Spencer moze spokojnie namieszac, jakis krawaciarz od sony pisal, ze chca aby ta generacja byla jeszcze dluzsza od poprzedniej, takze Spencer moze spokojnie nawalic eksow na xbona, a za 3lata wypuscic nastepce ze wsteczna kompatybilnoscia i role sie na pewno odwroca.

Kwestia tego, ze to nie zalezy tylko od niego.

Spencer to kon trojanski blacharzy, gdyby byl wczesniej u sterow to moze i portfolio dobrych gier na xboxy byloby o wiele bardziej okazale ale juz xone calkowicie robilby za hybryde w stylu steambox

Wiekszy power konsol niczego nie zmieni w kwestii tego co serwuja obecnie nam na konsolach.

Spencer moze spokojnie namieszac, jakis krawaciarz od sony pisal, ze chca aby ta generacja byla jeszcze dluzsza od poprzedniej, takze Spencer moze spokojnie nawalic eksow na xbona, a za 3lata wypuscic nastepce ze wsteczna kompatybilnoscia i role sie na pewno odwroca.

Kwestia tego, ze to nie zalezy tylko od niego.

 

No i będziemy mieli pecety wymieniane co trzy lata, a większość klapów, biorąc pod uwagę że to janusze śliniące się na grafę, których nie stać na porządnego kompa za 5-6k, będą pływać pod zieloną banderą bo będzie SUPER GRAFA, a PS4 zostanie w tyle. Tacy lojalni fani.

Spencer moze spokojnie namieszac, jakis krawaciarz od sony pisal, ze chca aby ta generacja byla jeszcze dluzsza od poprzedniej, takze Spencer moze spokojnie nawalic eksow na xbona, a za 3lata wypuscic nastepce ze wsteczna kompatybilnoscia i role sie na pewno odwroca.

Kwestia tego, ze to nie zalezy tylko od niego.

pierwszy z next genem wyskoczy nintendo, potem pewnie microsoft - sony z uwagi a genialna sprzedaz ps4 i ich klopoty finansowe to pewnie modli sie by ta generacja trwala 20 lat

Ja to bym ogólnie polecał tym wszystkim owieczkom od grafy wyłożyć 100zł na PS1, kolejne 100zł na 100 czystych płyt (ja wiem że bla bla piractwo, no ale come on, gry sprzed 20 lat nie kupisz w sklepie, wiekszość z tych twórców już zbankrutowała - potraktuj czyste płyty jako KARTĘ BIBLIOTECZNĄ), zaopatrzyć się w największe HITY tamtej generacji (ale nie te, które się źle zestarzaly, bo takich jest cała masa), japońskie RPGi i masę innych rzeczy. Założyć kłódkę na Guwno Obersane i spędzić z pierwszym plejaczkiem dwa tygodnie. Jeżeli nie poczują miodu, to znaczy, że nie są graczami tylko typami oczekującymi graficzki i interaktywnych filmów.

Edytowane 6 marca 201510 l przez ping

Wiekszy power konsol niczego nie zmieni w kwestii tego co serwuja obecnie nam na konsolach.

Na PC-ach też.

Spencer to kon trojanski blacharzy, gdyby byl wczesniej u sterow to moze i portfolio dobrych gier na xboxy byloby o wiele bardziej okazale ale juz xone calkowicie robilby za hybryde w stylu steambox

 

Przynajmniej gość się stara, żeby wyjść obronną ręką z beki, którą M$ zaserwował przy pierwszym pokazie One.

No czasy Ps2 nie powrócą, JP się nie liczy tak jak kiedyś. Sukces X360 przyklepał tylko nacisk na gry w modłę zachodnią. Wydawców jest mniej, duża część wykrwawiła się w przejściu w erę HD.  Utrzymanie 40 pracowników to jedno, utrzymanie 140 to drugie.

MS i Sony będzie zależało na utrzymaniu tej generacji jeszcze długo, bo w przeciwieństwie do strat liczących się w miliardach dolarów z zeszłej generacji teraz będą chcieli zarobić (MS co prawda na razie delikatnie traci $, ale pewnie niedługo). Zresztą sam Microsoft pewnie pluje sobie w brodę jeśli chodzi o niedocenienie rynku PC, zamiast dominować jak Steam nad jednym rynkiem, biją się po pyrrusowe zwycięstwa z podupadającym Sony i ultrakonserwatywnym Nintendo, tracąc kasę i szkodząc wizerunkowi.

Edytowane 6 marca 201510 l przez Hendrix

Spencer ? tylko jedno przychodzi mi do głowy.

 

https://www.youtube.com/watch?v=qDT_DSH1ezs

PS 2 miało słabsze bebechy od tamtych pecetów, mimo to te same gry na mocniejszych pecetach potrafiły się wieszać, a na czarnulce nie miały prawa.

Bo kiedyś architektura konsol się chyba mocno różniła od PC i dlatego.

Było odwrotnie jeśli pierw gry wychodziły na PC   Wtedy portowanie było jeszcze gorsze niż dzisiaj.

PS 2 miało słabsze bebechy od tamtych pecetów, mimo to te same gry na mocniejszych pecetach potrafiły się wieszać, a na czarnulce nie miały prawa.

Słowa klucze,czyli zamknięta architektura i optymalizacja.

Z tym drugim to nawet teraz się niektórym devom nie chce wysilać.Bo i po co dadzą parę giga patchy po premierze i będzie jako tako. Grunt,że kasa z pre-orderów się zgadza.

Edytowane 6 marca 201510 l przez Paliodor

Słowa klucze,czyli zamknięta architektura i optymalizacja.

 

Przypomnijcie sobie gdy wyszło God of War 2. Co się wtedy mówiło?

 

Mimo tego, że na rynku w zasadzie była już następna generacja to gra na stareńkiej czarnulce graficznie generowała kisiel w majtach każdemu pecetowacowi i januszowi, co kupił już PS3.

Edytowane 6 marca 201510 l przez Humulin

No właśnie, nie było tak neta rozpowszechnionego jaki dzisiaj to dopinali wszystko na top.

pier.dolisz jak potluczony, jeszcze nigdy roznica miedzy generacjami nie byla tak mala, XXIw, 4K, atomowy internet itp a ja musze drzec czy na najmocniejszej konsoli na swiecie wiesiek3 pojdzie mi w 1080p w 30fps i czy czasem nie beda dropy. Zamiast tych budzetowych goowien wolalbym by te sprzety kosztowaly z 2,5tys ale mialy bebechy, ktore godnie beda reprezentowac konsolowy gaming przez te 7-8lat

 

Zagraj najpierw w Mordor, Dragon Age albo ostatniego Far Cry'a na PS3, a później mów do mnie o małej różnicy. Infamous, DriveClub i The Order, a nawet Killzone pokazują dokładnie taki przeskok, jakiego oczekiwałem po nowej generacji. Poprzednia generacja niby startowała z high-endowymi podzespołami, a w Obliviona trzeba było grać w 600p i rwanych 20 klatkach na sekundę, więc z tym Wiedźminem to wiesz...

 

 

Ty byś wolał droższą konsolę, a branża woli dużą bazę użytkowników.

Heh gram na PC odkad pamietam, ale blacharzem bym siebie nie nazwal bo spedzilem mnostwo godzin na pegazusie, PS one, PS2 itd. Nintendo DS to moja ulubiona konsola a mimo to gram na PC i zdaje sobie sprawe ze tam tez sa dobre gry, niekiedy sie gra nawet przyjemniej niz na konsoli (Dark Souls z patchem na graficzke i 60 fps). Ja to widze tak ze mimo iz PS2 miala mizerna grafike to miala naprawde dobrej jakosci gry i niespotykane wtedy na PC gatunki. Jak ktos lubil jrpg to PC byl biedny pod tym wzgledem.

 

Czas biegnie i na PC wychodzi coraz wiecej japonszczyzny, nawet nowelek, ale PC wciaz ma duzo naprawde dobrych i ciekawych gier (mimo tego calego syfu android marketplace itp). Z perspektywy gracza o ile pamietam ze wybieralem PS2 ponad PC z powodu niektorych ciekawych gier, o tyle w obecnych czasach widze ze "next-geny" bardzo zanizyly jakosc i loty, a gry sa coraz bardziej podobne do tych PC i poprostu wolalbym albo ograc jakas dobra strategie na PC lub gre online albo zapuscic klasyk na PS3/xbox360 (juz mozemy tak mowic?), PS2 albo jeszcze wczesniej bo tamte gry daja mi poprostu wiecej zabawy.

 

Jezeli nic sie nie zmieni to nie przewiduje zebym byl zainteresowany Playstation 5 w przyszlosci, a PS4 bede trzymal tylko dla exclusivow jak BB bo takie gry mnie bardzo jarają. Osobiscie wolalbym zeby BB wyszlo na wszystkie konsole i PC bo wtedy nie musialbym trzymac PS4 w domu.

  daje wam czas uzytkownicy plejstejszyn do e3 2015, zobaczymy jaki będzie łabędzi śpiew.

Jakie by to E3 dla M$ nie było to klapy i tak napiszą, że SONY the best

paru moich znajomych, fanów Soulsów kupuje PS4 w tym miesiącu tylko właśnie dla Bloodborne, wiec o sprzedaż jakoś bym sie nie martwił

 

hav3n zagramy w coś wierze

paru moich znajomych, fanów Soulsów kupuje PS4 w tym miesiącu tylko właśnie dla Bloodborne, wiec o sprzedaż jakoś bym sie nie martwił

 

hav3n zagramy w coś wierze

 

A co po Bloodporn? Konsola i gra na allegro?

 

Dobrze, ceny Bloodborne szybko spadną

 

Ja to widze tak ze mimo iz PS2 miala mizerna grafike to miala naprawde dobrej jakosci gry i niespotykane wtedy na PC gatunki. Jak ktos lubil jrpg to PC byl biedny pod tym wzgledem.

Dokładnie, kiedyś na konsolach była masa gier, których na próżno było szukać na piecach. Graficznie od strony technicznej nie miały często startu do gierek z pc ale nadrabiały pomysłami,designem bądź miodnym gameplayem. Obecnie konsole już nie oferują takiego zalewu ciekawych ex'ów i innych niezwykłych gier. Jeszcze Japonia coś wypluwa na rynek na PS4 ale to już nie są takie ilości dobrego stuffu jak kiedyś.

To już większą różnorodność i powiew świeżości zapewnia ten wyśmiewany pecet niż obecne grajstacje.

 

paru moich znajomych, fanów Soulsów kupuje PS4 w tym miesiącu tylko właśnie dla Bloodborne, wiec o sprzedaż jakoś bym sie nie martwił

 

hav3n zagramy w coś wierze

 

A co po Bloodporn? Konsola i gra na allegro?

 

nie wiem, może, to pc-towcy

Dlatego też nie rozumiem jak można wyśmiewać gry niezależne, jeśli coś dobrego ma spotkać naszą branżę to właśnie z ich strony.