mozi 1 977 Opublikowano 15 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 sierpnia 2016 Z tym że nie ma podanej na tacy fabuły i głównego bohatera żeby się z nim utożsamiać... Geeez - Milan zagraj - naprawdę warto - gra się w to tak dobrze że to wcale nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza
McDrive 3 082 Opublikowano 15 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 sierpnia 2016 Z tym że nie ma podanej na tacy fabuły i głównego bohatera żeby się z nim utożsamiać... Geeez - Milan zagraj - naprawdę warto - gra się w to tak dobrze że to wcale nie przeszkadza.Immersja poziom miliard. Historia jest tak fajnie w soulsach skonstruowana jakby to nas wrzucono w sam środek miasta i wyłącznie od nas zależy czy zrozumiemy o co chodzi, czy po prostu będziemy chcieli ten koszmar jak najszybciej skończyć. Ogólnie nie ogarniam jak można nie utożsamiać się z postacią, którą sami tworzymy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Heviro (Fanboy BDG) 155 Opublikowano 15 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 sierpnia 2016 (edytowane) Z tym że nie ma podanej na tacy fabuły i głównego bohatera żeby się z nim utożsamiać... Geeez - Milan zagraj - naprawdę warto - gra się w to tak dobrze że to wcale nie przeszkadza.Immersja poziom miliard. Historia jest tak fajnie w soulsach skonstruowana jakby to nas wrzucono w sam środek miasta i wyłącznie od nas zależy czy zrozumiemy o co chodzi, czy po prostu będziemy chcieli ten koszmar jak najszybciej skończyć.Ogólnie nie ogarniam jak można nie utożsamiać się z postacią, którą sami tworzymy. Bo nie ma opcji wyboru bycia dobrym czy złym , nie seksi się i nie ma wielokolorowego zakończenia fabuły To Pan tego nie wie Panie Mc Drive ? Ja zawsze lubiłem ,że w soulach historia jest ukryta i "realistycznie" podana ,że trzeba ją szukać i składać w całość. Dzięki temu świat wydaje się taki realniejszy. McDrive To był sarkazm i nawiązanie do gierek Bioware Edytowane 15 sierpnia 2016 przez Heviro (Fanboy BDG) Cytuj Odnośnik do komentarza
McDrive 3 082 Opublikowano 15 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 sierpnia 2016 Z tym że nie ma podanej na tacy fabuły i głównego bohatera żeby się z nim utożsamiać... Geeez - Milan zagraj - naprawdę warto - gra się w to tak dobrze że to wcale nie przeszkadza.Immersja poziom miliard. Historia jest tak fajnie w soulsach skonstruowana jakby to nas wrzucono w sam środek miasta i wyłącznie od nas zależy czy zrozumiemy o co chodzi, czy po prostu będziemy chcieli ten koszmar jak najszybciej skończyć.Ogólnie nie ogarniam jak można nie utożsamiać się z postacią, którą sami tworzymy. Bo nie ma opcji wyboru bycia dobrym czy złym , nie seksi się i nie ma wielokolorowego zakończenia fabuły To Pan tego nie wie Panie Mc Drive ? Ja zawsze lubiłem ,że w soulach historia jest ukryta i "realistycznie" podana ,że trzeba ją szukać i składać w całość. Dzięki temu świat wydaje się taki realniejszy. W takich historiach nie wiadomo co jest dobre, a co złe. Samemu to odkrywamy.Co do parzenia się, to gdy za oknem chodzą potwory wielkości domów jednorodzinnych to seksy są ostatnim o czym człowiek myśli. A wielokrotne zakończenia też są. Wszystko zależy od tego jak rozumiemy co się działo w mieście. Z tego samego powodu uwielbiam soulsy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Whisker 1 392 Opublikowano 15 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 sierpnia 2016 Pajączki Roma wymijałem, kilka cięć bossa i odskok - replay aż do jego zgonu. Co do tworzenia postaci, sam spędziłem w kreatorze z 20min a później i tak biegałem w masce tropiciela więc to bez sensu, no może jak ktoś chce grać kobietą to drone zmiany zauważy. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 15 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 sierpnia 2016 prosta piłka, właczyłem demons souls, jaranko, bedzie fajnie, a przywitał mnie yebany kreator postaci z mordami jak z jakieś darmowej wersji simsów, siedziałem 15 minut, robiłem coraz brzydszego yana, w końcu juz sfrustrowany tym co wyszło pobiegłem do przodu, dostałem bęcki, spadłem, trafiłem do ch,ujwieco, wyłączyłem konsolę. ale wierzę moziemu i rahusowi, przejdę to. Cytuj Odnośnik do komentarza
stoodio 2 074 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Tak sobie przypomnialem, ze mam GOTY, wiec jest tez dodatek. Dzisiaj ubije roma i bede w okolicach 50 levelu. Mozna juz startowac na dodatek? Jak nie, to jaki bylby optymalny moment? Jak sie w ogole dostac do tego kontentu? Warto zajrzeć chociaż na chwilę i zebrać parę fantów z początkowego etapu. Do tego pierwszy napotkany przeciwnik ma szanse wydropić świetny gem. Co do drugiego pytania: po ubiciu Amelii na schodkach we śnie (tam gdzie dostałeś pierwszy oręż) otrzymasz specjalny przedmiot, dzięki któremu po opuszczeniu katedry ze ślepcem (drzwi z lewej) i udaniu się w miejsce, gdzie znalazłeś cylinder (zwłoki za nagrobkami), zostaniesz przeniesiony do koszmaru. Cytuj Odnośnik do komentarza
Marlon 18 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Dzieki, moze dzisiaj sie tam przejde. Rom padl, byla naprawde masa prob z omijaniem pajakow, w koncu stwierdzilem, ze cos musi byc nie tak, musze zmienic podejscie. Zaczalem kosic pajaki do zera i walka okazala sie banalna - pierwsza proba z ta taktyka i padl. Ta gra jest wielka i swietnie pokazuje jakie ma znaczenie styl gry i unikalne podejscie kazdego gracza. Nie wiem czy juz na to pora, pewnie cos pominalem, ale ruszylem wczoraj na wioche gdzie sie stworki respawnuja, troszke ciezko, poluje na dzwoniace pipki:) Cytuj Odnośnik do komentarza
Janusz Gamingu 1 848 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Zostały mi trzy pucharki do platyny. W zasadzie same lokacje od kielichów i... trochę mi się już nie chce. Darkbeast, Ebrietas i Logarius padli na tyle łatwo, że chyba odpuszczę sobie robienie filmiku, do tego pierwsze trzy lochy Pthumerów były tak banalnie łatwe na moim obecnym (90) levelu, że wszystko poza bosami było na jeden strzał. Daleko mam do platyny? Późniejsze lochy są dużo trudniejsze? Cytuj Odnośnik do komentarza
giger_andrus 3 086 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Podobno bossowie na późniejszych etapach lochów potrafią napsuć krwi bardziej niż podczas fabuły.Zaraz zaczynam lochy Skończyłem główny wątek lvl 85. Cytuj Odnośnik do komentarza
Whisker 1 392 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Mi zostały dwa trofea, właściwie tylko lochy ale na razie odpuściłem bo zwyczajnie mi się nie chce (skończyłem trzeci loch kielicha) Cytuj Odnośnik do komentarza
stoodio 2 074 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Cała idea kielichów jest tak zaprojektowana, aby eksplorować lochy wraz z postępem fabularnym. W efekcie czeka was parę godzin nudy, aż dotrzecie do głębi korespondującej z poziomem postaci. Jednakże nie martwcie się - wyzwanie jeszcze przed wami Cytuj Odnośnik do komentarza
giger_andrus 3 086 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Cała idea kielichów jest tak zaprojektowana, aby eksplorować lochy wraz z postępem fabularnym. W efekcie czeka was parę godzin nudy, aż dotrzecie do głębi korespondującej z poziomem postaci. Jednakże nie martwcie się - wyzwanie jeszcze przed wami O tym samym pomyślałem. Gdybym miał grać raz jeszcze to mieszałbym sobie fabułę i kielichy. Szkoda, że nie wyczytałem takiej porady w tym wątku Cytuj Odnośnik do komentarza
Marlon 18 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Hmm, rozwincie temat, mam ok 50lv i ubitego cygana, to teraz mozna jakis loch odwiedzic, czy na tym etapie jeszcze nie mam wszystkiego co wymagane? Cytuj Odnośnik do komentarza
Janusz Gamingu 1 848 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Możesz atakować pierwsze trzy lochy Pthumerów: Pthumerian labyrinth - ten kielich powinieneś mieć Central Pthumerian labyrinth Lower Pthumerian labyrinth Tak jak pisałem. Na 90 levelu wszystko poza bosami jest na strzała, więc na 50 powinieneś bez problemu brnąć do przodu. Jest tam dwóch bosów wartych zobaczenia - przypadł mi ich design - reszta do zaorania w mniej niż 2 min. Cytuj Odnośnik do komentarza
McDrive 3 082 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Hmm, rozwincie temat, mam ok 50lv i ubitego cygana, to teraz mozna jakis loch odwiedzic, czy na tym etapie jeszcze nie mam wszystkiego co wymagane? Nie wiem, który to cygan według ciebie? Jednak jeśli już rozwaliłeś Blood-Starved Beast/ Bestie żądną krwi to masz pierwszy z potrzebnych kielichów i możesz zaczynać zabawę. Drugi ważny dostaniesz po pokonaniu Amygdali. Cytuj Odnośnik do komentarza
sajmon34 181 Opublikowano 16 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2016 Cygan=Rom 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Les777 124 Opublikowano 17 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 sierpnia 2016 Czy ten Kos musi się robić tak poyebany w drugiej fazie? Chyba wrócę do podstawki popchnąć trochę wątek. W sumie trzy lokacje do wyboru mam i co tu wybrać... Cytuj Odnośnik do komentarza
Sylvan Wielki 4 536 Opublikowano 17 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 sierpnia 2016 Zostały mi trzy pucharki do platyny. W zasadzie same lokacje od kielichów i... trochę mi się już nie chce. Darkbeast, Ebrietas i Logarius padli na tyle łatwo, że chyba odpuszczę sobie robienie filmiku, do tego pierwsze trzy lochy Pthumerów były tak banalnie łatwe na moim obecnym (90) levelu, że wszystko poza bosami było na jeden strzał. Daleko mam do platyny? Późniejsze lochy są dużo trudniejsze? Podobno bossowie na późniejszych etapach lochów potrafią napsuć krwi bardziej niż podczas fabuły. Zaraz zaczynam lochy Skończyłem główny wątek lvl 85. Lochy warto zaliczyć ponieważ gnieżdżą się tam ciekawi przeciwnicy. W dwóch z nich znajdziemy najpotężniejszych bossów w grze. Splugawiony kielich powoduje, że nasza postać traci połowę paska życia, zatem taka Amygdala może bohatera jednym ciosem zabić. Strażnik Dawnych Władców (taki ognisty psiak) też potrafi krwi napsuć. Jeżeli jednak z tym wyzwaniem się uporamy otrzymamy Wielki Pthumerysji Kielich Isz. Na jego końcu walczymy z samą królową (złoty dzban). Wymagający pojedynek, ale tuz przed nim stoczymy bój z najmocniejszą istota w grze - Bestia Upuszczająca Krew. Niezbyt duży teren walki, boss jest szybki, potrafi jednym atakiem 3/4 paska odebrać. Same lochy można było lepiej zaprojektować. Widać, że to niedokończone projekty. Jeżeli komuś się nie podobają, zasadniczo można w kilkanaście sekund (góra kilkadziesiąt) dojść do bossa i się z nim uporać. Satysfakcja z ich pokonania jest ogromna, bowiem to najwyższy test umiejętności w Bloodborne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Marlon 18 Opublikowano 18 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2016 (edytowane) Tak sie zastanawiam, jaka jest najbardziej dla was przeje.bana lokacja/moment w tej grze? Mowie o kampanii, nie lochach Dla mnie do tej pory Forbidden Woods - latwo sie pogubic sporo pulapek itp. i sam poczatek z wieksza grupa wiesniakow i psow, jak czlowiek nie wie jeszcze co i jak. No ale ja to chyba w polowie tej gry nawet nie jestem, wiec co ja tam wiem... Aa no i teraz laski z dzwoneczkami... Tylko nie pisac, ze zadna, jak ktos w yahrnam farmil do 50lv, albo cos Edytowane 18 sierpnia 2016 przez Marlon Cytuj Odnośnik do komentarza
Whisker 1 392 Opublikowano 18 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2016 Najbardziej chyba zapamiętam niewidzialną wioskę ze wzgledu na odradzających się przeciwników (nie nawidzę tego typu zagrań w grach) i z początku rewir katedralny. Reszta była spacerkiem z drobnymi zgonami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 18 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2016 (edytowane) Yar'gul Unseen Villlage przy pierwszym porwaniu, no ostry przypał był. W Forbidden Woods nie lubilem tylko tych wielkich wężów dostawałem od nich gęsiej skórki. Edytowane 18 sierpnia 2016 przez _Be_ Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 188 Opublikowano 18 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2016 Tak sie zastanawiam, jaka jest najbardziej dla was przeje.bana lokacja/moment w tej grze? Mowie o kampanii, nie lochach Dla mnie do tej pory Forbidden Woods - latwo sie pogubic sporo pulapek itp. i sam poczatek z wieksza grupa wiesniakow i psow, jak czlowiek nie wie jeszcze co i jak. No ale ja to chyba w polowie tej gry nawet nie jestem, wiec co ja tam wiem... Aa no i teraz laski z dzwoneczkami... Tylko nie pisac, ze zadna, jak ktos w yahrnam farmil do 50lv, albo cos Mevek miał na początku gry 172 level a i tak go zabijali bo przeciwnicy coraz trudniejsi im wyższy level 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 18 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2016 (edytowane) Unseen Village bo raz, że muzyka, a dwa że te siuśki z workami potrafią zajść za skórę. Z tym że strach ma wielkie oczy tylko bo przecież to jest mała lokacja. I ten las z wężami, nie pamietam nazwy. Można się zgubić no i te duże węże potrafią przyje,bać. A no i lokacja przed Amygdalą. Edytowane 18 sierpnia 2016 przez ragus Cytuj Odnośnik do komentarza
sajmon34 181 Opublikowano 18 sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2016 Zdecydowanie Granica Koszmaru. Pamietam ze kilkakrotnie wracalem do tej lokacji. Staty musialem ostro podbic aby moc cos tam zdzialac. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.