty. Myślę czy jutro jest w ogóle sens RDR 2 odebrać bo i tak napierdalam po lochach.

 

Jedyny zarzut jaki mam to ze czasami nie mam pojęcia gdzie iść/gdzie znajduje się droga. Wąskie te korytarze... Zabiłem Blood-Starved Beast właśnie, dotarłem do bossa Pastora Amelii i nawet nie wiem czy to dobra kolejność przechodzenia gry :/  

Opublikowano

Nie ma czegoś takiego jak jedyna słuszna kolejność lokacji, a generalnie jak gdzieś trafisz gdzie będzie ciężko to pewnie masz inne opcje do wyboru. 

Opublikowano

Uuu, jeszcze mi się ręce trzęsą po Ojczulku zabitym za kilkunastym razem, ale uczucie niesamowite :obama:

 

Chyba się z gierką polubimy. 

Opublikowano

Ojczulka za pierwszym razem skasowalem, aczkolwiek zostały mi chyba dwie fiolki krwi, po nim. Logarius to jest dopiero wyzwanie.

Opublikowano

Jak się ogarnia parry to jest żadnym wzywaniem. Gorzej jak chce się go prać normalnie. 

Opublikowano

Za(pipi) go i już. 

Opublikowano
10 godzin temu, Kalel napisał:

Kruci, wpuściłem żebraka do świątyni :(  

 

Jak można się na to nabrać już po samej jego gadce mozna wywnioskować że nie ma czystych intencji w dodatku jak dobrze pamiętam to w miejscu gdzie go spotykamy jest krew i ciała.

Opublikowano

Aleeeeosssochozzi, jaki żebrak? :)

Opublikowano

Nyet, każualowe granie w BB sprawia, że jeszcze nie wyszedłem ze starego Yarnham, ale bawię się przednio. 

Opublikowano
7 godzin temu, Kalel napisał:

W całej grze jest krew i są ciała. 

 

Sytuacja w której go znajdujesz dużo mówi. Jego ubranie, plamy krwi i ciała które leżą przy nim to rodzina a on grzebie przy ciele dziecka. W dodatku jak go wyślesz do Oedon Chapel to siedzi na zewnątrz bo w środku są kadzidła do odpędzania bestii. W dodatku gość ma opaskę na oczach co od razu powinno dać do myślenia.

Opublikowano

Czy on czasami nie wpyerdala tych zwlok przy ktorych poerwszy raz sie go spotyka? Wszystko wokol niego wrzeszczy „jestem skurkowancem, zabij mnie”.

Opublikowano

kur.wa tego go wzialem do kaplicy odeona, nic trzeba bedzie kur.we za.je.bac

Opublikowano

Najlepiej jest go wysłać do kliniki i pozwolić fałszywej Iosefce się nim zająć.

Opublikowano

Fałszywej? A taka miła była jak prosiła żeby jej ludzi przysyłać :(

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.