Skocz do zawartości

Terminator universe


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja się na prawdę zastanawiam z czego to się wzięło... czy serio nie można zrobić Terminatora, którego głównym wykladnikiem "potencjalnych achów echów" nie są li tylko (niewątpliwie skądinąd) za(pipi)iste efekty specjalne ? No bo przecież oprócz tego wszystko od T2 wzwyż nie miało....

No spinam się trochę bo T1 było dziełem epickim. Swoistym kamieniem milowym z za(pipi)istą fabułą i efektami. Później to produkowali już tylko efekty. A taki Genisys to jeśli chodzi o scenariusz to juz mentalny gwalt analny na serii...I to jest cholernie smutne.

Aż mi hype skoczył na T1 i T2, chyba będzie oglądane w weekend.
Prawdę mówiąc też chyba się nakrecilem i T1 włączę zaraz
Opublikowano

Dwojka wiadomo, jest zaje.bistym filmem. Niedawno sadzilem, ze nawet najlepszym Terminatorem. Ale odswiezylem sobie po paru dekadach T1 no i sorry, 1 > 2.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Miałem 8 lat gdy mama puszczała mi raz dziennie końcówkę od momentu gdy wstaje z płomieni. Dawała obejrzeć do samego końca, kocham moją mamę za te chwile spędzone z terminatorem.

Równiez te gdy sam sobie włączałem po kryjomu i przewijałem VHS a w miejsce w którym było na poczatku.

Opublikowano

Mi ojciec pozwolil ogladac polska premiere T1 w tvp. Nie dotrwalem (mialem tez z 7-8 lat) a to byla pewnie jakas 23 godzina. Potem opowiadal, ze mocna byla scena z reperacja oka xD.

Opublikowano
Dwojka wiadomo, jest zaje.bistym filmem. Niedawno sadzilem, ze nawet najlepszym Terminatorem. Ale odswiezylem sobie po paru dekadach T1 no i sorry, 1 > 2.
Ja się przyznaje, że miałem podobnie :) kiedy wyszedł T2 zrobił na mnie wrażenie jak cholera i też twierdziłem, że jest lepszy. Po latach jednak to przewartościowałem. Może poprostu dorosłem do tego ;]

Opublikowano

Bo to dwa rózne filmy i  porównywanie ejst dziwne moim  zdaniem.

Jedynka to cieżki momentami  thriller, surowy i wolno rozkrecający się.

Drugi to widowiskowy film akcji z elementami komediowymi, dla szerszej publiki.

 

Oba filmy to 10/10 w tych kategoriach.

 

Można wspominac wspaniale sceny z  jedynki,  ale wtedy należy pamiętać chocby  o kultowej scenie wizyty w domu murzyna w dwójce, obdzieranie skóry  z ręki to yebany majstersztyk.

Mogli by zremasterować i poprawić efekty  w jedynce, twarz arnolda podczas wydłubywania oka mocno już nie robi. Za to poklatkowa animacja niech zostanie, genialna.

  • Plusik 2
  • Lubię! 2
Opublikowano

W tym trailerze jest każda klisza i każdy możliwy patent z poprzednich filmów i serialu. Kolejny film z serii - kolejny nowy model T, nie mogło zabraknąć pościgu ciężarówkami, kogoś znowu trzeba bronić, no i można tak wymieniać jeszcze sporo. 

Tak w ogóle to wizualnie wygląda bardziej jak sequel genishit niż T2. 

Oj nie wygląda to dobrze, ale ekipa i to, że nowy Blade Runner też kompletnie nie siadł mi przy kampanii marketingowej (a okazał się najwspanialszym SF ostatnich lat) sprawia, że mam jeszcze promyczek nadziei na chociaż najlepszego terminatora po T2.

I co to w ogóle za muzyczka kirwa no i te samoloty XD

Opublikowano

Jedynka to nawet nie kwestia fabuły, która jest no powiedzmy to że jest i tyle, tak reżyseria jest absolutnym mistrzostwem. Nie wiem czy to zasługa ograniczonego budżetu, czy geniuszu Camerona, ale tam nie ma ani jednej zmarnowanej sceny, przeciągniętego wątku, czy nudnego dialogu. Wszystko jest tak ładnie pospinane i ze stałym flow, że film ogląda się od początku do końca bez wytchnienia. To też kwestia montażu i doboru scenografii - większość filmu dzieje się nocą, co dodaje niesamowicie atmosfery. To także świetne role, Arnie który jest naturalnym cyborgiem, Linda która fajnie zagrała przemianę z typowej "american girl" do "hard bitch", Michael też świetnie zagrał wyjętego wprost z wojny partyzanta (nie jakiegoś komandosa, tylko gostka co wie jak się skitrać, wyswobodzić, albo zrobić bombę-samoróbkę). Na koniec minimalistyczna, elektroniczna muzyka, z kultowym motywem głównym. Dla mnie Terminator pomimo pewnych drobnych wpadek i braku większej głębi (na pierwszy rzut oka), to majstersztyk kinematografii.

 

Kroniki Sary Connor są moim drugim topem, tyle że jest to serial bardzo natchniony pasją do serii i tworzony przez fanatyków uniwersum. Tam wszystko niemalże gra, stara się być kanoniczne i faktycznie rozwijać uniwersum o ciekawe pomysły. Szkoda, że ucięli w takim momencie, że w sumie pozostało wiele domysłów - 

Spoiler

kim była Cameron i czy była brakującym ogniwem między ludźmi a maszynami (oraz czy jej związek z Connorem miał być gwarantem pokoju), czym była zbuntowana wobec Skynetu frakcja maszyn, gdzie ulokował się "brat Skynetu" zbudowany przez Weaver, jak potoczą się losy Allison i Johna gdy ten wie, że Cameron bez jej śmierci nie powstanie, etc.

 

Obecny trailer, poza ciekawym fan-service, to jednak mnie martwi. Bo zaczynają się jakieś emo-smuty, to bardziej film akcji dla nastolatków, niż mroczny thriller jak jedynka, lub głębszy film sci-fi jak dwójka czy kroniki. No nic, z obowiązku się obejrzy, ale ta świeczka w temacie to chyba nadal będzie aktualna...

Opublikowano

Nie no T2>>>T1. 

 

A co do trailera, to bądźmy poważni, przecież to będzie generyczne, wypchane CGI filmidło z setkami nieścisłości w scenariuszu i fan servicem na pocieszenie. Co to w ogóle za mameje jako wiodące maszyny xd.  Obstawiam max 5/10. Te powroty znanych serii sci-fi zwyczajnie nie działają. Terminator skończył się na dwójce, z czwórką mającą największy potencjał i sens (zmarnowany, ale jednak). 

Opublikowano

Ale to serio będzie dylemat ;D bo będzie kusiło by iść do kina i na własne oczy przekonać się, że jest źle :D ... no czuje, że tak właśnie będę miał... :]

Może gierkę zrobią do tego jak kiedyś na ps3 :mevek: 
Ale z jeszcze łatwiejszą platyną :]
Opublikowano

Trochę więcej optymizmu, nie po  to Cameron wraca, anuluje kupsztale po dwójce by zrobic genysis 2. Naprawdę, widze tutaj cheć powrotu do jakosci, poczekajmy na 2 trailer.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Nie ufam Cameronowi, on twierdził że Genisys jest spoko, a w swojej dawnej książce o T2 pisał, że tak naprawdę chciał rozwinąć ideę Skynetu, który nie jest taki jednowymiarowy jak go malują w jego filmach i tak naprawdę, to on "stworzył" Johna Connora i pozwolił mu się zniszczyć, bo mu przykro było z powodu tego co zrobił ludzkości. Jak w tej części wdroży swoje smuty, to zatęsknię nawet za kupowatym Salvation, które choć było z perspektywy serii ignoranckim gniotem, to jednak przynajmniej rozumiało klimat uniwersum ;)

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...