Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

 

No Ty Lemonoiurasirasie jesteś ostatnią osobą, która powinna się wypowiadać na temat kultury - wyzwać kogoś od kłamców i mitomanów potrafisz, a prawdę wolisz "zakopać" lub wrzucić do rzeki niczym SBcy za czasów PRLu. 

 

Faktycznie kultura w pełnej krasie! 

 

Dzisiaj żeś coś majaczył o odejściu ponad połowy pracowników z "Team ICO" - bzdura totalna, źródła brak i tak dzień w dzień w co drugim poście. Albo kłamiesz z premedytacją, albo jesteś... no cóż - mało rozgarniętym forumowiczem.

 

Przecież nawet na gafie w tamtym roku (po tym jak IGN napisało o anulowaniu projektu) był shitstorm thread, że pracownicy sami odchodzili od projektu TLG i mało kto tam przy tym został.... ale Ty wiesz lepiej. TEAM ICO to nazwa ogólna, tak został nazwany przez graczy zespół UEDY i tak jest to podzespół Japan Studio.. boże to chyba ty jesteś mało rozgarniętym człekiem. 

 

Skoro sami pracownicy chcieli s(pipi)ić od tego projektu i tak robili (a przecież i tak mało ich pracowało nad TLG) to chyba o czymś świadczy.

 

O moich konsolach też wcześniej kłamałem? To się już robi nudne chłopie, trollować można - taka panda to robi, ale on jest niegroźny w tym o czym piszę. Ty natomiast zachowujesz się jakby od jakieś czarnej puszki zależało Twoje życie xD

 

Z mojej strony EOT.

Edytowane przez Starh

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

Skoro sami pracownicy chcieli s(pipi)ić od tego projektu i tak robili (a przecież i tak mało ich pracowało nad TLG) to chyba o czymś świadczy.

 

Starh, Baśnie i legendy tom I

Edytowane przez Lem

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

 

Skoro sami pracownicy chcieli s(pipi)ić od tego projektu i tak robili (a przecież i tak mało ich pracowało nad TLG) to chyba o czymś świadczy.

 

Starh, Baśnie i legendy, tom I

 

 

Lem - Gall Anonim

 

:kaz:

Opublikowano

obwtroT.png

Opublikowano

Starh, czy to jest twoje źródło?

 

Fumito Ueda Wonders How Long It Will Take for Sony to Realize He’s Not Working on The Last Guardian

 

In a rare interview with Fumito Ueda about the status of The Last Guardian, it was revealed that he barely works on the game and is mostly biding his time collecting paychecks until Sony catches on.

 

hesreallyworkingonhalflife3.jpg

 

Despite Ico and Shadow of the Colossus director Fumito Ueda leaving Sony back in 2011, he is still under contract with them to finish The Last Guardian. In a rare tour of Team ICO’s headquarters, Ueda told Dengeki PlayStation that he is glad someone came to visit him as he is tired of sitting around doing nothing.

 

“For some reason, people keep expecting this game to get finished,” said Ueda, “I quit Sony because I was tired of working on The Last Guardian and knew it would take decades for it to get done. Unfortunately, I should have read the fine print better so now I am just sitting here collecting paychecks until Sony releases me from my contract. Honestly, I do not remember the last time I worked on the game.”

 

While walking around the studios with Ueda, Dengeki PlayStation reported that he was asked multiple questions by Team ICO staff members to which he answered with silence. Ueda commented that this is a common occurrence around the office.

 

“I am still technically in charge although I have made no real decisions in the last few years,” explained Ueda, “Sony keeps hiring people thinking the game will be made faster if they keep hiring. It takes a few days for newcomers to learn that I will not answer them. They think it is some creative exercise when in reality I could not care less about what they have to say. I am positive some of them still have not met me because I am locked up in my office all day playing Mario Kart.”

 

Ueda seemed very calm and collected throughout the entire interview. Coincidentally, a major Sony executive was also scheduled to meet with Ueda on the same day to discuss the progress of The Last Guardian. Dengeki PlayStation was allowed to document the conversation.

 

The following is an excerpt of the exchange:
 

Ikeda: Has a major milestone been met recently?

Ueda: No.

Ikeda: Could you elaborate on that answer?

Ueda: I am unsure of the progress made since the last time we talked.

Ikeda: It is always a mystery with you. Just by how you describe it, this sounds like one hell of a game.

 

Amazingly, Ueda forgot the name of the game he was supposed to be working on during the conversation. The executive took it as a joke and he left satisfied with the answers he received. Ueda does not understand how he keeps getting away with it.

 

“I feel bad every time I hear about Sony laying off people from other studios or just shutting them down entirely,” laughed Ueda, “It is probably my fault. You know, Sony would not have had to sell off their headquarters if they had only shut down Team ICO three years ago. Well, I do not care if this interview is published because then I can finally be free to make games that I actually want to work on.”

 

Ueda noted the irony of not working on The Last Guardian while coming up with over fourteen new concepts for games over the last three years.

 

http://www.p4rgaming.com/fumito-ueda-wonders-how-long-it-will-take-for-sony-to-realize-hes-not-working-on-the-last-guardian/

 

:kaz:

Opublikowano

Lemusiu, idź zobacz na gejonly, czy Cię tam nie ma.

Opublikowano

On dalej pije do tego Uedy i TLG, ale nadal nie przeprosił za oszczerstwa rzucone w moją stronę  :frog: 

Cóż za kronikarz!   :obama:

 

Chłopaki muszę się przygotować, zapewne na #team IRC już przygotowują planik jak mnie "oszukać i wpuścić w maliny" niczym "Ficusia". 

Edytowane przez Starh

Opublikowano

to tym bardziej mnie rozdu.pia jak ktos w sony i w rad mial przekonanie, ze ta gra jest tak dobra, ze sprzeda sie dobrze/zgarnie dobre oceny, ze tak chamsko zakonczyli w polowie nie zamykajac nawet jednego watku

 

to jest najgorszy ex aaa od sony w jaki kiedykolwiek gralem

 

Sony dopiero niedawno załapało się, że wypada wprowadzić ostry nadzór na wzór zachodnich korporacji. Dlatego do czasu wpadki z Driveclubem, na Playstation 3 i 4 mogły wychodzić ex'y które oczekiwań nie spełniały do końca i dostawały oceny poniżej 8-9, albo z problemami na premierę. Ktoś nie dopilnował The Ordera również, może powstał jak jeszcze nadzoru nie było. Teraz Sony chyba zaczęło się przyglądać bardziej, mogło anulować cały projekt Santa Monica, czy pozwalniać masowo nieudaczników. Cóż, nie można być dobrym wujkiem w dzisiejszych czasach.

Może i spadnie ilość ex'ów tymczasowo, ale przynajmniej będą lepszej jakości.

Mam nadzieję, że na E3 będzie mała zajawka The Last of Us 2 ;)

Opublikowano

też by mnie dopadł hype na myśl o powrocie do domu xboxa i ograniu FM6

Opublikowano

też by mnie dopadł hype na myśl o powrocie do domu xboxa i ograniu FM6

Bardziej chodzi mi o nowe GT, kierownice G29 i gre tworcow Burnouta.

Forza tez mnie interesuje, to prawda, ale w momencie gdy konsola jest tak beznadziejna ze mozna ja kupic w cenie 4 gier to żadna ekscytacja.

Opublikowano

Nie to co PS4, nerke trzeba sprzedac zeby kupic :obama:

Nie, ale ma lepsze gry i to wystarczy by ja posiadać.
Opublikowano

Ps4? To ta zabawka za polowe ceny 980Ti?

Opublikowano

Ps4? To ta zabawka za polowe ceny 980Ti?

Tak to ta przy której dziura w d.upie jest polowe mniejsza niz mając 980Ti.
Opublikowano

 

Nie to co PS4, nerke trzeba sprzedac zeby kupic :obama:

Nie, ale ma lepsze gry i to wystarczy by ja posiadać.

 

 

Widze ex4ct znowu bez tabletek 

Opublikowano

 

 

Nie to co PS4, nerke trzeba sprzedac zeby kupic :obama:

Nie, ale ma lepsze gry i to wystarczy by ja posiadać.

Widze ex4ct znowu bez tabletek

Nie ingeruj w moj gust.
Opublikowano

Panda dzis jaki flow

Opublikowano

Na E3 w tym roku

 

Sony

love-indies-ps4.jpg

 

Microsoft

FIFA-16-.jpg
KinectSportsGames-420x0.jpg

 

Jedyne co sie liczy, jedyne co moze nas uratowac to tylko PC

5IBisCWRbuaq.878x0.Z-Z96KYq.jpg

 

 

:reggie:

Edytowane przez Labtec

Opublikowano

http://www.conowego.pl/aktualnosci/polityka-zwrotow-na-steam-niekorzystna-dla-tworcow-niezaleznych-13492/

 

 


Nowa polityka zwrotów na platformie cyfrowej dystrybucji Steam jest ukłonem w stronę graczy oraz efektem dostosowania polityki sprzedaży do norm panujących na terytorium Unii Europejskiej. Z jej wprowadzenia nie są zadowoleni niektórzy twórcy gier Indie.
 
 
Developerzy z Puppygames oraz Qwiboo skarżą się, że od wprowadzenia nowej polityki zwrotów na Steam sprzedaż ich tytułów drastycznie spadła. Przypominamy, że od około miesiąca, nabywca gry na platformie Steam może dokonać jej zwrotu w terminie dwutygodniowym, otrzymując pełen zwrot poniesionych kosztów. Co więcej, użytkownik może pobrać, zainstalować grę oraz grać w nią przez maksymalnie dwie godziny.
 
Pierwszy z twórców niezależnych - Qwiboo, opublikował dane dotyczące spadku sprzedaży platformówki Beyond Gravity, kosztującej 1,99 dolara. Na wykresie widać wyraźnie, że od momentu zaktualizowana regulaminu, sprzedaż gry spadła, głównie za sprawą dokonywanych zwrotów. Co ciekawe, do momentu zmiany polityki zwrotów, gra zbierała pozytywne recenzje. Twórcy poinformowali na Twitterze, że aż 13 z 18 kupujących zdecydowało się na dokonanie zwrotu.W ślad za Qwiboo poszedł inny developer - studio Puppygames, które zaprezentowało wyniki sprzedaży swojego najpopularniejszego tytułu. Sprzedaż popularnego tytułu, podobnie jak w przypadku wymienionej wyżej gry, poszybowała w dół.Okres 2 próbnych godzin jest doskonały, aby móc "przetestować" gry rozbudowane, jednakże istnieją gry niezależne, które można w tym czasie po prostu ukończyć. Nie wiem na ile ciekawymi i złożonymi tytułami są rzeczone gry powyższych studiów, jednak prawda leży na pewno gdzieś pośrodku. Zaktualizowana polityka sprzedaży powinna skłonić twórców gier do tworzenia jak najlepszych jakościowo, dopracowanych i zoptymalizowanych dzieł. Z drugiej strony, okres dwóch godzin, przez które kupujący może "testować" grę to nieco za dużo w przypadku najtańszych, niezbyt złożonych gier.
 
Co myślicie o novum wprowadzonym przez Valve? Czy zwroty przyniosą branży gier więcej korzyści, czy może szkód?
 
Co ja myślę? Myślę, że dorzucanie cebuli do zupy cebulowej, może odbić się cebulową czkawką...
Swoją drogą Valve stworzyło cebulowy raj - kupujesz 20 kilo indyka w cebuli, nie grasz w nic, po dwóch tygodniach oddajesz i kupujesz kolejne 20 kilo  :reggie:
 
Ps. Ostatecznie indyki całkowicie uciekną na konsole, i PC-towi pozostaną już multiplatformowe okruchy  :)
Opublikowano

kupujesz gry, odpalasz na 1h i 59m, zbierasz karty, oddajesz gre, sprzedajesz karty = profit.

Opublikowano

W mieście jak to w mieście, są bogatsze dzielnice, potem są dla tych średniozamożnych. I na szarym końcu jest zawsze jakaś taka najgorsza dzielnica, pełna patologii, która wozi się i wyśmiewa wszystkich pozostałych, zapominając że tak naprawdę żyje na garnuszku tych wyśmiewanych. W dodatku wszyscy będący jej częścią chełpią się każdym dobrem luksusowym, nawet jeśli jest to jakiś dwuletni staroć który dawno wyszedł z mody. Lubują się zwykle w jakiś tanich promocjach, kupują ubrania na wagę (których potem nie noszą), i palą w piecach czym popadnie.

 

Wiecie, Pcebulaki mi się kojarzą z taką dzielnicą patoli w typowym mieście...

Opublikowano

W mieście jak to w mieście, są bogatsze dzielnice, potem są dla tych średniozamożnych. I na szarym końcu jest zawsze jakaś taka najgorsza dzielnica, pełna patologii, która wozi się i wyśmiewa wszystkich pozostałych, zapominając że tak naprawdę żyje na garnuszku tych wyśmiewanych. W dodatku wszyscy będący jej częścią chełpią się każdym dobrem luksusowym, nawet jeśli jest to jakiś dwuletni staroć który dawno wyszedł z mody. Lubują się zwykle w jakiś tanich promocjach, kupują ubrania na wagę (których potem nie noszą), i palą w piecach czym popadnie.

 

Wiecie, Pluscebulaki mi się kojarzą z taką dzielnicą patoli w typowym mieście...

No to samo mysle o posiadaczach ps3 pjona karol

Edytowane przez _Be_

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.