Ten moment jest jak jazda na rowerze. Pierwszym razem udało mi się go ukończyć po godzinie prób. Następnego dnia, gdy przyszli znajomi i chcieli zobaczyć tą grę - przeszedłem całą sekwencję po drugim failu.

A następnego dnia wyszłoby Ci za 30-stym razem. Taki fart po prostu miałeś.

Gra wydaje się dość staroszkolna (poziom trudności, grafa 2D) i mam nadzieję, że nie ogłoszą żadnych DLC z supermocami/zwolnieniem czasu i inne takie duperele.

Żaden fart. Pure Skill.

Tego rodzaju gry mają to do siebie, że jeśli jakieś sekwencje opierają się na timingu i zapamiętywaniu określonych akcji, to z początku jest hardcore, a jak już nam wyjdzie, to idzie 5x łatwiej.

I to jest super, bo wymaga skupienia a nie yolo ponaciskam guziczki i już hop jestem dalej. Tutaj nawet można by było się pokusić o przechodzenie na czas i ogarniania patentów na jego skrócenie.

 

btw jak grałem w Guacamelee to tam były takie dodatkowe lokacje, mega trudne. Oglądałem youtube jak ludzie w to grają i sobie myślę: 'to jest nierealne do przejścia!' ale kilkadziesiąt prób, skupienie i dobra pamięć i udało się ukończyć. ;D

Bardzo dlugo czekalem na te gre i przyznam szczerze, ze sie troche rozczarowalem. Jest bardzo dobra, ale nie rewelacyjna - liczylem na cos wiecej. Przede wszystkim ogromny minus za to, ze do niektorych lokacji nie da sie wrocic. Zwykle w metroidvaniach jest tak, ze po przejsciu gry i zdobyciu wszystkich umiejetnosci, mozemy swobodnie eksplorowac lokacje i zbierac to co wczesniej ominelismy. W Ori jest niestety inaczej - jesli np. nie zebrales czegos w drzewie a chcesz miec 100% completion, to sorry, ale musisz przechodzic jeszcze raz. Bardzo zle rozwiazanie designowe. Wszelkie "jednorazowe" lokacje powinny byc pozbawione znajdziek i nie powinny wliczac sie do ostatecznej wartosci procentowej ukonczenia gry.

Drugim duzym minusem jest dlugosc gry, a raczej krotkosc. Za pierwszym razem mozna to przejsc w jakies 8h. Jak dla mnie to zdecydowanie za malo. Gdyby wrzucili jeszcze ze 2-3 lokacje, byloby o wiele lepiej.

W grze brakuje mi tez walk z bossami. Szkoda, bo byl potencjal, zwlaszcza biorac pod uwage ze nasza postac ma kilka bardzo fajnych skilli ktore moznaby podczas takich walk wykorzystac w ciekawy sposob.

Ostani minus to male zroznicowanie przeciwnikow - wiekszosc mobow powstala metoda kopiuj-wklej, a i tak jest ich malo.

 

Gdybym mial wystawiac ocene, to dalbym jakies 8+.

KUR.WAAAAAAAAAAAAAA !!1 gra mi się zglitchowała ;////

 

Nie mogę wyskoczyć z wody. ;/ W niektórych momentach da radę jak jest ryba za pomocą Y wyskoczyć ale lipa straszna i tak bo jak tu sekrety odkrywać? ;/

KUR.WAAAAAAAAAAAAAA !!1 gra mi się zglitchowała ;////

 

Nie mogę wyskoczyć z wody. ;/ W niektórych momentach da radę jak jest ryba za pomocą Y wyskoczyć ale lipa straszna i tak bo jak tu sekrety odkrywać? ;/

 

Jak zgrasz save na drugi slot, to masz to samo?

Powiedz mi jak mam to uczynić?

Bezpośrednio w grze masz opcję "kopiuj" (kiedy wybierasz, którą grę chcesz kontynuować) - kopiujesz i zgrywasz na nowy slot obok

Skopiowałem, dalej to samo. ;//// Podobno ma/miał się pojawić jakiś patch do tego ale nic nie widzę...

Tak właśnie czytam, że pracują nad rozwiązaniem problemu Ale nic jeszcze nie ma chyba.

kurrr kolejna skucha teraz mam ten glitch:

 

 

 

da się to obejść?

Edytowane 17 kwietnia 20159 l przez koval

wspolczuje, ja przez cala gre nie natrafilem na zadnego buga / glitcha 

Podobno można spróbować reinstalacji gry ale czy wtedy nie usunie mi też save'ów?

Mi nie usuwało.

Przez całą grę raz tylko przydarzyło mi się wpaść pod tekstury, ale reset konsoli rozwiązał problem. Nie wiedziałem nawet, że takie bugi występują częściej.

Edytowane 18 kwietnia 20159 l przez Hum

Ok, udało się!

 

Jak obejrzałem scenkę z Kuro  do się zbugowało ale za drugim razm skipnąłem i poszło, BĘDZIE GRANE. <3

Po iluś tam dniach przerwy zebrałem się i zrobiłem ostatnią lokację. Przy ostatnim world evencie już tak mi nerwy puszczały, że sąsiedzi w okolicznych domach mnie pewnie słyszeli

 

Mega gra. Jedyne minusy to brak New Game + i okazjonalne spadki animacji przy najcięższej zadymie. Cała reszta, majstersztyk.

Edytowane 18 kwietnia 20159 l przez DonSterydo

Mega produkcja ze świetną muzyką. Właśnie wbiłem calaka   Mojej żonie się na tyle podoba że sama stwierdziła że musi pograć.

Jesteś cyborgiem, że przeszedłeś grę bez zgonu? O_o

 

Szacun. 

Mega produkcja ze świetną muzyką. Właśnie wbiłem calaka   Mojej żonie się na tyle podoba że sama stwierdziła że musi pograć.

 

Chcesz powiedzieć, że przeszedłeś nie tylko bez zgonu, ale i zrobiłeś speed-run poniżej 3h itd.?

 

Szaleniec  

Mega produkcja ze świetną muzyką. Właśnie wbiłem calaka   Mojej żonie się na tyle podoba że sama stwierdziła że musi pograć.

Na forum i wśród znajomych pierwszy nie jestem - wcześniej ode mnie wrog zrobił calaka.

W sumie 3 przejścia. Pierwsze dla przyjemności (i w sumie najdłuższe + potem jeszcze szukałem gdzie i co pominąłem - do kilku miejsc powrotu nie ma :]), drugie na 100% (ponad 6h) i bez zgonu. Na końcu speed run i przy okazji zrobiłem osiągnięcie za skończenie gry bez używania Ability Points (przy okazji też bez zgonu - 2h 19m).

Osiągnięcie za przejście bez respawnów można odblokować wczytując save - backup. Skłamał bym jak bym powiedział że całą grę przeszedłem bez jednej śmierci aczkolwiek to nie jest niemożliwe. Na speed runie w sumie wczytywałem save tylko 2 razy (w tym raz z własnej głupoty zginąłem).

Im więcej się gra w Ori tym gra staje się łatwiejsza

Skończyłem w weekend, ponad 12h gry i z 600 zgonów. xD Ogółem super gierka ale patrząc z perspektywy to jednak mogli się pokusić o chociaż 3-4 bossów i większe zróżnicowanie zwykłych przeciwników.

Jesteś cyborgiem, że przeszedłeś grę bez zgonu? O_o

 

Szacun. 

 

Nie trzeba byc cyborgiem - wystarczy po kazdym zgonie wczytywac ostatni save i uwazac zeby nie zapisac gry w zlym momencie. Zreszta gra nie jest az tak trudna - to nie Dustforce.