Poczekaj na forze 6. Driveclub będzie mógł opony lizać temu tytułowi

Nie sadze zeby FM6 bylo graficznie lepsze od DC, na pewno pokaze pazur, ale jednak wole 60fps niz deszcz ktory i tak bym wylaczal podczas masterowania tras i prob pobicia czyjegos czasu xD

Poczekaj na forze 6. Driveclub będzie mógł opony lizać temu tytułowi

 

 

 

UWAGA, BEKA W TOKU

 

 

 

Na 21 stycznia zaplanowano imprezę poświęconą Windows 10 i wiele wskazuje na to, że na miejscu poruszona zostanie także kwestia gier na tym systemie operacyjnym.

„W styczniu skoncentruję się bardziej na tym, co robimy z Windows 10” - napisał na Twitterze Phil Spencer, szef działu Xbox w Microsofcie. „Czas porozmawiać o grach na Windowsie.”

http://www.eurogamer.pl/articles/2014-12-15-windows-10-z-aplikacja-integrujca-czesc-funkcji-xbox-one-raport

 

Edytowane 15 grudnia 201410 l przez YETI

forza6 to konkurencja gt7, nie kumam czemu wy simy zestawiacie obok arcadowki dc, zreszta chociazby w temacie warunkow atmosferycznych to kazde wyscigi moga miec ciezko pobic to co pokazalo evolution, tym bardziej, ze taka F6 czy GT7 beda raczej w 60fps celowac

Nie sadze zeby FM6 bylo graficznie lepsze od DC, na pewno pokaze pazur, ale jednak wole 60fps niz deszcz ktory i tak bym wylaczal podczas masterowania tras i prob pobicia czyjegos czasu xD

ale kazda trasa ma osobne leaderbordy w zaleznosci od auta czy tez pogody, w rzucanych sobie wyzwaniach scigasz sie w kropla w krople identycznej pogodzie by szanse byly idealnie rowne - jak zrobilem super czas na trasie o polnocy przy sniezycy to dostajesz identyczne warunki

Pytanie mam do was hardkorowcy.

 

 

Czy wy męczycie grę która wam nie podeszła aby zrobić dodatkowe achievementy/ trofea? Czy od razu się jej pozbywacie?

 

 

Dziś w temacie o ryse usłyszałem o osobach co zmuszają się do grania aby zdobyć acziki. Pamiętam też zeratula co sraj dogsów skończył i wycalakował chociaż gra mu nie podeszła.

 

 

Zastanawiam się po prostu czy to nadal hobby czy praca u niektórych.

 

 

Tylko nintendo. Tylko granie dla przyjemności.

trofea? zawsze szanowałem

Jeszcze 20% do Kalinho...jeszcze 20%...<praca>

Acziki i trofea były modne w 2007-2008 roku.

I tu sie mylisz Ferris, teraz sa modne, dlatego niektorzy developerzy tak kosza hajs na stackach. Zobacz sound shapes, 6 roznych wersji, kazda oddzielny set trofeow, Sleeping Dogs Ps4 ma 4 sety, Akiba's Trip ma juz prawie 10, SLOWNIE DZIESIEC stackow zeby ktos to kupil 10 razy i przeszedl i mial 10 platyn.

 

Dawno temu czasami zdarzaly sie trofea z odzielnymi setami achievementow/trofeow z roznych powodow, ale teraz to glownie kabza.

Ja masteruje tylko gry które mi się wybitnie podobają( Lub mam do nich sentyment) reszta co wpadnie to jest, A gry które mi nie podchodzą zostawiam często na 0 - 2%

Jeszcze 20% do Kalinho...jeszcze 20%...<praca>

Ja niedługo chyba Wam, młodym wilkom, odpuszczę, bo Destiny jest grą, która sprawia, że na nic innego nie starcza czasu. Stała praca oczywiście również nie pomaga w podbijaniu swojego miejsca w rankingach. No i ja nie gram w gó.wna obesrane po 10 razy

Edytowane 15 grudnia 201410 l przez Kalinho_PL

Z aczikow juz dawno wyroslem. Bzdet.

 

Jeszcze 20% do Kalinho...jeszcze 20%...<praca>

Ja niedługo chyba Wam, młodym wilkom, odpuszczę, bo Destiny jest grą, która sprawia, że na nic innego nie starcza czasu. Stała praca oczywiście również nie pomaga w podbijaniu swojego miejsca w rankingach. No i ja nie gram w gó.wna obesrane po 10 razy

 

 

Tez juz przestalem, mialem wczesniej bakcyla i teraz zaluje troche straconego czasu, dlatego nabylem Wii U i mam to gdzies juz Na vicie mozna grac w pracy

Ja staram się wyciskać tyle, na ile cierpliwość pozwoli. Jak gra mi się nie spodoba/achievementy są zbyt przegięte to odpuszczam. Nigdy nie zmuszałem się do grania bo to patologia - jak gram, to by odpocząć od codzienności, a nie mieć pracę poza pracą. Beka z patusów.

Pytanie mam do was hardkorowcy.

 

 

Czy wy męczycie grę która wam nie podeszła aby zrobić dodatkowe achievementy/ trofea? Czy od razu się jej pozbywacie?

 

 

Dziś w temacie o ryse usłyszałem o osobach co zmuszają się do grania aby zdobyć acziki. Pamiętam też zeratula co sraj dogsów skończył i wycalakował chociaż gra mu nie podeszła.

 

 

Zastanawiam się po prostu czy to nadal hobby czy praca u niektórych.

 

 

Tylko nintendo. Tylko granie dla przyjemności.

 

Z tego co się orientuję to właśnie Jaczes m.in. męczył się z Ryse dla aczików. Potem nie dziwne, że rzyga grami, generacją czy WiU jak tak podchodzi do grania.

 

Z drugiej strony może czują się zgedziolami-wariatami, że grają w coś na 100 % jak tym gardzą.

ja lubie scalakowac gre, ktora mega mi sie podoba, jak mam oczywiscie odpowiednia ilosc czasu i osiagniecia nie sa zbyt przegiete!

Edytowane 15 grudnia 201410 l przez easye

Zastanawiam się po prostu czy to nadal hobby czy praca u niektórych.

 

zależy. są tacy co mają zdrowe podejście i traktują to jako dodatkowy element zabawy/przedłużanie żywotności gry, są niestety też tacy którzy grają na siłę we wszystko co się da byleby achivy/trofea wpadały. na poprzedniej generacji sam lubiłem zagrać w jakiegoś przyjemnego crapa i dorzucić 1k do kolekcji. od dłuższego czasu jednak mam na to wyrąbane.

są gry, które chce mieć scalakowane bo je lubię i to kwestia ambicji. inne mam w (pipi)e bo po co mam grać na siłę i się męczyć. w imię czego?

 

pamiętam jednego typa sprzed paru lat z innego forum co piracił na potęgę i robił każdego możliwego crapa, w każdym możliwym wydaniu byleby tylko GS rósł. z tego co pamiętam to nawet werbował innych do grania bo w końcu achivy same się nie wbiją. człowiek który miał pracę i ponoć rodzinę. smutny człowiek. jakiż był płacz i prawie samobójstwo po tym jak m$ mu wyzerował konto. jego ból był taki deliszys.

ja lubie scalakowac gre, ktora mega mi sie podoba, jak mam oczywiscie odpowiednia ilosc czasu i osiagniecia nie sa zbyt przegiete!

 

No u mnie nawet ciężko o scalakowanie gry która mi się bardzo podoba, bo kupka wstydu rośnie bardzo szybko przy pewnych ograniczeniach czasowych. Nawet moje mesjasze TLoU i GTAV nie pomaksowałem ale to akurat bardzo na plus bo zrobię to kiedyś w wersjach HD.

 

Zastanawiam się po prostu czy to nadal hobby czy praca u niektórych.

 

zależy. są tacy co mają zdrowe podejście i traktują to jako dodatkowy element zabawy/przedłużanie żywotności gry, są niestety też tacy którzy grają na siłę we wszystko co się da byleby achivy/trofea wpadały. na poprzedniej generacji sam lubiłem zagrać w jakiegoś przyjemnego crapa i dorzucić 1k do kolekcji. od dłuższego czasu jednak mam na to wyrąbane.

są gry, które chce mieć scalakowane bo je lubię i to kwestia ambicji. inne mam w (pipi)e bo po co mam grać na siłę i się męczyć. w imię czego?

 

pamiętam jednego typa sprzed paru lat z innego forum co piracił na potęgę i robił każdego możliwego crapa, w każdym możliwym wydaniu byleby tylko GS rósł. z tego co pamiętam to nawet werbował innych do grania bo w końcu achivy same się nie wbiją. człowiek który miał pracę i ponoć rodzinę. smutny człowiek. jakiż był płacz i prawie samobójstwo po tym jak m$ mu wyzerował konto. jego ból był taki deliszys.

 

 

o lukku mowisz?

dokładnie

 

ja lubie scalakowac gre, ktora mega mi sie podoba, jak mam oczywiscie odpowiednia ilosc czasu i osiagniecia nie sa zbyt przegiete!

 

No u mnie nawet ciężko o scalakowanie gry która mi się bardzo podoba, bo kupka wstydu rośnie bardzo szybko przy pewnych ograniczeniach czasowych. Nawet moje mesjasze TLoU i GTAV nie pomaksowałem ale to akurat bardzo na plus bo zrobię to kiedyś w wersjach HD.

 

A czego dokladnie sie wstydzisz ? No i TLOU to akurat tej rodzaj gry, w ktorym najmniej mi sie chce robic osiagniecia! 2,3 razy przejscie singla, masa czasu w multi, ktore akurat mnie nie interesowalo, ale jak np juz gralem w takiego BF4 200h, to czemu nie zaliczyc wyzwan, ktore wymyslil sobie tworca. Przy okazji sporo wydluzyl mi sie czas zabawy.

hehe, teraz wielcy anty-hunterzy, a juz widze oczami wyobrazni te platyny w The Order

Co do ryse to:

przeszedlem tylko singla na hardzie, zeby zobaczyc o co tyle halasu, a potem z orzeszkiem ogralem w jakies 2-3h multi, ktore akurat jest jedna z tych rzeczy, ktore sie crytekowi nawet udaly.

I tyle, nie zmuszalem sie do zbieractwa, czy tych aczikow ktore wymagaja od gracza poswiecenia kilkudziesieciu godzin.

No cześć Jaczes. Długo wytrzymałeś.

nie bede trollowal, ale czasem pisal bede.

 

 

ja lubie scalakowac gre, ktora mega mi sie podoba, jak mam oczywiscie odpowiednia ilosc czasu i osiagniecia nie sa zbyt przegiete!

 

No u mnie nawet ciężko o scalakowanie gry która mi się bardzo podoba, bo kupka wstydu rośnie bardzo szybko przy pewnych ograniczeniach czasowych. Nawet moje mesjasze TLoU i GTAV nie pomaksowałem ale to akurat bardzo na plus bo zrobię to kiedyś w wersjach HD.

A czego dokladnie sie wstydzisz ? No i TLOU to akurat tej rodzaj gry, w ktorym najmniej mi sie chce robic osiagniecia! 2,3 razy przejscie singla, masa czasu w multi, ktore akurat mnie nie interesowalo, ale jak np juz gralem w takiego BF4 200h, to czemu nie zaliczyc wyzwan, ktore wymyslil sobie tworca. Przy okazji sporo wydluzyl mi sie czas zabawy.

hehhe taki zwrot jest, jak "kupka wstydu". To taki żartcik czy napawdę nie słyszałeś o takim określeniu? Niczego się nie wstydze co jest związane z grami.

 

 

Jaczes długo nie wytrzymał, co do platynowamia Order to na pewno ja się na to nie piszę. Jak na razie to ty takie gierki jesteś w stanie maksować, pewno jak po raz nty kupisz PS4 to walniesz z rozpędu platynę w Orderze dając ocenę końcową 2+/10.

Acziki wypaczyły Dejwa hobby dlatego tak się miota pomiędzy platformami,sprzedając i kupując co chwilę nowe, wylewając przy tym hektolitry jadu a no i wiadomo 3ds najgorszy bo nie ma aczików lub nawet obsranych g.ównem trofików!

Edytowane 15 grudnia 201410 l przez balon