froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 2 czerwca 2014 Opublikowano 2 czerwca 2014 1.Karzeł - pomimo swej fizycznej ułomności błyszczy erudycją, obyciem oraz gdy jest to wskazane honorem. Nie boi się wyzwań, potyczek słownych z godnych siebie rywalami, a także nie stroni od dziwek i alkoholu. Jest jakiś lepszy przepis na ulubioną postać? Przez chwilę myślałem, że jesteś w temacie oceń użytkownika i piszesz o ogqozo. Cytuj
Mustang 1 776 Opublikowano 6 czerwca 2014 Opublikowano 6 czerwca 2014 (edytowane) Będzie mało ambitnie. Ulubiona wiadomo kto. Poza tym lubię rezolutną Aryę, no i Varys to również ciekawa postać, prawdziwy gracz. Znienawidzona? Na początku serialu podział na dobrych i złych wydawał się zbyt prosty, później sprawy się skomplikowały i dobrze. Z obecnych Ramsay na pewno najbardziej zasługuje na śmierć, ale jak napisał Hrubaz jest jednak intrygujący, więc w gruncie rzeczy jego wątek dobrze się ogląda. Denerwuje Alliser Thorne, który nie wnosi do historii nic szczególnego poza pacyfikowaniem Jona [edit: a jednak zrehabilitował się w ostatnim odcinku, w przeciwieństwie do Janosa Slynta] oraz Sam Tarly, który nie pasuje kompletnie do realiów (jakim cudem nadal jest taki gruby?), a jego fart zaczyna już mierzić. Cassie ze Skinsów jest niby ok, ale naprawdę wygląda jakby Cassie ze Skinsów grała w szkolnym przedstawieniu, co niszczy mi imersję. Aha, no i oczywiście Margaery zdecydowanie na plus, podobnie jej babka, a Shae odwrotnie, za nieogarnięcie. W ogóle Joffreya za szybko sprzątnęli. Bez niego za bardzo się teraz smyrają. Oczywiście jak każdy go nie lubiłem, ale teraz mam podobne odczucia. Mimo wszystko był to niezły troll i choć na za dużo sobie pozwalał wobec słabszych, to sceny kiedy Tyrion albo dziadzio sprowadzali go do parteru były genialne. Ogólnie serial jako całość bardzo dobry. Dużo ciekawych postaci, dobre wyważenie ilości dialogów i scen walk, a słabsze wątki są rekompensowane przez inne. Chociaż Mad Men pozostaje dla mnie królem. Edytowane 11 czerwca 2014 przez Mustang Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 moją ulubioną postacią jest lord friendzone. Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 Czemu zmienili aktora Ed Skrein na tamtego paścia jako Daario Naharis? nie chce mi się drążyć internetów ale nowy nie pasuje kompletnie. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 podejrzenia były takie, że ze względu na pewną teorię konspiracyjną odnośnie książki, ale w piątym sezonu nie ma pewnej ważnej grupy postaci więc można o tym zapomnieć. btw melissandre po ostatnim odcinku chyba wskoczyła na wysokie miejsce w każdym rankingu najbardziej znienawidzonych postaci . Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 Oj nie potrafię się gniewać na Melisandre. <3 Bardziej znienawidziłem Stannisa. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 Uwielbiam Melisandre, a Stannisa jeszcze bardziej, oboje nie boją się podejmować trudnych, ale ważnych decyzji dla swojej sprawy. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 ale religijny fanatyzm? nie spodziewałbym się po tobie popierania takich działań . Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 Ale to jest kompletnie inny świat i rządzi się swoimi, brutalnymi prawami. Oni tam wyboru zbyt dużego nie mają, więc nie zamierzam być wojującym ateistą na rzecz wyzwolenia Westeros spod ciężkiego jarzma religii. Poza tym mamy wyraźne znaki, że jakieś tam bóstwo faktycznie istnieje i czasem wtrąca się do dziejów tego świata. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 a co jeśli stannis na nieświadomce opowiedział się po niewłaściwej stronie konfliktu odwiecznych bóstw lodu i ognia o_O? Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 Trza było nie zostawać fanatykiem Cytuj
Szwed 646 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 Ale on nigdy fanatykiem nie był. Selyse, jego żona- tak, ale on nigdy nie był fanatyczny. Przynajmniej tak to odbierałem. A może to dlatego, że Davos zawsze go hamował. Trochę przestałem go lubić po ostatnim odcinku. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 11 czerwca 2015 Opublikowano 11 czerwca 2015 Słuchając nonstop poleceń Melisandre trochę stał się fanatykiem. Cytuj
stoodio 2 079 Opublikowano 12 czerwca 2015 Opublikowano 12 czerwca 2015 (edytowane) Fanatyzm polega na bezkrytycznej i ślepej wierze w słuszność danych poglądów - Stannis wielokrotnie wątpił czy wręcz otwarcie kwestionował zasadność wizji Rudej, nazywając ją szaloną. A że koniec końców zrobił, jak chciała: Który by się jej oparł Edytowane 12 czerwca 2015 przez stoodio Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 12 czerwca 2015 Opublikowano 12 czerwca 2015 Złego słowa użyłem. Chłop jest od dawna dorosły i ma swój rozum, ale też bym pewnie zgłupiał przy Carice Van Houten. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.