Bloodborne

[Daffy 10 661]

juz w sobote wam gadalem w kraku, ze sie zaskoczylem, tym bardziej, ze soulsy z plusa odpalone na innym koncie (by nie bylo beki w CW hehehe) usunalem po 2h - tragiczny framerate, oprawa, slamazarny system walki i poziom trudnosci mnie odrzucily

 

tutaj jest o wiele dynamiczniej, plynniej i mega bardzo art style mi sie podoba

 

i nie liczac bossow bo ci nawet bez taktyk moga dobrze napakowana postac w chwila moga nas zalatwic nie ma jakos tragicznie, jak na razie najtrudniej bylo na samym poczatku do momentu obudzenia lalki, dalej juz powoli ale caly czas do przodu

Ficuś tylko nie graj w nic w 60 fps przed sesją z BB, bo t.j. ja, oraz mate5, będziesz widział dropy do 15'

 

dwa dni temu po dluzszej przerwie odpalilem wieska3 by obadac fps na ps4 po 1.10 i odlozylem na chwile bloodborne - jak znowu sobie przypomnialem jak wiesiek ma spaczony system walki, sterowanie i hit boxy to zaplakalem w porownaniu do tego

[sajmon34 181]

@Red

 

 

Djury mogłeś nie zabijać. Po zabiciu Blood Starved Beast, odradzasz się z powrotem w tej lokacji i zachodzisz Djurę od tyłu. Wchodzisz na wieżę i wtedy możesz z nim pogadać. Z tego co pamiętam da ci jakiś gest i coś jeszcze. No i nie będzie już cię atakował z działka, o ile ty nie zaatakujesz nikogo pod wieżą

 

Edytowane 14 października 2015 przez sajmon34

[_Red_ 12 065]

Wiedziałem o tym i zabiłem go świadomie, a raczej zepchnąłem go z wieży 4 strzałami zaraz po wejściu z drabiny.

Jedyna korzyść to ten gest. Jak się go zabije to i tak się dostaje Badga. No i potem w tej lokacji nie można walczyć z bestiami, mimo że one atakują. Lepiej się pozbyć upierdliwca.

[golab 1 672]

możesz tam biegać z pochodnią, to nie będą tacy skorzy do ataku

[wet_willy 2 166]

Z drugiej strony oni sa tam tak daremni ze nie wiem po co sobie w ogole glowe zawracac. Zebrac Set Wlocznie i nigdy nie wracac

[_Red_ 12 065]

Shadof of Yharnam - dziesiaty raz podchodze

 

Co za skok trudnosci.

[Gość mate5]

Shadof of Yharnam - dziesiaty raz podchodze

 

Co za skok trudnosci.

 

W akcie desperacji nie uciekaj się do summonowania, jak już ich ubijesz to satysfakcja będzie porządna. W spoilerze niżej drobna, drobna rada.

 

 

Zacznij od piromanty, AI jest skonstruowane pod tę kolejność

 

[_Red_ 12 065]

Gram offline, to summona mozna chyba przyzywac tylko w wybranych miejscach, nie? Przed BSB byl taki punkt, tutaj nie widze.

[Gość mate5]

Innego gracza można przywołać prawie zawsze. Miałeś podjarkę w lesie, że to jak RE4 tylko walczy się bronią białą?

[_Red_ 12 065]

Mowisz pewnie o zywych graczach, no to u mnie odpada. Ano, las i robaloludzie to lekka kalka z parasajtow w RE4.

 

Jutro sprobuje ponownie, poczawszy od piromanty. Juz raz mialem tak, ze zostal jeden ludek z 10% energii, ale zaczal przywolywac wielkie węże i poleglem.

 

Too much, dosc na dzis. Nie wytrzymalbym ponownego kwikania omijanych swin w lesie.

Edytowane 14 października 2015 przez _Red_

[xtomashx 162]

Akurat cienie są dosyć łatwe do pokonania. U mnie padły za pierwszym razem. Musisz odciągnąć dwóch od piromanty, a później wracasz i bijesz.

[_Red_ 12 065]

Miałeś farta przy końcówce, bo jak zostaje jeden z małą ilością HP to robi się sajgon na arenie :f

Wczoraj miałem już po dziurki w nosie, ale głód dziś wzrośnie zanim wrócę z roboty.

[Daffy 10 661]

jak wyglada sprawa przywolywania kompana do co-opa, który ma o wiele wiekszy level i lepiej rozwiniete bronie niz my? podejrzewam, ze znajac from software nie przeniesie jego statystyk w pelni do naszej gry

[Gość _Be_]

Hmm nie wiem jak to teraz wygląda ale wczesniej randomów jak szukałeś to ci około 10 level róznicy szukało ale jak na hasło ustawiałeś i ziomka zapraszałeś to bez znaczenia i nic mu z statystyk nie ubywało, ale potem wszedł kolejny patch po którym nie grałem i nie wiem jak to wyglada. 

[Daffy 10 661]

to jak dalej tak jest to zapro na haslo ogarnietego ziomeczka z wysokim levelem i wymaksowanymi broniami chyba walki z bossami uczyni samograjami gdzie jedynym naszym zadaniem bedzie schowanie sie za filarem by nie zginac

[Gość _Be_]

to jak dalej tak jest to zapro na haslo ogarnietego ziomeczka z wysokim levelem i wymaksowanymi broniami chyba walki z bossami uczyni samograjami gdzie jedynym naszym zadaniem bedzie schowanie sie za filarem by nie zginac

 

1.05 to zmienił z tego co czytam i teraz masz tak, że zrównuje level zapraszanego kumpla co-opowego, no i takie czitowanie było bez sensu w podstawowej kampanii nie ma nikogo unbeatable dopiero w lochach robi się ciężko 

[Daffy 10 661]

ja od weekendu mialem malo czasu na granie, doszedlem do amelii i z marszu mnie ostro zlala wiec odpuscilem i poszedlem gdzie indziej, wyczyscilem stare yharman i wczoraj prawie z marszu rozwalilem bestie zadna krwi wiec pewnie jak znowu bede mial chwile przy konsoli w pierwszej kolejnosci zajme sie tym bossem

[sajmon34 181]

Red co do Cieni.

Masz tam 2 pomniki (po lewej i prawej).Uciekaj raz za jeden raz za drugi i uderzaj. Ja mialem przypadek ze jeden z cieni sie zgliczowal na pomniku i nie mogl wyjsc:p

Edytowane 15 października 2015 przez sajmon34

[_Red_ 12 065]

Dostałem jeszcze dziś w dupę od cieni - chyba z 10 podejść, już myślałem że pada rozwalę o ścianę.

W moim przypadku ubijanie wpierw pyromancera się nie sprawdziło - przez to gość z kataną i pochodnią dostają 2x taki zasięg. Wtedy nawet podczas turlania się lub stojąc za posągiem przebijają mnie na wylot (detekcja kolizji ssie w tej grze...), albo gangbangują w jednym momencie.

Pomogło mi podejście:

- wpierw ubić katana guy za pomocą ripost - łatwo się nadziewa na pistolet.

- gdy pozostali dwaj zaczynają mutować do fazy drugiej, podbiec i tłuc pyromancera ile wlezie w czasie transformacji

- po chwili zaczynają przywoływać wielkie węże - tu już trzeba mieć trochę szczęścia by uniknąć, przeżyłem jeden atak chyba na 10 HPkach

- jak zostanie tylko koleś z pochodnią, to podbiec, tłuc, ale uważać na jego podmuchy ognia (potrafią zniszczyć w jednej fali).

Właśnie mi się udało, ale serce miałem na obrotach chyba 200 bps. Kto to widział tak gierką kąsolową się stresować ;/

[blantman 5 780]

Grats ja tam musiałem przyzwać kompana. Respect dla ciebie.

[ornit 2 995]

A wystarczyło przelevelować

[sajmon34 181]

Dzis dobilem do 200 lvl. Ostrze milosierdzia na +10 i mega usmiech na mej twarzy. Jaka ta bron jest szybka. Co do 200lvl to nie wiem jak to jest z roznica lvl ale przywolywali mnie do pomocy bardzo czesto. W Mergo bylem dzisiaj chyba z 5 razy. To samo z Logariusem. Nie moge sie doczekac dlc to z nudow lochy, mergo i logarius:p

[Daffy 10 661]

brne dalej, wprawdzie jeszcze do amelii nie podchodze ale czyszcze wszystkie inne warianty sciezek do innych lokacji wraz z bossami, jezu jaka ta gra jest dobra i jaki ma design, jeszcze zanim ja dostalem ogladajac screenshooty przy recenzjach bylem pewny, ze to brzydal, a na tv gra momentami wyglada zjawiskowo

 

 

 

 

 

 

 

 

[nobody 3 504]

bo efekty falującego futra, ogień, elektryczne stwory itp. bajery prezentują się na poziomie najlepszych gier AAA.

 

 

 

 

[_Red_ 12 065]

Chwd Martyrowi Logariusowi w Cainhurst Castle

 

Zaczynam miec kryzys, bo grinding nie pomaga, a trzeba chyba wiecej skilla w łapkach.