Bloodborne

[McDrive 3 098]

32 minuty temu, S_600 napisał:

W dodatek nie pogram koledzy co? Właśnie skońcxyłem gre (ok60 godz) i co teraz ? Właśnie czytam jak go odblokować Kurde dobrze ,że był w promocji bo troche by była lipa

Jak jesteś już na ng+ to musisz dojść do jakiegoś momentu(nie pamiętam teraz którego), a jak jeszcze przed ostatnim przeciwnikiem, to po prostu udaj się do kaplicy Oedona i podejdź no do płota

[S_600 252]

No właśnie skońcxyłem gre i "niepodeszłem" , myśle sobie, że zagram w dodatek po skońcxeniu podstawki :). To pierwsza styczność z souls like i jak na poczatku dostawałem po ryju od tej gry tak na końcu sie na mnie wysrała z dlc

[Il Brutto 1 625]

Jak jestes już w NG+ to dojście do lokacji z dodatku zajmie jakieś 30min. Biegnij prosto do Gascoina, później kup klucz do bramy i od razu ubić Amelie, dotykasz czaszki po walce i już możesz sie przenieść. Ja po skończeniu NG miałem około 110lvl i zajęło mi to nawet mniej bo się przebiegłem po przeciwnikach. 

Za to w dodatku poziom trudności skacze do gówy niesamowicie. Ludwiga biłem 4 dni i padł dopiero wczoraj rano, dwóch kolejnych było spacerem w porównaniu z nim a aktualnie siłuję się z ostatnim ale mam wrażenie, że nie będzie trudniejszy.

[Yap 2 794]

O zesz...teraz juz nie przelewki. Skoorvieni swieci mikolaje chodza po jakiejs przegietej lokacji i biora mnie na strzala. Do tego babcie rozancowe z mega przyspieszeniem, ktore maja otwieracze do puszek, ale wola moja czache nimi rozrywac. Nieco dalej trzoda chlewna i uciekinierzy z lecznicy dla zwierzat miela mnie w kilka chwil. Ale nic to. Najpierw rozplatam tego wielkiego elektryka bo jest chyba do zrobienia. Wczoraj ubilem olbrzymiego pieska, w ktorego przepbrazila sie jaka modlaca sie lasia, a pozniej nekromorfa z odzysku, ktory nie tyle plul kwasem co sie nim...pocil 

Wszystko mi sie podoba. Mam mase przedziwnych itemow z ktorymi nie mam pojecia co zrobic. Dzis dorwalem jakas broszke czy grzebyczek tylko po to, zebyobdarowac nim lale. Podziekowala kolejnym nic mi nie mowiacym przedmiotem. Chyba trzeba bedzie zaczac czytac opisy w grze bo moja ignorancja moze mnie w pewnym momencie ugryzc w tylek. 

[Il Brutto 1 625]

Właśnie ukończyłem dodatek. Sierota była jak dla mnie o wiele łatwiejsza od Ludwiga, zwłaszcza że pierwsza fasa prosta, dopiero w drugiej dostaje szału ale i tak padł stosunkowo szybko po kilku razach. Jak dla mnie trudniejsi o wiele byli: Ludwig, Headless Bloodletting Beast, Watchdog of the Old Lords, Amygdala z Lochów, Gherman.

[Gość aphromo]

hehe, zaczalem grac, jestem w miescie, gierka kozak, zebralem komplet ekwipunku jutro sie zobaczy co dalej.

[balon 5 343]

No CZEsław,

 

w nowym roku obiecałem sobie, że przejdę BB. Jednak nigdy nie grałem w żadne "soulsy", ogólnie jestem lamą w takie gierki i tak myślę od czego lepiej zacząć? BB czy DS3, co będzie łatwiejsze dla laika?

[Gość _Be_]

Bloodborne ale i tak łatwo nie będzie. 

[balon 5 343]

No zdaję sobie sprawę:) Pograłem swego czasu trochę w Lords od the Fallen, jakoś strasznie trudno nie było ale mega drewniana gierka i zje bana technicznie. Rozumiem, że BB lub  DS3 to inne doświadczenie?

 

[Gość _Be_]

Sir balone odpowiem tak Lotf to straszne (pipi) i nie ma co sobie wyrabiać tym gropodobnym tworem opinii a soulsljakach. Jeśli chodzi o różnice między BB a DS 3 to tak, trochę inne ze względu, że obie gry to troche inny koncept, walka w BB jest szybsza, nie ma tarczy, broni jest mniej i mają troche inny moveset, jest broń palna, która służy do stunowania przeciwników zaś w Soulsach masz blok, parry za pomocą tarczy i generalnie ten system jest trochę deterentem noobów plus Bloodborne jest ładniejsze, masz lepszy klimat i równiejsze lokacje. No i jest bardziej skondensowane w około 30h zrobisz prawdopodobnie wszystkich bossów z podstawki (nie licząc lochów) - chociaż w DkS 3 mialem podobny czas to koncówka już była dla mnie trochę monotonna tak w BB dużo lepiej się bawiłem. 

 

No i zaczynanie gry od trzeciej części kontra zupełnie świeże IP - chyba odpowiedz nasuwa się sama. 

[S_600 252]

Bb to moje pierwsze starcie z Souls like i powiem, że pierwsze dwa dni to był płacz.i rzucanie chu@$ (nie zaglądałem do yt ani żadnych poradników i nadal tego nie robie). Jest cholernie ciężko na samym początku, pózniej jakoś szlo w miare, pod koniec już było łatwo (może dlatego, że farmiłem okrutnie i grałem zachowawczo). Teraz męcze dodatek i czuje się jakbym zaczał przygode od nowa, czyli znowu uczenie się przeciwników, ginięcie , wkur-#- i nerwowe szukanie checkpointa no i ten pierwszy boss

[nobody 3 504]

to nie są trudne gry. co najwyżej wymagające, z czego główny ściek robi się nie wiadomo co. jedyne co trzeba miec na uwadze to dobry manual i cierpliwe wbijanie leveli, zamiast beztroskiego rushowania

Edytowane 4 stycznia 2018 przez nobody

[golab 1 670]

już nie przesadzajmy z tym manualem, to nie bijatyki czy slashery na wyższych poziomach trudności, wystarczy koncentracja i metodyczność

[Dr.Czekolada 4 494]

Ja tam sie cieszę że są tylko wymagające. Jeżeli to miałby być np poziom pierwszych części YS gdzie autentycznie czułem jak gra była w stosunku do mnie niefair a zaciukanie ostatniego bossa było łudem szczęścia wywaliłbym te gry prosto do kominka bo gdzie tu miejsce na przyjemność z grania?

 

Gra ma dawać satysfakcję a że respektuje skupienie i cierpliwość to tylko przyklasnąć.

[S_600 252]

Jaki jest sens dawania pkt.w siłe skoro umiejętność podnosi strg tyle samo oczek dla.broni 1 plus dodatkowo pare dla broni 2? Wytłumaczy mi to ktoś, bo dopiero po 70godz się nad tym zacząlem zastanawiać

Edytowane 4 stycznia 2018 przez S_600

[Dr.Czekolada 4 494]

Za scalling masz większy dmg.

[S_600 252]

????

[nobody 3 504]

Godzinę temu, golab napisał:

już nie przesadzajmy z tym manualem, to nie bijatyki czy slashery na wyższych poziomach trudności, wystarczy koncentracja i metodyczność

nie przesadzam. po prostu trzeba mieć refleks. nie masta slasher refleks

[Gość _Be_]

13 minut temu, S_600 napisał:

????

Każda broń skaluje dmg z konkretnym artybutem, zobacz te literki na screenie przy statsie attribute bonus - jest tam S czyli generalnie najlepszy atrybut żeby w niego pakować aby dmg danej broni wzrósł jak najwięcej z atrybutami skill i bloodtinge - logarius wheel nie będzie się skalować a z arcane ma bonus wyrażony w postaci literki C czyli średnio bo ozaczenia idą od S A B C D (chyba już nie pamietam czy D było) 

 

 

Edytowane 4 stycznia 2018 przez _Be_

[mozi 1 978]

Balon - polecam zacząć od przeczytania w wiki założeń gry (sterowanie, używanie itemów, buildy, skalowanie broni i atrybuty itd) - nie zaspojlerujesz sobie nic a będziesz znał podstawy które potem są uniweralne w grach FS. Wg mnie na tle innych nowych gier taki BloodBorne nie wyjaśnia nic. Ja grałem tak:

BB->DS3->DS1->DS2 (kończę) i to była średnia opcja. Fakt że po BB już idzie jak po maśle. Początki były trudne - nie wyszedłem z Yarnham przez pare ładnych godzin :>

[messer88 6 485]

39 minut temu, S_600 napisał:

Jaki jest sens dawania pkt.w siłe skoro umiejętność podnosi strg tyle samo oczek dla.broni 1 plus dodatkowo pare dla broni 2? Wytłumaczy mi to ktoś, bo dopiero po 70godz się nad tym zacząlem zastanawiać

 

broń którą masz w 2gim slocie ma lepszy skaling z umiejętnością, generalnie staty od dimejdżu sobie rozwijasz pod broń której używasz jak Be napisał. 

[S_600 252]

5 godzin temu, _Be_ napisał:

Każda broń skaluje dmg z konkretnym artybutem, zobacz te literki na screenie przy statsie attribute bonus - jest tam S czyli generalnie najlepszy atrybut żeby w niego pakować aby dmg danej broni wzrósł jak najwięcej z atrybutami skill i bloodtinge - logarius wheel nie będzie się skalować a z arcane ma bonus wyrażony w postaci literki C czyli średnio bo ozaczenia idą od S A B C D (chyba już nie pamietam czy D było) 

 

 

Macham tylko Toporem Tropiciela +10 i czasem Mieczem Ludwiga +9 , lvl mam 114, Siła 47, Umiejętność 20 , wiec w co mam ładować , jak mam dopakowane wymagane atrybuty ponad stan?

[Gość _Be_]

Miecz Ludwiga z tego co widzę skaluje się z wszystkim prawie na D więc bez znaczenia a Hunter Axe (to jest ten Topór nie?) B z siłą więc ok. Pamiętaj jeszcze o umieszczeniu odpowiednich gemów 

[S_600 252]

Gemy idą wszystkie pod demedż, nigdy nie byem wirtuozem w rpgach

Edytowane 4 stycznia 2018 przez S_600

[Yap 2 794]

O kuna fak, niby souls-like i nie powinienem byc zaskoczony, ale im dalej tym bardziej mi japa opada. O zesz, przed chwila pogadalem z kolesiem na jakims dachu, ale synek wskoczyl mi nagle na klate i przez przypadek ciachnalem tego pajaca, a ten...no nie chce spojlerowac, ale bylo intensywnie. Pozniej lokacja z wezoglowymi, a z tamtad dotarlem do jakiegos blotnego jeziorka skad spieprzylem bo mialem za duzo krwi, zeby ja stracic. Jak ja w ogole trafilem do Forbidden Forest skoro nie szedlem oczywista sciezka???