Skocz do zawartości

Ulubiona/znienawidzona postać


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

1.Karzeł - pomimo swej fizycznej ułomności błyszczy erudycją, obyciem oraz gdy jest to wskazane honorem. Nie boi się wyzwań, potyczek słownych z godnych siebie rywalami, a także nie stroni od dziwek i alkoholu. Jest jakiś lepszy przepis na ulubioną postać?

 

Przez chwilę myślałem, że jesteś w temacie oceń użytkownika i piszesz o ogqozo.

Opublikowano (edytowane)

Będzie mało ambitnie. Ulubiona wiadomo kto. Poza tym lubię rezolutną Aryę, no i Varys to również ciekawa postać, prawdziwy gracz.

 

Znienawidzona? Na początku serialu podział na dobrych i złych wydawał się zbyt prosty, później sprawy się skomplikowały i dobrze. Z obecnych Ramsay na pewno najbardziej zasługuje na śmierć, ale jak napisał Hrubaz jest jednak intrygujący, więc w gruncie rzeczy jego wątek dobrze się ogląda. Denerwuje Alliser Thorne, który nie wnosi do historii nic szczególnego poza pacyfikowaniem Jona [edit: a jednak zrehabilitował się w ostatnim odcinku, w przeciwieństwie do Janosa Slynta] oraz Sam Tarly, który nie pasuje kompletnie do realiów (jakim cudem nadal jest taki gruby?), a jego fart zaczyna już mierzić. Cassie ze Skinsów jest niby ok, ale naprawdę wygląda jakby Cassie ze Skinsów grała w szkolnym przedstawieniu, co niszczy mi imersję.

 

Aha, no i oczywiście Margaery zdecydowanie na plus, podobnie jej babka, a Shae odwrotnie, za nieogarnięcie.

 

W ogóle Joffreya za szybko sprzątnęli. Bez niego za bardzo się teraz smyrają.

Oczywiście jak każdy go nie lubiłem, ale teraz mam podobne odczucia. Mimo wszystko był to niezły troll i choć na za dużo sobie pozwalał wobec słabszych, to sceny kiedy Tyrion albo dziadzio sprowadzali go do parteru były genialne.

 

Ogólnie serial jako całość bardzo dobry. Dużo ciekawych postaci, dobre wyważenie ilości dialogów i scen walk, a słabsze wątki są rekompensowane przez inne. Chociaż Mad Men pozostaje dla mnie królem.

Edytowane przez Mustang
  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

podejrzenia były takie, że ze względu na pewną teorię konspiracyjną odnośnie książki, ale w piątym sezonu nie ma pewnej ważnej grupy postaci więc można o tym zapomnieć. btw melissandre po ostatnim odcinku chyba wskoczyła na wysokie miejsce w każdym rankingu najbardziej znienawidzonych postaci ;).

Opublikowano

Ale to jest kompletnie inny świat i rządzi się swoimi, brutalnymi prawami.

Oni tam wyboru zbyt dużego nie mają, więc nie zamierzam być wojującym ateistą na rzecz wyzwolenia Westeros spod ciężkiego jarzma religii.

 

Poza tym mamy wyraźne znaki, że jakieś tam bóstwo faktycznie istnieje i czasem wtrąca się do dziejów tego świata.

Opublikowano

Ale on nigdy fanatykiem nie był. Selyse, jego żona- tak, ale on nigdy nie był fanatyczny. Przynajmniej tak to odbierałem. A może to dlatego, że Davos zawsze go hamował. Trochę przestałem go lubić po ostatnim odcinku.

Opublikowano (edytowane)

Fanatyzm polega na bezkrytycznej i ślepej wierze w słuszność danych poglądów - Stannis wielokrotnie wątpił czy wręcz otwarcie kwestionował zasadność wizji Rudej, nazywając ją szaloną. A że koniec końców zrobił, jak chciała:

 

tumblr_nfwffr_JHBY1u08gzyo4_250.gif

 

Który by się jej oparł :reggie:

Edytowane przez stoodio

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...