Przekaż 1,5% podatku dla Tymona

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Opublikowano 25 grudnia 201410 l

nie wiem, ale wyobrazam sobie miny osob ktore dostaly pod choinke ps4 i nie moga sie zalogowac xD

A jak ktoś dostał xboxa? Bez netu nawet singla nie odpali...

Odpowiedzi 83,2 tys.
Wyświetleń 2 mln.
Dodano 10 l 10 l
Ostatniej odpowiedzi 9 l 9 l

Top użytkownicy w tym temacie

Daffy 4 087 odpowiedzi
eX4cT_PL 3 893 odpowiedzi
Bansai 2 793 odpowiedzi
hav7n 2 419 odpowiedzi

Najpopularniejszy posty

MaZZeo

7 grudnia 201410 l

tak
Mejm

22 lipca 201410 l

Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty. Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi
ping

13 grudnia 201410 l

Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano 25 grudnia 201410 l

Piszecie tak jakby Live dzialal

Opublikowano 25 grudnia 201410 l

tyle ze odkad mam psn to ciagle cos nie tak natomiast z live na palcach jednej reki moge policzyc wtopy. gdyby nie ludzie z ktorymi ciupie w destiny/diablo to juz dawno obesrane (pipi) w postaci czarnego chu.jostwa poszlo by w pi.zdziec

Opublikowano 25 grudnia 201410 l

zawsze kiedy powraca temat streamingu i zagrożeń jakie niesie PS NOW warto przeypomnieć filmik proroka SUPERBUNNYHOPA:

bierzcie i jezdzcie z tego wszyscy, wspomnicie te słowa za 10-15 lat.

Opublikowano 25 grudnia 201410 l

Wyobraźcie sobie always online DRM który przeszedł u MS jak planowali i dziś ktoś by chciał sobie coś pograć i bynajmniej nie byłby akurat na grzybach...
DRM pokonany zanim się jeszcze wykluł, znacznie poważniejszym wrogiem w przyszłości może pokazać się ps now i arcadia.

Wiemy mniej więcej jak miało wyglądać to always online(czyli stricte nie always online...) i tu pytanie, czy to by się nie sprawdziło? Czy od premiery do tej pory była awaria XBL dłuższa niż 24h, a tylko taka uniemożliwiałaby grę? Demonizowanie problemu i tyle, a jak się okazuje nawet granie na PlayStation bez dostępu do sieci dzisiaj nie ma praktycznie sensu. Nie masz sieci i spróbuj pograć w większość gierek bez patcha Day one, życzę powodzenia.

Oczywiście nadal bezmyślnie powtarzane są hasła jak to M$ chciał nam utrudnić życie i chyba każdy ma w 4 literach jak wygląda jego granie obecnie. Tak naprawdę M$ nie musiał nic zmieniać, tylko wystarczyło powiedzieć ludziom, że dostaną to czego chcieli. Ta świadomość konsumencka konsolowej braci c'nie.

Miałem mieszane odczucia w sprawie DRM i nadal mam, ale tylko dlatego, że nikt nie miał pojęcia jak to będzie wyglądać na konsolach, a nie dlatego, że uważam to za zło rujnujące gracza. Nie wyobrażam sobie, żeby M$ sprzedawał gierki z DRM w cenie gierek bez DRM na PS4 i żeby to była jedyną różnica na korzyść tego rozwiązania. W końcu amerykanie zdają sobie sprawę z jakim rynkiem mają do czynienia i że konserwatyzm konsolomaniaków trudno skruszyć.

Dzisiaj dostajemy stare gierki w HD za 200 złotych i więcej(sic! ) , no ale możemy nimi handlować, a cyfrowe wersje nadal kosztują więcej niż w pudełku. Ważne, że jest po staremu. Ludzie grający na PC w większości kładą lagę na DRM, bo widać ten potwór nie gryzie, a często wręcz się opłaca.

Pomijam jeszcze takie domniemanie, że pozostawienie sprawy na starych warunkach mogło pociągnąć za sobą również zaniechanie mocniejszego rozwoju usługi sieciowej. No bo po co, skoro większość jedzie na płytach, a jak nam (pipi)nie XBL, to niczemu nie przeszkadza, bo nie ma DRM i always online...

Według mnie dwubiegunowść tak strategii dystrybucji, usług czy samej architektury konsolek przyniosłaby branży więcej dobrego niż utrzymanie starego porządku, na którym korzysta teraz głównie SONY, mniej M$, a najmniej gracze.

Z różnicami w powerze, póki co się sprawdza,bo teraz prawie każdy przyznaje, że drogą M$ powinny być exy, a 1,5 roku temu jak o tym pisałem toczyła się wojna o to jakie to będą faktyczne różnice w grafice, nikt nie zwracał uwagi na korzyści tego stanu, bo w końcu najważniejsze są p i k/s.