Opony

[Mustang 1 777]

W samochodzie zawsze pojawią się uszkodzenia przedniej szyby i zderzaka od kamieni. Następne w kolejce są właśnie przytarte felgi i drobne uszkodzenia parkingowe. Łatwo powiedzieć, ale jest jak jest i trudno.

[_Red_ 12 065]

Czekałem kiedy wpadnie milan z sarkazmem. Pomijam atrakcyjność felg jakie z defaultu były wkładane do auta. Męczyć mnie tylko będzie dziwna przypadłość zorania wszystkich na raz w podobnym miejscu bez znanej przyczyny.

Edytowane 17 listopada 2018 przez _Red_

[milan 7 022]

Red oczywiscie zartuje i nie dosc ze wspolczuje bo mnie tez by (pipi)ica strzelila to jeszcze przyznam ze widzialem je ostatnio na zywo i wcale nie sa brzydkie. Zdjęcie je mocno skrzywdzilo.

Walcz i zeob cos z nimi jak co. Nie po to brales nowy woz by 5 lat jezdzic z porysowanymi felgami

[_Red_ 12 065]

https://forumprawne.org/prawo-cywilne/524886-uszkodzone-felgi-aluminiowe-podczas-wymiany-opon.html

 

Defekt wyglada podobnie. Czyli jednak jest szansa, ze to gnoje przy wymianie to zrobili.

[Pajda 2 282]

swieze rysy, w tym samym miejscu na 4 kolach...moim zdaniem to norauto. Pojedz do jakiegos innego gumiarza, pokaz mu to i niech sie wypowie, raczej nie bedzie bronil konkurencji 

[milan 7 022]

Na moje sprawa jest jasna, po pierwsze,

- rysy pojawiły się naraz na 4 kołach, są w tym samym miejscu,

- gdyby to były krawężnbiki to red lub żona by o tym wiedziei, sorry, ale uderzenie wieksza powierzchnią koła o kraweznik się odczuwa i pamięta, nie jest to raczej codzienna sytuacja, jedno to zahaczenie o wystające 5 cm, co innego o wystające 20 cm,

- norauto, pisałem że u mnie odradzają, banda sciemniaczy, jeden zyebał to reszta go kryje,

 

Pajda ma rację, jedź do fachowca, spojrzy i będzie wiedział.

[milan 7 022]

 

2:17

 

Mirek pracujący 2 dni zostawia klucz, ten objezdza cała felge, i tak 4 razy, na moje jeden z momentów gdzie ciapa może zniszczyc felge.

 

[mozi 1 987]

A na moje to przy zdjemowaniu felgi z koła uzywa się tego stołu z tym "pająkiem" na środku i tym porysowali - normalnie nakłada się na to oponę od środka i te łapy wskakują w ranty. Jeśli komuś się nie chciało to założył od zawnątrz bo tak szybciej i tymi łapami porysował. Opcja to uszkodzoli tą "łyżką" do zdjemowania wstępnego. 

Filmik milana - pająk - 1.40, łyżka 0:50

Edytowane 18 listopada 2018 przez mozi

[_Red_ 12 065]

Jak patrzę na ten filmik to przymykam oczy, bo czuję się jakbym oglądał usuwanie zęba xd Praktycznie tam każdy ruch może zaorać felgę. No nic, dzięki za opinie. Posmrodzę trochę Norautowi, a nuż goście z reklamacji coś popchną do przodu. Wariant pesymistyczny to nieuznanie reklamacji i na tym się skończy, nie będę powoływał rzeczoznawcy i leciał do sądu dla felg za pewnie z 1.5k (a i tak są brzydkie więc wolę kupić inne xd).

[milan 7 022]

Aż ide popatrzeć na swoje

[Pajda 2 282]

a jakie opony kupiles?

[_Red_ 12 065]

Dębica Frigo HP2

[mozi 1 987]

Red ale trochę Ci się dziwie bo zauważasz takie detale, dbasz o furę na maksa i imo jedyna opcja to ich złapać zaraz przy odbiorze albo w trakcie. No nic zaufałeś ale imo teraz to już nie bardzo masz z czym iść. Odebrałeś robote bez uwag. Mogą zawsze twierdzić że Ci się felfgi nie podobały i dlatego chcesz to na nich zganić. 

[milan 7 022]

Pytanie czy jak udowodni że jest to możliwe jednak przy wymianie, i porządnie to opisze to Norauto w postaci kierownika czy innej persony na stanowisku bedzie chciało się bić z takim zdaniem w internecie.

Nie chciałbym by mój zakład wyskakiwal w skojarzniu  z wymianą opon z wynikiem "płacze po  moich alufelgach".

A widoczne aż tak bardzo nie są, co innego jakby te sliczne czarno-szare aluski miał, które by były zdarte do sreberka, co innego nitka srebna na srebrnych alusach.

Zreszta, ja nigdy nie sprawdzałem bo nawet bym nie pomyslal ze takie coś moga uczynić.

[D.B. Cooper 3 069]

No tak to jest z tymi nowymi autami. Głupie ryski, a ile nerwów. 

 

Dlatego mówie, lepiej kupić dobrze utrzymaną używkę i cieszyć się bezawaryjną jazdą i spokojną głową podczas snu.

 

No miałeś tego hundaja i co źle z nim ci było? Jaki był taki był, ale przynajmniej po sądach z nim nie chodziłeś, a tu zaraz proces się szykuje.

Niemca byś miał to w ogóle byś nie narzekał.

[_Red_ 12 065]

16 minut temu, mozi napisał:

Red ale trochę Ci się dziwie bo zauważasz takie detale, dbasz o furę na maksa i imo jedyna opcja to ich złapać zaraz przy odbiorze albo w trakcie. No nic zaufałeś ale imo teraz to już nie bardzo masz z czym iść. Odebrałeś robote bez uwag. Mogą zawsze twierdzić że Ci się felfgi nie podobały i dlatego chcesz to na nich zganić. 

Sam sobie o to w brodę pluję, że nie zwróciłem uwagi przy odbiorze, a przyjechałem dopiero po ok 2h po wyczyszczeniu felg. Nie zauważyłem rys przez brud/smar. Tak sobie myślę, że gdyby rysę zrobić NA istniejącym brudzie to by była od razu widoczna. Jakim cudem smar zasłaniał te zorania - wygląda trochę jakby gość od opon celowo zatuszował swoją fuszerkę.

Pewnie finalnie nic nie zdziałam, ale czasami trochę guwnoburzy może pomóc w walczeniu o swoje.

Felgi mi się baaaardzo podobają, no weź. #milan

Edytowane 18 listopada 2018 przez _Red_

[balon 5 379]

@_Red_ 

Pierwsza lepsza opinia z poznańskiego Norauto ad 2018

 

 

Negatywny

Przy wymianie opon zwróciłem uwagę kierownikowi, by nie powtórzyła się historia i by mechanik nie odrywał obciążniki ostrym narzędziem, bo poprzednia wizyta skończyła się głębokimi rysami. Poprosiłem też o umycie alufelg. Po usłudze okazało się, że bezmyślny pracownik usunął obciążniki i pozostały klej próbował zeskrobać nożem. Efekt jest taki, że wszystkie felgi są porysowane, a kierownik uważa, że to jest normalne i mam problem bo przywiązuję zbyt dużą wagę do takich rzeczy. Z doświadczeniem i pełną powagą dodał, że to pewnie mój pierwszy samochód i jestem przewrażliwiony. Reasumując, nie biorą odpowiedzialności za nic, jest nieprofesjonalnie i drogo, a pracownicy to ludzie bez wyszkolenia z łapanki. Wielki negatyw.

 

Edytowane 18 listopada 2018 przez balon

[milan 7 022]

No kur.wa norauto

 

Kiedyś mi tarcze odwrotnie zamontowali sobie przypomniałem, w passacie.

 

 

 

Cytat

Witam wsystkich czytelników. Jeśli kiedykolwiek przyjdzie wam na myśl oddanie auta w celu naprawy do Norauto Komorniki to usiądźcie poczekajcie aż wam przejdzie.

 

xD

norauto?

rozbiegać

[_Red_ 12 065]

Lol. Czytalem wcześniej opinie o krakowskim salonie celowo ze slowem-kluczem "felgi", "opony" i nic złego nie było. 

[milan 7 022]

Żyjesz red?

[_Red_ 12 065]

A czemuz nie? Norauto dzwonili ze jest szansa ze z(pipi)ali i ze juz sa po wstepnej rozmowie z pracownikiem. Za jakis czas mam podjechać i spiszemy jakies wnioski co dalej i jaki rezultat reklamacji.

Edytowane 19 listopada 2018 przez _Red_

[milan 7 022]

No i zayebiscie

Ale smutne ze pierwsza reakcja była że to nie oni

[Mustang 1 777]

Jak już nie idą w zaparte, to może coś z tego wyjdzie.

[krupek 15 493]

- szefie,  komisja Zimnego Łokcia na FPE przyznała, że to raczej nasza wina.

- o kur.wa, dzwoń do Pana Reda od Skody, trzeba się dogadać.

[_Red_ 12 065]

No przecie zeznania swiadkow beda koniecznością,  szykujcie bilety do Krakowa.

 

W ogole spojrzale, ze te brzydkie fele Velorum 16" 6.5J sa po 830 zl sztuka w sklepie skody. Zabolaloby jesli nie odzyskam odszkodowania. 

Edytowane 20 listopada 2018 przez _Red_