bo Halo, bo Xbox synu.

 

To samo można powiedzieć o Nintendo i CO TERAS ?????

 

Na tym forumku chyba znacząca większość psioczy na DLC itp., a jak się okazuje, sporo osób kupiło demko MGS - teraz dodaj sobie 2 do 2

 

Kupilem demko GZ za 79zl na PS3, dodawali Peace Walkera HD ktory sam w sobie byl warty tyle na PSNie (teraz cena spadla bodajze).

 

NIGDY, ALE TO NIGDY nie kupilem zadnego DLC, wiec co tu dodawac ? Wytlumacz mi prosze.

 

Spedzilem w Ground Zeroes ok. 20 godzin krecac Ski w misjach pobocznych, robiac speedruny, zbierajac wszystko (czyli gralem tak jak w kazdego MGSa) zanim zaczalem odczuwac jakakolwiek nude, wiec jak za 79 zl + PW HD to uwazam to za dobrze zainwestowane pieniadze, na MGS V jaram sie jak kurtyzana na szylingi, gameplaye z TPP jeszcze bardziej rozjuszyly ten plomien wiec na wiesc o GZ nawet 5 minut sie nie zastanawialem co zrobie, chcialem juz poczuc next-genowego MGSa po tylu latach i nie zawiodlem sie.

 

Poza tym demo to kawalek pelnego produktu, w TPP nie uswiadczymy zawartosci z GZ.

 

Kupilem GZ, nie wsytdze sie tego, bawilem sie wysmienicie, nie bede dluzej sie z tym kryl, tak, kupilem, patrzcie jaki diabel elektronicznej rozrywki ze mnie, wiem wiem, moglem przeznaczyc te pieniadze na kolejnego CoDa, FIFE czy NFS'a, w koncu taki obszerny wybor mam, nie bijcie. Wyjdzie TPP to bede warowal przed sklepem, tak gleboko mam kutanga Kojimy w (pipi)e.

 

Chu... w dupe hejterom, kocham te serie i ciesze sie ze nie musialem czekac do 2015-2016 aby zagrac w next-genowego MGSa.

 

 

Ale co to za wytłumaczenie, zeby narobić te 20 godzin to musiałeś misje przechodzić po parę razy, to w takim razie każda pełnoprawna gra też zamiast 20tu godzin może trwać 80h, ale chyba nie tak się wylicza przelicznik godziny/ceny gry?

 

Niepojęta jest dla mnie ta obrona demka za 100zł =/ Wstyd. Jedynym plusem zagrania w to demko jest fakt, że przez nie w końcu kupiłem Peace Walkera ;]

 

Uderz w stół a nożyce się odezwą. Kiedy indziej będą się śmiali z tych co DLC kupują albo będą narzekać, że gry są coraz prostsze i krótsze

 

Bo sa coraz prostsze i krotsze, ale mowisz tak jakby MGS ten trend zapoczatkowal.

 

I nic nie przeinaczylem, po prostu zalatuje od ciebie hipokryzją, w Halo minimum Hard, w innych grach Hard to przedluzanie rozgrywki.

 

 

Róbcie tak dalej Panowie tylko nie płaczcie później na 5h CoD'a itp. praktyki  W końcu go też można przejść na każdym z 4 poziomów trudności, najpierw solo, później w co-opie na kanapie, a później w co-opie w multi - no kurde jaka długa gra się robi

 

Na normalu w Halo grają przedszkolaki i gospodynie domowe, do którejś z tych grup się zaliczasz?

 

 

Gdzie tu cos przeinaczylem, pokaz mi prosze.

 

 

 

Ale co to za wytłumaczenie, zeby narobić te 20 godzin to musiałeś misje przechodzić po parę razy, to w takim razie każda pełnoprawna gra też zamiast 20tu godzin może trwać 80h, ale chyba nie tak się wylicza przelicznik godziny/ceny gry?

 

 

Zadne wytlumaczenie, ale skoro wiedzialem ze spedze z gra ok.15-20h to czy naprawde przeplacilem ? Pomijam juz fakt ze za 79 zl dostalem jeszcze Peace Walker'a HD w ktorego gralem, uwaga, ponad 100h (a sam watek glowny zajmuje ok. 10-15 godzin). Powiedz mi, czy 79 za tyle godzin grania to zle wydane pieniadze ?

 

Z Codem nie wytrzymam dluzej niz 10 godzin, w singli u w multi, mimo iz place 200zl - ale ze mnie swiadomy konsument.

 

Halo 10h singla - ok. 50 w multi - uuu, szacuneczek

 

MGS GZ i MGS PW - 120 godzin grania za 79 zl - ale ze mnie rak branzy

Edytowane 5 lipca 201410 l przez Bansai

Nie chce nic mowic, ale Halo 3 i 4 na normalu to maks 6-7h. Nie jest to znacznie lepszy wynik...

 

Kur.wa zlituj się w końcu, jeden zakup konsoli i wszystko się o 180 stopni się odwróciło, xbox bez gier, w Halo nikt nie grał na friendliście, forza na kierownicy chuyowa, xbox live zły, no to jest komedia większa niż metamorfoza maciomaniaka bo ten przynajmniej ma jakieś argumenty, a tu tylko "kupiłem ps4 więc xbox ch.uj".

Edytowane 5 lipca 201410 l przez MaZZeo

 

 to w takim razie każda pełnoprawna gra też zamiast 20tu godzin może trwać 80h, ale chyba nie tak się wylicza przelicznik godziny/ceny gry?

 

W takim razie okazuje się ( stosując przelicznik ) że GOTG to każde turowe JRPG gdzie trzeba grać 100h by myśleć o ukończeniu gry. Albo np. multi - 1000h ? Wystarczy trochę siły woli

 

Ground Zeroes to jest przegięcie pały, ale bez przesady że teraz wszystko musi być sandboxem z multi i najlepiej MMO ,, bo starczy na długo "

Edytowane 5 lipca 201410 l przez aphromo

Bansai: gdzie niby pisałem, że Hard w innych grach to przedłużanie rozgrywki? Sam to sobie wymyśliłeś, więc nie wpieraj mi czegoś czego nie napisałem.

 

Fakty są takie - MGS podstawowa gra = 2h. I Wy tego bronicie, bo można masterować. Ale tak jak MaZZ napisał, nie tak się liczy długość gry, bo nagle się okaże, że każda produkcja jest 5x dłuższa. Tylko co to zmieni? Nic, bo MGS dalej będzie 5x krótszy od innych gier.

A jak ktoś naku.rwia w demo fify parenaście godzin (są tacy) to co, świadczy to jakie to EA jest dobre bo 15h/0zł to chyba dobry deal.

 

Patrzac na pazernosc wydawcow to oczywiscie. Kazdy liczy na swojego CoDa czyli jak malym kosztem zarabiac serki milionow I to co roku. 4-6mln sprzedanych kopii juz nie wystarczy

 

Nie do końca się zgodzę. Ostatnie zamknięcia kilku mniejszych devów, kłopoty Cryteka, upadek THQ itp. dowodzą że to nie tylko pazerność.

 

Która gra dobiła do 6 mln w tym roku ? Chyba tylko multiplatformy, ale i one też coś słabiej sobie radzą.

 

Małym kosztem zarabiać ... - małe koszta to można powiedzieć o indykach.

 

 

Geez skończ z tymi indykami, gry to gry kurde. To jak z filmami masz filmy animowane, których odpowiednikiem są gry nintendo, bawią dorosłych jak i dzieci od lat nikt nie hejtuje tych filmów, są kinowe blockbustery jak nowe Transformersy, których odpowiednikiem są nowe części Call of Duty, ale znajduje się też miejsce dla filmów krótkometrażowych i niezależnych i nikt nie traktuje tych filmów pobłażliwie i gdzieś tam z przymrużeniem oka nie nazywa ich 'filmikami'. Nic mnie tak nie irytuje na tym forum jak ludzie, którzy są niby ogarnięci piszą takie posty

 

Sorry, myślałem że takie krótsze, "inne" gry, gdzie nie mamy ciągłego strzelania, filmików, QTE, to indyki

 

 

Rynek jeszcze nigdy nie był tak duży i dla każdego jest miejsce, np taki Outlast ma trójwymiarową grafikę, ale też jest tworzony przez studio niezależny i już mało kto na niego mówi indyk i weź tutaj zrozum. Każda gra w dystrybucji cyfrowej to indyk i nawet gra od dużego deva, robiona do Capcomu to na tym forum indyk, weźcie się doedukujcie.

Edytowane 5 lipca 201410 l przez _Be_

Bansai: gdzie niby pisałem, że Hard w innych grach to przedłużanie rozgrywki? Sam to sobie wymyśliłeś, więc nie wpieraj mi czegoś czego nie napisałem.

 

O tu napisales:

 

W końcu go też można przejść na każdym z 4 poziomów trudności, najpierw solo, później w co-opie na kanapie, a później w co-opie w multi - no kurde jaka długa gra się robi

 

 

Po prostu nie chcialo mi sie wpisywac "4 poziomow trudnosci" wiec podciagnalem haslo do "Hard"

Edytowane 5 lipca 201410 l przez Bansai

 

 

 to w takim razie każda pełnoprawna gra też zamiast 20tu godzin może trwać 80h, ale chyba nie tak się wylicza przelicznik godziny/ceny gry?

 

W takim razie okazuje się ( stosując przelicznik ) że GOTG to każde turowe JRPG gdzie trzeba grać 100h by myśleć o ukończeniu gry. Albo np. multi - 1000h ? Wystarczy trochę siły woli

 

Ground Zeroes to jest przegięcie pały, ale bez przesady że teraz wszystko musi być sandboxem z multi i najlepiej MMO ,, bo starczy na długo "

 

 

MaZZeo chodziło o to, że do podstawowego czasu gry nie wlicza się czasu potrzebnego na śrubowanie gry.

 

Bansai: gdzie niby pisałem, że Hard w innych grach to przedłużanie rozgrywki? Sam to sobie wymyśliłeś, więc nie wpieraj mi czegoś czego nie napisałem.

 

O tu napisales:

 

 

 

można przejść na każdym z 4 poziomów trudności, najpierw solo, później w co-opie na kanapie, a później w co-opie w multi - no kurde jaka długa gra się robi

 

 

 

Po prostu nie chcialo mi sie wpisywac 4 poziomow trudnosci wiec podciagnalem haslo do "Hard"

 

 

Ale nieogar z Ciebie XD Przecież to była odpowiedź odnośnie tego, że MGS nie trwa 2h, bo można go masterować kilkanaście, to podałem przykład, że w takim razie powszechnie jechany 5h CoD to też mega długa gra bo można ją przechodzić na 10 sposobów.

 

 

IKSDE Bansai

 

Geez skończ z tymi indykami, gry to gry kurde. 

 

Ale jeśli mówimy o kosztach, to są one chyba wyraźnie mniejsze, nie ? No przecież takie było założenie.

 

@Don - ukończenie gry = ukończenie kampanii single player. Moim zdaniem nie do końca.

Edytowane 5 lipca 201410 l przez aphromo

Czyli ... nie powiedziales ze mozna gre przechodzic na wiekszych poziomach trudnosci zeby ja przedluzyc ? Okej ... zapomnialem z kim mam do czynienia tutaj.

 

Nieogar out.

Edytowane 5 lipca 201410 l przez Bansai

Don jak co dzień wdeptany w ziemie, to już nudne się robi.

 

 

Cliff Bleszinski, główny projektant Gears of War, uruchomił nowe studio z byłym pracownikiem i współzałożycielem holenderskiego Guerilla Games - Arjanem Brussee. Firma nosi nazwę Boss Key Productions.

Strona studia została już uruchomiona. Jej wczesna wersja zawierała odnośnik do Twittera Bleszinskiego. On sam zresztą przekazał wiadomość zawierającą logo studia i sugerował swoim obserwatorom, by zainteresowali się profilem Boss Key w serwisie społecznościowym. Brussee przekazał z kolei inną wiadomość studia z obietnicą istotnego ogłoszenia, które ma nastąpić niedługo.

Ponadto, serwis Polygon informuje, że obaj deweloperzy są wymienieni w dokumentach Departamentu Stanu Karoliny Północnej - Bleszinski jako prezes, a Brussee jako wiceprezes Boss Key.

Arjan Brussee opuścił Guerilla Games w 2012 roku, po stworzeniu Killzone 2. Dołączył do Visceral Games i pomagał w pracach nad serią Dead Space. W latach dziewięćdziesiątych Brusse współpracował z Bleszinskim nad cyklem Jazz Jackrabbit.

Cliff Bleszinski zapowiedział parę dni temu, że wraca z tymczasowej emerytury, by ponownie zająć się produkcją gier. Jego najbardziej znane projekty to Unreal Tournament i Gears of War.

Zapowiedź pierwszej gry studia Boss Key nastąpi prawdopodobnie we wtorek - wskazuje na to strona z odliczaniem, którą stworzył Bleszinski.

http://www.eurogamer.pl/articles/2014-07-05-cliff-bleszinski-tworzy-nowe-studio-razem-ze-wspolzalozycielem-guerilla-games

 

Ciekawe co tam tworzą, stawiam na jakąś cyfrową gierkę.

Edytowane 5 lipca 201410 l przez YETI

Tak, ale póki co będzie tylko na PC

No a co mają zrobić we dwóch ?

 

 

 

@Don - ukończenie gry = ukończenie kampanii single player. Moim zdaniem nie do końca.

 

 

Mowa jest o podstawowym czasie gry. I dlatego wydawanie gry za ponad 100 zł gdzie podstawka to 2h rozgrywki to przegięcie pauki.

Edytowane 5 lipca 201410 l przez DonSterydo

Sa w ciemnej (pipi)e, oby tylko MS wykupil Ryse bo ip ma potencjal.

Tylko czy MS będzie się to opłacało , Ryse jako IP nie ma obecnie praktycznie żadnej wartości. Jedynka świetnie się sprawdziła jako gratis do konsoli tyle i tylko tyle. Podejrzewam że MS prędzej spróbuje z nowym IP w tym klimacie niż będzie się starał o pozyskanie IP jakim jest Ryse.

 

Sa w ciemnej (pipi)e, oby tylko MS wykupil Ryse bo ip ma potencjal.

Tylko czy MS będzie się to opłacało , Ryse jako IP nie ma obecnie praktycznie żadnej wartości. Jedynka świetnie się sprawdziła jako gratis do konsoli tyle i tylko tyle. Podejrzewam że MS prędzej spróbuje z nowym IP w tym klimacie niż będzie się starał o pozyskanie IP jakim jest Ryse.

 

 

Przecież chcieli robić kolejną część tylko Crytek miał obiekcje co do zachowania praw do IP.

No a co mają zrobić we dwóch ?

 

narazie we trzech bo mają goscia z Visceral jeszcze, pisałem o tym wczoraj.

 

 

 

 

Geez skończ z tymi indykami, gry to gry kurde. 

 

Ale jeśli mówimy o kosztach, to są one chyba wyraźnie mniejsze, nie ? No przecież takie było założenie.

 

Mnie rozchodzi się o to, że wszędzie szafujesz stwierdzeniem indyk i mnie to irytuje bo jest pejoratywne. No, ale wiadomo, że koszta są mniejsze skoro grę wydaje się cyfrowo, ludzie robią grę za własny hajs a nie inwestora, nie marnują budżetu na marketing dla januszy.

Edytowane 5 lipca 201410 l przez _Be_

Przecież chcieli robić kolejną część tylko Crytek miał obiekcje co do zachowania praw do IP.

Właśnie o to mi chodzi czy MS z finansowego punktu będzie się opłacało ewentualne pozyskanie tego IP ? czy czasem nie lepiej i taniej nie będzie wystartowanie z własnym nowym IP w tym klimacie. Wszystko w tym przypadku się rozbija o Crytek.

 

Przecież chcieli robić kolejną część tylko Crytek miał obiekcje co do zachowania praw do IP.

Właśnie o to mi chodzi czy MS z finansowego punktu będzie się opłacało ewentualne pozyskanie tego IP ? czy czasem nie lepiej i taniej nie będzie wystartowanie z własnym nowym IP w tym klimacie. Wszystko w tym przypadku się rozbija o Crytek.

 

 

Fajnie, gdyby pozyskali prawa do tej marki, bo gra nie jest taka zła i po kilku istotnych zmianach w drugiej części, mogłaby zostać solidnym exclusivem dla Xboxa

 

Przecież chcieli robić kolejną część tylko Crytek miał obiekcje co do zachowania praw do IP.

Właśnie o to mi chodzi czy MS z finansowego punktu będzie się opłacało ewentualne pozyskanie tego IP ? czy czasem nie lepiej i taniej nie będzie wystartowanie z własnym nowym IP w tym klimacie. Wszystko w tym przypadku się rozbija o Crytek.

 

 

Jak Crytek padnie, to oni to za grosze kupią. Jak THQ padło to niektóre IP były sprzedawane po kilkaset tys. $, najdroższe chyba nie przekroczyło 2 mln.

No właśnie wszystko zależy czy kompletnie padnie , czy po prostu zmniejszą swoje zasoby jednocześnie zachowując prawa do wszystkich IP a w tym przypadku tanio ich mogą nie chcieć sprzedać. W przypadku gdyby podzielili losy THQ , MS powinien nie tylko wykupić IP jakim jest Ryse ale także np. byłych twórców Darksiders którym mógłby owe IP powierzyć.

Edytowane 5 lipca 201410 l przez Karas

 

 

Mnie rozchodzi się o to, że wszędzie szafujesz stwierdzeniem indyk i mnie to irytuje bo jest pejoratywne. No, ale wiadomo, że koszta są mniejsze skoro grę wydaje się cyfrowo, ludzie robią grę ze własnych hajs a nie inwestora, nie marnują budżetu na marketing dla januszy.

 

 

A irytuje cię pejoratywne określenie IndykStation 4 ? Ile ludzi pisze że na PS4 nie ma co w grać ? Ja sobie tego nie wymyśliłem. To jak w końcu jest ?

 

A może jak Master Rasa, najpierw zhejtujmy  PS4 że nic nie ma ( poza indorami ) i później wklejmy listę ze 150 indorami - exami ? ( no dobra jest dodatek do Starcrafta ).

 

Nigdy w życiu nie zgadzałem się na hipokryzję i teraz tego też nie zmienię. 

 

@Crytek - to chyba jasne że dopóki Turki się trzymają to grają hardo, ale wejdzie komornik i  Ryse pójdzie za 100 tys.

Edytowane 5 lipca 201410 l przez aphromo

Na PS4 jest w co grac np. GZ na 20h.