Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

Co jest złego w odsprzedaży gry, którą się ukończyło i nie planuje się już w nią grać? oO

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

zabijasz branżę takim procederem. gorsze od piractwa.

Opublikowano

przejście gry i jej sprzedaż = kupno gry i nie włączenie jej nigdy bo za dużo gierek za one dollar było pakiecie

 

raven taki matematyk

 

wow

Edytowane przez waldusthecyc

Opublikowano

Co jest złego w odsprzedaży gry, którą się ukończyło i nie planuje się już w nią grać? oO

 

Przecież to oczywiste - dzięki miłościwie panującemu Gabenowi blachary nie mogą odsprzedawać gier = odsprzedawanie gier jest złe.

 

Fakty są takie, że Dark Souls na konsolach osiągnął 1,5 miliona w ciągu miesiąca - po cenie premierowej, a na blaszakach po roku w promocjach po kilka dolarów. Konsolowi baronowie finansowo pchają ten rynek do przodu, a pieniądze od pecetowych wieśniaków starczają wydawcom na waciki (plus czasem coś skapnie dzieciom z cancerem - przynajmniej tyle pożytku z blacharzy).

Opublikowano

zabijasz branżę takim procederem. gorsze od piractwa.

 

Mój boże, moja gra mogę z nią zrobić to na co mam ochotę. A sprzedawanie aut też powinno być w takim razie zabronione bo szkodzi branży. 

 

W takim razie kupowanie gier z psn też powinno być zabronione bo nie zarabiają wówczas drukarnie, tłocznie i przetwórcy plastiku. 

 

Gracze już upierbolili taki pomysł Microsoftu z ich blokadą używanych gier. Okazuje się że to wcale nie jest takie dobre.  :thumbsup:

Opublikowano

ale mnie nie obchodzi stan branży motoryzacyjnej. drukarnie też nie bardzo. możesz śmiało kupować w cyfrowej dystrybucji.

Edytowane przez tk___tk

Opublikowano

Gdyby rynek wtórny to był taki rak to już dawno by go zablokowano jak na PC.

Były próby (XOne, wcześniej PSP Go) których skutkiem było chwalenie się Sony na E3 że będzie można sprzedać grę na PS4 jako jeden z większych plusów platformy.

Edytowane przez Dobos

Opublikowano

konsolomaniacki ból du,pki, bo muszą płacić za niewygodne fizyczne kopie gierek krocie kiedy rasa Panów dostaje wszystko prosto na dysk z serwerów wielkiego Gabena za grosze

 

na dodatek jedną kopię obraca pięć osób i developer też gó,wno z tego ma

 

"finansowo pchają ten rynek"

kupując 100 mln Call of Duty i 5 mln Wash_doges w tydzień czy ile tam jesteście rakiem tej branży, do tego jeszcze BF4 premium za 200 zł i tona DLC, wielkie dzięki baronowie

czekam tylko na więcej petycji w sprawie "konsolowego mesjasza" Destiny o to, byście mogli zamiast grać w gierkę kupować w niej przedmioty za prawdziwe pieniądze (http://n4g.com/news/1553500/please-destiny-let-us-use-real-money)

konsole = rak, potwierdzone info

 

kupować gierki na premierę to ja mogę jeśli mówimy o Papers, Please, dodatek do Civ V czy innym Rogue Legacy, miałbym więcej czasu to w tym roku pewnie by wpadły Shovel Knight i Divinity, ale wszystko ma swoje granice, nawet moje hoardowanie gierek

Opublikowano

wszystko ma swoje granice, nawet moje hoardowanie gierek

 

ale jak to..... fałszywy mesjasz. :( ping w Tobie ostatnia nadzieja

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.

 

Akt I, scena 1.

Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar.

Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewizorem)

 

Waldek usiadl w skorzanym fotelu i zaciagnal sie cygarem. Dobre. Popali sobie bo i tak nie ma co robic. PSN znow rozje.bany, cos konserwuja, nie mozna postrzelac w BF4. Nawet dobrze, konsola sie przestudzi i moze nie zawiesi 15 razy jak w ostatni weekend. Waldek spojrzal na lezacgo na poreczy fotela pada. Ehh ku.rwa, gumki juz prawie zjechane - pomyslal - ale chu.j tam owine tasma i styknie a po wyplacie cos ustrzele na allegro, tyle teraz powystawianych ps4-rek, czy ci ludzie nie maja w co grac? Ponownie nabral dymu w usta. Cygaro, rzekomo, skrecane na udach pieknych Kolumbijek smakowalo wybornie. Nic dziwnego, sam je kupil na wyjezdzie na Kube. Leniwie odwrocil glowe i spojrzal na zone. Siedziala przy stoliku majac przed soba nowego laptopa. Konczyla juz instalowac wszystkie potrzebne rzeczy w tym kodeki i player aby mogli wieczorem cos razem obejrzec.

Jest juz mozilla? - spytal Waldek. Masz na mysli fire foxa kochanie? He? Tak, juz zainstalowalem. To dobrze - mruknal - wlacz mi forum. Gotowe. I co pisza? Ze, konsole dla biedakow i ulomnych co nie potrafia dwa razy kliknac w ikone no i ze pc master race.

Pech chcial, ze Waldemar sluchajac, wlasnie po raz klejny zaciagal sie. Dym zamiast pozostac w ustach przedostal sie do pluc i Waldek poczul jakby zamiast cygara zaciagnal sie puklem loniakow, i to jeszcze ze blisko du.py rwanymi. Kaszlnal, potem jeszcze piec razy i otarwszy lzy doprowadzil sie do porzadku. Czas na odwet.

Odwrocil sie do zony i powiedzial - pisz. I pisala. A on dyktowal. Mysli i frazy przelatywaly mu przez glowe z predkoscia pociskow wystrzeliwanych w BF4 (pod warunkiem, ze lapalo 30 klatek). Niszczyl i miazdzyl slowem niewierny plebs. Palil ogniem prawdy. Dyrygowal zgloskom i ustawial w bojowe szyki. Byl panem ponad panami, rzadzil i dzielil. Byl baronem konsol. Nadczlowiekiem.

To wszystko? - spytala. Tak. To chodz i potwierdz. Ee, ok. Gdzie? Tutaj - wskazala i najechala kursorem na przycisk "Napisz". Dwa razy? Raz kochanie.

Kliknal.

 

Gasna swiatla. Kurtyna opada.

Koniec sceny 1.

 

Opublikowano

jest dokładnie tak jak Mejm napisał, tylko zamiast pokoju gościnnego (nawet nie wiem co to jest) Baron pali w cygara i pije drogie alkohole w salonie

Opublikowano

 

To tak poważnie ???? O_o poziom pierwszego AC widzę. 

 

 

Ból Dupy Czezkiego i całej reszty, to już się zapytać nie można, każde złe słowo na świętą krowo = obraza majestatu. 

Edytowane przez Soul

Opublikowano

konsolomaniacki ból du,pki, bo muszą płacić za niewygodne fizyczne kopie gierek krocie kiedy rasa Panów dostaje wszystko prosto na dysk z serwerów wielkiego Gabena za grosze

 

No, Gaben faktycznie jest "wielki". Jeszcze trochę, a facet będzie się toczył, zamiast chodzić :rolleyes:

 

kupując 100 mln Call of Duty i 5 mln Wash_doges w tydzień czy ile tam jesteście rakiem tej branży, do tego jeszcze BF4 premium za 200 zł i tona DLC, wielkie dzięki baronowie

 

Gdyby nie konsolowcy, to pewnie mielibyśmy same indyki, mmo i inne "pay 2 win". Masa pc'towych dev'sów uciekła na konsole. Już nawet Paradox przebąkiwał o tworzeniu gier na konsole. 

Opublikowano

 

Powstałe w 2008 roku PC Gaming Alliance miało zajmować się walką z piractwem, rozwijaniem nowych modeli biznesowych i - przede wszystkim - promowaniem PC jako najlepszego urządzenia do gier. W najnowszym komunikacie organizacja przyznała, że nie udało się osiągnąć wszystkich celów.

 

W związku z obecną sytuacją, PC Gaming Alliance postanowiło zmienić nazwę na Open Gaming Alliance i skoncentrować się na wszystkich platformach. W komunikacie wymieniono zwłaszcza systemy mobilne, co jest chyba najlepszym komentarzem na temat zmian na rynku gier wideo.

„Wraz z rozwojem cyfrowej sprzedaży tytułów na różnych urządzeniach mobilnych i utratą przez PC pozycji dominującej platformy, PC Gaming Alliance (PCGA) - organizacja zajmująca się rozwojem gier na całym świecie - z przyjemnością ogłasza zmianę nazwy na Open Gaming Alliance lub OGA” - napisano na oficjalnej stronie (dzięki, BluesNews).

PCGA powstało w 2008 roku na konferencji GDC, a wśród członków grupy znaleźć można AMD, Capcom, Alienware, Epic Games, GameStop, Intel, Logitech czy Razer.

Wśród planów organizacji było między innymi ustanowienie ujednoliconych minimalnych wymagań sprzętowych, prowadzenie badań, publikacja raportów i pomaganie deweloperom.

http://www.eurogamer.pl/articles/2014-07-22-organizacja-zajmujaca-sie-promowaniem-rynku-pc-zmienia-profil-dzialalnosci

 

Przegrali ze złodziejami i gimbusami.

 

:rofl:

Opublikowano

Taki cios w blacharzy akurat w tym momencie :rofl:

Opublikowano

"Wraz z rozwojem cyfrowej sprzedaży tytułów na różnych urządzeniach mobilnych i utratą przez PC pozycji dominującej platformy, PC Gaming Alliance (PCGA) - organizacja zajmująca się rozwojem gier na całym świecie - z przyjemnością ogłasza zmianę nazwy na Open Gaming Alliance lub OGA"

 

dla Adiego jednak dalej master race. 

 

Camillus im nie przetłumaczysz, dla blacharni rynek pchają produkcje typu Papers Please, nawet raven by kupił na premierę. To troszkę inna liga gracza, podczas gdy Baroni delektują się najlepszymi opowieściami na rynku, podgracze wolą wysmarowane, grafomańskie opowiastki licealistki z Sosnowca pisane do szuflady. 

Opublikowano

 

Cena dark souls szybko spadla do 5$, nawet torrenta by mi sie nie chcialo odpalac.

Ciekawe ilu z tych co kupilo, to takie raveny co traktuja gry jak pokemony i musza miec je wszystkie, nawet ich nie odpalajac.

No ciekawe, bo na konsolkach wcale nie ma sporej grupy osób, które szybciutko przechodzą grę i sprzedają czym prędzej, bo za dużo straci na wartości. Koneserzy i baronowie, tfu. Wystarczy sprawdzić jak wyglądają statystyki trofeów i achievementów, gdzie te najprostsze zazwyczaj ma 80-90% graczy, a te końcowe drastycznie gorsze staty mają. No ale tylko na PC ludzie tak mają, pewnie.

 

protip: na zachodzie $60 to jak dla nas 60 zł, do tego w takim UK na każdym rogu masz sklepy wypchane używanymi grami. "Ciekawe ile jest takich konseserów jak <tu wstaw dowolnego konsolomaniaka*>, co kupuje gierke, przejdzie w 6h na easy i goni dalej".

 

*np. Mendrek, TLOU kupione "od razu po premierze" czyli pół roku później i od razu po przejściu gierka ląduje na Pchlim

 

 

O ile odsprzedaż gry po wyciśnięciu z niej soków/przejedzeniu się jestem w stanie zrozumieć (choć praktykuję baaardzo rzadko, raczej wyprzedaje się z powtórek jeśli już), tak zawsze mam bekę z typów, co biorą grę na premierę, a potem przechodzą grę jak najszybciej, byle w dwa dni, byle szybko sprzedać. Jeszcze z folii nie rozpakowali, a już aukcję na allegro wystawiają, specjalnie w piatek żeby przez weekend zdążyć przejść, bo przecież poczta nie chodzi. Beka z typów. Baronowie.

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

Ostatnio jak zapowiedzieli nową grę twórców Papers Please, to pierwszy komentarz jaki pojawił się na eurogamerze pod newsem to "Fajnie, może teraz obniżą cenę paper please na steamie". Hahahah, (pipi) biedota jedna, gardzę nimi bardziej niż xbociarnią. Ich największe hity, to konwersje z konsol, które są tragicznie zoptymalizowane i które oczywiście sprzedają się tak chvjowow, że devom wystarczy tylko na zapas kawy na kwartał i papier toaletowy. Niech ten pc gaming ginie, to jest raj dla gimbazi, która dostała pc do nauki, bo na konsole rodzice nie rzucą $. Grają w tibie, maincrafta itp. gry, które wyciskają 100% z kart graficznych za 4 tys. Jak już jesteśmy przy kartach, ta biedota daję się bardziej ruchać niż xboty, co bogatsi (czyli jakieś 5% blacharzy), kupują drogie gpu, którego możliwości w grach wykorzystywane są może w połowie. Oczywiście wymagania największych gier są specjalnie zawyżane, tak aby bezmózgi zmieniali co chwile gpu. A tu wychodzi takie PS4 z "laptopowym gpu i cpu", Sony pokazuje Order 1886 od kolesi któzy do tej pory klepali gry na psp i komentarze, na pewno leciało na pc, wygląda za dobrze jak na taki sprzęt (autentyk komentarze z pclab czy cdaction). Później pojawia się DriveClub z najlepiej wykonanym deszczem w dziejach gier i to samo, puszczane na bank na pc skradzionego z nasa. Poczekajmy na największych, czyli SSM, QD czy ND, dopiero blacharnie będzie się zastanawiać, czemu na ich dwóch tytanach nie ma takiej grafiki, a na "laptopowym" gpu taka oczo(pipi)na grafa. Cóż, nie dla psa kiełbasa.

 

Przyznam, że czasami wyjdzie jakaś fajna gra na pc, w którą bym chętnie zagrał, ale to jest tak rzadkie zjawisko, jak wygrana naszej reprezentacji.

Opublikowano

Przy obecnej długości gier ukończenie takiej w dwa dni to nic nadzwyczajnego. A jak jeszcze jest dobra to się przechodzi na jednym posiedzeniu.

Opublikowano

Przy obecnej długości gier ukończenie takiej w dwa dni to nic nadzwyczajnego. A jak jeszcze jest dobra to się przechodzi na jednym posiedzeniu.

 

samograjów na konsole może tak

Opublikowano

 

Przy obecnej długości gier ukończenie takiej w dwa dni to nic nadzwyczajnego. A jak jeszcze jest dobra to się przechodzi na jednym posiedzeniu.

 

samograjów na konsole może tak

 

 

powiedział fan Paper Please, czyli gry na jakieś 5h. 

Opublikowano

Papers Please to coś w stylu Journey, czyli bardziej sztuka niż gierka per se

przy czym Papers Please jest 100x lepsze oczywiście

 

Bardziej jestem fanem szpili typu Rogue Legacy, 40h na tym bad boyu wycisnąłem.

Opublikowano

Pamiętam jak to przeszedł w 5 minut i wrzucił to sobie na forum do "gier ukończonych".

 

Gardzę steamowymi zbieraczami pokiemonów, kupują gierki w promocjach za grosze, na czym twórcy (pipi) zarabiają a potem i tak nie grają.

 

steam_statystyki_3.png

 

Praktycznie ponad 50% i tak nie gra, dobre yanusze. Piractwo i groszowe promocje steamowe wykończa ten rynek już do końca. Nie będę płakał xD

Edytowane przez Szatanek

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.