Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

Frame rate troche kuleje, w grze to nie przeszkadza ale kłuje w oczy. Animacja i wygląd bohatera mi osobiście się nie podoba, a szczytem już jest wchodzenie po drabinie, tak drewniano-ciotowatej animacji dawno nie widziałem. Loadingi nie są tak długie jak straszyli, ale to pewnie zasługa zmienionego dysku. I to tyle jeśli chodzi o moje czepialstwo reszta to sam miód, cały progres z nocnego grania staciłem rano przy sniadaniu gdy zachciało mi sie sprawdzić niepokojąco wyglądającą ciasną uliczkę, ale tak ma być, głupota musi byc ukarana :)

Edytowane przez GoltaR
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 9,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Po 12 godzinach napierdalania i wymuszonych tym 12 godzinnach snu wciąż potwierdzam: MESJASZ :banderas:

 

Gra jest wg mnie trudniejsza od Soulsów; nieważne, że mamy dość dużo fiolek leczących, nieważne, że możemy odzyskać utracone zdrowie atakując szybko przeciwnika. Jeden błąd w walce nawet z głupim samotnym wilkołakiem (pomijam wieśniaków, bo to typowe mięso armatnie od początku) sprawia, że nie mamy połowy hapsów. Jesteśmy agresywni, zbyt pewni siebie? No przecież nie mam się czego bać, przecież właśnie odzyskuję życie - bach, popełniłem drugi błąd, wita mnie 45 sekund na ekranie ładowania. I tego właśnie chciałem od tej gry.

 

Druga sprawa - parowanie to umiejętność obowiązkowa. Papa Gaskuin jako pierwszy prawdziwy boss (pomijam Cleric beasta bo znałem go z Alphy więc był dla mnie izi) dawał mi dość mocno w kość. Coś nie wychodził mi "taniec śmierci", bo grałem na pałę, klepałem to Kółko na pałę, atakowałem go na pałę, no i zginąłem na nim chyba z 4 razy, bo na to zasłużyłem. Chwila przerwy, odetchnięcia, uniknięcia tilta w singlowej grze; spróbowałem ponownie. Skupiając się praktycznie tylko na unikaniu go i sępieniu na parry stłukłem go używając chyba tylko jednej fiolki - dla pewności, bo dziabnął mnie kilka razy ze swojego durnego szotgana.

 

I taka to właśnie jest ta gra - mega karająca granie na pałę, bez przemyślenia swoich ruchów. Wydaje mi się, że Soulsy pod tym względem były bardziej wybaczające. Noob w soulsach założy mocną zbroję, dobrą tarczę i będzie sobie mashował R1 aż do skończenia staminy przebijając się jak czołg przez przeciwników i sącząc estusy. Noob w Bloodborne? Pogubi się mashując uniki na lockonie i zastunlockują. Co z tego, że mamy 20 fiolek podczas walki z bossem, skoro nie da on nam nawet czasu na ich swobodne użycie.

 

Da sie jakos powiekszyc limit fiolek i kul do broni (glownie o kule mi chodzi)? Swoja droga powinni znacznie ograniczyc drop rate fiolek ze zwyklych przeciwnikow, zbyt czesto leca przez co smigam sobie i lykam je jak tabletki nie obawiajac sie o to ze mi braknie.

 

Tak, da się zdobyć Runy (odpowiednik pierścieni), które zwiększają limit fiolek i nabojów.

 

 

A dla mnie powinni zwiekszyc drop bo w ogole nie leca te fiolki i moze znalazlem 30 przez cala gre dotychczas i biegam z 4 i ciagle gine bo nie mam czym sie leczyc :frog:

 

Musisz pamiętać o tym, że różni przeciwnicy dropią różne itemy. Fiolki IMO najłatwiej farmić udając się do pierwszego checkpointu w Yharnam, przechodzisz przez bramę przed sobą i:

- wchodzisz do tego ciemnego budynku, w środku masz 3 wieśniaków, z których przynajmniej powinien dropnąć fiolkę + dziadek na wózku, który ZAWSZE dropi 4 qs bullets

- na lewo od wejścia do ww budynku masz przejście z dwoma cegłówkowymi ogrami - obaj mają szansę na wydropienie po 2 fiolek.

- wracasz do checkpointa i schodzisz na dół po tej długiej drabinie, następnie na dole przechodzisz przez bramę-skrót i idziesz do tego dużego typa z toporem ukrytego za możliwymi do rozwalenia skrzynkami, dropi on praktycznie w 90% przypadków od 3 do 4 fiolek

- wracając do latarni żeby zresetować lokację możesz powybijać resztę żurków, licząc na kolejne 1-2 fiolki.

 

Jeden taki run to z 5 minut, zyskać możesz 10 fiolek + kasa na ewentualnie więcej kupnych.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Niestety, odkad mam 20+ lvl NIC nie dropi, powtarzalem ten patent 5 razy i ZERO fiolek. W Old Yharnam tez mi nic nie dropi. Mam wrazenie ze im wyzszy lvl tym mniejsza szansa na jakikolwiek drop. Jestem u(pipi)ony z iloscia fiolek 0, musze farmic dusze co sztucznie wydluza rozgrywke. Nie potrzebnie sie pchalem tam gdzie nie powinieniem i sie wypstrykalem z fiolek :frog:

 

edit: Nie wi em Qjon moze jestes zaczarowany ale po Twoim poscie nagle z kazdego moba mi wypadly fiolki i wystarczyla 1/4 run'u ze by zdobyc ich 15...nie rozumiem tej gry lol.

Edytowane przez Velius
Odnośnik do komentarza

edit: Nie wi em Qjon moze jestes zaczarowany ale po Twoim poscie nagle z kazdego moba mi wypadly fiolki i wystarczyla 1/4 run'u ze by zdobyc ich 15...nie rozumiem tej gry lol.

 

Nie dziękuj :kaz:

 

Ornit - PvP nie próbowałem jeszcze, tylko coopa który będzie (pipi)owy, bo ludzie są beznadziejni i nie będą umieli sobie radzić z dzieleniem aggro bossów.

Generalnie w grze jest odpowiednik Lloyd's talisman, więc nadmierne leczenie w pvp nie powinno być problemem.

Edytowane przez Qjon
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wk.urwia mnie mocno ten brak bloku,bo uniki jak zawsze mają koślawe hitboxy,a wrogowie autoaima w atakach przez co o w(pipi) dużo łatwiej jak w soulsach. Do tego przez brak mocnych pancerzy zdycha się na 2-3 hity lub jedno combo.

 

Po paru godzinach imo najbardziej frustrujące soulsy z tego bloodborne'a

Odnośnik do komentarza

Panowie czy framerate jest naprawdę tak podły czy to tylko kompresja yt?

Nie zrozumcie mnie źle. Nie hejtuję na grę ale jak mam kupić konsolę dla jednego tytułu to chcę wiedzieć o nim jak najwięcej. Mam straszny hype na BB ale jak ma się skończyć tak jak z multi w DS2 to ja sobie daruję bo ten aspekt gry mnie najbardziej interesuje.

Odnośnik do komentarza

Właśnie zrobiłem przed chwilą swój pierwszy Chalice Dungeon  :banderas:  :banderas: 

Już bez tego myśle że gra byłaby nieśmiertelna jeśli chodzi o zabawe, a jak dorzucimy losowo generowane dungeony? Tyle moge powiedziec na ten temat  :banderas:  :banderas: 

No cóż, czas iść do pracy wracam o 22 i zasiadam odrazu do tej pięknej gry i niszcze system, najlepszy tytul od FS - jest naprawde dość małe zróżnicowanie jeśli chodzi o itemki, ale ani przez sekunde mi się to nie znudziło.

Edytowane przez Krzysztof Tomczak
Odnośnik do komentarza

Pany jak siadłem tak zyebałem wszystko. W sensie, zero porządku, obiadu, zakupów. Pure gameplay. :) wreszcie się oderwałem ale cholera warto było łyknąć collectorsa, bo już nie mogę zdzierżyć 260zł za denne pudełko. Tak przynajmniej nie wiele różni się gabarytowo od zwykłej a jaka jakość :) niebo a ziemia.

 

Danie główne, jak przystało na FS - tajemnicze, ruszasz, giniesz i siekasz dalej lub giniesz. Wszystko cacy, ale jest jeden ułamek bruzdy na tym szlachetnym kamieniu - loading :f co to oni to ja nawet. DO POPRAWY ! dziś nocka zarwana :banderas:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...