Co do suteq gejt, nie chce nic mówić, ale mam blisko na komendę, wprawdzie nie jest to 5 minut, ale mogę się poświęcić.

  W dniu 23.11.2014 o 13:41, bluber napisał(a):

Każdy kradnie, albo kupuje używki czy pożycza gry więc nikt nie jest bez winy. Je.bać to. Może coś przyjemniejszego, wczoraj xbox one ukończył pierwszy rok, ja dla was się prezentuje po tym roku dekoder od microshitu? Chętnie poczytałbym tutaj fajne, kilku-linijkowe posty na temat pierwszego roku tej gó.wno rozmazane 720podkonsoli.

 

Wydostałem się z tej doliny zwanej królestwem niebieskim i teraz podbijam zielone szczyty. Patrzę na świat z góry, koegzystuję z przyrodą, żyję w harmonii z własnym ciałem. Królestwo niebieskie było niczym wielka, plugawa zaraza, gdzie każdemu, niemal jak w sekcie, wpajano liczby "1080p", "1080p". Słyszałem to dniem i nocą, nieprzerwanie świdrowało mi w umyśle. Robili ludziom wodę z mózgu, stawiali ich obok tego kawałka plastiku i do bólu powtarzali - najmocniejsza, najmocniejsza, najmocniejsza. Uległem temu, ciężko było nie, każdy tam uległ. Dziwni ludzie rzucali o jakimś GDDR5, o "next-gen GPU", o zielonych szrotach, o pięknych gifach, cokolwiek to znaczyło. Ale teraz, od kilku miesięcy, czuje się niczym młody bóg, mam gdzieś cyferki, jakieś zabawne sformułowania, gify czy inne super-GPU. Tu TV, tam Skype, jeszcze pizzę mogę zamówić, a jak będzie trzeba to i coś ubije tym dekoderem. Nawet jajka smaży.

Zielono mi - hasam po tych górach i napawam się szczęściem.

Polecam.

Usprawiedliwianie piracenia gry na forum poświęconemu grom jest jak mówienie koledze ze sorry ze przeleciałem twoja laske ale ładna była.

Edytowane 23 listopada 201410 l przez eX4cT_PL

  W dniu 23.11.2014 o 11:53, Ins napisał(a):

 

  W dniu 23.11.2014 o 11:32, kidnappa napisał(a):

 

  W dniu 23.11.2014 o 11:27, MaZZeo napisał(a):

balon uciekł, beka, suteq wygrał dzisiejszą bitwę na rapy.

 

Wygrał? Wy powinniście z szacunku do siebie wywalić sutqa z waszego zielonego obozu. Wstyd by mi było mieć złodzieja, który walczy po mojej stronie. Wyższa kultura konsolowości

By zachować jakikolwiek szacunek dla obozu niebieskich powinno się wywalić: Mendrka, Exacta i właśnie Ciebie. Nie kradniecie jak sutek, ale i tak jesteście rakiem tego tematu.

Ja nie mam szacunku dla samego siebie, mam PS4 zamiast Wii U i każdego dnia mnie to boli, a jednostki waszego pokroju jeszcze starają się tłumaczyć swój beznadziejny wybór. Jednak Observer miał rację, kupowanie konsol Sony na premierę jest mega frajerstwem.

Ins, ale to Ty jesteś najżywszym przykładem bota z przemielonym łbem, piszesz co w danej chwili wygodne i po myśli marki Xbox. W zeszłej generacji pisałeś że prym wiodą multiplatformy, więc ps3 należy pożyczyć dla paru exòw. Gdy sytuacja odwraca się o 180 stopni i Xbox niedomaga multipkatformami, nagle exy zyskują na znaczeniu, a multiplatformy ch*j. Jesteś PiS-owczykiem tego tematu.

Macierewicz, Błaszczak i Hofman w jednym, szach mat!

  W dniu 23.11.2014 o 13:41, bluber napisał(a):

Może coś przyjemniejszego, wczoraj xbox one ukończył pierwszy rok, ja dla was się prezentuje po tym roku dekoder od microshitu? Chętnie poczytałbym tutaj fajne, kilku-linijkowe posty na temat pierwszego roku tej gó.wno rozmazane 720podkonsoli.

 

Zanim tu wszedłem, to na PPE w oko wpadł mi komentarz niejakiego kowala33, ale tak się składa, że myślę tak samo. No to zacytuję:

 

"w ciagy roku 3 x obnizka konsoli , dodawane za friko nowe gry za ktore musza zaplacic , setki milionow wywalone na marketing a ten iksboks dalej sprzedaje sie gorzej od ps4"

 

Prawda.

Wymień mi te 3 obniżki. I podaj źródło tych setek milionów na marketing, oraz takie samo dla Sony ile wydało na marketing PS4. Z góry dziękuję za rzetelne informacje.

pisalem to juz wiele razy, ale napisze raz jeszcze 

 

to tylko pokazuje ze wiekszosc ludzi kupujacych ps4 jest mega podatnych na marketing / pranie mozgu / zjanuszowienie. obiektywnie patrzac nie ma sensu poki co brac ps4 bo roznice w multiplatformach nie sa az tak duze, a na konsoli konkurencji masz wiekszy wybor gier z danego gatunku

  W dniu 23.11.2014 o 19:29, Kasias napisał(a):

 

  W dniu 23.11.2014 o 13:41, bluber napisał(a):

Może coś przyjemniejszego, wczoraj xbox one ukończył pierwszy rok, ja dla was się prezentuje po tym roku dekoder od microshitu? Chętnie poczytałbym tutaj fajne, kilku-linijkowe posty na temat pierwszego roku tej gó.wno rozmazane 720podkonsoli.

 

Zanim tu wszedłem, to na PPE w oko wpadł mi komentarz niejakiego kowala33, ale tak się składa, że myślę tak samo. No to zacytuję:

 

"w ciagy roku 3 x obnizka konsoli , dodawane za friko nowe gry za ktore musza zaplacic , setki milionow wywalone na marketing a ten iksboks dalej sprzedaje sie gorzej od ps4"

 

Prawda.

 

 

Bardzo ciekawe biorąc pod uwagę, że zestaw Xone, który był jedynym dostępnym w dniu premiery konsoli co do zasady dalej kosztuje tyle samo ile rok temu, czyli 500$ i de facto pierwszą obniżką ceny tego zestawu jest ta czasowa o 50$, która ma obecnie miejsce w USA.

 

Po drugie, dziwna wybiórczość z tymi grami rozdawanymi za darmo skoro Sony robi dokładnie to samo z PS4 co jakiś czas, czyli dodaje gratis gry w cenie konsoli

 

No i po trzecie - oczywiście PS4 nie potaniało, dziwne tylko, że np. w Polsce po premierze golasy stały w sklepach nawet po 2 tys. zł, a teraz dziwnym trafem można kupić białą za 1700 zł i to z Destiny w zestawie, a samą konsolę po 1400-1500 zł.

 

 

Klapy i ta ich alternatywna rzeczywistość

zwyciezca pierwszego roku nowej generacji jest tylko i wylacznie pc - my sie tu klocimy a blachy sie z nas smieja. Wiekszosc "exow" z xboxa do ogrania na pc, dobre exy z ps4 to indyki do ogrania na pc, co nam zostaje co nie jest dostepne na pc i jest dobre? chyba tylko forza horizon2 bo za shadow fall, second son czy sunset overdrive raczej nikt nie zaplacze i nie sa to deal breaki. Zadnego graficznego killera zeby pokazac blacarza co potrafia nasze maszynki - na wzor tekkena tag tornament, gran turismo3 czy nawet pierwszych gears of war. Procz tego multiplatformy - kazda dostepna na pc, kazda na pc o te co najmniej 100zl tansza na premierze, kazda mozliwa do odpalanie na pc w lepszej jakosci niz na naszych konsolach

  W dniu 23.11.2014 o 19:40, kubson napisał(a):

obiektywnie patrzac nie ma sensu poki co brac ps4 bo roznice w multiplatformach nie sa az tak duze

 

A w czasach jak jedna gra na sto miała na PS3 o KILKAp mniejszą rozdzielczość niż na X360 to różnica była dla was kolosalna Teraz co druga gra na xbonie ma ma o >30% mniej pikseli na ekranie, gorszy framerate i jest wykastrowana z efektów to różnice nagle "nie sa az tak duze". Hibotkryzja.

bylo tych gier troche wiecej niz jedna na 100 i roznice byly, chocby taka bayonetta czy gta IV, no ale niech ci bedzie   

Edytowane 23 listopada 201410 l przez kubson

Nie spodziewałem się że na forum konsolowym bedzie tyle osob popierajacych piractwo, do tego dziwnym trafem to same boty

Mylisz pojęcia. Nikt nie popiera piractwa, ale niektórzy nie rozumieją sr,aki jak jeden suteq pobrał sobie gierkę (na dodatek od raka branży) i coś o niej napisał, a na całym forum ludzie piszą o chińskich bajkach, książkach, filmach, serialach i muzyce, której bankowo nie mają w całości z legalnych źródeł.

Nie chodzi o popieranie tego, ale z tym linczem też była przesada, szczególnie, że zakrawa to też na hipokryzję.

Widzę, że niektóre klapki z betonu dalej nie ogarniają, że z gorszych multiplatform na PS3 była beka bo wielu posiadaczy PS3 nawet w drugiej połowie żywota konsoli twardo obstawało jaki to sprzęt nie jest potężniejszy od X360. No a jak tak twardo przy tym stali to nic dziwnego, że była beka z 700p vs 720p i 26 FPS vs 29 FPS.

 

Tym bardziej, że wielu twierdziło, że kupowało PS3 (i bardzo długo z tego powodu płaciło sporo więcej niż za X360, bo pamiętajmy, że PS3 było dużo droższe od X360 niż Xone od PS4) bo jest mocniejszą konsolą, a w praktyce wychodziło zupełnie co innego.

  W dniu 23.11.2014 o 20:11, Guernica napisał(a):

Nie spodziewałem się że na forum konsolowym bedzie tyle osob popierajacych piractwo, do tego dziwnym trafem to same boty

 

W czasach gdy średnia zarobków była 1000-1500 zł dzisiejszy przeciętny baron gejmingu pewnie nawet nie wiedział jak wygląda oryginalne pudełko z grą na PSX czy PS2 za ponad 200 zł, więc bym tak się z tymi sugestiami nie zagalopowywał

Edytowane 23 listopada 201410 l przez DonSterydo

  W dniu 23.11.2014 o 20:14, raven_raven napisał(a):

Nie chodzi o popieranie tego, ale z tym linczem też była przesada, szczególnie, że zakrawa to też na hipokryzję.

Nie mniejsza hipokryzja jest twierdzenie ze to jedna z lepszych gier tego roku, a potem chwalenie sie sciagnieciem jej z torrentow.

Już nawet forbes zauważa nieciekawą sytuacje xbox one którego cena praktycznie spadla z 500$ do 300$ w USA. Sytucji podkonsoli nie poprawia niedziałające multi w Halo

http://www.forbes.com/sites/insertcoin/2014/11/22/microsoft-is-losing-xbox-one-momentum-due-to-343s-halo-master-chief-collection-misdeeds/

 

 

  Cytat

  Microsoft Is Losing Xbox One Momentum Due To 343's 'Halo: Master Chief Collection' Misdeeds

 

Earlier this month, I wrote a piece saying that there was a never better time to buy an Xbox One than now. That was in the wake of Microsoft MSFT -1.51% announcing a price cut of many of their most popular bundles from $400 down to $350, which, factoring the cost of a game you’d buy anyway, made the effective price of the console $300.

I made the case that though the PS4 is a big-seller, the tables have somewhat turned as I’m not sure the argument can be made that Sony's system is worth $400 to Xbox One’s $300, as the two are nearly identical. And after all this time, Sony’s best exclusive is still probably Infamous Second Son, while the Xbox just recently came out with the one-two punch of Sunset Overdrive and Halo: The Master Chief Collection, the latter of which was the definition of a “system seller.”

Fast forward to today, where I am no longer playing on my pre-release review copy of Halo, home to gorgeous campaign missions and supervised multiplayer sessions with 343. Now, Halo: The Master Chief Collection is heralded as probably the single biggest video game disaster of the year, with a launch that continues to be a never-ending nightmare in a way that makes even Ubisoft’s Assasin’s Creed Unity release look smooth.

It’s hard to overstate just how bad this launch has been, with Halo: MCC literally not having a working multiplayer since its debut, which is the primary draw of the game for players who were excited to relive Halo’s glory days on remastered maps and blended playlists. Instead, they were treated to an exercise in frustration and the best example of a company completely and utterly dropping the ball when it comes to what should have been a slam-dunk.

 

Halo: The Master Chief Collection, when it works, is the definition of a perfect remastering. It is an absolutely insane amount of content for $60, and features one of the most classic series in all of gaming being repolished with tender care as each area has been visually updated for the present day. The nostalgia factor is so great, I actually got a little choked up re-experiencing some parts of the campaign or seeing old favorite multiplayer levels. That’s how strong emotional connection can be with Halo.

And yet, all that’s done is make this an even greater tragedy. Assassin’s Creed Unity, outside of its technical glitches, is kind of a ho-hum game that needed to work on more than just bug squashing to capture player attention. But Halo was a perfectly cooked steak that fell off the plate onto the floor, and now players are waiting for someone to pick it up and clean it off. Even then, they may have lost their appetite for it.

343′s attempted fix of the problem has been a comedy of errors, as we’re approaching two weeks after launch with still no permanent solution in sight for the multiplayer issues. This week, 343 tried to implement a huge patch to fix the problem, yet after a few properly played games, players started experiencing a whole new host of errors, and patch has apparently broken the game even further, snapping the last bit of patience fans may have had with the game and the developer trying to make it playable.

This isn’t just bad for 343, who has been trusted with the Halo legacy now that Bungie has moved on to Destiny, but this severely hamstrings the Xbox One’s newfound momentum. With two great exclusive titles and a low price heading into the holiday season, it seemed like this could be Microsoft’s year to make up some serious ground on Sony. But those $350 bundles? Many of them were for Halo: The Master Chief Collection, and the Xbox One’s “system seller” is still completely broken with no end in sight (and in a turn of bad luck, the other big bundle is with Assassin’s Creed Unity). I mentioned yesterday how games with broken releases can see their star fade quickly when released in a uber-competitive holiday season, and that’s exactly what’s happening with Halo now, as players have simply given up on the game after two weeks of idiocy, and have moved on to Far Cry, Dragon Age, Smash Bros. or one of the billion other games that came out this fall, and also happen to work.

In an age when broken game releases are unfortunately becoming the norm, the Halo: Master Chief situation is the worst of them all. Here you have a game that by all accounts is close to perfect in concept and execution, but a complete technical meltdown destroyed its launch, is continuing to destroy its entire release window, and may very well destroy its legacy if players don’t come back when the game finally is fixed. And for Microsoft, they’ve just lost perhaps the single biggest reason to pick up an Xbox this holiday season, and they have to be fuming.

Fix it quickly, and there still may be hope, but if this continues much longer, all 343′s work might be for nothing.

Edytowane 23 listopada 201410 l przez Andrew21

PS4 mozna bylo kupic w Walmarcie za 80 dolcow, ciekawe co na to powiedz klapy? 

Sony oczywiście wcale nie szykuje na BF bundla za 400$ z GTAV i TLOU, czyli z konsolą za 300$ 

  W dniu 23.11.2014 o 20:17, DonSterydo napisał(a):

Widzę, że niektóre klapki z betonu dalej nie ogarniają, że z gorszych multiplatform na PS3 była beka bo wielu posiadaczy PS3 nawet w drugiej połowie żywota konsoli twardo obstawało jaki to sprzęt nie jest potężniejszy od X360. No a jak tak twardo przy tym stali to nic dziwnego, że była beka z 700p vs 720p i 26 FPS vs 29 FPS.

 

Tym bardziej, że wielu twierdziło, że kupowało PS3 (i bardzo długo z tego powodu płaciło sporo więcej niż za X360, bo pamiętajmy, że PS3 było dużo droższe od X360 niż Xone od PS4) bo jest mocniejszą konsolą, a w praktyce wychodziło zupełnie co innego.

 

W praktyce to exy z PS3 wygrywały rok w rok nagrody za najlepszą grafikę na VGA/VGX , więc praktyka pokrywała się z oczekiwaniami. Multiplatformy były klepane na DirectX bo łatwiej, stąd minimalne ròżnice w nich w kwestii technicznej. Teraz ròżnice są bardziej widoczne i łatwiej poròwnywać, i bez politycznych parytetòw XO jest po prostu słabszy...

a Sony to co robi jak nie bundle? teraz cały czas są, jak nie TLOU to GTA i Far Cry + coś tam, dwie gierki.

  W dniu 23.11.2014 o 19:37, Copper napisał(a):

Wymień mi te 3 obniżki. I podaj źródło tych setek milionów na marketing, oraz takie samo dla Sony ile wydało na marketing PS4. Z góry dziękuję za rzetelne informacje.

sonyboty znowu wciągają Butaprem za szkołą w lesie, wywalenie Kinecta to nie obniżka ceny konsoli, obniżka jest obecnie jedna, na 350$ i jest do końca roku. XO z Kinectem to dalej 500$ bez ok 400$ i obecna promocja 350$.

XO lepiej sprzedaje się w US i UK co dużo dała ta akcja, MS dodaje gry do konsoli tak samo jak $ony. Dziękuje za uwagę, teraz sonyboty do łóżka biegiem i jutro rano na 7:00 macie być punktualnie na lekcjach wychowania w rodzinie.

 

 

  W dniu 23.11.2014 o 22:05, hav3n napisał(a):

PS4 mozna bylo kupic w Walmarcie za 80 dolcow, ciekawe co na to powiedz klapy?  

Edytowane 23 listopada 201410 l przez Daddy

  W dniu 23.11.2014 o 22:13, Daddy napisał(a):

XO lepiej wyprzedaje się w US i UK co dużo dała ta akcja

Fixed!

Posty Daddiego to jest czysty rozpierdol klapków.

Edytowane 23 listopada 201410 l przez suteq

Widzę, że ktoś spuścił xboty ze smyczy to ja tylko przypomnę, że muszę się przy tym w(pipi)iać codziennie i jakoś nikt o tym nie piszę ale o driveclub to aż dupa pękała ze szczęścia, że nie działał xDD

 

 

 

 

 

 

Edytowane 23 listopada 201410 l przez Stunik