Dead Island 2

[Paolo1986 793]

Ja bym jednak dał jej szansę, nieco później odblokujesz bardzo fajną i przydatną zdolność

Spoiler

Tryb furii

 

Edytowane 21 marca przez Paolo1986

[Figuś 21 250]

 

[banzai 197]

ooo, fajnie że jest data 2giego dlc. ogram oba jak już się pojawi drugie. siekania zombi nigdy za dość

[suteq 200]

Akurat w tym tygodniu skończyłem Haus który był niezły ale jednak troszkę rozczarowujący. Zobaczymy jak będzie z drugim DLC. 

[drozdu7 2 872]

Kurde mam trochę ambiwalentne odczucia. Jestem w Beverly Hills i o ile podobają mi się miejscówki, klimacik to rozgrywka faktycznie nie powala póki co. No podchodzisz,napyerdalasz i tyle. 

Po Dying Light takie granie wydaje się trochę upośledzone ale no jestem chyba na początku jeszcze więc może się rozkręci 

[Paolo1986 793]

Dla mnie się rozkręciła, jak odblokowałem

Spoiler

Tryb furii

Ponadto to jednak inny klimat, niż w Dying Light, taki "lajtowy" 

[number_nine 1 344]

Gra skończona, bawiłem się świetnie. Miejscówki momentami piękne, chociaż lokacje dość nierówne pod względem poziomu detali, czasem przystaje się, żeby pooglądać budynki, murale itd, innym razem leci sie do przodu nie zwracając uwagi na otoczenie. Za to warto zwrócić uwagę na poziom destrukcji zombiaków, każda broń czy efekt działa na nich inaczej i widok rozchlastanego kataną zombiaka albo rozpuszczonego kwasem cieszy jape cały czas, dlatego dobrze jest czasem "na spokojnie" pobawić się z pojedynczym wrogiem, żeby podziwiać to co twórcy zrobili, bo tutaj naprawdę odwalili kawał dobrej roboty. No i najlepsza mechanika, czyli podwójny kopniak z wyskoku, to sie nie nudzi  Tak jak Paolo wspomniał, klimacik lajtowy i to w każdym aspekcie gry - nie brakuje broni, apteczek itd, można bawić się skillami, szukać skarbów ale to wszystko jest opcjonalne. Właśnie takiej lekkiej i krótkiej gry teraz potrzebowałem, a jak komuś się mocno spodoba, to zawsze można wyczyścić mapę po skończeniu fabuły albo pomordować ze znajomymi w coopie. 

[Paolo1986 793]

Oj tak, bardzo przyjemna lajtowa sieczka zombiaków w słonecznym LA. Nie za długa, więc nie znuży i można polecić z czystym sumieniem 

[Beelzeboss 324]

Nie można. Zastanówcie się dwa razy zanim wyłożycie na to pieniądze.

[Faka 4 047]

Skończ pierdolić, najlepsza gra o zombiakach, a już na pewno 5 razy lepsza od Dying Light. Po chuj narzucasz ludziom i ich wkurwiasz, że im się gra podoba, a tobie już nie i będziesz im gierkowe życie układał. 

 

Tutaj bardzo dużo osób zachwalało gierkę i z czystym sumieniem polecają każdemu, kto lubi taką nieskomplikowaną sieczkę i przy okazji wciągającą, wyśmienite gore, urywanie kończyn, rażenie prądem i wiele, wiele innych cech, która gra się identyfikuje jako zombiepokalipsę. 

 

I bardzo kurwa chętnie zaraz kupię przepustkę i ogram sobie dwie dodatki i nic Ci do tego.

[drozdu7 2 872]

Jestem chyba przy końcu już jakoś, no fajna gierka. Trochę może z zbyt mocno powtarza się teraz schemat z "zabij wszystkich" ale w sumie naparzanie zombiaków nigdy się nie znudzi hehe

Dla mnie pierwszy Dying Light lepszy ale DI2 bardzo solidna pozycja, tylko muszę skończyć jeszcze

[Donatello1991 1 438]

No wiadomo, że lepsze od DL2. Bardzo dobra pozycja. Po prostu dobra sieka dla relaksu. 

[suteq 200]

Skończyłem drugie DLC i nie podobało mi się. Haus był niezły, niczym się nie wyróżniał ale był na swój sposób interesujący oraz dobrze wykorzystywał mechaniki, można ograć. Tutaj w sumie wszystko jest takie jakieś przeciętne. Zaprojektowana lokacja może i na pierwszy rzut oka jest złożona z różnorodnych miejscówek ale szybko się zauważa że przez motyw przewodni nie wyróżniają się one od siebie aż tak bardzo. Historia? No jest, w Haus mi się ją przyjemnie śledziło ale tutaj to było mi już wszystko jedno. Wprowadzili dwóch głównych nowych wrogów: babkę z biczem oraz dużego gluta który potrafi znikać i pojawiać się w dowolnym momencie. I ten drugi (nie)stety jest najpierw mini-bossem a potem głównym bossem i szczerze to ostatnia walka była dla mnie przekombinowana strasznie. Nie dość że dosyć długa to dosyć łatwo było zginąć przez zagapienie i koncentrowanie się na dwóch różnych aspektach (zabijanie zombiaków oraz unikanie bossa bo był niewrażliwy na ciosy dopóki się czegoś nie zrobiło) ale po kilku próbach padł. Ciężko mi jest polecić chyba że na jakiejś grubej przecenie.

 

W ogóle nie rozumiem jednej rzeczy. Gra od początku ma level capa na 30 poziom, wbiłem go w podstawce. Z DLC spokojnie mógłby być zwiększony do 40. Przez oba DLC nie poleciała mi chyba żadna fajna broń gdyż wszyscy byli na 29 lub 30 poziomie. Strasznie zmarnowany potencjał. 

[Sylvan Wielki 4 637]

Łał.   Przeszedłem Dead Island 2 i gra zrobiła na mnie niemałe wrażenie w kilku aspektach, a całość spodobała mi się tak, że zakupiłem, i ukończyłem, dodatek "Haust" (3-4 godziny niezwykle klimatycznej wyprawy). DLC "Sola" również będzie ogrywane.
 

Na dzień dobry chciałbym pochwalić sferę wizualną gry. Jest świetna. Już dawno nie grałem w tak kompletną, pod względem technicznym, grę.
Wnętrza posiadłości wyglądają zjawiskowo. Są bogate w detale i nie uświadczysz tu słabych/przeciętych tekstur. Na zewnątrz też jest na czym oko zawiesić. Dodatkowo modele postaci prezentują się bardzo, ale to bardzo dobrze, a zombiaki, i to w jaki sposób ulegają zniszczeniu, to poezja.
 

Rzecz jasna tytuł ma słabsze momenty, ale i tak prezentuje się godnie, a całości dopełnia to, że DI2 hula w okolicy 1800p i 60 klatkach, co należy pochwalić. Dodam, że nie ma wyboru opcji graficznych.
 

Gra nie ma klasycznego modelu otwartego świata, zwiedzamy nieduże dzielnice, przez co cena jest oczywista - loadingi - ale i tak graficznie jakości nie sposób jej odmówić - wcześniej grałem w Remnant II i Evil West, więc całość robiła jeszcze większe wrażenie.
 

Fabularnie to oczywiście nic nadzwyczajnego, system też nie należy do tych wybitnych (jest w porządku), ale gra swoje zadania spełnia znakomicie.
Ot, pograć wieczorem z dwie godziny i pochlastać truposze, podziwiając przy tym ten rozkład na ekranie, a to wszytko przy bardzo dobrej oprawie graficznej.
 

Jeżeli komuś Dying Light 2 nie podszedł, powinien z Dead Island 2 wziąć się za bary. Bardzo dobra gra.

Edytowane 2 maja przez Sylvan Wielki

[milupl 621]

Też jestem gdzieś w połowie, ale już teraz mogę puchwalić oprawę jeśli chodzi o jakość i ilość detali, szczególnie w budynkach. Jeśli jest jakaś tabliczka to bez problemu możemy odczytać co jest na niej napisane. W ogóle poziom przywiązania do detali jest na wysokim poziomie, choćby przez pryzmat tego jak można okaleczać zombie.

[milupl 621]

Doszedłem do ostatniego Bossa i doopa. Próbowałem z 2 godziny i nic. Czytałem na internecie że najlepiej strzelać z daleka, później furia oraz skupić się tylko na bosie. Problemem jest, że mam tylko coś ala uzi i pistolet.  Nie mam żadnego karabinu. Próbowałem wrócić, żeby jakiś kupić/zdobyć, ale nie mogę. 

Jest jakiś sposób, żeby wrócić do wcześniejszych lokacji, aby zdobyć karabin lub snajperkę?

[łom 2 013]

Grałem na premierę ale nie było tam przejścia do metra i fast travel pointa (mapa jest w Re-Aging Clinic)? Ewentualnie kartami może coś pokombinuj żeby zmienić build.

[milupl 621]

W dniu 26.05.2024 o 10:54, łom napisał(a):

Grałem na premierę ale nie było tam przejścia do metra i fast travel pointa (mapa jest w Re-Aging Clinic)? Ewentualnie kartami może coś pokombinuj żeby zmienić build.

Mapa do fast travel oczywiście jest. Pofarmiłem do 25 poziomu, zdobyłem w między czasie jakiś legendarny rewolwer i udało się go ubić w 20-30 sekund.

Ps. Nawet nie użyłem furii 

Edytowane 2 czerwca przez milupl

[LukeSpidey 939]

Z racji tego, że gra wylądowała w abonamentach, postanowiłem sprawdzić. W jedynkę zagrywałem się namiętnie. Tropikalna wyspa robiła wrażenie i tytułowa wyspa miała sens. Tutaj LA i gdzie ta wyspa? 

 

Jestem po prologu i muszę powiedzieć, że gra się przyjemnie. Defragmentacja zombie daje radę. Sam początek, więc niewiele jeszcze mogę, ale graficzka i miejscówki bardzo przyjemne. Po pierwszej lokacji od razu widać, że za bardzo parkour nie wchodzi w grę. Bałem się, że gra będzie wiele tracić po braku mechaniki z Dying Light, ale jest ok. Muszę się jeszcze przekonać do tych mini-miejscówek. Osobiście wolałbym otwarty świat z prawdziwego zdarzenia, ale rozumiem, że twórcy mieli inny pomysł. 

 

Na razie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony biorąc pod uwagę fakt, w jakich katuszach na gra powstawała. 

[KarolJanuszGejmingu 480]

On 3/19/2024 at 8:44 AM, Paolo1986 said:

Klimacik w tej grze jest naprawdę zajebisty,

Właśnie kupiłem tą gierkę na black frajerze i klimat jest kompletnie inny od jedynki.

Tam w tym Hanoi już sama muzyka wzbudzała taki horror i przygnębienie a tutaj taka wesoła impreza z Zombiakami.

 

[Bzduras 12 759]

I dobrze, bo przynajmniej nikogo nie oszukują, że to jest horror a nie wesoła rozpierducha zombiaków. Lżejszy ton w dwójce lepiej siada niż te udawane mroczne klimaty z jedynki.

[KarolJanuszGejmingu 480]

Racja jak sobie przypomnę jak w jedynce npc prosił o wodę z tą przygnębiająca muzyka w tle a obok niego mnóstwo energetyków i butelek leżało 

 

I musiałeś pół miasta iść, żeby mu wodę przynieść 

To tak lepiej już iść w bardziej bekowy klimat.

[Paolo1986 793]

4 godziny temu, KarolJanuszGejmingu napisał(a):

Właśnie kupiłem tą gierkę na black frajerze i klimat jest kompletnie inny od jedynki.

Tam w tym Hanoi już sama muzyka wzbudzała taki horror i przygnębienie a tutaj taka wesoła impreza z Zombiakami.

 

I tak jest praktycznie przez całą grę, napierdalasz zombiaki (niezwykle miodna rozwałka) w komediowych klimatach. Dla mnie tutaj to jest zdecydowanie zaleta

[Elitesse 382]

W dniu 25.11.2024 o 11:15, KarolJanuszGejmingu napisał(a):

Właśnie kupiłem tą gierkę na black frajerze i klimat jest kompletnie inny od jedynki.

Tam w tym Hanoi już sama muzyka wzbudzała taki horror i przygnębienie a tutaj taka wesoła impreza z Zombiakami.

 

 

Pierwsze części robił Techland, a kontynuacją ich twórczości był Dying Light gdzie możesz oczekiwać podobnego klimatu jak w pierwszym Dead Island. Drugie Dead Island robiło już inne studio przez kilkanaście lat, przy czym resetowali projekt kilka razy i nie wiadomo było czy finalnie gra wyjdzie. Tutaj jest bardzo inaczej ale takie podejście też się sprawdza.