tukan 1 917 Opublikowano 13 maja 2015 Opublikowano 13 maja 2015 dobry byl odcinek... ramsay zarzadzil Ramsay taki demoniczny Hobbit xd Widać że nawet stary Bolton czasami go już nieść nie może. Dobre z nich skur.wysyny, szkoda że Grayjoy'ów nie ma w tym sezonie tylko sami krętacze albo szlachetne duszyczki. ;/ bez rewelacji, końcówka moim zdaniem słaba co mnie obchodzi ten Mormont i po co oni sie tam pchali? musieli przepłynąć tą krainę by trafic później do Deanerys? brakowało mi kilku wątków, a losy Sama i jego kobiety jakby ważniejsze b yły od Littlefingera i spraw z tą sektą w King's Landing. Jorah pod koniec sezonu: A co do Sama to jak na razie to tylko Stannis zainteresował się jak udało im się zabić Białego Wędrowca Cytuj
Canaris 304 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 A już myślałem że nie jestem w stanie bardziej nienawidzieć Cersei ... a tu siupryza, Queen Bitch postanowiła zaprzęgnać do pomocy lokalne Westerowskie bojówki Radia Maryja i z automatu dostaje u mnie +100 do pogardy i życzenia jej długiej i okropnej śmierci. Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 doczekal sie wreszcie ten sezon porzadnego odcinka? Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 Poprzedni był imho bardzo dobry, sporo lepszy od tych jeszcze wcześniejszych smutów. Dzisiejszy szajba i dyszki dostaje, więc pewnie Stannis i jego pachoły dotarli do Winterfell Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 doczekal sie wreszcie ten sezon porzadnego odcinka? Nie. juz tak odjechali od fabuly ksiazek ze beka wnusiu 1 1 Cytuj
ornit 2 993 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 Jak myslicie? Ramsay pojechał Sansę w dupala czy wszedł po Bożemu? Theon musiał przecież mieć jakis powód do płaczu. Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 No wreszcie dobrze było. Nawet czerstwy wątek w klimatach tysiąca i jednej nocy tego za bardzo nie zepsuł Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 z odcinka na odcinek coraz lepiej, szkoda ze trzeba tydzien znow czekac ;/ Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 (edytowane) https://i.imgur.com/UPcmC7b.gifv DAGGER SKILL co oni zrobili z tym serialem Edytowane 18 maja 2015 przez froncz piotrewski Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 18 maja 2015 Opublikowano 18 maja 2015 U Boltonów jak zawsze na ostro xD Opowieść z tysiąca i jednej nocy największy słabiak na razie. ;/ Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 19 maja 2015 Autor Opublikowano 19 maja 2015 nie no dorne to jak dla mnie kaplica. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 19 maja 2015 Opublikowano 19 maja 2015 mi się na razie żaden z motywów nie podoba, poza może...nie sądziłem, że to kiedyś napiszę... Snowa i strażników Cytuj
Shankor 1 651 Opublikowano 19 maja 2015 Opublikowano 19 maja 2015 (edytowane) Walka w Dorne to był śmiech na sali. Trzy wyszkolone zabójczyni nie dały rady zmęczonemu kolesiowi i facetowi bez ręki. Żenada. Tylko Ramsey i Cersi dostarczyli. Edytowane 19 maja 2015 przez Shankor Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 19 maja 2015 Opublikowano 19 maja 2015 Bookfaagom chyba dawno nikt nie przypominał, że czytanie jest dla pedałów :| Cytuj
Tommo 1 003 Opublikowano 19 maja 2015 Opublikowano 19 maja 2015 żmijowe bękarcice z dorne to chyba najgorszy castingowy wybór w całym serialu ;/// 3 Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 19 maja 2015 Opublikowano 19 maja 2015 To była zdecydowanie najgorsza scena w tym serialu, jak uwielbiałem Grę to teraz dalej płaczę widząc te trzy małolaty z dzidami rzucające się na jednorękiego Sceny walki w Xenie były lepsze 1 Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 19 maja 2015 Opublikowano 19 maja 2015 Wątek Aryi był świetny, piękna, klimatyczna miejscówka z dziwnym zestawem reguł. Do tego muzyka także idealnie skomponowana. Jest jeszcze szansa, że sezon nie będzie najgorszy, bo dwa bardzo dobre odcinki były właśnie. Cytuj
Nak 38 Opublikowano 20 maja 2015 Opublikowano 20 maja 2015 Dla mnie ten sezon jest średnio-słaby. Powycinali sporo fajnych wątków z książki np. żelaznych ludzi, wątek Tyriona z dupy (w książce o wiele ciekawszy) a akcja w ogrodach pałacowych to śmiech na sali (dwóch gości wchodzi sobie jak na bazar:D). Jedynie Bolton ratuje sezon. Dla mnie to tak wygląda, jakby odgórnie dostali, że ma być jeszcze maks. 2 sezony i mają kończyć i tną wątki na potęgę. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 20 maja 2015 Opublikowano 20 maja 2015 Przy skali popularności tego serialu jeszcze tylko 2 sezony? Ta, jasne Te wątki pewnie się pojawią później bo będą chcieli rozciągać ile się da, tym bardziej, że materiał źródłowy się kończy. Cytuj
Nak 38 Opublikowano 20 maja 2015 Opublikowano 20 maja 2015 No raczej się nie pojawią, bo już w serialu je prześcignęli;) Cytuj
ornit 2 993 Opublikowano 20 maja 2015 Opublikowano 20 maja 2015 Przy skali popularności tego serialu jeszcze tylko 2 sezony? Ta, jasne Tak. Już wiem dlaczego Theon płakał w ostatniej scenie. Przypomniał sobie, że ominęła go książkowa mineta. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 20 maja 2015 Opublikowano 20 maja 2015 No raczej się nie pojawią, bo już w serialu je prześcignęli;) Upchają to jakoś Cytuj
Lokomotywa 371 Opublikowano 20 maja 2015 Opublikowano 20 maja 2015 Witam, własnie się zarejestrowałam żeby napisać słów parę o wątku Sansy w nowym sezonie. Na starcie napiszę, że nie jestem osoba która przeczytała książki. Nie mniej jednak, oglądając nowe odcinki, odniosłam silne wrażenie, że wątek Sansy i jej podróż do Winterfell kompletnie nie ma sensu. Przeczytałam więc parę tematów na forum i okazuje się, że scenariusz został mocno przemodelowany względem książkowego pierwowzoru. Jeden z użytkowników podsumował kilka faktów, które w sumie są równie logiczne dla osób które książek nie czytały. Cytuje: "Dla ludzi którzy nie są zaznajomieni z książką szybko wytłumaczę w trzech punktach dlaczego (wątek Sansy to totalna bzdura). 1. Sansa i Balish mają w rękach Dolinę, krainę zupełnie nie tkniętą przez wojnę, z bardzo dobrym zapleczem militarnym i ekonomicznym. Niemal cała północ, jak i krainy położone na południe zostały zniszczone przez wojnę, do tego nadchodzi zima, a zapasów brak. Dolina za to ma się świetnie, dlatego ten kto ma w rękach Dolinę, ma bardzo silne karty do gry o tron. 2. Według powszechnych informacji, Sansa jest jedyną żyjącą dziedziczką Północy, jako że Rob został zdradzony i zamordowany, zaś Bran i Rickon oficjalnie zostali straceni w Winterfell, a Arya (która i tak dziedziczy po Sansie) została uznana za zaginioną/martwą. 3. Teraz biorąc pod uwagę pkt 1 i 2, oddanie Sansy w ręce Boltonów kompletnie nie ma sensu. Po co Balish miałby pomagać komuś, kto jest na straconej pozycji? Tywin nie żyje, Bolton stracił najsilniejszego sprzymierzeńca. Kto go wesprze? Frey? Cóż, wszyscy wiemy jakim sojusznikiem jest ród Freyów. Utrzymanie północy przez Boltonów stało się więc wielce mało prawdopodobną opcją, biorąc pod uwagę, że pod Murem Stanis przegrupowuje swoje siły i już niebawem ruszy na Winterfell. Littelfinger zna się na rzeczy i nie mógłby być, aż tak głupi. Podsumujmy: Balish mając w rękach Sansę, "jedyna żywą" dla świata dziedziczkę Północy, która z łatwością po przez mariaż mogłaby wejść w silny sojusz z Doliną, mógłby przejąć całą Północ, która oczywiście powstałaby dla ukochanej Starkówny. Wszyscy wiemy, że Północ Pamięta." Od siebie dodam również kilka zdań. Po pierwsze, po jaką cholerę Littlefinger zadawał sobie tyle trudu z wyciągnięciem Sansy z Królewskiej Przystani, skoro teraz oddaję ją w ręce Boltonów? W ręce człowieka który jest bezpośrednio odpowiedzialny za śmierć jej brata i który własnoręcznie poderżnął gardło jej matce. Mam uwierzyć że Bealish zapomniał o tym co spotkało jego ukochaną Cat? Mariaż z bękartem którego ulubionym zajęciem jest ganianie z psami bezbronnych dziewczyn po lesie i obdzieranie ludzi ze skóry żywcem to ma być jakiś nowy mastermind plan Littlefinger'a? Nie, to jest jakaś kompletna bzdura. Po co była ta cała szopka w Dolinie? Chyba nikt nie wierzy w to, że przez te parę tygodni w Dolinie, LF dokonał jakiejś niesamowitej przemiany Sansy, i zrobił z niej gracza który teraz w pojedynkę będzie wodził Boltonów za nosy. Co za brednie... Najlepsze jest w tym to, że Bealish świetnie zdaję sobie sprawę z nikłych szans Boltonów na utrzymanie Północy, więc skąd taki ruch? Skoro wierzy iż Stannis odbije Winterfell, czyż nie lepszym pomysłem byłoby bezpośrednie dogadanie się z nim? W końcu Stanis desperacko potrzebuje kogoś dla kogo Północ powstanie, kogoś kto ma w swoich żyłach krew Starków. Wiem, że było już parę tematów o Sansie, ale chciałam przedstawić swój punkt widzenia, jako kogoś kto książki nie czytał i trochę szerzej podejść do tematu niż zwyczajne "o boże boże, w książce było inaczej". Zapraszam do dyskusji. ciekawy post z filmwebu Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.