Skocz do zawartości

Rectify - 2013 - Sundance Channel


tk___tk

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no ja też pobieram pierwszy sezon, zapowiada się za(pipi)iscie, przy pilocie patrzyłem opis ale olałem i nie dodałem go listy "do obejrzenia". przynajmniej nie czekałem na drugi sezon rok:)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Po 4 odcinkach jak narazie jest mistrzowsko. 

Jedyne na co ciężko mi patrzeć to chyba farsa zwana małżeństwem pomiędzy Teddym a Tawney.

Szkoda mi oglądać jak się dziewczyna męczy z tym idiotą.

No i jakimś cudem jeszcze nie zobaczyła się z Danielem po incydencie z końcówki pierwszego sezonu o_O'

 

Dobrze, że Amantha se robotę znalazła, bo tak to się trochę wałęsała bez celu.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Tak samo skojarzyłem, kochało by się ją mocno

 

adelaide-clemens-in-silent-hill-revelati

 

<333

 

Ale Abigail Spencer też przedupera

 

abigail-spencer-premiere-oz-the-great-an

 

Ach, idę oglądać dzisiejszy epik.

Edytowane przez Masorz
  • 1 miesiąc temu...
  • 8 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...
Opublikowano

Dawno nietykany temat, ale warto, "Rectify" jest jednym z ciekawszych seriali ostatnich lat i nawet niektórym na forum się podoba. Czasami mnie denerwuje w paru momentach, ale podejmuje tyle ciekawych tematów i sytuacji...

 

 

Osobiście zabrałem się za czwarty sezon i jestem zadziwiony, tym jak wiele się dzieje. Poprzednie wydawały się mieć mało do powiedzenia, zaś w czwartym - może na zasadzie "zmieśćmy w ostatnim sezonie wszystkie zaplanowane wątki" - dzieje się bardzo sporo. O ile wcześniej wiele rzeczy było zbyt dosłownie klepanych, tak w czwartym sezonie sporo dużych wydarzeń dzieje się "pomiędzy odcinkami" i tylko się o nich wspomina, co zdecydowanie bardziej lubię.

 

Ile się w ogóle dzieje w każdej postaci w tym ostatnim sezonie. Pora zadecydować o swoim życiu. Piękna sprawa.

 

Pierwszy choćby odcinek, gdzie koleś jest w tym domu i rozmawia z kolesiami o tym, jak żyć, i tak cały odcinek. Shit. Jestem zadziwiony, że taka postać jak Daniel Holden powstała w serialach. Czuję się zidentyfikowany. No, tylko bez tego załamywania się, mrocznej strony psychiki, bycia bad boyem, duszenia ludzi, zaje'bistego głosu, wyrywania blondynek... Ok, tylko w paru aspektach się zidentyfikowałem z Danielem Holden.

 

W sumie to pół z Daniela i pół z Teddy'ego. Teddy tyle rzeczy zrobił ładnie starając się o innych ludzi, a świat czym mu odpłaca, pogardą.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...