Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano
  • Autor

No beskitu, tyle bylo wklejanych wpisow z Twittera zeby szykowac popkorn a tu siódemki i wyżej.

 

Gardze.

 

 

 

I neogafem też.

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

Siema dzifki :) Teraz poważnie :)

 

Chciałbym coś pedalskiego growego na start nowego życia, jest mnóstwo gówna, które mogłbym  wykorzystać ale może jednak ktoś mnie czymś zaskoczy innym niż


 

Czy jest jakiś pierwszy taniec growy ? xD

Edytowane przez Ins

Opublikowano

Po raz kolejny potwierdza się opinia, że prawdziwym rakiem tej branży nie są zachłanne korpo produkujące szajs, ale sprzedajni pismacy, nie wiedzieć dlaczego zwani dziennikarzami growymi. Ta banda kretynow sprzedających własne tyłki za przysłowiową paczkę chipsów. Jeśli takie badziewie jak nowy AC dostaje noty powyżej 8/10, to ktoś tu kogoś robi w ch uja.

Nieprzypadkowo od pewnego już czasu najlepszym źródłem recenzenci giereczek są dla mnie podcasty, a nie tzw branżunia

 

w dzisiejszych czasach nie trzeba nawet ogladac podcastow zeby wiedziec czy gra zamiata pod dywan swoj smrod. wszystko widac po marketingu. im wieksze krecenie hypeu, tym gorsza gra. 

 

ubisoft wpierw podrzucal gameplaye z unity do porzygu, a potem narzucil embargo na recenzje przed premiera. przeciez to nawet dziecko w podstawowce by wyczulo ze probuja wych.ujac graczy ktorzy kupia gre w ciemno bez jakiegokolwiek podparcia w ksztalcie rzetelnych recenzji. niebywale frajerski sposob wyciagania kasy, gorszy od activision. ich gry przynajmniej ladnie dzialaja. 

 

to zjawisko przypomina mocno zapowiadanie dlc do day one. wystrzegac sie jak ognia gier ktore to praktykuja. powaznie mysle nad zalozeniem topicu o sposobach glosowania portfelem, moze komus by to cos uswiadomilo.

Opublikowano

Oj najtmer a zasada nie grałeś nie oceniaj jest tobie znana? Zaraz przyjdą baronowie gejmingu i powiedzą, że oceny się nie liczą (zółte na metacritic? super gra, warto konsole kupić nawet) albo że kupili konsole dla fify i bf :obama:

Opublikowano

Gracze chyba nie maja pojecia co to znaczy glosowac portfelem, tak to ubi rak branzy, ea rak branzy, acti rak branzy, a potem wszyscy leca na premiere po te asasyny, cody i fify, a na dobre gry "braklo kasy".

Po prostu wstyd.

Opublikowano

Dokładnie, 77 dla D4? E no panie słaba ocena, 75% dla 35 części Asasyn Creed jaranko day one.

Opublikowano

Asassin dobra gra nie znacie sie, gralem w dwójkę i sie mnie podobalo. Trojka z plusa tez fajna ino nie skonczylem, ale fajna byla. Ale skad w was tyle nienawisci...kochajmy sie zycie jest piekne

Opublikowano

bluber jest mi znana, ale przyjmijmy tez teze, ze jak ktos gra w gry od 6 roku zycia, to po 20 latach wie co nieco o branzy, o poszczegolnych wydawcach, producentach lub markach. jesli sledza branze, wiedza jakie sa trendy, jakie gry sie kopiuje, to mysle ze warto wysluchac co maja do powiedzenia w kwestii przeczuc. warto sie zastanowic, czy ktos kto lubi gry od 20 lat nie ma racji w swoich spekulacjach odnosnie gier, ktore sa np. w fazie przedpremierowej i nigdy nie cieszyly sie nieskazitelna opinia. to oczywiscie moje zdanie. mimo wszystko zawsze wlacza mi sie zolta lampka. podejrzliwosc wobec cheap marketingu, dziwnych ruchow z embargo itd. i dzieki temu nie trace czasu, nerwow i pieniedzy. troche mi zal ludzi ktorzy dali sie zrobic w bambuko, ale z drugiej strony, sami sie nasmarowali. i do tego napompowali kase i naoliwili na nowo finansowa maszynerie mikofali w ktorej odgrzewa sie kotlety.

 

gdy dostajemy produkt calkowicie spier.dolony, uwazam iz np. zpiracenie go nie jest nieetyczne. (shitstorm incoming). uwazam iz jesli jedna ze stron- wydawca- nie poczuwa sie do okazania szacunku swoim klientom, to maja oni rowniez do tego prawo. brzmi moze kuriozalnie, ale wyobraz sobie cos takiego

 

wierzysz ze Ubisoft, 3 dni przed premiera Unity powiedzialby: "Siema, za 3 dni wychodzi nasza gra. jest pelna bugow, zle zoptymalizowana, serwery nie dzialaja. kosztuje 249zl, kupujcie!"?

na tym polega w skrocie uczciwosc. skoro ich produkt jest niegotowy, to niech przesuna premiere.

 

 

podaj mi przyklad z zycia gdzie produkt ktory kupujesz musisz wpierw wyslac na gwarancje, by dostac to, czym cie omamiono?

skoro jest on bezczelnie niekompletny od startu (gdzie (pipi)a, powinien to byc finalny produkt) to po prostu traktuj go jako demo. to bardzo nie fair, jasne, ale wydawanie gier a dziurami/wycinanymi dodatkami jest fair? nie ma sensu poczuwac sie do uczciwosci, skoro ona po prostu wszystkim szkodzi. (zdanie o mikrofali). czy piractwo, czy rynek wtorny, to to samo. dla niektorych sposob na gry, dla niektorych oznaka pazernosci. szkoda ze sami sobie to wytykamy, zamiast poczuwac sie do solidarnosci.

 

 

na koniec, to co napisalem boldem - zdaje sobie sprawy ze sa gry, ktore sa wiele lat w produkcji, i mimo wszystko po premierze maja problemy jak np. stopindziesioty raz wspominane przeze mnie GTA V z dupowatym online od day one. wezmy pod uwage jednak, jakie oczekiwania ciaza na barkach R*, jaka presja ich dotyka, i czy moze sie z nia rownac oczekiwanie co do corocznie wydawanego AC, COD, czy BF? to tez sa duze marki, ale czy wymaga sie od nich az tak duzo? nikt nie wymaga od kotletow rewolucji, byle chodzily tak samo/ladniej, jesli wychodza na nowych systemach co poprzednia czesc.

 

 

 

czytajac powyzszy tekst naszla mnie jednak mysl, ze przeciwstawianie sie sprzedazy gier najbardziej negatywnie odbija sie na ludziach ktorzy poswiecili sie by je stowrzyc. to bardzo smutne. jak dla mnie rozwiazaniem jest zmiana wydawcy,  ktory nie naciska tak skrajnie jak to ma czesto miejsce, ew jakis crowdfunding, jesli gra nie jest jakims molochem (regulamin na kickstarterze zostal jaksi czas temu zaktualizowany o tresc zwiazana z przymusowym rozliczeniem sie z projektu. nie wolno zbierac pieniedzy i cancelowac projektu bez podania powodu, co dobrze wrozy dla graczy)

Edytowane przez Najtmer

Opublikowano

To było ironiczne, przecież wiadomo, że jak gra była gó.wnem (czyli jej poprzednie części - akurat asasyna ograłem każdą dużą część plus psp) to nie jest konieczne sprawdzanie kolejnej część żeby o tym się przekonać (ale jednak IV musiałem i okazało się to co się okazało czyli gó.wno w papierku :reggie:)

To samo jest z transformersami nie musze iść na kolejną cześć do kina skoro już po trailerze widzę, że to będzie scierwo wypełnione efektami z zerową warstwą fabularną. Pytanie się nasuwa czy każdemu graczowi taka papka wystarcza? Za pierwszym razem była strawna ale kurde 30 raz to samo tylko podane w nowej grafice i innym miescie? Fuck no.

 

Swoją drogą najtmer, rockstar nie jest święte ostatnio, zje.bali chyba na każdym możliwym froncie od wydania zbugowanego portu z komórek na xbox360 przez usunięcie kilkunastu piosenek z PC/XBL/PSN wersji SA bo licencja się skończyła (czaicie ku.rwa wielkie take two żydzi kasy na kilka piosenek) oraz olanie posiadaczy pastgenowego GTA V i nie wypuszczenie żadnego singlowego DLC tylko jakieś osr.ane paczki do multi, które mnie ch.uj obchodzi bo jest gó.wniane (no dobra może nie jest, ale pasi mi zresztą jak każde multi od rockstar). Do tego totalnie wysrane mają na graczy pecetowych i łaskawie rzucą okruchami w 2015 a ty się jarasz hehe. Ogólnie dobre czasy ludzie kupili grę kilka lat temu kiedy internet jeszcze nie był tak popularny i gra była jego własnością oraz miała full content a teraz twórca mimo upływu czasu może jeszcze z nią zrobić co zechce dlatego przejście na full cyfre będzie zje.bane. A co do kickstartera to hajs jest pobierany dopiero wtedy jak zbiórka osiągnie swój cel więc to też nie jest tak, że ludzie w ciemno wpłacają hajs a twórcy (pipi)ją.

Edytowane przez _Be_

Opublikowano

Dragon's crown na vicie, xboty czegoś takiego nie doświadczą w swoim życiu co najwyżej dwudzieste halo z nie działającym multi.  :banderas:

Co takiego fajnego jest w dragon's crown? Nie kumam fenomenu tej gry... nudze sie grajac w nia. 

Opublikowano

Jakoś mnie to nie dziwi.

 

Co do AC to sie sprzeda nawet jak wyłapie słabe oceny. Targetem sa niedzielniacy co biora kolejne czesci w ciemno. W robocie mam takiego, kiedys z nim gadalem, temat zszedl na gry, mowi ze bierze black flag na premiere. To wspomnialem ze sie nie jaram, ale patent ze statkami jest nawwet ok, to wypalil ze nawet nie wiedzial ze znowu beda. Tytul jeszcze za malo sugerowal.

Opublikowano

Też jej nie trawie. Grałem z 5 h i nawet przez 1/5 tego czasu nie myślałem sobie "ale się świetnie bawię". Częściej pojawiało się pytanie " gdzie jest moja postać?", no ale może trzeba być fanem rąbanek(podobno nie) , grałem bo chciałem znaleźć odpowiedź na inne pytanie "czy Vita jest ostatecznym gównem obesranym SONY?". Na szczęście dla fanów tego systemu pojawiło się PS4

Opublikowano

Tesknie za czasami gdy wychodzily gotowe gry, jeszcze tylko Nintendo sie jakos trzyma, wkladasz plyte i grasz. Odpaliłem lords of the fallen w dniu premiery i na dzien dobry 5gb patch, teraz boty sciagaja 15gb.

Opublikowano

To jest ten słynny "szacunek" do klienta. Firmy zrzucają z siebie koszty testów, wypuszczają buble po pełnych cenach i jak jeszcze w przypadku PC mają na tyle taktu, żeby to nazwać "early access", to na konsolach się nie patyczkują. Niektóre gierki w momencie premiery na maszynce bez dostępu do neta są NIEGRYWALNE. Ciekawe, że najwięcej z tym problemu ma firma, która słynie z uczenia się na błędach i dbania o klienta...

Opublikowano

no ale jak klapeczki mają nie kupować codów i asasynów jak nic innego nie ma? Ja wracam sobie do domu i kulturalnie cisnę w GOTY Sunset Overdrive, w paczce leci do mnie kolekcja szefa kuchni, a do kupienia czeka jeszcze FH2, bo nie wyrabiam się z ogrywaniem. No ale na PS4 nie dziwota że nawet jak wychodzi czerstwa buła w postaci AC to tłuszcza się rzuci jak cygan na 10-złotowy banknot.

Opublikowano

Klapki wracają do domu, odpalają next genowego Infamousa, kończą dodatek w remasterze TLoU i napierdalaja w GOTY multi w tej grze a w wolnej chwili biorą udział w turnieju DriveCluba w którym mogą wygrać PlayStation Vita.

Opublikowano

odpalają next genowego Infamousa

Z YETIM na czele

Edytowane przez ssxx1

Opublikowano

Klapki wracają do domu, odpalają next genowego Infamousa, kończą dodatek w remasterze TLoU i napierdalaja w GOTY multi w tej grze a w wolnej chwili biorą udział w turnieju DriveCluba w którym mogą wygrać PlayStation Vita.

1) infamous było guwnem obes.ranym już na ps3. Fabuła dla 5-latków plus gameplay taki, że nic tylko wbić zęby w ścianę. Zupełnie nie ta liga co sunset - ta gra ma duszę.

2) TLoU - wiadomo - GOTY tyle że 2013.

3) Naprawdę, pisanie o turnieju multi w DC w tym temacie to tak jakbyś przyszedł na Legię w szaliku Widzewa albo upuścił mydło w toalecie Bizariusza. Macie już kupione zeszyciki w linie, żeby móc sobie zapisywać czasy?

Opublikowano

Przeciez sunset to kalka infamous z grafika dla 5 latkow.

Opublikowano

Pisał już ktoś, że beta H5 będzie chodzić w 720p? No to piszę, beta H5 będzie chodzić w 720p.

Opublikowano

pewnie beta oparta o kod przed +10% od kinnecta ;)

Opublikowano

Lol, przeciez w becie nie chodzi o grafikę a ta w fulu ma być 1080/60. Bloodborne alpha chodziło poniżej 30 fps beka z pszrota 4

Opublikowano

Lol, przeciez w becie nie chodzi o grafikę a ta w fulu ma być 1080/60. Bloodborne alpha chodziło poniżej 30 fps beka z pszrota 4

 

Ćpasz klej czy co ? porównujesz grafę w takim Halo do Bloodborna ?. 

Opublikowano

No w sumie masz rację, bloodborne wygląda jak gra z ps3 więc tym bardziej beka.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.