Ciekawe ile jest osób, które ogrywały batmany chronologicznie i uważają, że AC > AA, pewnie nie za dużo. Z AC miałem taką sytuację jak z Gearsami 2. Wszystkiego więcej, fajnie się grało i tyle. Przykładem genialnego sequela jest za to dla mnie Mass Effect 2, które uważam, za najlepszą część trylogii

wlasnie mi sie przypomnialo ze batmany w plusie wychodzily w kolejnosci ------->dawno temu city----->niedawno asylum wiec juz koncze dyskusje z Mendrkiem

Jak batman to tylko asylum, reszta zaorać.

 

Batman AC to za(pipi)ista gra, jedna z lepszych jakie było mi dane ograć, zaoraną to masz banię 

nazywanie city "sand boxem"....dajcie już spokój, ku,rwa  

 

miasto było hubem łączącym główne lokacje. bardzo przyjemnym hubem, dodającym batmanowi batmanowości, wypełniony zadaniami, eventami i solidną dawką swobody. nikt nie kazał go zwiedzać. uczuleni na takie rzeczy mogli się skupić na głównej linii 

Powiedz nam teraz w ktorym sandboksie nie mozna sie skupic na glownym watku. Co za durne uzasadnienie.

to jeszcze zależy, jak ludzie grają. ja batmanki masterowałem i wyciskałem, platyna, czelendże, bla bla bla. klimat i setting robiły mi obie części, po rostu dwójka dawała DUŻO wiecej kontentu. tak apropo spuszczania sie nad gameplayem. no ale tu widze do głosu dochodzi cinematic, fabuła, skondensowanie. co jest baroni ? R U CASUL ?  

AA i AC to genialne produkcje, przy obu bawiłem się świetnie i dla mnie obie te gry są wy(pipi)iste!

 

 

AA i AC to genialne produkcje, przy obu bawiłem się świetnie i dla mnie obie te gry są wy(pipi)iste!

 

 

skonsultowales to z czezkim, ze piszesz to tak smialo i z wykrzyknikiem?

Growe hipsterstwo widzę się panoszy. Co druga gra to ******* 

Powiedz nam teraz w ktorym sandboksie nie mozna sie skupic na glownym watku. Co za durne uzasadnienie.

 

nie rozumiesz podstaw, a chcesz się wykłócać o szczegóły

 

w którym sandbosie ? w burym. city to nie sandbox. w gta i just cause cała rozgrywka opiera sie na idei otwartego, ogromnego świata. większość misji fabularnych i praktycznie wszystko jest składową eksploracji. wszystko dzieje się na tej przestrzeni. miasto w city jest formą grywalnego huba, zresztą tyci małego w porównaniu do "prawilnych sandboxów". cały trzon rozgrywki idąc z fabułą odbywa się w osobno przygotowanych lokacjach, mniej wiecej jak w asylum i zachacza tylko o miasto, które stanowi po prostu dodatkowy element eksploracji i przechowalni dla zadań pobocznych    

Edytowane 25 lutego 201510 l przez Kazub

 

 

AA i AC to genialne produkcje, przy obu bawiłem się świetnie i dla mnie obie te gry są wy(pipi)iste!

 

 

skonsultowales to z czezkim, ze piszesz to tak smialo i z wykrzyknikiem?

 

 

do Twojego starego dzwoniłem, powiedział, że masz szlaban na forum, jak się dowie, że tu siedzisz masz prze(pipi)ane 

nie odwazysz sie

Growe hipsterstwo widzę się panoszy. Co druga gra to ******* 

 

no, w zasadzie specjalizacja tego forum jest yebanie gier za to, czy za tamto. raczej mało jest o tym, co mają do zaoferowania

miasto było hubem łączącym główne lokacje. bardzo przyjemnym hubem, dodającym batmanowi batmanowości

 

I to jest wlasnie sedno tego, ze AC > AA. Dla mnie odkad pamietam Batman to bylo ruszanie sie po dachac, w gorze, daleko od oczu przechodniow. Tak bylo komiksach, filmach i serialu na polsacie. Batman nie bez powodu nosil takie cos jak wyciagarka, wlasnie po to, ze jak juz obije mordy na dole to sobie efektownie zniknie, odleci jak nietoperz w ciemnosc. Dlatego lepiej chlonalem klimat Gacka siedzac na gargulcu i obserwujac drabow na ktorych za chwile spadne niz BIEGAJAC po calej wyspie gdzie Bat mogl jedynie szybowac w dol.

 

#teamcity

obie gry sa genialne i tyle

 

Powiedz nam teraz w ktorym sandboksie nie mozna sie skupic na glownym watku. Co za durne uzasadnienie.

 

nie rozumiesz podstaw, a chcesz się wykłócać o szczegóły

 

w którym sandbosie ? w burym. city to nie sandbox. w gta i just cause cała rozgrywka opiera sie na idei otwartego, ogromnego świata. większość misji fabularnych i praktycznie wszystko jest składową eksploracji. wszystko dzieje się na tej przestrzeni. miasto w city jest formą grywalnego huba, zresztą tyci małego w porównaniu do "prawilnych sandboxów". cały trzon rozgrywki idąc z fabułą odbywa się w osobno przygotowanych lokacjach, mniej wiecej jak w asylum i zachacza tylko o miasto, które stanowi po prostu dodatkowy element eksploracji i przechowalni dla zadań pobocznych    

 

 

Tutaj akurat zgadzam się z Kazubem, zresztą Ragus to genialnie opisał, ale nadal Asylum > City. 

Tez wole City (mimo iz zaczynalem przygode z Asylum, w dzien premiery kupilem), bardziej sie czulo ze gramy Batmanem, swietne przemieszczanie sie przy pomocy linki i peleryny, latanie po budynkach, spadanie z nich na bandziorow, ten klimacik Gotham, sporo fajnych miejscowek, pomaganie roznym ludziom w miescie etc. No po prostu lepiej oddali to uczucie bycia Batmanem, a to dla mnie jest najwazniejsze w tego typu grach, nie uklad leveli.

 

Zreszta oba Gacki byly dobre, jeden troszke bardziej, drugi troszke mniej, a Arkham Origins prosze zaorac.

obie gry sa genialne i tyle

Genialne, to jest Okemi, a Batmany były najwyżej solidnymi grami na 9.

Poza Origins ofc.

Origins serio takie słabe? Ostatnio się nawet zastanawiałem nad zakupem

Słabe nie, ale mega odtwórcze i nudne w porównaniu do AC.

Solidna gra na 9. SKISŁEM

10/10 it's okay

Origins serio takie słabe? Ostatnio się nawet zastanawiałem nad zakupem

 

Fajne nie słuchaj hejterków, dla mnie przehajpowane to było City i się trochę zawiodłem a wobec Origins nie miałem żadnych oczekiwań a gra bardzo przyjemna.

nie słuchaj hejterków

Przyganiał kocioł garnkowi.

Edytowane 25 lutego 201510 l przez Humulin

Może się skuszę, w tą część nie grałem ani sekundy, nawet chyba żadnego zwiastunu nie oglądałem. Przerwę od batmanów miałem sporą, więc raczej odtwórczość mnie nie odrzuci, najwyżej stracę te 20 zł 

Lepiej kupić The Order.

Origins serio takie słabe?

 

Dobre jest. A z DLC o Mr Freeze nawet bardzo (nówki GOTY po 60 zł w sklepach stoją). Świetnie nakreślili postać Jokera.

Może się skuszę, w tą część nie grałem ani sekundy, nawet chyba żadnego zwiastunu nie oglądałem. Przerwę od batmanów miałem sporą, więc raczej odtwórczość mnie nie odrzuci, najwyżej stracę te 20 zł 

 

graficzka w wersji pecetowej jest bardzo zacna

 

Origins serio takie słabe?

 

Dobre jest. A z DLC o Mr Freeze nawet bardzo (nówki GOTY po 60 zł w sklepach stoją). Świetnie nakreślili postać Jokera.

 

 

W jakim sklepie jest wersja GOTY? Bo mialem podstawkę ale sprzedałem przed wyjsciem DLC