ogqozo 6 541 Opublikowano 12 grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 12 grudnia 2020 Dla większości osób dojście do drugiej fazy to już relaksik, po pierwszej szalonej fazie. Koleś ma bardzo długie zamachy w drugiej fazie... Pamiętam to jako jedno z większych zaskoczeń w grze, chociaż w sumie nie jest to pierwszy przypadek w serii (Ornstein&Smough też byli niemożliwi tylko ze względu na pierwszą fazę). Te ataki magiczne mają naprawdę długie zamachy... Jeśli mówisz o tym ataku, że strzela przed siebie, no to jest długi zamach, dużo czasu, by zejść mu za plecy. Z drugiej strony widziałem kilka opinii, że podobno w miarę kolejnych NG+ faktycznie druga faza przestaje być łatwiejsza od pierwszej. Nie wierzę, że animacje się zmieniają. Ale nie wiem, może faktycznie zmienia się AI i koleś ma inny tracking i szybciej się obraca między atakami i już nie jest tak łatwo go unikać i ładować w plecy? W każdym razie. Pojawiła się ostatnio gierka bardzo w klimacie, który pociągał wiele osób w Bloodborne, a nazywa się Alder's Blood. Od pierwszej scenki widać inspirację, mimo że to komiksowy indyk: jest coś wyjątkowo bestialskiego w tych bestiach, i okrutnego w wiktoriańskich łowcach, którzy się do nich zakradają. Łowcy z każdą zabitą bestią stają się mocniejsi, ale też stają się trochę bardziej sami bestiami, aż granica zostaje przekroczona... Gra ma niskie oceny na Metacriticu, ale myślę, że pewnym graczom bardzo, bardzo przypasi. Jednak mówię o zupełnie innej grupie. Grę najlepiej jest raczej potraktować jako klikaną historię, grać dla nastroju, bliżej tutaj do Thronebreakera niż Wiedźmina. Rozgrywka to taktyczna skradanka i jest dość repetytywna, ale gra ma bogaty i nastrojowy scenariusz i jak komuś to przypasi to może pokochać gierkę. Same walki to lekka chamówa która sprawia, że Xcom zaczyna wyglądać sprawiedliwie, ale mają brutalny smak; nasze postaci nie mają szans w otwartej walce, a bestie jak tylko wyczują ludzki zapach (w sumie wyjątkowa mechanika w kontekście skradanki), to rzucają się w dewastujący nasze tury sposób i zabijają nas szybko. Zresztą nawet nie opłaca się zabijać bestii - to naprawdę skradanka i to sprawia, że jest w pewnej niszy. Niestety gra średnio pasuje na konsole - ma bardzo pecetowy, klikany charakter, a na Switchu grając przenośnie ciężko jest ją czytać - spora wada dla gry gdzie jednak tekst robi dużą część klimatu. Dziwne, bo postaci i ikony są duże, ale tekst jak w wielu grach musi być komicznie niepraktycznie mały i nie wiem, czemu twórcy zawsze uznają to za akceptowalne. https://www.youtube.com/watch?v=h3XdLq9PkSw Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 28 grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 grudnia 2020 Odpaliłem grę po półtora roku bo znajomy zaczął grać i może mi pomoże z lochami bo grać w nie samemu to straszna nuda dla mnie. Pytanie bo zrobiłem trzeci kielicha ten co ma 4 poziomy i stworzylem kielicha Chore Loran dla przedmiotów i broni. Pomijając to ile może mi się zejść z walkami na poszczególnych poziomach dużo jeszcze grania żeby dojść do Yharnam? Cytuj Odnośnik do komentarza
Il Brutto 1 623 Opublikowano 28 grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 grudnia 2020 Przed ostatni kielich w ktorym bedziesz mial uciete hp na pewno ciebie zatrzyma na jakis czas, ostatni kielich tez ma jednego trudnego bossa. Moze to byc nawet kilka dni. Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 28 grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 grudnia 2020 Ogólnie jak odpalałem teraz to po takim sekiro trochę wolne się wydaje i może trochę się odzwyczaiłem od takiego typu grania. Niestety nastawienie do lochów też się nie zmieniło bo cały czas jest praktycznie to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza
BieŃ 923 Opublikowano 29 grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 grudnia 2020 14 godzin temu, BRY@N napisał: Ogólnie jak odpalałem teraz to po takim sekiro trochę wolne się wydaje i może trochę się odzwyczaiłem od takiego typu grania. Niestety nastawienie do lochów też się nie zmieniło bo cały czas jest praktycznie to samo. Lochy to imo najsłabsza część tej genialnej gierki właśnie przez powtarzalność... ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 5 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 stycznia 2021 Zrobiłem ten kielicha który tnie hp ale wydaje mi się że ścięło mi więcej niż połowę czy tak powinno być? Mam krótszy pasek hp niż staminy Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 7 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 7 stycznia 2021 Pierwsza warstwa poszła szybko ale to pewnie tylko złego dobre początki. Chociaż sam boss raczej łatwy na tej pierwszej warstwie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 788 Opublikowano 7 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 7 stycznia 2021 Idzie to zrobic. Kielichy sa coraz trudniejsze, ale, w moim odczuciu, satysfakcjonujace, a niektorzy bossowie niezle zakreceni. No i nie ma ich w vanilla grze. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ukukuki 6 899 Opublikowano 8 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 8 stycznia 2021 Kusi mnie wrócić do gierki ale liczę na jakiś prosty remaster w 60 klatkach. Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 8 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 8 stycznia 2021 (edytowane) Jeszcze apropo lochów to widziałem że dużo ludzi narzeka że trzeba farmic przedmioty a ja w sumie prawie wszystko miałem bez farmienia. Jedyne co farmilem to krew rytualna 4 ale to mogłem zdobyć w lochach które już miałem otwarte. Bastard Loran kupilem za wgląd a Red Jelly po prostu zdobylem drugi raz w fabule co mi się wydało szybsze i łatwiejsze niż lochy. Do ostatniego kielicha mam już wszystko. O ile przejdę tego psa bo ten jego atak szarżujący to jakaś masakra. Edytowane 9 stycznia 2021 przez BRY@N Cytuj Odnośnik do komentarza
golab 1 670 Opublikowano 9 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 9 stycznia 2021 (edytowane) nie trzeba nic farmić przy rzetelnej eksploracji i zrobieniu lochów hintertomb, lower loran oraz isz, przynajmniej tych zdefiniowanych Edytowane 9 stycznia 2021 przez golab Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 9 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 9 stycznia 2021 Jednak cierpliwość się opłaca pies pokonany i lecimy dalej 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 10 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 10 stycznia 2021 Pomogłem znajomemu z psem i Amygdalą jednak u mnie nie daliśmy jej rady. Miałem wrażenie że zachowuje się inaczej niż u znajomego, dodatkowo tak się ustawiała że nie dało jej rady zajść od tyłu. Kolejne próby dzisiaj oby udane. Cytuj Odnośnik do komentarza
giger_andrus 3 086 Opublikowano 10 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 10 stycznia 2021 Jeżeli obaj bierzecie aktywny udział w walce to trudniej jest kontrolować przeciwnika i prowokować konkretne jego akcje. Jak kiedyś pomagałem znajomemu z Amy to prosiłem, żeby stał w kącie areny jak najdalej od niej :> 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 10 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 10 stycznia 2021 Ogólnie mieliśmy taką taktykę że do momentu wyrwania rąk obaj atakowaliśmy ja nogi on ręce. W drugim etapie znajomy tylko robił za przynętę a ja czekałem na skoki. Dziś siadłem sam i za 5 razem dałem radę lecę z ostatnim kilichem i będzie platyna 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 788 Opublikowano 10 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 10 stycznia 2021 Bedziesz ogrywal dodatek? Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 10 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 10 stycznia 2021 Niestety nie mam ale pewnie przy jakieś promocji się skuszę. Przegapiłem w tamtym roku a był za 25zl Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 10 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 10 stycznia 2021 (edytowane) Nie wiem kiedy ostatnio miałem ochotę rzucić padem ale dziś przy tym Pthumerian Descendant w ostatnim kilichu było blisko. Te jego spamujące ataki to jakaś masakra. Dodatkowo w tej ostatniej fazie w ogóle nie mogę wyczuć kiedy go kontrować. Lokacja też super damy dużo kolumn żeby było łatwiej się zblokować i żeby kamera mogła poszaleć. Edytowane 10 stycznia 2021 przez BRY@N Cytuj Odnośnik do komentarza
Whisker 1 430 Opublikowano 10 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 10 stycznia 2021 Lochy w sumie wspominam pozytywnie, fajna odskocznia od fabuły i DLC, a swoją drogą jedna z lepszych gier gdzie z przyjemnością robiłem 100% Cytuj Odnośnik do komentarza
second 3 693 Opublikowano 11 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 11 stycznia 2021 Lochy do platynki w bb>>>>>>>wrzodziejące zapalenie jelit>>>farma do platynki w DS3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 419 Opublikowano 11 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 11 stycznia 2021 Nie no do tej pory jeszcze żaden boss tak mnie nie zirytowal. Tym bardziej że on był już wcześniej i nie miałem tam tyle problemów z tym, że tam był pewnie słabszy. Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 11 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 11 stycznia 2021 No ta walka to trochę takie jak się uda sparować to ok jak nie to od nowa. Plus tego jest taki że powrót do bossa to kilka chwil. Cytuj Odnośnik do komentarza
messer88 6 436 Opublikowano 11 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 11 stycznia 2021 A co w ogóle najgorzej wspominacie z gierki? Bo u mnie to chyba ostatnia walka z questa Eileen i studnia z dlc. Oczywiście chodzi mi o uczciwe podejście bo wiem że obie rzeczy można zcheesować. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 18 330 Opublikowano 11 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 11 stycznia 2021 Lochy ofc ale w normalnej grze to chyba etap gdzie walczy się z Amygdalą? Średnio mi się podobała ta miejscówka i wkurwiał mnie ten kwas i stworki Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 11 stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 11 stycznia 2021 Lochy w sumie nie były taki złe jak build jest ogarnięty w miarę i robi się je na koniec. Tak samo dodatek. Jak wbijasz tam koło 60-70 lvl to jest śmiesznie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.