Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Tak jak z bossami z koszmaru mergo sie nie popisali tak pierwszym bossem w DLC do.(pipi)ali dosyc konkretnie i to kazdym wzgledem. Dizajn przeciwnika, pompująca adrenaline muza i to jak on walczy, gdzie praktycznie nie daje chwili wytchnienia. Chyba nie sklamie jesli napisze, ze jest trudniejszy niz ktokolwiek z podstawki(nie liczac 2-och ostatnich bossow, bo jeszcze ich nie znam).

Dwa razy udało mnie sie doprowadzić do 2 fazy i tam chyba powinno być latwiej choć  potrafi zniszczyć jednym atakiem, to co mnie wk.urwia w pierwszej fazie to moment, gdzie

skacze do góry i praktycznie namierza mnie automatycznie cokolwiek bym nie robil, gdzie tylko przypadkiem jestem w stanie tego uniknąć.

 

Troche mam dość uzpelniania fiolek po tej walce, tak szybko je marnuje. Jest jakiś ubior, który powinienem zalozyc do walki z nim?

Odnośnik do komentarza

Jak skacze na sufit to zacznij biec w prostej linii tylko się nie zatrzymaj na ścianie i nie trafi Cię. W drugiej spróbuj się do niego praktycznie przykleić i dashować przez jego ataki w lewo i cisnąć go jakąś szybką bronią. Odskakuj tylko jak zaczyna robić aoe, i po tym ataku znowu pod niego. I poczekaj na koniec dlc, ludwig wtedy się wyda banalny :)

Odnośnik do komentarza

 

 

Ludwiczek

 

na drugi dzien pier.dolniety za pierwszym razem, albo zawalczyłem idealnie albo psycha odpoczela i jakos lepiej poszlo.

Z kolei Zywe porażki mimo, ze nie były latwe to jednak ch.ujowa walka. Nie lubie czegos takiego, ale za to opcjonalny boss i Lady Marysia nadrabiają i robia robote choc pewnie znowu trochę na nich zejdzie szczególnie na tym pierwszym.

Tej drugiej na razie jestem w stanie sciagnac pol energii, ale później robi się tak szybka, ze jest problem czy to zastosować luja ogluszacza czy choćby się wyleczyć. Runa brutalny ATK odpowiada za stabowanie?

Co do opcjonalnego to pewnie kluczem jest wytrwać do drugiej fazy, co udało mnie się, tylko raz, nawet szmaty choru z odpowiednia odpornoscia niewiele pomagają chyba, ze ta walka polega na tym,

zeby nie być zachlannym i sukcesywnie przez dlugi czas go dziabac małymi obrazaniami, tylko z drugiej strony sk.urwesyn skacze jak ludwik, a to nie na pewno nie pomaga

 

Odnośnik do komentarza

]Dotarlem do ostatniego bossa dlc i walka jak i sam przeciwnik kozak, ale mimo ze po 3-ech probach jeszcze go nie porobilem to chyba nie bedzie taki staszny jak sie wydaje, a przynajmniej takie mam przeczucie. W drugim podejściu zabrałem mu polowe energii, a w trzecim już zmusiłem go do ostatniej fazy, gdzie zostało mu już niewiele energii, a fiolek nie miałem zbyt wiele, bo tylko 10.
 
Za to opcjonalnego bossa szczerze nienawidzę, na początku był spoko, ale później zacząłem dostrzegać ze cos jest nie tak z kamera w tej walce i w końcu pekla cienka granica pomiędzy frajda z gry a ciężkim do opisania wk.urwieniem/irytacją.
Naprawde wiele mnie kosztowal ten skur.wol nerwow i niezliczonych podejść polaczonych z szukaniem fiolek w ogarniętych już miejscach. Tak mnie wyczerpal, ze zaczaly mnie się telepac lapy jak jakiemuś cpunowi. Ludwiczek tez był trudny, ale według mnie był dużo fajniejszy i  lepiej przemyślany.

 

 

P.S. Sierota załatwiony, swietna walka, która była idealnie wywazona, a jego ostatnia faza powodowala, ze serducho zaczynalo mocniej i szybciej bic, a ciężko o takie emocje w innych  tytulach. W kolejności jakbym miał ustawić bossow z dlc:

 

 

1.Ludwig/Kos ciężko się zdecydować, na pewno z ludwikiem było trudniej

2.Lady Marysia

3.Laurence, bylby wyżej, ale za bardzo wali w chu.ja.

4.Zywe porażki to porażki dosłownie, nie mamy pomysłu to macie walczcie sobie z iloma się da.

 

 

 

Co do zakończenia podstawki to

Niemiec

najlepszy przeciwnik ze "zwykłych cwaniaczkow", az się zdziwiłem, ze pomimo ukończenia dlc nadal był dla mnie wyzwaniem, nawet minimalnie większym od sieroty, ale tak się po prostu ulozylo, nie powiedziałbym ze jest trudniejszy, ale z pewnoscia jest to godny przeciwnik na koniec, ktory gdyby nie doświadczenia w dlc moglby  napsuć trochę wiecej krwi.

Z kolei bonusowy boss ostatni oprócz swietnego dizajnu stylizowanego z pewnoscia na

obcego

raczej szalu nie zrobil oprócz jednej umiejetnosci, która nie pozwalala czegos robic.

Podsumowujac Bloodborne to jedyny naprawdę dobry ex na PS4, dla którego warto choćby pozyczyc konsole choć nie jest to gra dl każdego.

Ja uważam, ze nawet jest trudniejszy od soulsow choćby z tego faktu, ze nie można poczuc się w miare bezpiecznie za tarcza i wielu bossow jest w .(pipi) bardziej agresywnych, szybkich, a co za tym idzie wywierają dusza wieksza presje na graczu. Zgaduje, ze minimum trylogie pocisna w tym temacie, a mnie zostały jeszcze kielichy, bo chciałbym się zmierzyć z ostatnim bossem, który przewijal się w podstawce i mam nadzieje, ze nie będę musial zbierac zbyt dużo jakiś gowien, żeby tego dokonać.

 

Aha ktoś się orientuje o co chodzi w tym zakończeniu, gdzie używa się pępowin? Czytalem trochę opisow podczas gry, ale nie jestem fanem tego co robi pod tym wgledem FS, wiele tych opowiastek traci ostrym grafomaństwem, żeby nie powiedzieć bełkotem. Gdyby w tych grach istniała fabula to bylaby gra kompletna, a tak jest, tylko i az bardzo dobra i chyba najlepsza w ich calym dorobku.

Edytowane przez SlimShady
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Aha ktoś się orientuje o co chodzi w tym zakończeniu, gdzie używa się pępowin? Czytalem trochę opisow podczas gry, ale nie jestem fanem tego co robi pod tym wgledem FS, wiele tych opowiastek traci ostrym grafomaństwem, żeby nie powiedzieć bełkotem. Gdyby w tych grach istniała fabula to bylaby gra kompletna, a tak jest, tylko i az bardzo dobra i chyba najlepsza w ich calym dorobku.

 

jest o tym m.in. wspomniane w poniższym nagraniu:

 

 

warto też obczaić:

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Tak gram w te lochy i troche sredniawka, czuje sie jakbym byl caly czas w jednej i tej samej lokacji, w dodatku zbieranie tych wszystkich skladnikow, gdyby nie walki z bossami na koncu kazdej warstwy to raczej bym odpuscil.

Swietna i dosyc ciezka byla walka z przerazajaca bestia, ale glowny cel, czyli dojście do

krolowej

może okazac sie nieosiągalny, bo nie wiem jak ogarnąć temat z tym ognistym psem z polowa paska zycia, szczególnie gdy zaczyna klapac pod rząd, a ten atak wydaje się niesygnalizowany.

Zastanawiam się czy skorzystanie pierwszy raz  z czyjejś pomocy w tym wypadku będzie uzasadnione, nie wiem czemu tak zagrali, przecież ta walka bylaby wymagajaca z pelnym paskiem, a tak to praktycznie trzeba zawalczyć idealnie, bez najmniejszego bledu.

Odnośnik do komentarza

Też mnie ta walka wnerwiła. Najłatwiej jest go chyba lać po prostu po mordzie na locku, wyczekiwać na jego ataki mordą i po nich szybko atakować i odskakiwać (tak jak ten koleś na filmiku 0:36)

https://www.youtube.com/watch?v=71TxHzx3NNc (odświeżyć link bo na tym forum linki do YT tak wspaniale działają po napisaniu tekstu).

 

Z tym jego kłapaniem nie miałem problemów. Gorzej było z jego szarżą do przodu, ekslozją kiedy jestem blisko niego i praktycznie przy ścianie (dlatego warto mieć na uwadze nie doprowadzać do takich sytuacji) i wyskokiem jak ma 40 % hp. Ten npc koło niego nawet trochę pomaga, bo potrafi mu zjeść nawet pół hp i odwraca uwagę. Alternatywnie najbezpieczniej i najmozolniej jest chyba odskakiwać od niego i wyczekiwać jak schyla ryj i rzyga lawą na podłogę.

 

 

Piesek to nic, na następnej warstwie czeka ktoś o wiele bardziej wymagający  :) 

 

Też mnie wnerwił ale jakoś już sprawniej poszło, taktyka lania po ryju w właściwym momencie i okazjonalnie łapskach również się sprawdziła :D Grunt to trzymać odpowiedni dystans i wyczekiwać momentu. W ostatniej fazie trzymałem się dupy, trzeba uważać na jego nogi bo zgon na miejscu. Kiedy wykonuje skok, będąc koło niego wystarczy się nie ruszać i nic nam się nie stanie i znowu spieprzać mu za pierdziawę.

Edytowane przez Dr.Czekolada
Odnośnik do komentarza

Macie jakis pomysl jak poradzic sobie z ta pie.rdolona bestia z glowa robaka w ihyl warstwa 2? Nie mogę zdzierzyc tej walki , bo ma zj.ebana kamere jak

Laurecnce w DLC

, tylko tutaj jeszcze dochodzi arena, gdzie nie wiadomo, gdzie sa sciany i często jest się w potrzasku z ,którego nie da się wyjść.

Gdzies czytałem  tipsy, ze niby trzeba grac bez locka i trzymać się jego lewej nogi, tylko jak jesli on robi stompy albo wali obiema lapami naraz jak się jest tuz pod nim.

Najtrudniejsza dla mnie walka w całej grze, ale bardziej dlatego, ze jest źle zaprojektowana, już od godzin się z nim mecze i nic. Raz miałem go na 15-20 % zycia, ale zmarnowałem wszystkie 29 fiolek i tyle z tego było.

Odnośnik do komentarza

Macie jakis pomysl jak poradzic sobie z ta pie.rdolona bestia z glowa robaka w ihyl warstwa 2? Nie mogę zdzierzyc tej walki , bo ma zj.ebana kamere jak

Laurecnce w DLC

, tylko tutaj jeszcze dochodzi arena, gdzie nie wiadomo, gdzie sa sciany i często jest się w potrzasku z ,którego nie da się wyjść.

Gdzies czytałem  tipsy, ze niby trzeba grac bez locka i trzymać się jego lewej nogi, tylko jak jesli on robi stompy albo wali obiema lapami naraz jak się jest tuz pod nim.

Najtrudniejsza dla mnie walka w całej grze, ale bardziej dlatego, ze jest źle zaprojektowana, już od godzin się z nim mecze i nic. Raz miałem go na 15-20 % zycia, ale zmarnowałem wszystkie 29 fiolek i tyle z tego było.

Kliknij sobie w moją sygnaturę. Znajdziesz tam filmiki z większości jak nie wszystkich moich walk z bosami z kielichow. Taktyka na wspomnianego przez Ciebie powinna Ci przypasować, a dodam że grałem hunters axe w h2.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jakos poszlo bez lockowania i ze zlozonym saw cleaverem(+plus runy 15% do kondyccji), ale i tak go.wniana walka, gdzie wiele zależy od szczęścia i tego jakich będzie naduzywal atakow.

Teraz ostatni przystanek i fajnie wygląda ta postac tak w stylu Tima Burtona,  dostrzegam tez, ze nie będzie jakimś wielkim hardkorem, ale łatwą bym jej nie nazwal.

Na razie jeszcze jej nie zalatawilem, jest problem w koncowcyh fazach, gdzie docelowo

niby powinno się atakować jedyna sluszna wersje, ale jak się na niej skupiam to roz.pierdalaja mnie jej klony atakujac zmasowanym krwawym bukkake

 

Jakies konkretne łachy i runy wypada do tej walki zalozyc? Mam kosztowna tarcze jeziorna , nadaje się ona do czegos?

Edytowane przez SlimShady
Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim proponuję:

 

Rozwalać wszystkie klony Królowej jak tylko się pojawią. Są na jedno uderzenie. Reszta walki powinna pójść spoko na zasadzie mocne uderzenie i odskok. Rozwaliłeś już trudniejszych przeciwników po drodze, więc chwila obserwacji i powinna paść.

 

 

Moje parcie na platynę sprawiło że za pierwszym razem poszedłem z przydupasem. Solowa próba też nie była trudna.

Edytowane przez Janusz Gamingu
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...