powiedział fan Paper Please, czyli gry na jakieś 5h. 

 

Jak grasz na byle jakie zakończenie to może tak, jak chcesz zobaczyć właściwe to zejdzie Ci co najmniej 10h.

Pamiętam jak to przeszedł w 5 minut i wrzucił to sobie na forum do "gier ukończonych".

 

Gardzę steamowymi zbieraczami pokiemonów, kupują gierki w promocjach za grosze, na czym twórcy (pipi) zarabiają a potem i tak nie grają.

 

 

Praktycznie ponad 50% i tak nie gra, dobre yanusze. Piractwo i promocje steamowe wykończa ten rynek już do końca. Nie będę płakał xD

 

ale japa tam piraciku

ściągam demo rogue legacy. mam nadzieję, że się nie zawiodę. nie mogę się doczekać aby zagrać karłem lub postacią z ADHD.

karły czasami się przydają, ale balans nie jest jakiś świetny i szybko odkryjesz, że wolisz pewną klasę bardziej od innych

 

i tak goty

 

Pamiętam jak to przeszedł w 5 minut i wrzucił to sobie na forum do "gier ukończonych".

 

Gardzę steamowymi zbieraczami pokiemonów, kupują gierki w promocjach za grosze, na czym twórcy (pipi) zarabiają a potem i tak nie grają.

 

 

Praktycznie ponad 50% i tak nie gra, dobre yanusze. Piractwo i promocje steamowe wykończa ten rynek już do końca. Nie będę płakał xD

 

ale japa tam piraciku

 

 

Powiedział pirat wszystkich konsol oprócz PS3. Sprawdzone na forumku info. Same hipokrytki. 

Edytowane 22 lipca 201410 l przez Szatanek

Walduś, ale od 'Papers Please', to mi się proszę odczepić, bo to jedna z lepszych gier w jakie grałem od dłuższego czasu.

 

 

powiedział fan Paper Please, czyli gry na jakieś 5h. 

 

Jak grasz na byle jakie zakończenie to może tak, jak chcesz zobaczyć właściwe to zejdzie Ci co najmniej 10h.

 

 

A to racja. Jeśli chce chce się zdobyć wszystkie zakończenia to zejdzie jeeeeszcze dłużej. Mój jeden z nielicznych idealnych wyborów na steamie. 

Powiedział pirat wszystkich konsol oprócz PS3. Sprawdzone na forumku info. Same hipokrytki.

ale to nie ja najpierw kłamię o tym, że kupiłem oryginał, kiedy tak naprawdę spiraciłeś Divinity a później wyskakuję z ocenianiem innych i tego ile i na jakie gierki wydają pieniędzy

więc j a p a alterku

 

od roku jestem czysty i większość gierek, które kiedyś mi sprawiły przyjemność i przeszedłem na "brudno" mam teraz w oryginale, goń się

A ja sobie zassalem pare giga abandonware z lat 89 - 90. Do tego dosbox i zadnych grubasow.

jakieś konkretne źródło?

i tak goty

A propos, Divinity: Original Sin jest za(pipi)isty.

 

No ale plebs i tak nie zagra. Za dużo literek i cyferek.

 

Powiedział pirat wszystkich konsol oprócz PS3. Sprawdzone na forumku info. Same hipokrytki.

ale to nie ja najpierw kłamię o tym, że kupiłem oryginał, kiedy tak naprawdę spiraciłeś Divinity a później wyskakuję z ocenianiem innych i tego ile i na jakie gierki wydają pieniędzy

więc j a p a alterku

 

od roku jestem czysty i większość gierek, które kiedyś mi sprawiły przyjemność i przeszedłem na "brudno" mam teraz w oryginale, goń się

 

 

Odetchnij głęboko i poczytaj wcześniejsze posty jeszcze raz młodzieńcze. Daleko mi do bycia hipokrytką twojego pokroju, gdy mnie zapytano jaką mam wersję gry od razu napisałem, zero ukrywania, bo i po co? Wrzucano tu ostatnio dane , że 50% blaszek piraci, oczywiście tutaj niby wszyscy "czyści" i wielka nagonka xD.

 

Zapytaj twórców , co sadzą o tym, że spiraciłeś nowe gierki gdy kosztowały zacnie a po wielu altach kupiłeś je w promocji za 5 zł. W (pipi) odkupienie. To już lepiej było ukraść, steam by mniej zarobił i być może się w końcu wzięli za HL3 ; d

Edytowane 22 lipca 201410 l przez Szatanek

Wyczysc skrzyke Teka.

Hahaha. Jeden pirat wyzywa od tego samego drugiego. Hipoktyzja

Piraci na śmierć!

 

#tylkoNintendo 

uzytkownicy nintendo sa niestabilni emocjonalnie - sprawdzone info

Piraci na śmierć!

 

#tylkoNintendo 

 

Zgadzam się, ci filmowi również, pirat to pirat. Cóż, zaraz forumek cały zginie. 

Zapytaj twórców , co sadzą o tym, że spiraciłeś nowe gierki gdy kosztowały zacnie a po wielu altach kupiłeś je w promocji za 5 zł.

swojego altera tutaj zacząłeś od bardzo dokładnych wyliczeń i procencików, weź mi szybko przelicz ile na "legalnym" przejściu gry przez konsolowca polegającym na kupieniu używki, ograniu jej w weekend i odsprzedaniu zarabia developer

Zapytaj twórców , co sadzą o tym, że spiraciłeś nowe gierki gdy kosztowały zacnie a po wielu altach kupiłeś je w promocji za 5 zł. W (pipi) odkupienie. To już lepiej było ukraść, steam by mniej zarobił i być może się w końcu wzięli za HL3 ; d

Chwilowo się wtrącę. Piractwem gardzę i usprawiedliwiać procederu nie mam zamiaru, ale w sumie jaka jest różnica między spiraceniem gry, a nie kupieniem jej wcale? Bowiem wydawcy często wychodzą z błędnego założenia, że każda spiracona kopia, to kopia niesprzedana, kiedy jest to kompletną bzdurą.

 

I co ci sami twórcy mieliby do powiedzenia na temat cebulaków sprzedających nowiutką grę dwa dni po premierze, gdzie jedna kopia krąży pośród kilku-kilkunastu ludków, efektownie wpływając na ogólne wyniki sprzedaży?

Hahaha. Jeden pirat wyzywa od tego samego drugiego. Hipoktyzja

Prawda jest taka, że każdy ma coś na sumieniu. Seriale, muzyka, gierki, oprogramowanie, systemy, whatever. Jest to zbyt kosztowne by być czystym i zbyt łatwe, by nie zostać "brudnym". Problem pojawia się wtedy, kiedy jeden zaczyna drugiemu wytykać jakieś dziwne rzeczy, chociaż sam nie jest lepszy. Dlatego ja nie uważam, by pirat mógł mi mówić, czy kupienie sobie miliona gierek jest takie albo owakie. Tak samo z tymi wszystkimi dziadkami tutaj, co za gów,niarza co tydzień na stragan po nowego Verbatima z gierką na PS1 biegali, a teraz, kiedy swoje wypracowali, to innych by na stos wrzucali. No więc, hipokryzja : DDDDDD to druga nazwa tego tematu.

W sumie troszkę bekowe to jest. Tak to jak raven kupuje tyle gierek to źle bo w nie nie gra, ale jak nie kupi to też źle bo zabija rynek. Poyebało?

Nawet jak kupisz grę na steamie za 1 euro to i tak developer zarobi więcej niż kupisz używkę jego gry.

od roku jestem czysty i większość gierek, które kiedyś mi sprawiły przyjemność i przeszedłem na "brudno" mam teraz w oryginale, goń się

 

No tak, demo z zatoki, a po roku oryginał w cenie pięć za dolara. "Jestem czysty."

Przynajmniej twórcy gry zarobili te 5$ a nie jak na rynku wtórnym nie dostali nic.

No tak, demo z zatoki, a po roku oryginał w cenie pięć za dolara. "Jestem czysty."

Kupić używaną, przejść w dwa wieczory, sprzedać z minimalną stratą kolejnemu cebulakowi. "Jestem czysty".

 

 

Nawet jak kupisz grę na steamie za 1 euro to i tak developer zarobi więcej niż kupisz używkę jego gry.

Ale kupno używki za mniejsze pieniądze może zachęcić do kupna jakiegoś DLC i już devek jest na plusie