Sam się jarałeś tą gierką xD

 

na serio serio to się nie zgadzam z mate5 <cw>(pipi) glupoty</cw> i uważam że akurat w kwestii gameplayu TLOU jest dość ciekawy i wymagający na hardzie i bez wallhacka. Mnie się bardzo podobał, choć zombie to dla mnie gatunek którego nie trawię za bardzo.

 

TR to gra na 6 max

 

 

 

Jakie tam zombie xD

 

To w takim razie czym jest? Nowym doświadczeniem w branży, ucztą dla graczy i jednym z najlepszych prezentów od PlayStation?

 

Animacją z interaktywnymi wstawkami.

 

 

 

 

największą podjarę miałem z faktu że wcale nie trudno jest w niej ginąć z powodów własnych błędów

 

Gram na hardzie, bez wallhacka i jak na razie w ogóle nie jest trudno, jedyny moment który mi sprawił trudność to pierwsze pomieszczenie w którym były jednocześnie zwykłe grzyby jak i clickery. A przecież słabym graczem jestem, lubię Demon's Souls, Dark Souls czy Super Hexagon, ale z wszystkimi tymi grami męczyłem się ponad pół roku (jak pisałem wczoraj Kalameeta dalej nie pokonałem).

Edytowane 8 listopada 201410 l przez mate5

Doceniam Twoje zaangażowanie w mierzeniu się z serią Souls ale nie możesz porównywać poziomu trudności tej serii do każdej innej gierki. TLoU nie tyle co może jest trudne na takim Przetrwaniu ale wymaga sprawnego zarządzania zasobami, przewidywaniem zachowań wrogów i w sumie nauczeniu się gry na pamięć. Do tego jesteśmy praktycznie na jednego hita.

Doceniam Twoje zaangażowanie w mierzeniu się z serią Souls ale nie możesz porównywać poziomu trudności tej serii do każdej innej gierki. TLoU nie tyle co może jest trudne na takim Przetrwaniu ale wymaga sprawnego zarządzania zasobami, przewidywaniem zachowań wrogów i w sumie nauczeniu się gry na pamięć. Do tego jesteśmy praktycznie na jednego hita.

 

No ok, ale ja mówię o poziomie trudności hard, który jest najwyższym możliwym przy pierwszym przejściu.

Hard nie jest aż takim wyzwaniem jak Przetrwanie. Do tego jeszcze doszedł w edycji Remastered tryb Brutalna Rzeczywistość (na PS3 jest to płatne DLC) - to jest już serio przeyebane bo grałem chwilę na PS4. Wrogowie mają wyostrzone na max instynkty. Trzeba się wstrzelić ze skradaniem, inaczej trzeba się lać bo o broni można zapomnieć.

Edytowane 8 listopada 201410 l przez Nemesis

 

 

Sam się jarałeś tą gierką xD

 

na serio serio to się nie zgadzam z mate5 <cw>(pipi) glupoty</cw> i uważam że akurat w kwestii gameplayu TLOU jest dość ciekawy i wymagający na hardzie i bez wallhacka. Mnie się bardzo podobał, choć zombie to dla mnie gatunek którego nie trawię za bardzo.

 

TR to gra na 6 max

 

 

 

Jakie tam zombie xD

 

 

 

no zombie. Coś źle napisałem?

 

 

 

największą podjarę miałem z faktu że wcale nie trudno jest w niej ginąć z powodów własnych błędów

 

Gram na hardzie, bez wallhacka i jak na razie w ogóle nie jest trudno, jedyny moment który mi sprawił trudność to pierwsze pomieszczenie w którym były jednocześnie zwykłe grzyby jak i clickery. A przecież słabym graczem jestem, lubię Demon's Souls, Dark Souls czy Super Hexagon, ale z wszystkimi tymi grami męczyłem się ponad pół roku (jak pisałem wczoraj Kalameeta dalej nie pokonałem).

 

 

Miałem czasami taką sytuację że szedłem na beat em upa z mniej groźnym typem przeciwnika - Runnerem, podczas gdy z drugiej strony w sekundę łapał mnie i wykańczał Clicker (jedno ugryzienie=śmierć). 

sama gra ma nie tyle trudną rozgrywką, co nie casualową, wymaga jedynie odpowiedniej taktyki, większość czasu można nawet latać na rambo, bo przy braku ammo z przeciwników zaczynają wypadać pojedyńcze naboje. Jednak w sytuacjach odpierania fal przeciwników, taka taktyka może szybko się zemścić, zwłaszcza na poziomie survivor, gdzie zapasów jest jeszcze mniej. bo jednak lepiej podejść do starcia z pełnym magazynkiem do shotguna i rewolweru, niż lawirować pomiędzy falą i zbierać ammo. Ci którzy pamiętają epizod po uniwersytecie wiedzą o co chodzi. 

Edytowane 8 listopada 201410 l przez nobodylikeyou

 

Jakie dyrydmały. 

 

Ps4 ssie i można zamykać temacik. 

luck1985, weź zacznij chociaż z sensem trollować, to przynajmniej ktoś się pośmieje.

tru story.

luck1985, weź zacznij chociaż z sensem trollować, to przynajmniej ktoś się pośmieje.

przecież to poziom Daddyego

Napisał typ który robił z siebie idiotę kilkadziesiąt str temu? 

 

Przecież posty Daddy'ego są śmieszne.

Stawiam 10:1 że w przyszłym roku Sony zapowie remaster trylogii w 1080p60 przed premierą Uncharted 4.

 

No, przynajmniej klapki miałyby kolejny powód do wklejania setki gifów z nadchodzącego "goty drugi raz x3", a i w co grać po premierze przy okazji...

Edytowane 8 listopada 201410 l przez Humulin

Przecież posty Daddy'ego są śmieszne.

Lucka też

Raczej Uncharted 3 za 60$.

Ktoś tu ost zarzucał hipokryzje. Nie można nic złego pisać o SO... wystarczyło napisać posta w temacie BB i żyłki w odbycie poszły 

Ja jestem pewny, że walną te remastery i doczekamy się czegoś w stylu Master Chief Collection.

 

Tylko w temacie BB trzeba najpierw wiedzieć o czym się pisze a to różnica jest.

Edytowane 8 listopada 201410 l przez Nemesis

Moj boze ostatnie 3 strony w cw to naprawde dobra dyskusja. Pijani jestescie?

 

Stawiam 10:1 że w przyszłym roku Sony zapowie remaster trylogii w 1080p60 przed premierą Uncharted 4.

 

No, przynajmniej klapki miałyby kolejny powód do wklejania setki gifów z nadchodzącego "goty drugi raz x3", a i w co grać po premierze przy okazji...

 

jakoś nie przypominam sobie żeby trylogia HD Jak & Daxter, Sly Cooper, Ratchet & Clanck, czy dyptyk Team ICO były tutaj kiedykolwiek deal breakerem w dyskusjach na exy ps3 vs 360. 

Edytowane 8 listopada 201410 l przez nobodylikeyou

Nie były bo to jeszcze era PS2 - era przed powstaniem CW na FPE xD

Nemesis- Ty tak poważnie xD

Piję do twierdzeń jakoby remastery exów ps3 miały być tutaj jakimś dealbreakerem.

 

A dobra odwołuje, w końcu średnie Halo 1-4, i TLOU Remastered na line up 2014 sirius biznes

Nemesis- Ty tak poważnie xD

 

CW to całkiem serious interes jest xD

jezusie przenajświętszy i matko bosko, TLoU to nie gra :facepalmz: rozumiem że mainstream jest chuyowy ale żeby aż tak jechać z takimi głupotami, to już nawet po lucku czy daddym sie tego nie spodziewałem