Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

Przeczytałeś w ogóle post do którego się odniosłeś czy łzy zniekształcają litery?

 

Tylko Xbox!

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

Rayos WTF :D

Opublikowano

Miło wspominam chwile z Disagea 3 i 4, ale dla dziwaków PS3 to tylko pif-paf Uncharted xDDDD

Edytowane przez Szatanek

Opublikowano

O (pipi)A TERAZ ZAUWAZYLEM

 

 

TAAAKII WSTYYYYD

Edytowane przez Rayos

Opublikowano

Rayos ty byles serio fajny, pocieszny user przed ta drama z usunieciem konta, ale to co teraz sie z toba stalo to tragedia :( :(

Opublikowano

Rayos ma glitcha w programie fake-dystans automater, nawet jesli post nie jest do niego i tak odpowiada.

Opublikowano

Rayos ty byles serio fajny, pocieszny user przed ta drama z usunieciem konta, ale to co teraz sie z toba stalo to tragedia :( :(

No, niestety. Od czasu tej dramy przestałem czytać jego posty =[ Za dużo pseudo dystansu.

Opublikowano

Miło wspominam chwile z Disagea 3 i 4, ale dla dziwaków PS3 to tylko pif-paf Uncharted xDDDD

 

Chińskie bajki? Nie, dziękuję, postoję. One są dla dzieci.

Edytowane przez raven_raven

Opublikowano

 

Miło wspominam chwile z Disagea 3 i 4, ale dla dziwaków PS3 to tylko pif-paf Uncharted xDDDD

 

Chińskie bajki? Nie, dziękuję, postoję. One są dla dzieci.

 

Akurat ta seria jest dla dorosłych fanów małych dziewczynek, uwielbiam taktyczne jrpg, ale design w tej serii mnie tak (pipi)a odrzuca ze nie da rady.

Opublikowano

ja nigdy w disgaea nie gralem a zawsze chcialem sie do tej serii przekonac - beda mial teraz szanse bo pod koniec sierpnia na vite wychodzi ta dopakowana wersja wzorem goldena z persony4. choc nie ukrywam troche si eboje tej calej otoczki i tego legendarnego rozbudowania

Opublikowano

Te chińskie gierki z małymi dziewczynkami są poyebane :/

Opublikowano

Tak mi się przypomniało. od 34 sekudny.

 

Edytowane przez Guernica

Opublikowano

a-a-ale ona wcale nie wygląda jak 10-latka >_<' !!

 

D2_Etna_4_Bust.jpg

 

A co jeśli Ci powiem, że to chłopiec?

 

Ale tak, też mnie wkur.wia kierunek jaki obrały jrpg/srpg, czuję olbrzymie dawki żenady podczas gry.

Edytowane przez ping

Opublikowano

 

 Ja np. sobie nie wyobrażam żadnego fana fpsów i Bioshocka, który przez rok nie ograł Infinite (nawet jeżeli zawiodło oczekiwania), nie wyobrażam sobie fana skradanek, który na premierę nie ograł Dishonored, przygodówko-strzelanek, który olał na premierę Tomb Raidera czy Uncharted, no i fana marki SONY, który w Day 1 nie kupuje exów od nich...

 

 

No tak, trzeba kupować i grać na pałę, najlepiej zamawiając pre-ordery i sprzedając po 4 dniach w pchlim targu. Dziwić się potem, że dział dotyczący GTA 5 (gra generacji itd.) umiera 2, 3 miesiące po premierzy, a okres "świetności" miał przez 2,5 roku przed premierą. Ludzie kupują hype, a nie gry.

Wracasz czasem do zaległych tytułów z poprzednich generacji, czy nie wypada, bo za późno ? No chyba, że jesteś z tych, co od dzieciństwa są na bieżąco z wszystkimi sprzętami i premierami.

Opublikowano

Następny, który wyciąga mi posta z kontekstu. A czasami wystarczy przeczytać posta wyżej, żeby zrozumieć tego tuż pod nim...

Opublikowano

@ping

No mnie w sumie też, tym niemniej seria Disgaea programowo jest już taka "kopnięta". Z bardziej normalnych jest właśnie NNK, czy Xenoblade Chronicles na Wii. Ostatnio w ramach nadrabiania zaległości sprawiłem sobie Valkyria Chronicles. Ta gra zachowuje się jakby VII generacja w ogóle się nie wydarzyła.

Opublikowano

@ping

No mnie w sumie też, tym niemniej seria Disgaea programowo jest już taka "kopnięta". Z bardziej normalnych jest właśnie NNK, czy Xenoblade Chronicles na Wii. Ostatnio w ramach nadrabiania zaległości sprawiłem sobie Valkyria Chronicles. Ta gra zachowuje się jakby VII generacja w ogóle się nie wydarzyła.

 

Ogólnie na poprzedniej stacjonarnej generacji było tylko kilka "klasycznych" jRPG bez loli contentu:

- Blue Dragon (ale z perspektywy czasu bardzo słaby).

- Lost Odyssey (cudo, duchowy następca FF)

- Xenoblade (wiadomo GOTY)

- Infinite Undiscovery (chociaż też... średniak)

- Tengai Makyou Ziria (zaje.bisty remake jRPG sprzed 25 lat - około 80h gameplayu bez błądzenia + mega wyśrubowany poziom trudności, jeden z moich ulubieńców, niestety tylko po japońsku).

- Talesy...

 

Jest tego trochę więcej. Finali z przyzwoitości nie wspominam, wprawdzie są to solidne (według mnie) gry, ale do FF im brakuje. Jak sobie przypomnę czasy PS1 kiedy to najbardziej siedziałem w temacie jRPG to aż łezka w oku się kręci.

Edytowane przez ping

Opublikowano

Akurat ta seria jest dla dorosłych fanów małych dziewczynek, uwielbiam taktyczne jrpg, ale design w tej serii mnie tak (pipi) odrzuca ze nie da rady.

To może dla kontrastu małych dziewczynek tRPG z wielkimi robotami?

 

 

Oglądając takie rzeczy zawsze budzi się we mnie dziecko. Dlatego serię uwielbiam :3 Ale sama rozgrywka też przednia w większości przypadków.

 

Edytowane przez Suavek

Opublikowano

Na horyzoncie next genów jest z kolei... konwersja FF Type 0 z psp. xD W sumie dobrze. Pytanie czemu tak późno.

Opublikowano

 

@ping

No mnie w sumie też, tym niemniej seria Disgaea programowo jest już taka "kopnięta". Z bardziej normalnych jest właśnie NNK, czy Xenoblade Chronicles na Wii. Ostatnio w ramach nadrabiania zaległości sprawiłem sobie Valkyria Chronicles. Ta gra zachowuje się jakby VII generacja w ogóle się nie wydarzyła.

 

Ogólnie na poprzedniej stacjonarnej generacji było tylko kilka "klasycznych" jRPG bez loli contentu:

- Blue Dragon (ale z perspektywy czasu bardzo słaby).

- Lost Odyssey (cudo, duchowy następca FF)

- Xenoblade (wiadomo GOTY)

- Infinite Undiscovery (chociaż też... średniak)

- Tengai Makyou Ziria (zaje.bisty remake jRPG sprzed 25 lat - około 80h gameplayu bez błądzenia + mega wyśrubowany poziom trudności, jeden z moich ulubieńców, niestety tylko po japońsku).

- Talesy...

 

Jest tego trochę więcej. Finali z przyzwoitości nie wspominam, wprawdzie są to solidne (według mnie) gry, ale do FF im brakuje. Jak sobie przypomnę czasy PS1 kiedy to najbardziej siedziałem w temacie jRPG to aż łezka w oku się kręci.

 

The Last Remnant, Last Story, Eternal Sonata i niedocenianie Resonance of Fate.

Opublikowano

Na horyzoncie next genów jest z kolei... konwersja FF Type 0 z psp. xD W sumie dobrze. Pytanie czemu tak późno.

 

Może wreszcie zagram, bo jak odpaliłem te kilka lat wstecz Type 0 na PSP, to po 30 minutach dałem sobie spokój. Framerate na poziomie 10-15fps, gra to jeden wielki slideshow.

 

No i też jakoś mało jRPG w tym było - idziesz typem i strzelasz. Zero klimatu.

Edytowane przez ping

Opublikowano

Ale tak, też mnie wkur.wia kierunek jaki obrały jrpg/srpg, czuję olbrzymie dawki żenady podczas gry.

 

Ogólnie w ostatniej dekadzie, cała japońska popkultura poszła w kierunku fetyszy dla otaku. Zamiast się rozwijać, tamtejsi twórcy zamknęli się w getcie...

 

Ps: Z dobrych jRPGów była jeszcze Valkyria Chronicles.

Opublikowano

Tu bym się kłócił bo wyszło całkiem sporo świetnych mang i anime w ciągu ostatnich kilku lat. Fakt nie jest tego tyle co choćby w latach 80/90 ale póki jest w czym wybierać to uważam,że nie ma jeszcze tak źle.

Z j-gierkami jest podobnie.

Opublikowano

co jak co ale super ataki seria disgaea zawsze miala kozackie

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.