Nie wiem czy to nie jest manipulacja, ale jeśli nie to kolejny raz beka z gejmingowego dżurnalizmu.

Tak to jest, jak portale chcą być pierwsze z recenzją. Na easy, po łebkach. Nic dziwnego, że potem takie kwiatki na IGN, jak 4.5 dla Silent Hill: Downpour...

 

 

Remedy > ND

Wiadomo, że głupoty, no ale dyskutujmy!

Jakie głupoty? Nie wliczając platformówek ND czyli Crasha i Jaka których nie można tu porównać to to stwierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe. Max Payne 1 oraz 2 to dożywotnie klasyki i kamienie milowe w gatunku, Alan już nie osiągnął takiego sukcesu ale to nadal bardzo dobra gra ze świetną atmosferą, scenariuszem i momentami zapadającymi w pamięć. Uncharted za to nie wyróżnia się kompletnie niczym, ani strzelanie nie jest dobre, ani zagadki, ani multiplayer, postacie i fabuła są w miarę ok ale gameplay leży i kwiczy. W niektórych przypadkach gra jako całość wypada lepiej niż jej elementy składowe, ale Uncharted do nich absolutnie nie należy.

 

No ale jest The Last of Us do którego nie mam zarzutu.

 

Wiec wychodzi na to że Remedy wydało 2.5 bardzo dobrej gry a ND jedną, więc wniosek jest taki : Remedy > ND.

 

Dobranoc.

Rozumiem jeszcze pierwsze uncharted, które nie do końca wyszło, ale dwójka to czysty geniusz trzymający w napięciu. O Remedy powiem tylko tyle, że Alana robili kupę lat i wyszła co najwyżej dobra gra z fajnym klimatem i nic więcej. Oczywiście crash i jak to temat na jeszcze dłuższą rozmowę. Więc przestańcie trollowac dalej.

Edytowane 25 października 201410 l przez Moldar

IGNowcy wyścigowcy. pewnie aukcja na eBayu już stoi.

Ebola, sra.czka na randce, dziennikarstwo growe, ogórek w odbycie hetero mężczyzny.

 

Jeden pies.

Edytowane 25 października 201410 l przez Figaro

Trzeba mieć nieźle w głowie żeby stawiać remedy nad naughty dog. Oprócz maxa inne gry remedy to gry tylko dobre. Alan to największe rozczarowanie tamtej generacj. Trailery łykalem jak głupi żeby dostać płytkiego pif pafa do kombajnow z ciekawym scenariuszem.

Trzeba mieć nieźle w głowie żeby stawiać remedy nad naughty dog. Oprócz maxa inne gry remedy to gry tylko dobre. Alan to największe rozczarowanie tamtej generacj. Trailery łykalem jak głupi żeby dostać płytkiego pif pafa do kombajnow z ciekawym scenariuszem.

To i tak lepiej niż Uncharted.

A MP>TLOU.

Rachunek jest prosty.

O każdej porze dnia i nocy przygarniać będę kartonami takie "płytkie pif pafy" jak Alan Wake.

Nawet konwencja Console Wars ma swoje granice. Remedy jest naprawdę wporzo - dwa Maxy wiadomo, Alana akurat ogram w niedługim czasie, ale z tego, co wiem, to jest co najmniej bardzo dobry. I tyle na ten moment. Stawianie tego dewelopera obok mistrzów z Naughty Dog to żart. Trylogie Crash, Jak & Daxter i Uncharted, CTR, niszczycielskie The Last of Us, zbliżające się U4, które pozamiata pod dywan... Nie ma o czym tutaj dyskutować.

Edytowane 25 października 201410 l przez Kasias

Nawet konwencja Console Wars ma swoje granice. Remedy jest naprawdę wporzo - dwa Maxy wiadomo, Alana akurat ogram w niedługim czasie, ale z tego, co wiem, to jest co najmniej bardzo dobry. I tyle na ten moment. Stawianie tego dewelopera obok mistrzów z Naughty Dog to żart. Trylogie Crash, Jak & Daxter i Uncharted, CTR, niszczycielskie The Last of Us, zbliżające się U4, które pozamiata pod dywan... Nie ma o czym tutaj dyskutować.

 

zaraz skisnę

Crash Bandicoot, Ctr, Jak, TLoU... Tak, są mistrzami.

Edytowane 25 października 201410 l przez Figaro

Crash Bandicoot, Ctr, Jak, TLoU... Tak, są mistrzami.

 

Nie wiem, nie grałem (poza crashami), liczy się szydera w cw.

W drabiny nie grałeś?

 

Strzelam - forum na tyle obrzydziło ci TLOU, że nie potrafiłbyś teraz grać w tę grę, nie odnosząc się ciągle do tego, co o niej czytałeś, czy to na poważnie, czy dla żartu.

Można się na nich obrazić za Uncharted, ale trzeba jednak pamiętać, że oni z tą grą tworzyli nowe trendy. Po U2 generacja się zmieniła. Powiecie że na gorsze, ale to dlatego, że inni gorzej kopiuja. Poza tym, wcześniej nie robiło się takich gier, więc Uncharted to trochę archetyp, nic dziwnego że jest dzisiaj trochę niedoskonały. Ale w 2009 nawet Ins się zachwycał ;]

 

Myślę że dopiero przy TLoU rozwinęli swoje skrzydła i dopelnili swej pierwotnej wizji. Dlatego z optymizmem patrzę na U4, który potwierdzono że będzie sporo czerpał z TLoU.

 

A to dobra wiadmosc. Bo TLoU jest kur.ewsko dobre. Prawie że genialne.

Nie mogą powiedzieć, że na gorsze, bo teraz jarają się quantum break...

W drabiny nie grałeś?

 

Strzelam - forum na tyle obrzydziło ci TLOU, że nie potrafiłbyś teraz grać w tę grę, nie odnosząc się ciągle do tego, co o niej czytałeś, czy to na poważnie, czy dla żartu.

Tak, bo widzisz, ludzie gloryfikuja super metroida, ffvi czy super mario 64 ale robia to w sposob, powiedzmy, dostojny. Ludzie ktorzy gloryfikuja tlou robia to w wiekszosci przypadkow w sposob fanatyczny, casualowy i kojarzacy mi sie z obrzydliwym growym gustem.

Edytowane 25 października 201410 l przez mate5

Haha jaki temat się nawinął te 2 strony wcześniej. W porę się ogarnęliście, że developerzy traktują was jak tumanów a 90% dużych produkcji jest robiona pod ludzi którzy nawet nie potrafią docenić dobrej gry. Dla nich ma być łatwo, przyjemnie i efektownie a gra ma nagradzać za sam fakt siedzenia z padem w ręku.

Przecież tak jest już mniej więcej od początku poprzedniej generacji. Dobrze chociaż, że nawet na konsolach niektóre gry które nie robią z ludzi idiotów jak ostatni Wipeout czy Soulsy zostały docenione.

 

Pewnie nie zauważyliście ale ten problem (bo moim zdaniem dla gracza a nie janusza jest to problem) dotyczy głównie konsolowych exów i multiplatform.

Yeti może mi tu pisać swoje pierdoły o milionie drzew w Drajwklubie, Ubisoft może przestać wydawać na blache bo ich gry to esencja tego raka a PS4 może wyświetlać lepszą grafike niż 4 tytany w SLI ale to konsolowcy są obecnie traktowani jak podludzie.

To jest właśnie jeden z powodów które skłoniły mnie do pójścia full blacha. Czuć tutaj, że ludzie robiący takie tytuły ja chociażby Wasteland, Path of Exile, Total War, ARMA3 itd (nie mówiąc już o strategiach jak Europa Universalis czy Crusader Kings) mają do gracza szacunek. Nie jestem zażenowany prostotą tych gier tak jak byłem w przypadku większości tytułów które ogrywałem na PS3.

Przykładowo, co z tego, że tytuły ND mają fajnie opowiedzianą historie jak gameplay i mechanika to płytkie pif paf którym chciało mi się wymiotować jak grałem w 3 część Uncharted.

 

Idzie to w kierunku ograniczenia zawartości gry w grze. Ale widać tak się zmieniły standardy, klapy się jarają.

Już się nie mogę doczekać na narzekania januszy na papers, please bo tam trzeba coś robić, a nie tylko patrzeć jak się samo robi.

Chyba, że twórcy dodadzą specjalnie dla nich taką opcję. xDD

I dla mnie gry Ubi też mogłyby kompletnie nie wychodzić na PC, jednego raka mniej byłoby.

Edytowane 25 października 201410 l przez suteq

 

W drabiny nie grałeś?

 

Strzelam - forum na tyle obrzydziło ci TLOU, że nie potrafiłbyś teraz grać w tę grę, nie odnosząc się ciągle do tego, co o niej czytałeś, czy to na poważnie, czy dla żartu.

Tak, bo widzisz, ludzie gloryfikuja super metroida, ffvi czy super mario 64 ale robia to w sposob, powiedzmy, dostojny. Ludzie ktorzy gloryfikuja tlou robia to w wiekszosci przypadkow w sposob fanatyczny, casualowy i kojarzacy mi sie z obrzydliwym growym gustem.

Ale bezsensowne myślenie. Polecam poczytać jarankowe recki januszy na temat twojej kochanej serii GTA.

 

Jest mnóstwo dostojnych recek TLoU. To że czytasz tylko w kręgu CW, gdzie sa tacy kosmici jak yeti i fanek, to wiesz.

 

 

W drabiny nie grałeś?

 

Strzelam - forum na tyle obrzydziło ci TLOU, że nie potrafiłbyś teraz grać w tę grę, nie odnosząc się ciągle do tego, co o niej czytałeś, czy to na poważnie, czy dla żartu.

Tak, bo widzisz, ludzie gloryfikuja super metroida, ffvi czy super mario 64 ale robia to w sposob, powiedzmy, dostojny. Ludzie ktorzy gloryfikuja tlou robia to w wiekszosci przypadkow w sposob fanatyczny, casualowy i kojarzacy mi sie z obrzydliwym growym gustem.

Ale bezsensowne myślenie. Polecam poczytać jarankowe recki januszy na temat twojej kochanej serii GTA.

 

Jest mnóstwo dostojnych recek TLoU. To że czytasz tylko w kręgu CW, gdzie sa tacy kosmici jak yeti i fanek, to wiesz.

Z serii GTA to kocham tylko czworke i vcs. Ludzie czasem mowia, ze zagrali w tlou bo poprzednie gry ND ich do tego zachecily, mnie nie zachecily. Tlou sprawdze, ale dopiero jak bedzie za 30 zlotych + wysylka.

Twoja strata ;]

 

Myślę że ragusa, Mazzeo i innych Uncharted "zbytnio' nie zachęcił, a jednak propsują TLoU.

 

No ale nieważne. Gaemz, poważny biznes.

Czyli nautghty dogs rak branży

nie sprzedawajcie jeszcze swoich pudełek DriveClub, wygląda na to że gra zaczyna działać

Twoja strata ;]

Myślę że ragusa, Mazzeo i innych Uncharted "zbytnio' nie zachęcił, a jednak propsują TLoU.

No ale nieważne. Gaemz, poważny biznes.

Jedynką i dwójką jarałem się jak zły, ale teraz bałbym się do nich wracać. W trójkę nie grałem. TLOU to bardzo dobra gra, widzę ją gdzieś w top 5 gier 7 generacji, nazwałbym ją podręcznikowym przykładem jak należy robić wysokobudżetowego shootera TPP/skradankę z dużą ilością przerywników filmowych, a wydawanie kolejnego Uncharted jest po mojemu krokiem wstecz, jeźeli ma to być "tylko" kolejne uncharted.

Edytowane 26 października 201410 l przez ragus