Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Cos w tym jest. Owszem ma urok i ja skupialem sie później bardziej na Lore i kreacji świata jako ogół. Ale same walki nie sa wyzwaniem jako takim. Dobrze dopakowana postacią gra nie stanowi wyzwania. Więcej sie pocilem przy slaszerku Ninja Gaiden. Co prawda tam tez  bron można ale bylo inaczej. 

 

Sekiro zmienia system, From zmienia schemat. Musi bo ile można ciągnąć to samo? Gdyby to byly dalej Soulsy tylko w secie Japonii to nadal bylyby stęki ze qurwa nic nie zmienili. 

 

Ja cisne w day one do sklepiku. Wywalone. 

Edytowane przez II KoBik II
Odnośnik do komentarza

Dobrze, że from robi coś innego. Chciałbym żeby inne korpo miały takie podejście i entuzjazm do swoich gierek. Robią gry tak, żeby fajnie się w nie grało a nie setny reskin tego samego 1:1. Można się kłócić że srolsy zwłaszcza Darki to jedno i to samo a jednak każdy do poszczególnej części dorabia swoją filozofie i ma własny ranking.

 

Z Sekiro jestem pewien, że będzie podobnie, jedni się w nim zakochają inni nie. Dla jednych zbyt drastyczne zmiany dla drugich po prostu nowa gra ze świeżymi pomysłami. Niech From po prostu robi to, co do tej pory im wychodzi, wyszczupla nasze portfele.

Odnośnik do komentarza

mowienie ze sekiro jest "super nowoscia" w warsztacie FS brzmi conajmniej zabawnie. te gry maja wygladac nieco podobnie, jednak roznic sie znaczacymi szczegolami. w soulsach kwintesencjonalne byly rolki i tarcza, w bloodbornie rolki i parowanie, w sekiro znowoz pewnie rolki i 'przebicie' ofensywy przeciwnika i skok. wszedzie itemy podreczne tez sa kluczowe. klucz ich gier jest bardzo uniwersalny i to sie sprawdza. tu nie ma co wprowadzac rewolucji, dbac jedynie o ewolucje.

kolejna wspolna cecha jest posepny klimat. nie mowie ze bb moglby zostac gdzies w uniwersum soulsow zaimplementowany, ale gdyby FS tak zasugerowalo, to bym sie z tym kulal. Sekiro akurat moze kreowac wlasna mitologie, ale aztecki powrot do tematow great ones, uznalbym za conajmniej logiczny, spojny, i wlasciwy.

Odnośnik do komentarza

FS robi gry tylko dobre badz za(pipi)iste (w klasie SL ma sie rozumiec). Nie wiem jak mozna juz sie nastawiac „na nie” wzgledem Sekiro, ale to juz slodka tajemnica osobowosci tych, ktorzy tak maja.

Marzy mi sie jeszcze bardziej dynamiczny styl walki, podwojne skoki, salta, mocarne finiszery, jednym slowem roz(pipi)aj na calego. Nie taki jak w DMC3 czy innych slasherach, ale taki taniec lamaniec nagradzajacy za styl rozwalki. Procz tego chce by moc ciosow wylewala sie z ekranu, zeby tapniecia i huki rozrywaly bebenki uszne. O reszte sienie martwie bo klimat w grach FS jest zawsze w pakiecie. Bez niego ani rusz. Kiedys gry w ktorych nie trzeba bylo levelowac postaci swietnie sobie radzily i z Sekiro bedzie podobnie. 

Co do Bloodborne i potencjalnej kontynuacji wyraze swoja niepopularna opinie - oby nigdy nie powstala. Chcialbym by BB GOTY byla klasa sama dla siebie i zeby zal po ukonczeniu gry potegowal pamiec o tym jednym z najlepszych tytulow w historii.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Moja osobowość nastawia mnie niechętnie do Sekiro: poczynając od samej tematyki (japońszczyzną po Niohu wymiotuję), przez podawane przez FS elementy mechaniki,  na braku lvlowania kończąc.

 

Polubiłem gry "soulsowate" dla połączenia klimatu, elementów rpg, rozsądnego poziomu trudności (tak naprawdę małpia zręczność nie jest przy nich wymagana - wystarczy myśleć i obserwować) oraz - a może przede wszystkim - iż są piękne ale nie EFEKCIARSKIE.

 

A jeśli Sekiro okaże się być grą taka jaką wymarzył sobie Yap to ja podziękuję i poczekam na coś ze stajni konkurencji.

Odnośnik do komentarza

Rozwój postaci to chyba najlepiej NiOh pokazał. Mnóstwo stylów do opanowania i broni do wyuczenia. 

 

Jednak Bloodborne to najbardziej agresywny souls-like. Żadnej obrony tylko uniki i ataki. Muszę w końcu Old Huntersów ogarnąć bo coś nie mogę się zebrać do tego. A skoro bossowie niby tacy ciężcy do pokonania to aż muszę sprawdzić.

Odnośnik do komentarza

Nioh systemowo to mistrz i mocne ośmieszenie FROMu. Niestety level design nie ma do nich startu, a zróżnicowanie przeciwników to był żart. Dlatego super, że Sekiro odrabia lekcję, tam gdzie soulslajki ustępoeały Team Ninja, i nie pozostaje tylko w tej samej formule. Jeśli level design i bossowie utrzymają poziom, to jest szansa na co najmniej równie dobry tytuł. 

Odnośnik do komentarza

Nie no panowie badzmy powazni, Nioha dalo sie przejsc doslownie mashujac jeden przycisk i to cale zroznicowanie skilli i stylow walki sa tylko pozorne. Do tego kompletnie niezbalansowane umiejetnosci m. in. sloth talisman robicy easy mode z kazdego bossa.

A jezeli chodzi o Sekiro to ja w ogole bym tej gry nie umieszczal w dziale soulslike, nie spodziewam sie tego typu rozgrywki.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
28 minut temu, XM. napisał:

Ale ja jestem hoiowy w te wszelkie  soulsopodobne gry. Cleric beast  - wpoerdol ojciec to samo parę razy. Apteczek zero, pomyslow zero. Znowu przerabiam to samo co przy każdym dark soulsie  :(

Spoko been there done that. Po pierwsze zwiększ mase level, ogarnij sobie spokojnie cały ten rewir katedralny czy jak to się tam po polsku nazywało, upgrade'uj wpierw staminę i żyćko (ja tak zawsze na początku mam w soulsach cel żeby na pierwszy rzut dać tak z 15/20 do życia i staminy i kilka w siłę) ogarnij jak się robi uniki i parry z bronią. 

 

 

To zawsze polecam ludziom, którzy nigdy nie mieli styczności z Soulsborne'ami, tobie może się nie przyda, ale i tak :lapka: no i tak jak mówi kolos, warto pofarmić fiolki (to jest akurat zyebana mechanika, zmiana dla samej zmiany, #teamestus) 

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, XM. napisał:

Ale ja jestem hoiowy w te wszelkie  soulsopodobne gry. Cleric beast  - wpoerdol ojciec to samo parę razy. Apteczek zero, pomyslow zero. Znowu przerabiam to samo co przy każdym dark soulsie  :(

 

Też tak miałem na początku a później wszystko szło jak w maselko. Dopiero dodatek mnie rozłożył całkowicie, że nawet go nie skończyłem. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Kolos28 napisał:

Jak już byłeś raz na arenie z bossem to zawsze możesz przywołać kogoś do pomocy za pomocą dzwoneczka tylko pamiętaj. Jak zginiesz razem z pomocnikiem to już drugiej takiej szansy na tym etapie nie dostaniesz. Idź też na most pofarmic trochę fiolek.


Mówisz o opcji online ?
Bo NPC może sobie przywoływać dopóki tylko ma punkty Wglądu.

Edytowane przez giger_andrus
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...