Opublikowano 15 sierpnia 20168 l Z tym że nie ma podanej na tacy fabuły i głównego bohatera żeby się z nim utożsamiać... Geeez - Milan zagraj - naprawdę warto - gra się w to tak dobrze że to wcale nie przeszkadza.
Opublikowano 15 sierpnia 20168 l Z tym że nie ma podanej na tacy fabuły i głównego bohatera żeby się z nim utożsamiać... Geeez - Milan zagraj - naprawdę warto - gra się w to tak dobrze że to wcale nie przeszkadza.Immersja poziom miliard. Historia jest tak fajnie w soulsach skonstruowana jakby to nas wrzucono w sam środek miasta i wyłącznie od nas zależy czy zrozumiemy o co chodzi, czy po prostu będziemy chcieli ten koszmar jak najszybciej skończyć. Ogólnie nie ogarniam jak można nie utożsamiać się z postacią, którą sami tworzymy.
Opublikowano 15 sierpnia 20168 l Z tym że nie ma podanej na tacy fabuły i głównego bohatera żeby się z nim utożsamiać... Geeez - Milan zagraj - naprawdę warto - gra się w to tak dobrze że to wcale nie przeszkadza.Immersja poziom miliard. Historia jest tak fajnie w soulsach skonstruowana jakby to nas wrzucono w sam środek miasta i wyłącznie od nas zależy czy zrozumiemy o co chodzi, czy po prostu będziemy chcieli ten koszmar jak najszybciej skończyć.Ogólnie nie ogarniam jak można nie utożsamiać się z postacią, którą sami tworzymy. Bo nie ma opcji wyboru bycia dobrym czy złym , nie seksi się i nie ma wielokolorowego zakończenia fabuły To Pan tego nie wie Panie Mc Drive ? Ja zawsze lubiłem ,że w soulach historia jest ukryta i "realistycznie" podana ,że trzeba ją szukać i składać w całość. Dzięki temu świat wydaje się taki realniejszy. McDrive To był sarkazm i nawiązanie do gierek Bioware Edytowane 15 sierpnia 20168 l przez Heviro (Fanboy BDG)
Opublikowano 15 sierpnia 20168 l Z tym że nie ma podanej na tacy fabuły i głównego bohatera żeby się z nim utożsamiać... Geeez - Milan zagraj - naprawdę warto - gra się w to tak dobrze że to wcale nie przeszkadza.Immersja poziom miliard. Historia jest tak fajnie w soulsach skonstruowana jakby to nas wrzucono w sam środek miasta i wyłącznie od nas zależy czy zrozumiemy o co chodzi, czy po prostu będziemy chcieli ten koszmar jak najszybciej skończyć.Ogólnie nie ogarniam jak można nie utożsamiać się z postacią, którą sami tworzymy. Bo nie ma opcji wyboru bycia dobrym czy złym , nie seksi się i nie ma wielokolorowego zakończenia fabuły To Pan tego nie wie Panie Mc Drive ? Ja zawsze lubiłem ,że w soulach historia jest ukryta i "realistycznie" podana ,że trzeba ją szukać i składać w całość. Dzięki temu świat wydaje się taki realniejszy. W takich historiach nie wiadomo co jest dobre, a co złe. Samemu to odkrywamy.Co do parzenia się, to gdy za oknem chodzą potwory wielkości domów jednorodzinnych to seksy są ostatnim o czym człowiek myśli. A wielokrotne zakończenia też są. Wszystko zależy od tego jak rozumiemy co się działo w mieście. Z tego samego powodu uwielbiam soulsy.
Opublikowano 15 sierpnia 20168 l Pajączki Roma wymijałem, kilka cięć bossa i odskok - replay aż do jego zgonu. Co do tworzenia postaci, sam spędziłem w kreatorze z 20min a później i tak biegałem w masce tropiciela więc to bez sensu, no może jak ktoś chce grać kobietą to drone zmiany zauważy.
Opublikowano 15 sierpnia 20168 l prosta piłka, właczyłem demons souls, jaranko, bedzie fajnie, a przywitał mnie yebany kreator postaci z mordami jak z jakieś darmowej wersji simsów, siedziałem 15 minut, robiłem coraz brzydszego yana, w końcu juz sfrustrowany tym co wyszło pobiegłem do przodu, dostałem bęcki, spadłem, trafiłem do ch,ujwieco, wyłączyłem konsolę. ale wierzę moziemu i rahusowi, przejdę to.
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Tak sobie przypomnialem, ze mam GOTY, wiec jest tez dodatek. Dzisiaj ubije roma i bede w okolicach 50 levelu. Mozna juz startowac na dodatek? Jak nie, to jaki bylby optymalny moment? Jak sie w ogole dostac do tego kontentu? Warto zajrzeć chociaż na chwilę i zebrać parę fantów z początkowego etapu. Do tego pierwszy napotkany przeciwnik ma szanse wydropić świetny gem. Co do drugiego pytania: po ubiciu Amelii na schodkach we śnie (tam gdzie dostałeś pierwszy oręż) otrzymasz specjalny przedmiot, dzięki któremu po opuszczeniu katedry ze ślepcem (drzwi z lewej) i udaniu się w miejsce, gdzie znalazłeś cylinder (zwłoki za nagrobkami), zostaniesz przeniesiony do koszmaru.
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Dzieki, moze dzisiaj sie tam przejde. Rom padl, byla naprawde masa prob z omijaniem pajakow, w koncu stwierdzilem, ze cos musi byc nie tak, musze zmienic podejscie. Zaczalem kosic pajaki do zera i walka okazala sie banalna - pierwsza proba z ta taktyka i padl. Ta gra jest wielka i swietnie pokazuje jakie ma znaczenie styl gry i unikalne podejscie kazdego gracza. Nie wiem czy juz na to pora, pewnie cos pominalem, ale ruszylem wczoraj na wioche gdzie sie stworki respawnuja, troszke ciezko, poluje na dzwoniace pipki:)
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Zostały mi trzy pucharki do platyny. W zasadzie same lokacje od kielichów i... trochę mi się już nie chce. Darkbeast, Ebrietas i Logarius padli na tyle łatwo, że chyba odpuszczę sobie robienie filmiku, do tego pierwsze trzy lochy Pthumerów były tak banalnie łatwe na moim obecnym (90) levelu, że wszystko poza bosami było na jeden strzał. Daleko mam do platyny? Późniejsze lochy są dużo trudniejsze?
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Podobno bossowie na późniejszych etapach lochów potrafią napsuć krwi bardziej niż podczas fabuły.Zaraz zaczynam lochy Skończyłem główny wątek lvl 85.
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Mi zostały dwa trofea, właściwie tylko lochy ale na razie odpuściłem bo zwyczajnie mi się nie chce (skończyłem trzeci loch kielicha)
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Cała idea kielichów jest tak zaprojektowana, aby eksplorować lochy wraz z postępem fabularnym. W efekcie czeka was parę godzin nudy, aż dotrzecie do głębi korespondującej z poziomem postaci. Jednakże nie martwcie się - wyzwanie jeszcze przed wami
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Cała idea kielichów jest tak zaprojektowana, aby eksplorować lochy wraz z postępem fabularnym. W efekcie czeka was parę godzin nudy, aż dotrzecie do głębi korespondującej z poziomem postaci. Jednakże nie martwcie się - wyzwanie jeszcze przed wami O tym samym pomyślałem. Gdybym miał grać raz jeszcze to mieszałbym sobie fabułę i kielichy. Szkoda, że nie wyczytałem takiej porady w tym wątku
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Hmm, rozwincie temat, mam ok 50lv i ubitego cygana, to teraz mozna jakis loch odwiedzic, czy na tym etapie jeszcze nie mam wszystkiego co wymagane?
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Możesz atakować pierwsze trzy lochy Pthumerów: Pthumerian labyrinth - ten kielich powinieneś mieć Central Pthumerian labyrinth Lower Pthumerian labyrinth Tak jak pisałem. Na 90 levelu wszystko poza bosami jest na strzała, więc na 50 powinieneś bez problemu brnąć do przodu. Jest tam dwóch bosów wartych zobaczenia - przypadł mi ich design - reszta do zaorania w mniej niż 2 min.
Opublikowano 16 sierpnia 20168 l Hmm, rozwincie temat, mam ok 50lv i ubitego cygana, to teraz mozna jakis loch odwiedzic, czy na tym etapie jeszcze nie mam wszystkiego co wymagane? Nie wiem, który to cygan według ciebie? Jednak jeśli już rozwaliłeś Blood-Starved Beast/ Bestie żądną krwi to masz pierwszy z potrzebnych kielichów i możesz zaczynać zabawę. Drugi ważny dostaniesz po pokonaniu Amygdali.
Opublikowano 17 sierpnia 20168 l Czy ten Kos musi się robić tak poyebany w drugiej fazie? Chyba wrócę do podstawki popchnąć trochę wątek. W sumie trzy lokacje do wyboru mam i co tu wybrać...
Opublikowano 17 sierpnia 20168 l Zostały mi trzy pucharki do platyny. W zasadzie same lokacje od kielichów i... trochę mi się już nie chce. Darkbeast, Ebrietas i Logarius padli na tyle łatwo, że chyba odpuszczę sobie robienie filmiku, do tego pierwsze trzy lochy Pthumerów były tak banalnie łatwe na moim obecnym (90) levelu, że wszystko poza bosami było na jeden strzał. Daleko mam do platyny? Późniejsze lochy są dużo trudniejsze? Podobno bossowie na późniejszych etapach lochów potrafią napsuć krwi bardziej niż podczas fabuły. Zaraz zaczynam lochy Skończyłem główny wątek lvl 85. Lochy warto zaliczyć ponieważ gnieżdżą się tam ciekawi przeciwnicy. W dwóch z nich znajdziemy najpotężniejszych bossów w grze. Splugawiony kielich powoduje, że nasza postać traci połowę paska życia, zatem taka Amygdala może bohatera jednym ciosem zabić. Strażnik Dawnych Władców (taki ognisty psiak) też potrafi krwi napsuć. Jeżeli jednak z tym wyzwaniem się uporamy otrzymamy Wielki Pthumerysji Kielich Isz. Na jego końcu walczymy z samą królową (złoty dzban). Wymagający pojedynek, ale tuz przed nim stoczymy bój z najmocniejszą istota w grze - Bestia Upuszczająca Krew. Niezbyt duży teren walki, boss jest szybki, potrafi jednym atakiem 3/4 paska odebrać. Same lochy można było lepiej zaprojektować. Widać, że to niedokończone projekty. Jeżeli komuś się nie podobają, zasadniczo można w kilkanaście sekund (góra kilkadziesiąt) dojść do bossa i się z nim uporać. Satysfakcja z ich pokonania jest ogromna, bowiem to najwyższy test umiejętności w Bloodborne.
Opublikowano 18 sierpnia 20168 l Tak sie zastanawiam, jaka jest najbardziej dla was przeje.bana lokacja/moment w tej grze? Mowie o kampanii, nie lochach Dla mnie do tej pory Forbidden Woods - latwo sie pogubic sporo pulapek itp. i sam poczatek z wieksza grupa wiesniakow i psow, jak czlowiek nie wie jeszcze co i jak. No ale ja to chyba w polowie tej gry nawet nie jestem, wiec co ja tam wiem... Aa no i teraz laski z dzwoneczkami... Tylko nie pisac, ze zadna, jak ktos w yahrnam farmil do 50lv, albo cos Edytowane 18 sierpnia 20168 l przez Marlon
Opublikowano 18 sierpnia 20168 l Najbardziej chyba zapamiętam niewidzialną wioskę ze wzgledu na odradzających się przeciwników (nie nawidzę tego typu zagrań w grach) i z początku rewir katedralny. Reszta była spacerkiem z drobnymi zgonami.
Opublikowano 18 sierpnia 20168 l Yar'gul Unseen Villlage przy pierwszym porwaniu, no ostry przypał był. W Forbidden Woods nie lubilem tylko tych wielkich wężów dostawałem od nich gęsiej skórki. Edytowane 18 sierpnia 20168 l przez _Be_
Opublikowano 18 sierpnia 20168 l Tak sie zastanawiam, jaka jest najbardziej dla was przeje.bana lokacja/moment w tej grze? Mowie o kampanii, nie lochach Dla mnie do tej pory Forbidden Woods - latwo sie pogubic sporo pulapek itp. i sam poczatek z wieksza grupa wiesniakow i psow, jak czlowiek nie wie jeszcze co i jak. No ale ja to chyba w polowie tej gry nawet nie jestem, wiec co ja tam wiem... Aa no i teraz laski z dzwoneczkami... Tylko nie pisac, ze zadna, jak ktos w yahrnam farmil do 50lv, albo cos Mevek miał na początku gry 172 level a i tak go zabijali bo przeciwnicy coraz trudniejsi im wyższy level
Opublikowano 18 sierpnia 20168 l Unseen Village bo raz, że muzyka, a dwa że te siuśki z workami potrafią zajść za skórę. Z tym że strach ma wielkie oczy tylko bo przecież to jest mała lokacja. I ten las z wężami, nie pamietam nazwy. Można się zgubić no i te duże węże potrafią przyje,bać. A no i lokacja przed Amygdalą. Edytowane 18 sierpnia 20168 l przez ragus
Opublikowano 18 sierpnia 20168 l Zdecydowanie Granica Koszmaru. Pamietam ze kilkakrotnie wracalem do tej lokacji. Staty musialem ostro podbic aby moc cos tam zdzialac.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.