Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

Chyba Bully

 

Ten ślamazarny i wolny beat-em up? No proszę cię, nigdy nie rozumiałem zachwytów nad tą grą.

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2,1 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

GTA IV? Najsłabsza odsłona serii.

 

San Andreas najlepsze, ta gra w momencie premiery na PS2 miażdżyła wszystko, włącznie z poprzednimi częściami. Vice City miało lepszy klimat, San Andreas miało lepsze wszystko inne ;)

Opublikowano

Nawet na torturach bym nie przyznał,że IV lepsza. Dla mnie najgorsze GTA w jakie grałem ale może to dlatego,że GTA3 też nie ukończyłem.Setting w ogóle mi nie podchodzi.

Opublikowano

Nie, bo czwórka, Paliodorze. Może pora na kolejną kłótnię o najlepsze GTA, co e-koledzy?

Moze najwyzsza pora przestac sie jarac GTA.

Opublikowano

Nawet na torturach bym nie przyznał,że IV lepsza. Dla mnie najgorsze GTA w jakie grałem ale może to dlatego,że GTA3 też nie ukończyłem.Setting w ogóle mi nie podchodzi.

 

Mi się podobał ten brudny styl Liberty City.

Opublikowano

Problem z serią GTA jest taki, że każda część nudzi po trzech godzinach. RDR chociaż jest w ciekawym settingu.

Opublikowano

Wiedziałem, że będzie spęd januszy i casuli nierozumiejących geniuszu czwórki i wolących śmieszne, hehe, minigierki z padackiego san andreas. Trzymaj mnie blubezoo, bo im przypie.rdolę minusikami.

Opublikowano

 

Chyba Bully

 

Ten ślamazarny i wolny beat-em up? No proszę cię, nigdy nie rozumiałem zachwytów nad tą grą.

 

 

Bully beat-em upem? Woah, dziwna klasyfikacja. Dla mnie Bully to gta-esque sandbox w szkole średniej, z fajnymi postaciami i znakomitym klimatem. Skończyłem kilka razy, bardzo przyjemny tytuł. Może chodziło ci o The Warriors mate? To już bardziej bo beat-em up podchodzi, ale dla mnie też zaje.bisty szpil. 

Opublikowano

The Warriors :banderas:

 

Niedawno w NTSC na Xboxie przechodziłem. Bardzo fajna gra, może najgorsza ze stajni Rockstara ale i tak mega.

Opublikowano

Problem z serią GTA jest taki, że każda część nudzi po trzech godzinach. RDR chociaż jest w ciekawym settingu.

 

Problem jest z toba misiaczku, tak jak to raven_raven napisał kiedyś, że GTA IV to zwierciadło twojej wyobraźni (nie użył tych słow, ale tak to zrozumiałem) i jeśli nie potrafisz się dobrze bawić w GTA to tylko i wyłącznie twoja wina. Tak może i GTA IV dla jednych to szaro-bure gó.wno obesrane, ale oni mają serie hehe Saint's Row gdzie bieganie z fioletowym dildo po ulicach nago to super zabawa.

The Warriors :banderas:

 

Niedawno w NTSC na Xboxie przechodziłem. Bardzo fajna gra, może najgorsza ze stajni Rockstara ale i tak mega.

 

Najgorszy jest Manhunt 2

Opublikowano

Też zaliczyłem na Wii i fabularnie bardzo spoko. Trochę jak psychologiczny thriller. No dobra przyznam, że nie pasował mi trochę wygląd głównego bohatera.

Opublikowano

 

Problem z serią GTA jest taki, że każda część nudzi po trzech godzinach. RDR chociaż jest w ciekawym settingu.

 

Problem jest z toba misiaczku, tak jak to raven_raven napisał kiedyś, że GTA IV to zwierciadło twojej wyobraźni (nie użył tych słow, ale tak to zrozumiałem) i jeśli nie potrafisz się dobrze bawić w GTA to tylko i wyłącznie twoja wina. Tak może i GTA IV dla jednych to szaro-bure gó.wno obesrane, ale oni mają serie hehe Saint's Row gdzie bieganie z fioletowym dildo po ulicach nago to super zabawa.

 

 

Dokładnie, żeby nie umieć bawić się w jakimkolwiek GTA czy RDR, to trzeba chyba nie mieć wyobraźni i musieć mieć podane rzeczy do zrobienia na tacy. Na samym jeżdżeniu crossem po własnoręcznie wyznaczonych trasach spędziłem w tej grze łącznie z 8-10 godzin.

 

 

 

 

@Bluber

No nie podpasowało mi Bully po prostu, czułem się jakbym grał w budżetowy klon GTA zrobiony przez outsource'ingowe studio R* na antylach holenderskich.

Edytowane przez mate5

Opublikowano

Sony ma więcej eksów w tym roku, ok. Ale Xone ma więcej exów AAA w tym roku ;)

 

Przejrzałem, i nawet jeśli wliczyć next gen Gears of War, to wychodzi po równo.

 

EDIT - A nie, Street Fighter ominie Xboxa. No to więcej ma Sony. Będzie na PC, ale to już było wałkowane xD

Edytowane przez aphromo

Opublikowano

Zresztą nemesis jak mogłeś tak powiedzieć, że niby najgorsza gra od Rockstara? Właściwie z okresu 6 generacji obok Vice City i San Andreas to ich najlepsza gra. Btw Mate5 widziałeś to

 

http://youtu.be/QeQuvYkd-Vo

Opublikowano

 

 

Problem z serią GTA jest taki, że każda część nudzi po trzech godzinach. RDR chociaż jest w ciekawym settingu.

 

Problem jest z toba misiaczku, tak jak to raven_raven napisał kiedyś, że GTA IV to zwierciadło twojej wyobraźni (nie użył tych słow, ale tak to zrozumiałem) i jeśli nie potrafisz się dobrze bawić w GTA to tylko i wyłącznie twoja wina. Tak może i GTA IV dla jednych to szaro-bure gó.wno obesrane, ale oni mają serie hehe Saint's Row gdzie bieganie z fioletowym dildo po ulicach nago to super zabawa.

 

 

Dokładnie, żeby nie umieć bawić się w jakimkolwiek GTA czy RDR, to trzeba chyba nie mieć wyobraźni i mieć podane rzeczy do zrobienia na tacy. Na samym jeżdżeniu crossem po własnoręcznie wyznaczonych trasach spędziłem w tej grze łącznie z 8-10 godzin.

 

 

 

Ja czasem w GTA IV jak jeździłem taksówką to specjalnie nie przyspieszałem tej sekwencji tylko patrzyłem zza szyby jako pasażer, żeby poczuć się jak na przejażdżce taryfą po Liberty. Albo jak się jeździło mostem o zachodzie słońca a w radiu grało akurat Liberty Rock :fsg:

 

 

bluberiuszu, ale ja ogrywałem Wojaków po raz pierwszy jakieś pół roku temu i pewnie dlatego takie odczucie.

Edytowane przez Nemesis

Opublikowano

GTA IV najlepsza część. Taka prawda.

 

generalnie to jest GTA IV > GTA V > RDR (ale wszystkie 3 są za(pipi)iste)

Edytowane przez _Shaman_

Opublikowano

Wiedziałem, że będzie spęd januszy i casuli nierozumiejących geniuszu czwórki i wolących śmieszne, hehe, minigierki z padackiego san andreas. Trzymaj mnie blubezoo, bo im przypie.rdolę minusikami.

 

Przeszedłem GTA IV dwukrotnie, w tym i dodatki po dwa razy. Kupiłem GTA IV na PC, na PS3 (dwa razy) i na X360 raz.

 

Kocham tę serię i każdą część. Ale uważam, że czwórka była najsłabsza, główny bohater był słaby i poszczególne misje też były najsłabsze z całej serii (z malutkimi wyjątkami).

 

Dodatki bardziej mi się podobały niż pierwotne GTA IV ;)

Opublikowano

 

 

Problem z serią GTA jest taki, że każda część nudzi po trzech godzinach. RDR chociaż jest w ciekawym settingu.

 

Problem jest z toba misiaczku, tak jak to raven_raven napisał kiedyś, że GTA IV to zwierciadło twojej wyobraźni (nie użył tych słow, ale tak to zrozumiałem) i jeśli nie potrafisz się dobrze bawić w GTA to tylko i wyłącznie twoja wina. Tak może i GTA IV dla jednych to szaro-bure gó.wno obesrane, ale oni mają serie hehe Saint's Row gdzie bieganie z fioletowym dildo po ulicach nago to super zabawa.

 

 

Dokładnie, żeby nie umieć bawić się w jakimkolwiek GTA czy RDR, to trzeba chyba nie mieć wyobraźni i musieć mieć podane rzeczy do zrobienia na tacy. Na samym jeżdżeniu crossem po własnoręcznie wyznaczonych trasach spędziłem w tej grze łącznie z 8-10 godzin.

 

 

Ale gó.wno prawda.

 

Nie no, przy czwórce to musiałem używać wyobraźni bo misje były tak zyebane i nienawidzące gracza. Skończyło się na tym, że kupiłem shotguna i zacząłem łazić po ulicy bawiąc się w różne scenariusze, które miałem w głowie, jakbym kręcił film. No GOTY generacji.

 

Piątka była lepsza bo chociaż miała ciekawsze misje od czwórki. I nie była tak goła i pusta i ograbiona z patentów z SA. No ale o to nie ciężko, gdy w IV połowa misji to "idź zabij kolesia, potem zadzwoń, że to zrobiłeś".

 

 

COUSIN LET'S GO BOWLING x41545

 

Jedynie co mogę pochwalić to zayebisty model jazdy, który w piątce skiepszczono. Niestety dalej GTA 2 najlepsza w serii.

Edytowane przez Figaro

Opublikowano

Zresztą nemesis jak mogłeś tak powiedzieć, że niby najgorsza gra od Rockstara? Właściwie z okresu 6 generacji obok Vice City i San Andreas to ich najlepsza gra. Btw Mate5 widziałeś to

 

 

Nie, ale The Proposition niezłe gó.wno, więc z pewnością sprawdzę.

 

 

 

@Figaro

 

Bomba prawdy:

 

Nie bawiłeś się glitchem z huśtawką = nie grałeś w GTAIV

Edytowane przez mate5

Opublikowano

Nico jest po prostu innym bohaterem. To dla niego nowe środowisko w Liberty i właśnie dlatego tak bardzo się wyróżniał na tle innych. A Rockstar w IV zafundowało mocarny festiwal świetnych postaci drugoplanowych.

 

 

Kto się nie zgadza, ten parówa :reggie:

 

Opublikowano

Niko słaba postać? O ku.rwa :obama:

Opublikowano

Nicko słaby? Co to cw to ja nawet nie.

Opublikowano

Life is complicated. (...) I killed people, smuggled people, sold people. Perhaps here things will be different.

 

ciary do dzisiaj

Opublikowano

mate5, bluber, raven_raven i _Shaman_ - prawilne chłopaki

 

reszta - casule

 

sorry :newell:

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.